Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja podobnie faszeruje, ale cukinię. I dodaje jeszcze cebulki podsmażonej.
Jakbyście chciały mnie odwiedzić, to na razie sobie to wybijcie z głowy. Kraków miastem wiecznych remontów. Zaczęli remontować, a teraz wszystko prują, bo źle zrobili... Z mojej wsi jesteśmy otoczeni remontami i ciężko gdziekolwiek dojechać 😠 wszędzie rozkopane, drogi zamknięte, objazdy zakorkowane (albo też rozkopane). W dodatku pracują tam chamy i prostaki (m.in. szczekali na jakąś dziewczynę idącą drugą stroną drogi), a pseudo kierujący ruchem wyzywają kierowców od hu... i skur...Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Emma_ wrote:A twój mąż jest jedynakiem?
-
xgirl wrote:Nie. Ma jescze brata, ktory sie odcial od wszystkich i tylko raz na ruski rok do matki zadzwoni. Ta pitoli Nam Jak jej przykro a Sama zachowuje sie Jak glupia krowa.
-
Aska1994 wrote:Ja podobnie faszeruje, ale cukinię. I dodaje jeszcze cebulki podsmażonej.
Jakbyście chciały mnie odwiedzić, to na razie sobie to wybijcie z głowy. Kraków miastem wiecznych remontów. Zaczęli remontować, a teraz wszystko prują, bo źle zrobili... Z mojej wsi jesteśmy otoczeni remontami i ciężko gdziekolwiek dojechać 😠 wszędzie rozkopane, drogi zamknięte, objazdy zakorkowane (albo też rozkopane). W dodatku pracują tam chamy i prostaki (m.in. szczekali na jakąś dziewczynę idącą drugą stroną drogi), a pseudo kierujący ruchem wyzywają kierowców od hu... i skur...
Możemy sobie ręce podać. U mnie na wsi zamknęli drogę w obie strony, debile... nie ma ani znaków na objazd, ani informacji o tym, ani kompletnie nic. Jak wychodząc z Julką na spacer, notorycznie robię ludziom za nawigację, bo jedziesz i nagle ni stąd ni zowąd natykasz się na zakaz wjazdu i koniec. Pomijam fakt, że główną droga jest przelotówką. Ja mieszkam na bocznej do głównej, moja ulica jest wąska z masą domów, A teraz strach wyjść, bo wszyscy przez nią przyjeżdżają z prędkością światła, szukając objazdów polnymi dróżkami. Wczoraj mało mi psa nie potrącili, A dwa dni temu poszłam na udry z kierowcą który zaczął mnie wyzywać, że idę z dwoma psami puszczonymi luzem.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Emma_ wrote:Ale może ona jest zazdrosna i czuje, że traci syna, bo nie jest już najważniejsza?
Przypomnialo Mi sie Jak Mi kiedys wypomniala, ze przytulilam meza w jej obecnosci Bo niby chcialam jej pokazac, ze jest moj a nie jej🤷🏻♀️🤦🏻♀️ -
W 200 stopniach, jakieś 20minut, z tym że ja wcześniej gotuję ryż i podsmażam mięso
AgaSY lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualny
-
No baba pierdolnieta ale teraz to juz w ogole! Mnie to w sumie wali bo ja jej nie potrzebuje w moim zyciu ale meza mi szkoda.
Karola no bardzo i to tak z dnia na dzien i nawet niezle mi wychodzi;D -
Ja też zapiekam przez 20 minut w 200 stopniach. Na spód blachy do pieczenia wylewam wodę, bo przypalona skórka jest gorzka, a dzięki temu nie przypala się od spodu. 🙂 Cukinia też dobra. Tam samo jak bakłażan. Do tego sałatka i jest fajny obiad.
-
Mamy kolejne zdjęcie do rodzinnego albumu. Miałam jedno dziecko na jednym kolanie, drugie na drugim z zamiarem cykniecia słodkiego selfie. Udało się perfekcyjnie. W idealnym momencie Mikołaj nadal się hak balon, zrobił czerwony jak burak i wystrzelił taką kupę, że wszystko wyleciało plecami 💪
-
xgirl wrote:Hmmm🤔 Moze cos w tym jest.
Przypomnialo Mi sie Jak Mi kiedys wypomniala, ze przytulilam meza w jej obecnosci Bo niby chcialam jej pokazac, ze jest moj a nie jej🤷🏻♀️🤦🏻♀️
-
Casjopea wrote:Mamy kolejne zdjęcie do rodzinnego albumu. Miałam jedno dziecko na jednym kolanie, drugie na drugim z zamiarem cykniecia słodkiego selfie. Udało się perfekcyjnie. W idealnym momencie Mikołaj nadal się hak balon, zrobił czerwony jak burak i wystrzelił taką kupę, że wszystko wyleciało plecami 💪
U mnie dzisiaj dzień kupy na plecach, młoda przebierana dwa razy. 🙊 Jedna dotarła nawet pomiędzy łopatki. 😂😂😂😂😂😂😂Casjopea lubi tę wiadomość
-
Kinga, to widzę że znasz ten ból 🤪 szkoda gadać, zero logiki z tymi remontami 🤐Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥