Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Casjopea wrote:A ja znowu dowiedziałam się, że jestem chujowa. Po pierwsze moja córka będzie miała bulimie, bo daję jej na noc mleko, a na noc nie powinno się dużo jeść. Co fakt to fakt, ale żeby od razu bulimia..?
Ale dziecko tej laski je cały dzień bez przerwy, więc ok.
Po drugie nie powinna już pić mleka z butelki, bo ma już dwa lata, a jak dziecko ma dwa lata to już nie powinno pić z butelki. Ich dziecko ma niewiele ponad dwa lata i dotychczasowe życie spędziło non stop ze smoczkiem w buzi i pijąc mleko z butli milion razy dziennie.
A na sam koniec Iza nie odnajdzie się w społeczeństwie, bo jest ostrożna wobec obcych i nie nawiązuje z nimi relacji.
Ogólnie dno i kilogram mułu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
LidziA89 wrote:Ania też tak czasami śpi mój mówi że ona się wtedy poddaję 😁
Aha no i tak - my wciąż w gondoli, bo wózek nam służy tylko do spania w nim póki coJak raz na ruski rok idziemy do miasta to mamy spacerówke ze zdjęcia wyżej.
LidziA89 lubi tę wiadomość
-
Casjopea wrote:Piąteczka, właśnie żre bułkę.
Casjo trzeba przyznać że cudne masz te dzieci ❤️i te oczka Izy😍
Dobranoc 😘Casjopea lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja nocną porą. Ale miałam dzisiaj dzień 😊 Dzięki KasiaLukasia za pamięć. Proszę nie wyrzucaj sobie, że trochę później podałaś czopek. Wiadomo, że chciałaś ukoić smutki i bóle Ali i matczyne ramiona są od tego najlepsze.
Wyobraźcie sobie taką sytuację. Mój mąż dzisiaj miał iść z kolegami na piłkę po pracy co oznaczało, że miałabym być sama pewnie do około 22 więc postanowiłam, że pojadę do mojej mamy. Wyszykowalam siebie i dzieci, spakowałam milion pierdół i zadowolona zmierzam do auta. Jakież było moje zdziwienie gdy w aucie nie było fotelika od Mikiego. Wkurzona na maksa zadzwoniłam do męża z opierniczem. I już ubrana myślę sobie dobra to chociaż na spacer. Idziemy w stronę stacji kolejowej i wtedy mnie olśniło, że może jednak zajade pociągiem. Do kolejnego miałam 20 min a że mieszkam blisko stacji to dawaj z powrotem po graty do domu. Pojechałam na spontana z 2 małych dzieci do mojej mamy i do tego jeszcze z przesiadka 🙈🙉🙊 tak się za wzięłam, że cisłam z nimi z peronu na peron🤣 ale po godzinie do niej dotarłam (autem jakieś 20 min). A chłop przyjechał po nas autem o 22🙈😅, bo na tą piłkę jechał ponad 30 km od naszego domu. Rodzice roku👍. Tak jak KarolaJJ to pięknie napisała - ograniczenia są w głowie a nie w kodzie pocztowym 😉KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sylka135, dzięki za pamięć 😘 nas mąż zabrał do galerii, bo chałupę już obydwie roznosiły, mała zachwycona kącikiem dla dzieci, Mira polatała, ale szybko się znudziła więc pojechaliśmy dalej zrobić zakupy i coś na szybko zjeść. Były już trochę spokojniejsze jak jeździliśmy, armagedon - Ada zaczął się już pod koniec jedzenia, bo była po prostu zmęczona,malo śpi ostatnio w dzień i widać, że dzieciak nie wyrabia, ale nijak nie idzie jej dłużej uspic jak 30 min. Zasnela w aucie, a potem jak się w domu przebudzila to tylko suszarka na full dała radę jak już była uwyta z glutem po pas, odreagowala dzień,zakupy i pewnie jeszcze milion bliżej mi nieznanych rzeczy, za to Mira zadowolona położyła połowę maskotek spać razem ze sobą i ojcem i w końcu padła.
Casjopea, aż się boję pomyśleć ile aspołecznych zachowań i chorób ta twoja specjalistka od dzieci kumpela znalazłaby u Miry, 🤣🤣🤣 -
Casjopea wrote:Ech, 23:06 nasz kogut pieje. Ten to ma dopiero zaburzenia 😂😂
Też mam takiego delikwenta po drugiej stronie szosy 😅
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!