Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilka przeziębiona. Chyba ją zawiało przed tymi bioderkami, bo strasznie spociła nam się w aucie od krzyku. 😱<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualnyEmma to chyba wężem strażackim to myjesz😱
Proonuje miske albo garnek,nalać wody z płynem,zamoczyć wszystko razem,po 10 min umyć gąbką w tej wodzie,wrzucać to do zlewu i spłukać razem. Później do gara i wrzatkiem przelać. Małe elementy wrzucić do wiekszego ,jakiegoś pojemnika na mleko czy butelki.
Nie wiem jak wyglada Twoj system mycia ale 400 zł to kosmos. My nie mamy zmywarki ,recznie myjemy i tyle nie idzie pieniędzy.
Moze pierzesz tez duzo? Chociaż jak puszczam codziennie pranie.i tez tyle nie idzie. -
KarolaJJ wrote:Emma to chyba wężem strażackim to myjesz😱
Proonuje miske albo garnek,nalać wody z płynem,zamoczyć wszystko razem,po 10 min umyć gąbką w tej wodzie,wrzucać to do zlewu i spłukać razem. Później do gara i wrzatkiem przelać. Małe elementy wrzucić do wiekszego ,jakiegoś pojemnika na mleko czy butelki.
Nie wiem jak wyglada Twoj system mycia ale 400 zł to kosmos. My nie mamy zmywarki ,recznie myjemy i tyle nie idzie pieniędzy.
Moze pierzesz tez duzo? Chociaż jak puszczam codziennie pranie.i tez tyle nie idzie.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
nick nieaktualny
-
Kurde zmotywowalyscie mnie 🤔może faktycznie się uda.. Bardzo bym chciała
Porozgladam się za korkami/kursami
Emma ja robię tak ze najpierw wlewam po trochę wody do każdej butelki i płyn i dokładnie czyszczę, wszystkie smoczki, laktator itd potem wylewam i plucze a na sam koniec zalewam wszystko wrzątkiem i jest ok
Albo też tak jak Karola pisała wrzucam wszystko do miski z ciepłą wodą i płynem, myje i potem zalewam wrzątkiem 😁
Jakiego płynu do mycia butelek używacie? Mi póki co najbardziej sprawdził się żel do mycia butelek z dzidziusia
Ostatnio mi się skończył i mama mojego mi kupiła z nuka za 25zl bo innego nie bylo🤪a jest gorszy od tego z dzidziusia który kosztuje +/-12 -
nick nieaktualny
-
Po raz kolejny Wam powtórzę: dzieci z małą różnicą wieku, to fajna sprawa 😁 Jacek nie ma jeszcze 4 miesięcy, a już się bawi z Cypisem i Moniką, cała trójka ma zabawę i się chichrają, mega przyjemnie się na to patrzy. Albo nieraz wystarczy położyć Jacka u dzieci w pokoju, Starszaki się bawią, a on się na nich patrzy zainteresowany, bajka! Gorzej ma się sprawa z wychodzeniem na zewnątrz 😒 starsze się same ubiorą, ale trzeba ich przypilnować, żeby się ubrali, a nie zajęli czymś innym po drodze.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
mikka86 wrote:Emma a ten rachunek to za ile miesięcy? Bo chyba nie za jeden...?
Ja też myję w zwykłym płynie do mycia naczyń. I parzę tylko raz na jakiś czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 09:17
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Emma_ wrote:Emilka przeziębiona. Chyba ją zawiało przed tymi bioderkami, bo strasznie spociła nam się w aucie od krzyku. 😱
A co dokładnie jej jest? Katar? Kaszel?
Co do rachunku za wodę to nawet jak za 2 miesiące to sporo. Zobacz może czy wam w wodociągach stawek nie podnieśli. Opieram 4 ludzi i tyle wody nie idzie. -
LidziA89 wrote:Ja też ostatnio stwierdziłam że wszystkie bóle brzucha się skończyły więc koniec męki wracam do mojego kochanego nabiału jakże krótka była moja radość z pysznej maslanki i bułeczek z serkiem. Następnego dnia zielone rzadkie kupy i ryk przez pół dnia 😭 pożegnałam się znów z mlekiem chyba na dobre do czasu aż przestanę karmić.
Możemy sobie ręce podać 🤦♀️
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lullaby wrote:A co dokładnie jej jest? Katar? Kaszel?
Co do rachunku za wodę to nawet jak za 2 miesiące to sporo. Zobacz może czy wam w wodociągach stawek nie podnieśli. Opieram 4 ludzi i tyle wody nie idzie.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
mikka86 wrote:No mogło się tak zdarzyć, przecież nie tylko się dziedziczy predyspozycje do bliźniąt, podobno każda kobieta miewa od czasu do czasu cykle w których uwalnia więcej niż jedną komórkę,tylko po prostu potrzeba szczęścia,żeby trafić akurat na ten cykl i żeby oba (albo więcej) uwolnione jajeczka się zapłodnily. Podobno wiek po 35 r.z też zwiększa szanse na bliźnięta bo przy wygaszaniu jajeczkowania częściej uwalnia się więcej niż jedno jajeczko
To ja zachodzą w tą ciążę miałam predyspozycje dla trojaczków (dzięki cudom techniki)tak powstała Julia-waleczna 🧡
Emma_, Lullaby, Casjopea, Lady_Dior lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Emma_ wrote:U nas raczej bez zmian. Nie zauważyłam, żeby były bledsze, ale ja też nie zwracam aż takiej uwagi na to. Co znaczy "podrażniony"? Zrobił się ciemniejszy? Jeśli o to chodzi, to tak może się dziać pod wpływem emocji albo jak jest gorąco dziecku.
Robią się na nim strupki. Ala ma go w miejscu, które ciągle jest drażnione. Wystarczy, że położę ją u siebie w łóżku na frotowym prześcieradle i już na skutek tarcia na naczyniku pojawiają się mikro ranki. Staram się bardzo dbać o to gdzie ją kładę i żeby powierzchnia była gładka i miękka, ale wiecie jak jest. Pisalam Wam kiedyś, że łuszczyła się z niego skóra. Pokazałam pediatrze, kazała nawilżać i się nie martwić. No to smaruję teraz kilka razy dziennie emolientem Linum. Na początku było spoko, skóra na naczyniaku faktycznie się poprawiła, przestała się łuszczyć i była ukojona. Ale teraz mam wrażenie, że przez krem stała się delikatniejsza i gładsza, a przez to jeszcze bardziej podatna na wszelkie obtarcia.Czytałam wczoraj o naczyniakach pół nocy i zacznę smarować dziś Bepanthenem, ma lepsze działanie ochronne. Nie chcę pakować jej w branie kortykosteroidów, a tak zwykle kończy się kombinowanie z leczeniem naczyniaków
-
nick nieaktualny
-
KasiaLukasia, faktycznie nie wygląda to zbyt dobrze. Może warto byłoby pokazać to dermatologowi? Da się znaleźć takiego, który nie przepisuje samych sterydów, trzeba tylko poczytać opinie. Mój mąż choruje na łuszczycę i zawsze szukaliśmy lekarzy, którzy wybierają bardziej naturalne metody leczenia, zwykle po komentarzach na znanymlekarzu dało się to stwierdzić. U nas naczyniak jest na granicy główki i szyi, więc nie jest aż tak narażony na tarcie.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
No Emma, naprawdę jesteś mistrzem z tą wodą. Mamy 5 koni i dwa automatyczne podgrzewane poidla dla nich, 5 psów, ze 30 królików oraz pierdylion kotów, które to zwierzęta codziennie mają świeżą wodę, do tego dwoje dzieci plus dwoje dorosłych, pralka jedzie najdalej co drugi dzień, a zwykle codziennie i mamy o ponad połowę niższe rachunki za wodę niż Wy 😳