Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lullaby, Emma dziękuję ❤️
Lullaby wyrzuć to z siebie czem prędzej - mi pomogło 🤗
W takich sytuacjach mój mąż zawsze ze mnie leje i wkurwia mnie jeszcze bardziej - dzisiaj nie było inaczej - ale też naprawdę mnie zaskoczył. Dał mi w łapę bardzo dużo pieniędzy i powiedział, że w środę bierze wolne i jedziemy wszyscy na zakupy, a ja mam wydać na siebie 80% całej kwoty. Jeśli tego nie zrobię co do złotówki to zabiera kasę 😛
(ja zawsze wszystko wszystkim kupuję, a sama sobie nic, chodzę w byle czym i jego od kiedy się znamy to wkurwia). Odkładal na te zakupy i chce żebyśmy tak raz w roku zawsze jeździli.JaSzczurek, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
Casjo gówniany dzień 😂😂🤦♀️
Ja teraz wykąpalam małego i zasypia w łóżeczku. Zaraz też idę się pucować😪
Co do prezentów to dalej nie wiem co Antkowi kupić 🙄
Jutro mamy szczepienie 6w1 i rota. Oby nie dostał znowu takiej wysokiej gorączki bo zwariuje😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 21:05
-
anngelikamartaa wrote:Co do prezentów to dalej nie wiem co Antkowi kupić 🙄
Emma_, anngelikamartaa, mikka86, 33Sylwia, Lullaby, JaSzczurek, Sylka135, LidziA89, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
Casjo bardzo się cieszę, że mam tu możliwość wlać wszystkie swoje żale. Ale jak później to sobie czytam i analizuje co do was piszę to moje życie jawi mi się jako obraz smutku i rozpaczy
wychodzi mi, że mąż mi nie pomaga. Nie dość że na mnie leje to jeszcze mnie obraża. I stąd taki wstęp do tematu.
Jak pisałam rano wstałam z bólem gardła. Do tego zaczęła mnie boleć głowa ale jak zwykle nikogo to nie obchodzi. Miki chory zatem cały dzień wyjacy i marudny. Tymek nie chciał mnie dziś zostawić na krok. Jak go odłożyłam to w ryk. Także dom wariatów. Na to panicz wraca umeczony z pracy o 18.45. Jedzą z starszym kolację a dzieci płaczą coraz bardziej. To mówię jest pyta kąpania, dzieci są zmęczone, ja wykapie Tymka a Ty Mikołaja tak jak zwykle. Pół godz go prosiłam żeby się ruszył ale przecież dokładnie w tym czasie musi załatwiać sprawy z autem. To z bezradności zamknęłam go z Mikim w kuchni na dosłownie 5 min (nie mogę kąpać Tymka, który ryczy że zmęczenia z Mikołajem, bo ten go zaczepia gada zabiera rzeczy i wtedy trwało by to wieczność). Jak wróciłam to mnie tak zbluzgal że myślenie mnie boli i że do mnie gadać jak do ściany a nawet gorzej bo sciana by mogła odpowiedzieć cokolwiek to znaczy. Wiem, że nie postąpiłam dobrze ale ja go nigdy nie obrażam nawet jakby mu się należało a co do Piero przy dzieciach. Wkurwiłam się wykapałam dzieci sama po kolei, obu uspałam. I teraz z nim nie gadam. Coraz bardziej dostrzegam, że nie ma już o czym. On nie ma do mnie szacunku i patrzenia na stan mojego zdrowia więc pewnie to początek końca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 21:28
-
KasiaLukasia wrote:U nas dzień spoko. Nic się szczególnego nie działo. Alka pogodna, duzo spala i dzis juz sie nie obracala. Z gorszych rzeczy ktos nam przebil oponę w samochodzie.
Drobinka dzis ja rzucam na Was czar spokojnego snu!
-
Casjo 😱
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lullaby a ja myślę, że to taki czas teraz wiesz? Pojawienie się drugiego małego dziecka w chacie to naprawdę rozpierdol życia. I ja o tym wiem, i Ty o tym wiesz i jeszcze kilka z nas tutaj o tym wie
Dacie radę, zobaczysz.
Sylka135, Lullaby, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
KasiaLukasia wrote:W ogóle to zauważyłam, ze Alucha lepiej spi W NOCY (dzien rzadzi sie innymi prawami) kiedy jest dalej ode mnie. W sensie kiedy jest do mnie przytulona, to są plaskacze, krecenie sie, cycek co 5 minut itd, ale jak juz ja przerzuce do dostawki i spi sama to chrapie jak niedźwiedź. Bliskość cycucha ją chyba za bardzo ekscytuje
-
Lullaby jesteś cudowna. Jesteś super mamą, wspaniałą żoną i średnią synową 😛
Ale jesteś za dobra. Nigdy nie piszesz, że to Ty nawrzeszczalas na męża, że przedmuchalas mu porzadnie uszy. A czasem się należy. Pochorujesz się jak będziesz tak wszystko dusic w sobie.Lullaby, Alrauna1987, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
Lullaby, a czemu miałabyś być wariatka?
Ja czasem dosłownie wyrzucam męża z Leonem z pokoju jak cycuje Miłosza na noc bo zwyczajnie nie usnie przy Leonie, on się burzy, bo Leon wtedy zaczyna wyć, że mama się zamyka, ale maja pecha 😁. Twój mąż sie trochę rozpędzil, to nie byl powód do obrażania kogokolwiek. Chyba musisz mu przypomnieć, że wymagasz szacunku, a sprawy między rodzicami załatwia się bez dzieci, a już na pewno nie przy starszym. Ja mówie mężowi zawsze od razu, że coś mi się nie podoba, a on wtedy "znowu zjeba", odwraca się obrażony, ale się nauczy 😁.
I też mam nadzieję, że to tylko kryzys związany z pojawieniem się drugiego dziecka, znowu trzeba przeorganizowac sobie życie i odnaleźć się w nowej sytuacji, wśród kolejnych obowiązków.
W każdym razie Lullaby, Casjo przytulam Was.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2019, 21:58
Lullaby lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualny