Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak słyszymy takie coś, że matka wyjechała i zostawiła swoje roczne dziecko to choć daleko nam do oceny to nasz stosunek do sytuacji jest w jakiś sposób podyktowany własnym doświadczeniem. Mam tylko nadzieję, że mimo wszystko wróci, bo szkoda maluszka
Emma_ lubi tę wiadomość
-
Emma, a Emilka possała pierś poza tym ugryzieniem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2020, 14:32
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ojejku biedny Ksawery. Też bym się przestraszyła!
W ogóle to jestem wściekła. Wymieniają u nas instalacje gazową w budynku, dziś nasze mieszkanie. Smród spalonego metalu, wszystko rozwalone, brud, zerwali nam trochę płytek w kuchniI kuźwa trwa to już od świtu. A ja siedzę z małą w naszej mikro sypialni cały dzień. Teraz wymieniłam się z Michałem na kontrolę, bo on jest taki miękki, że znając życie zostawią nam Ci robotnicy rozwalone wszystko i pójdą. Rano już odbyłam z nimi poważną rozmowę, co do moich oczekiwań dotyczących zabezpieczenia np. podłogi w przedpokoju. Byłam rozczochrana, bez makijażu, w szlafroku. Patrzyli na mnie "dziwnie" i byli dość niemrawi. Myślę, kuźwa, co jest grane? Boją się mnie? Co się tak gapią dziwnie? Wchodzę do pokoju, patrzę w lustro, a tam mam cały ryj wymazany czekoladą. Jprdl. Michał mówi, że to lepiej, bo teraz myślą, że jestem wariatuńciem i trochę się mnie boją, a to w koncu to instalacja gazowa...
Lady_Dior, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ssala coś?
Mnie jak użre to nie raz sie wydre "kuuurwa". Staram sie tego nie robić ale czasem samo wyskoczy. Maly sie jakos tego nie boi na szczescie mojego ryku.
Mikka biedny,czlowiek jak uslyszy krzyk i zobaczy krew to takie filmy sobie szyje ze glowa mala.
Bylismy 2 h na spacerze, senna jestem przez to🙄
Emma lepiej żeby kobieta wyjechala jak zrobila krzywde dziecku.
Pytanie czemu ich opusciła. Moze chlop zły,moze dziecko ja denerwowalo,moze miala jak w bajce ale pokonaly ją wlasne demony. Cieżka sprawa takie coś.
Kinga jak miala alergie to faktycznir mogą przesunąć ,ale poamietaj!Nic nie dzieje sie bez przyczyny! Tak mialo być i koniec!
Operacja tak czy siak sie odbedzie i nożka bedzie naprawiona. No i zobacza co tam w ogole sie dzieje.
Ile godzin na dobę Julka jest uwolniona z wyciagu? -
Dzisiaj z rozszerzaniem diety lepiej. Tymeczek zjadł sporo dyni. Nawet udało mu się kilka razy podnieść do siadu tak nie umiał się doczekać łyżeczki. Daje mu łyżeczkę a on buh w locie ją paszczakiem złapał😁. Do tego zabierał mi łyżeczkę i sam chciał jeść 😅 zabrał, wsadzał do buzi i nie chciał oddać 😆 Jutro brokuły. Zobaczymy jak zasmakują 😊
KasiaLukasia, kinga27.30, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
KarolaJJ wrote:ile godzin na dobę Julka jest uwolniona z wyciagu?
Godzinę
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
KasiaLukasia niezły burdel. Oczyma wyobraźni Cię widzę ❤️ Ja za to wczoraj wyrwalam się do Mc z przyjaciółką (pierwszy raz od kiedy mam dzieci, czyli od 2 lat, zostawiłam Izę gdzieś indziej niż żłobek - gdzieś czyt. u mojej mamy z moją mamą 😜) i tak sobie stoję w małej kolejce do kasy zastanawiając się, dlaczegoz to tak dziwnie wszyscy mnie omijają, patrzę, a tam rzyg na pół McDonald'sa obejmujący podłogę, krzesło, stolik i oczywiście mój rękaw. Mikołaj przezachwycony z ciągnącym się białawym glutem z buzi prawie do samej ziemi. No sama rozkosz ❤️
KasiaLukasia, Czarna_kawa, Lullaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KarolaJJJ nie, na ciągnięcie za nogę jeszcze nie wpadła, ale notorycznie jak do niej przypelznie i ją zaczepia to próbuje go odwrócić na plecy 😁
W ogóle dzisiaj kierowniczka wstała o 6, wypuściła koty z łazienki, podała mi okulary, poszła po chusteczke i wytarla Mikołajowi buzię, twierdząc, że ma tam "ble", kazała mi włączyć mu "taki" (gwiazdki - mamy taki mały projektor gwiazdek), przyniosła pilota i zazyczyla sobie bajki. No kuźwa. Bezczelny typ 😴 -
nick nieaktualny
-
Emma smutne to. Ja też nie oceniam, ale Mistrzyni CC, o której tu już pisałam, zostawiła trójkę dzieci gdy najmłodsze miało 1,5 roku i powróciła tanecznym krokiem na parkiety. Dopiero jak zrobiła z innym typem kolejną dwójkę dzieci to postanowiła nawiązać ponowny kontakt z pierwszą trójką. Ale tu już uczestniczył kurator. Dorobiła szóste, opieki nie odzyskała, ale kontakt ma.
-
Emma_ wrote:Mikka, dlatego jej nie oceniam, choć nigdy w życiu nie posłużyłabym się małą, żeby udowodnić coś staremu. Wykorzystywanie dzieci w porachunkach między rodzicami jest słabe, bo to one zazwyczaj najbardziej obrywają - wiem o tym z własnego doświadczenia, sama jestem z takiego domu. Po prostu myślę o tym maluszku, któremu nagle zabrakło mamy, zabrakło piersi (bo tak jest karmiony w nocy) i serce mi krwawi... To tak jakby wszystko takiemu maluchowi zabrać, bo stary działa na nerwy. No nie, dla mnie to niepojęte.
Emma_, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mikka86 serce pęka 💔 zawsze Australia była mi bliska. Jeszcze kilka lat w stecz planowałam tam zamieszkać. Teraz moje marzenie od kilku miesięcy stoi w ogniu😭😭😭 Co się dzieje z tym światem? Ludzka zachłsnnosc nie zna granic ☹️ w ramach buntu przeciw zmianom klimatycznym postanowiłam prowadzić ascetyczny tryb życia. Nie kupuje ciuchów jak naprawdę nie muszę, przekonałam się do lumpka i rzeczy używanych, prawie nie jem mięsa i jeszcze inne działania na rzecz planety. Chcę żeby mi synowie mogli żyć w podobnym świecie przyrody i klimatu w jakim ja żyłam jako dziecko. I robię tyle ile jestem w stanie.
KasiaLukasia, Czarna_kawa, Casjopea, AgaSY, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny