Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPo co w ogole dawac kase i robic imprezy. Mnie to zawsze zastanawia. Ciasto,kawa w domu i nara. Ludzie szaleją z chrzcinami nie wiem po co. U mojego w rodzinie tez zjebane to,"mały zjazd rodzinny"...32 osoby, w kanjpie oczywiście. Wrrrmikka86 wrote:Ale że dużo czy mało bo nie rozumiem 🤔
-
Karola ja chciałam zaprosić wszystkie bliskie nam osoby: naszych rodziców, rodzeństwo z partnerami, chrzestnych, nasze babcie i moich chrzestnych z którymi blisko się trzymam. Ostatecznie wyszło nam 20 osób z nami. Jak mam ich pomieścić na 38m2? Od żadnego z gości nie oczekiwałam żadnego minimum w kopercie. Zrobiłam w restauracji bo chciałam. Wydałam kupę kasy nie dlatego, żeby się pokazać tylko żeby spędzić miło czas z bliskimi, ugoscic ich i pochwalić sie synemKarolaJJ wrote:Po co w ogole dawac kase i robic imprezy. Mnie to zawsze zastanawia. Ciasto,kawa w domu i nara. Ludzie szaleją z chrzcinami nie wiem po co. U mojego w rodzinie tez zjebane to,"mały zjazd rodzinny"...32 osoby, w kanjpie oczywiście. Wrrr
. Każdy robi jak chce, albo jakie ma możliwości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 12:21
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Emma a Emilka tylko płacze ale główkę trzyma dalej?? Bo u mnie to jest tak,że widać jak ją to męczy,zaczyna sapać i w końcu ryk i przewraca się zawsze na plecy w prawą stronę 🙄
2019 córka 💗
2021 synek💙
2024 synek💙
Mama kp
2013.08.26 11tc [*]
2018.01.20 8tc [*]
2018.05.26 cb [*]
2020.11.21 cb [*]
2023.02.20 6t2d [*]
2023.06.27 cb [*]
V Leiden hetero
MTHFR 677 hetero
Niedoczynność tarczycy
HPA-1a dodatnia -
No ja też zrobię pewnie w knajpie, tzn nie będę wynajmować specjalnie sali tylko wcześniej dowiem się czy będzie miejsce i zaproszę gości na obiad i deser. A kasę jak dostanie wpłacę mu odrazu na konto bo ma założone,na pewno się o to nie obrażę,jak ktoś będzie chciał mu dać.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Tak, ona podnosi głowę i krzyczy. Widać jaki to dla niej wysiłek. W ogóle główkę trzyma może z 5 sekund i nie tak ładnie jak Tom JaSzczurka, tylko chwieje się na boki i robi dzięciołka. Łatwiej to idzie z atrakcjami, które może oglądać, kiedy trzyma główkę. Fajnie wychodziło z lusterkiem albo dzwoneczkiem. Wierzę w to, że im częściej będę ją tak kłaść, tym mocniejsze będzie mieć mięśnie i w końcu się uda bez jazgotu.Lady_Dior wrote:Emma a Emilka tylko płacze ale główkę trzyma dalej?? Bo u mnie to jest tak,że widać jak ją to męczy,zaczyna sapać i w końcu ryk i przewraca się zawsze na plecy w prawą stronę 🙄<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Jak idzie? 😀 Jak on słodko trzyma ten kubeczek. 🥺JaSzczurek wrote:
pijemy mlekoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 12:42
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:Lullaby, co się stało w nóżkę Mikołajowi?
Oj przedwczoraj rano robiłam przegląd zimowych ciuchów na piętrze, bo szukałam kurtki dla Mikołaja (ostatecznie znalazłam jedną, która nadaje się tylko by w niej wypuścić go na plac i i tak kupiłam mu nową ale mniejsza o to). Tam mamy taką mini drabinkę, która ma 3 stopnie. I niestety go nie upilnowałam. Wszedł na 2 stopień i spadł
. Nie płakał a jak go pytałam to stwierdził, że boli go pupa (na nią też upadł)i cały dzień chodził normalnie dopiero wieczorem zauważyłam, że powłócza prawą nogą. Od wczoraj rano smarujemy mu nogę, no i siłą rzeczy musi ją oszczędzać. Już widzę poprawę ale jak mu do jutra nie przejdzie to pojadę do ortopedy to skonsultować.
-
My robimy małe chrzciny, bo mamy niewielkie rodziny - mój mąż nie ma rodzeństwa, ja mam tylko jednego brata, i w sumie będą chrzestni (mój brat z narzeczoną), nasi rodzice i dziadkowie. 11 osób razem z nami, 12 z Emilką. 🙂 Mam ochotę zorganizować poczęstunek w domu, zrobić jakiś obiad (wszyscy przyjezdni, więc kawa i ciasto to trochę mało), a na deser kupić coś słodkiego, tylko nie wiem, czy pomieścimy się wszyscy przy naszym stole, musielibyśmy pożyczyć krzesła od sąsiadów. 😀 Z jednej strony kusi mnie to, a z drugiej się trochę cykam, bo to jednak spore zamieszanie i nie wiem, czy się wyrobię ze wszystkim tak jak bym chciała.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ojej, biedaczek. Oby szybko nóżka wróciła do sprawności. 😗Lullaby wrote:Oj przedwczoraj rano robiłam przegląd zimowych ciuchów na piętrze, bo szukałam kurtki dla Mikołaja (ostatecznie znalazłam jedną, która nadaje się tylko by w niej wypuścić go na plac i i tak kupiłam mu nową ale mniejsza o to). Tam mamy taką mini drabinkę, która ma 3 stopnie. I niestety go nie upilnowałam. Wszedł na 2 stopień i spadł. Nie płakał a jak go pytałam to stwierdził, że boli go pupa (na nią też upadł)i cały dzień chodził normalnie dopiero wieczorem zauważyłam, że powłócza prawą nogą. Od wczoraj rano smarujemy mu nogę, no i siłą rzeczy musi ją oszczędzać. Już widzę poprawę ale jak mu do jutra nie przejdzie to pojadę do ortopedy to skonsultować.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualny
-
JaSzczurek czy on ma kubeczek Doidy?
Zastanawiam się nad nim przy rozszerzaniu diety Tymka. Z Mikołajem zrobiłam tak dziwnie, że karmiłam go z piersi, a wodę dawałam mu w butelce. Wcześniej też kilka razy pił moje mleko z butelki i wtedy wydawało mi się to naturalne. Teraz chciałabym uniknąć butelek. Daj znać jak Ci się sprawdza.
Emma dzięki za troskę :* i rady odnośnie śpiworka
Ja robiłam chrzciny w lokalu mimo, iż mam warunki w domu by je zrobić (trochę byłoby nam ciasno ale dałoby radę. Przy dwójce małych dzieci i bardzo dużej najbliższej rodzinie wolałam komuś to zlecić. I jak pisze AgaSy jedyne czym chciałam to pochwalić się synkiem i spotkać w wygodnych warunkach z rodziną .
Emma_ lubi tę wiadomość
-
KarolaJJ wrote:A Wy dziewczyny w ogole jestescie praktykującymi katolikami ?.
Ja jestem praktykująca. I moja wiara nie polega tylko na tym, że chodzę co niedzielę do Kościoła i klepię 2 razy dziennie modlitwy. Staram się poznawać Boga sama, dużo czytam, oglądam kanały na youtube, które nie jednego przekonały by zagłębić się bardziej w temat (polecam Ojca Adama Szustaka z Langusty na Palmie).
Możecie się śmiać ale najbardziej w walce o dziecko pomogła mi Maryja.
Szanuję poglądy innych, nikogo nie namawiam na wieszanie miliona obrazów świętych i daleka jestem od dewocji Ale tak jestem w dobrej relacji z Bogiem i otwarcie się do tego przyznaję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 13:15
AgaSY, Emma_, Casjopea, Drobinka91, KasiaLukasia, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
Jak mam szansę (nie jestem na końcówce ciąży, nie mam w domu noworodka, albo chorego 2latka) to tak, chodzę do Kościoła w niedzielęKarolaJJ wrote:A Wy dziewczyny w ogole jestescie praktykującymi katolikami ?..
U nas doidy to była klapa. Młody nie ogarniał, mi samej źle by się z tego pilo. Od pół roku pił wodę z kubka Lovi 360, a potem gładko przeszedł na zwykły kubek. Chociaż z tego 360 nadal pije wode w nocy, bo nie wylewa.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Karola, ja nie jestem. Jak czuję potrzebę, to idę do kościoła albo się modlę. Teraz to już mija rok odkąd nie byłam w kościele. Księdza po kolędzie przyjęliśmy, ale wizyta pozostawiła niesmak (trafił nam się taki ksiądz-urzędnik, w dodatku wścibski, bo jak nas spisywał jako świeżych parafian, to narzekał, że nie mamy dzieci, a ja uznałam, że nic mu do tego, że bobas w drodze). Emilkę ochrzcimy, bo my też zostaliśmy ochrzczeni, ale jej droga to jej własny wybór. 🙂
mikka86 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ja to najchętniej chrzciny bym odwołała. Doslalam to zaproszenie do tych obrazalskich jasniepanstwa... Czekam na kolejny tel niezadowolona o coś ciotki....
Zrobiłam Łukaszowi portki że starych. (doszyłam ściągacz u góry i na dole)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 13:23
AgaSY, Casjopea, Lullaby, Sylka135 lubią tę wiadomość
córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
Łukaszek 13 lipiec 2019r. -
Ja wierzę w Boga ale nie praktykuje chodzę jak muszę do kościoła i jak mam taką potrzebę... 🤔
Mi pomogła przejść ta ciążę matka boska częstochowska. To jej zasługa mój spokój i synek❤️❤️
Lullaby lubi tę wiadomość
córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
Łukaszek 13 lipiec 2019r.
