Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aska1994 wrote:Kinga, kurde 😔 strasznie niefajnie... Czemu Wam tak zrobili? Ten wyciąg będziecie mieć w domu czy na ten czas "zamieszkacie" w szpitalu?
Na ten czas mieszkamy w szpitalu. Babka powiedziała że wigilię z mężem możemy sobie zrobić w pokoju bo w święta czas odwiedzin będzie wydłużony, nawet nie wiem do której jest standardowo (zajebiste pocieszenie). Jestem tak wściekła jak dawno nie byłam. Ponoć kobieta która wczoraj nas wpisywala w kolejkę, nie zauważyła że dzień szybciej jakiś lekarz wpisał 7 miesięczne dziecko na listopad. Więc tym samym siłą rzeczy my będziemy po nim.
Piękny czas, rozszerzanie diety, ząbkowanie i nóżki w powietrzu. Ja pierdole ...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kinga27_30 o matko
Szkoda,że akurat czas świąt czeka Was w szpitalu
Współczuję ale przetrwacie to.Najważniejsze,żeby Julka była zdrowa
A kto wie-może się jeszcze do tego czasu zmieni i miejsce się zwolni.Trzymam kciuki.
My po szczepieniu, uroniłam łezkę.Mała zniosła szczepienie dość dzielnie-płakała moze z 10 sec. Oby tylko teraz nie była zmierzła-wolę jak śpi 😜 Tu w Nl ROTA nie są w standardzie,także nie będziemy mieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 13:56
-
Drobinka, profiLOVE 🥰
Lady, u nas rota też nie są w standardzie. Jak chcesz, to musisz zapłacić 🙄Drobinka91, mikka86 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Na ten czas mieszkamy w szpitalu. Babka powiedziała że wigilię z mężem możemy sobie zrobić w pokoju bo w święta czas odwiedzin będzie wydłużony, nawet nie wiem do której jest standardowo (zajebiste pocieszenie). Jestem tak wściekła jak dawno nie byłam. Ponoć kobieta która wczoraj nas wpisywala w kolejkę, nie zauważyła że dzień szybciej jakiś lekarz wpisał 7 miesięczne dziecko na listopad. Więc tym samym siłą rzeczy my będziemy po nim.
Piękny czas, rozszerzanie diety, ząbkowanie i nóżki w powietrzu. Ja pierdole ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 14:40
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
My byliśmy u pediatry. Mała obejrzana, bóle brzucha mogą się jeszcze pojawiać. Nie podobają jej się kupy Emilki, twierdzi, że jest w nich śluz (myślałam, że śluz wygląda inaczej). Mamy dać sobie tydzień, dwa, jakby bóle się powtarzały, to bierze nas na oddział do siebie i zrobi dokładną diagnostykę. No i czepiała się tego, ile mała zjada (między 600 a 700ml, wg niej powinno być min. 840), ale przybiera dobrze... Zrobiliśmy jeszcze badania krwi i moczu. Żal mi małej, tyle się dzisiaj napłakała, takie ma biedne oczka. ☹️<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Kinga współczuję bardzo.. ☹️Oby przyszły rok był lepszy, ściskam mocno ☹️❤️
Michelin przechodzi dzisiaj samego siebie. Nie dość, że prawie całą noc przespał to spał do 12:40 (z dwoma przerwami 2-minutowymi na 40ml na leżąco) i teraz znowu śpi 😧😧 -
Emma kurcze 😓oby się nie pojawiły te bóle.. Ech. Takie maluszki a tyle się muszą nacierpiec
Całe szczęście że nie będą tego pamiętać
Karmisz odciągniętym pokarmem tak? Dobrze pamiętam? (sorki ale czasami wszystko mi się miesza) -
A ja byłam dzisiaj z małym u koleżanki na kawie. Ona ma synka 3 .5 roku ,na pytanie czy chciał by takiego brata jak Ksawery odpowiedział że nie, bo nie umie mówić i sika w majtki 🤣🤣🤣
anngelikamartaa, kinga27.30, JaSzczurek lubią tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Mimo tych wszystkich moich mlecznych przygód wkońcu mam coś dobrego do powiedzenia.. Zaczyna mi kapać z prawego cyca😍😍😍co prawda jedna kropelka na 2/3min ale zawsze coś 😭może dam radę jakoś to rozkręcić
Mam pytanko do mam kpi (kp chyba w sumie też) mam strasznie dziwne sutki takie do polowy normalne a od połowy takie jakby wyciągnięte, napuchniete(?) ciężko to opisać.. I czasami są strasznie sine
Może używam za dużej mocy laktatora? Macie tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 14:56
Emma_ lubi tę wiadomość
-
Angelikamarta super! Jak kapie to dobry znak 😉
A co do skutków to nie mam tak, ale jak używałam laktatora z prawie największą mocą ssania to tak miałam, więc wydaje mi się, że masz ustawioną za dużą moc 🙂anngelikamartaa lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Kinga
Bardzo mi przykro, naprawdę jak to czytam to płakać się chce. Ale pamietaj, że to tylko przejściowe, a Julcia na szczeście nie ma nawet pojęcia, że coś jest nie tak z jej bioderkami. Musicie być teraz dzielne, bawić się każdego dnia, dużo śmiać, maluszek nawet nie będzie tego tego pamiętać. Nie załamuj się. Święta nadejdą, miną i już zaraz będą następne. A Julka będzie radośnie hasać po domu. Najważniejsze, żeby nic jej nie bolało i żeby czuła się bezpiecznie przy mamie. Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczai do wyciągu i zaakceptuje sytuacje na tyle na ile się da. To wszystko minie i śladu nie będzie. Przytulam z całego serca do swojego wielkiego cyca.
mikka86 lubi tę wiadomość
-
Alisia mój tak samo nie śpi w dzień, wczoraj spał chyba całe 15min
Dzisiaj chyba nadrabia za te wszystkie dni ostatnio 🙆♀️ -
mikka86 wrote:Mój jak się przebudzi w nocy i chce gadać to ja udaje, że go nie widzę, nie odzywam się do niego,to on pogada chwilę do sufitu i zaraz zasypia🙂
Robię dokładnie tak samo.Inna sprawa, że nasze cudowne uspianie wieczorne, kiedy karmiłam małą po kąpieli, wkładałam do dostawki a sama leżałam sobie obok na łóżku i czytając forum czekałam spokojnie aż sama zaśnie chyba dobiegło końca... Ala już nie chce być dzieckiem aniołem i wymaga usypiania z mamusią. Więc nowe wieczory wyglądają tak, że po kapieli zaczyna się ryk, leżymy razem w łóżku, bijemy się cyckiem, zasypiamy, wypluwamy smoka, budzimy się, ryk, bicie z cyckiem i tak razy 10000. Zaczeła też mniej spać i wcześniej wstawać. No dorasta ten mój mały pyrtek. Lampa już przestaje być najlepszą koleżanką, trzeba się bardziej wysilić.
Nowa umiejętność "wrzask oznajmujący, że coś należy wykonać szybciej, przestać wykonywać albo wziąć natychmiast na ręce" też jest mega. W ogole ma krótki lont to moje dziecię. Ciągłe gniewne wrzaski są też jak próbuje sobie bezskutecznie wepchnąć grzechotkę do ust, a jeszcze średnio jej to wychodzi. Mały niecierpliwy nerwus.mikka86 lubi tę wiadomość
-
Mój był dzisiaj rano u ojca, przywieźć łóżeczko... Z tym łóżeczkiem to w ogole grubsza sprawa, bo to jeszcze jego łóżeczko, z czasów jak sam był bobasem. Jego rodzice je oddali do jakiegos typa, który je odrestaurował, miało kóleczka, było innowacją 33 lata temu itd. Teściom ciężko było skumać, że mam dostawkę i CHCĘ z niej korzystać, oraz, że mam też leżaczek/bujaczek w salonie, wózek którym mogę jeździć po chacie i generalnie, że nie potrzebuję jeździć po domu z małą z całym łóżkiem. Ale ok. Chcieli dobrze.
No i pojechał po nie dziś. Wrócił wkurwiony bez łóżeczka. Okazało się, że pokłócili się z ojcem przy pakowaniu ustrojstwa do samochodu bo wg teścia łóżeczka nie da się rozkręcić. "No Michał zniszczysz! Gdzie z tym śrubkrętem! Rozwalisz! Nie umiesz! Nie da się!". Wiecie, takie udupianie. Nic nie potrafisz synek, jesteś jełopem, to fachowiec robił a ty nic nie potrafisz. Wiecie jak się skręca łóżeczko, nie? Małpa by to umiała zrobić. Nie wiem jak teść to sobie wymyślił, że osobowym samochodem przewieziemy łożko bez składania... Chyba mamy wynająć samochód dostawczy. Chłop mój wrócił tak wkurwiony, że aż miło))
-
Alisia wrote:Czy tylko moje dziecko tak mało śpi w dzień - trzy drzemiki po 20 minut 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
Moja ma 3 po max 30 min więc podobnie.