Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się tego spodziewałam, bo w przedszkolu dziadostwo szalało, poza tym jak tylko się zaczyna okres grzewczy i większe stężenie smogu to istny pogrom.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
kinga27.30 wrote:Dołączając, Julka też zaczęła się częściej wzbudzać. Ewidentnie na jedzenie. Zauważyłam też, że potrzebuje więcej bliskości więc obstawiam skok.
A z nowości, od 3ech dni głuży z czym popadnie, od 2óch dni bawi się rączkami podczas jedzenia, od 4ech dni budzi się w nocy mniej więcej koło 2 i nie śpi gdzieś do 4-5 🤦♀️ i w dzień od kilka dni też bardzo mało śpi... także zwalam to wszystko na skok.
Coś czuję, że jak się skończy to moje dziecko ruszy albo z poezją, albo z całkami 🤣<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
xgirl wrote:Moja tez ostatnio pokaszluje. Corka kumpeli tez i poszla z tym do lekarza, wstystko OK i to podobno od ilosci sliny, ktora znajduje sie w gardle, splywa i podraznia, dlatego dziecko czesto odkaszluje. Byc moze to Samo U Emilki?<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
X może faktycznie jakiś skok nie wiem 🤷♀️ale oby wróciło do normy bo zaczynam wysiadac🤪
LadyDior on jak się wybudzi to się kręci i cmoka albo rekawek wcina, czasami daje smoczek i śpi dalej ale najczęściej chodzi o jedzenie, daję mu na leżąco, zje i zasypia bez problemu, a ja ściągam 😵tak narzekam ale chociaż całe szczęście że nie muszę go lulać do snu tylko sam zasypia od razu po jedzeniu (a w zasadzie to je na śpiocha) -
Ee to nie jest źle Anngelikamarta
Jejku moja też z tym ciumkaniem wszystkiego co dopadnie w ręce 😂 Natomiast jak ją karmię, to tak rękami kręci przy butelce-chce ją trzymać jakby albo odtrąca tak,że nie raz se z ust wyszarpala tą butle😂 Odruch chwytny tuż tuż 😉 No ja do snu na szczęście rzadko muszę kołysać-jest mleko,jest spanie
Ja to jednak martwię się,że ona nadal na brzuchu nie lubi leżeć.Dziś ją mega pomęczę-trudno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 09:53
-
nick nieaktualny
-
Lady, jeśli płacze, to przewracaj na plecki i za chwilkę znowu próbuj. Moja też odstawiała szopki leżąc na brzuszku, ale jak utrafiłam w odpowiedni moment, to leżała ładnie. W ogóle byłam w szoku, bo pediatra położył ją na brzuchu podczas badania i ta małpa trzymała ładnie głowę przez chwilkę. 🙆🏻♀️ Chyba nie chciała przynieść wstydu matce. 😆 Dziś wstałam z takim samym postanowieniem - pomęczyć dziecko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 10:58
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Aska1994 wrote:Emma, Jacek też kaszle i
chrumka, zwłaszcza w nocy. 2 lekarzy nam stwierdziło wysokie podniebienie, które jakoś ma wpływ na jakby osiadanie mleka i śliny w drogach oddechowych itd i musi to odkrztuszać.
Za to starszy ma zapalenie gardła, czekamy na wyniki krwi i prawdopodobnie antybiotyk. Monika chyba też zaczyna (chociaż jelitówka ją ominęła).<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
nick nieaktualny
-
Ja właśnie ściągam pokarm A mój trenuje małą-po 5min
histerii zstąpił i włączył tv by się uspokoila 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ No piękny pomysł nie ma co 🙄
KarolaJJ a powiedz mi jak z noszeniem w chuście bo mi fizjo odradził na ten moment.Niby przy wzmożonym napięciu nie poleca ale ja się tam nie znam... -
nick nieaktualny
-
Mikołaj też się trochę zepsuł, od 3-4 już się kręci, aczkolwiek dalej śpi. Ewidentnie na kupę, jak już w końcu koło 6 się rozbudzi i zesra to śpi dalej gdzieś do 8. Więc w sumie nie jest źle, poza tym, że ja już i tak dawno na nogach.
Dzisiaj po wyjechaniu z dziećmi do żłobka odkryłam, że mam z tyłu kompletnego flaka, więc cofnelam się do chaty, ściągnęłam sąsiada, żeby męża z pracy nie wyciągać, ale i tak po chwili przyjechał, no i starałam się opanować dziecioki podczas zmiany koła. Matko, o ile takie sprawy były łatwiejsze gdy nie miało się dzieci..Izabela zdążyła się upierdzielic po pachy przez te kilkanaście minut biegania po dworze, no ale jakoś to poszło.
Mam mega stracha przed piątkowym szczepieniem na meningokoki. Nie dość, że jadę sama z dwójką, gdzie obydwoje będą szczepieni to jeszcze boję się samego szczepienia. Tzn nawet nie tyle u Izy co u Mikołaja. On jest jeszcze taki malutki
W kwestii umiejętności wszelakich to Mikołajek lubi leżeć na brzuchu i często tak pedałuje nogami, że normalnie przemieszcza się do przodu i to dosyć agresywnie, bym powiedziała 😛 Ładnie też chwyta już zabawki, powoli umie je sobie wprowadzić do buzi, ale jednak zwykle wygrywa jeszcze piąstkaGłowę trzyma tak na pół gwizdka
-
Ksawery też już próbuje chwytać i często bawi się swoimi rączkami, myślę że jest już świadomy , że je ma. Rozpoznaje już flaszkę z mlekiem, jak ją widzi to odrazu się cieszy otwiera dziubka zanim jeszcze mu podam.A jak go posadzę u siebie na kolanach i ma jakieś kolorowe rajtki to potrafi z 20 min się na nie patrzeć i dotyka rączkami swoje nogi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 11:19
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
I mój Tymek też się zepsuł. Drugi dzień śpi w dzień prawie cały dzień a od 17 do 24 na chodzie 😐 przez to w nocy budzi się częściej. Do tego Mikołaja boli kolano i od wczoraj kuleje. Dzisiaj jest już lepiej. Smaruje mu altacetem i musi oszczędzać nogę więc żeby go unieruchomić włączyłam mu bajki. A przez to mam wyrzuty sumienia ehhh.
My we wtorek mamy szczepienie to zapytam pediatrę co z tymi meningokokami. -
nick nieaktualny