Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
anngelikamartaa wrote:No dużo było takich przykładów jej mądrości ale.. 😂
Najlepsze jest też to że była wcześniej z takim chłopakiem (który oświadczył się po miesiącu związku) i byli ze sobą jakoś rok, od stycznia starała się z nim o dziecko (podjarala się mną i moją ciążą 🤦♀️), 3 kwietnia jak wyszłam że szpitala to się rozeszli a w czerwcu była już z innym i od razu zrobiła dziecko 😂a tak mówiła że bardzo by chciała z nim itp
Ona taka jest, ubzdura sobie coś i musi to mieć i nie zdaje sobie sprawy z tego że dziecko to nie zabawkaCzęsto jak patrzę na Alę i jej bezbronność to myślę o tych wszystkich dzieciaczkach nieodpowiedzialnych, niedojrzałych lasek. Biedne maleństwa. Co one mogą zapewnić takiemu maleństwu? Przecież to jest podjęcie ogromnego zobowiązania i odpowiedzialności do końca życia. Po tygodniu jak będą jej pękać sutki, to już jej się odwidzi bycie mamusią i co wtedy? Kto utuli jak będzie kolka przez kilka miesięcy, jak będą się wyrzynać boleśnie zęby i potem, potem? Maskara. Ochota na dziecko to nie powód, żeby je sobie robić. Już nie mówiąc o kasie. Bo na dziecko potrzebne też są pieniądze. Samo mamusiowanie nie wystarczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 18:07
-
Dziewczyny dziękuję za miłe słowa😘 No nie ukrywam-jest słodziudką ta moja córa-często się uśmiecha, co raduje nasze serca 😊 Uśmiech dziecka jest naprawdę lekiem na całe zło 😊
Anngelikamarta o jeju co to za koleżankę miałaś 🤦🏼♀️ To straszne, że takie dziewczyny istnieją-biedne potem te dzieci 😒 Takiej to potem dziecko przeszkadza-jak tej matce Madzi z Sosnowca.Nie wkładam wszystkich do jednego wora oczywiście...
Emma a może to pajączek wyszedł na cycku-jeśli to w ogóle możliwe...
KasiaLukasia, Emma będzie dobrze-wyjdą w końcu wszystkie zęby i odetchniecie 😊
AgaSy woow ale waga 😁 Nie wiem jak dam rady nosić 10kg.Zochę 😳 ma na razie około 8kg.i jest mi cholernie ciężko... Na razie staram się częście spędzać czas na macie z nią-idzie mozolnie ale do przodu.
Mikka86 oj to dziś padniesz pewnie jak kawka 😴 swoją drogą skąd te dzieci mają tyle sił by nie mieć ani jednej drzemki❓ Moja dziś już 3cią zalicza właśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 18:18
-
KasiaLukasia wrote:Radośnie. Ale tak się slini i wpycha palce do buzi, ze aż ulewa. Mam trochę wyrzuy sumienia, bo jestem padnięta i wyładowuje się na chłopie. Wiem, że to niesprawiedliwe, ale jestem w takim nastroju, że najchętniej bym kogoś pobiła. :< Drzemki dzienne nie poszły nam dzisiaj dobrze. Też się budziła co 5 minut, więc nie miałam jak odpocząć. A jak Emilka? Biedna, też jej pewnie dokuczają te małe, ostre dziady.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Lady, to nie naczynko. Będę to obserwować i najwyżej przejdę się z tym do lekarza. Z tego, co kiedyś czytałam, przebarwienia na piersi mogą zwiastować różne problemy. Miewałam już różne plamy zapalne, ale czegoś takiego jeszcze nie. 🤷🏻♀️<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Emma_ wrote:Nie wiem, czy czytałaś, co pisałam wieczorem, ale miałam wczoraj to samo - też mojemu się dostawało. 🤷🏻♀️ No trudno, nie ma co się obwiniać o zmęczenie, lepiej niech schodzą nam z drogi. Emilka poranek miała nie taki zły, ale od 15 nie schodzi z rąk. Nosi ją stary z miną męczennika. 🤦🏻♀️ Dentinox pomógł na chwilę. Nie płacze mocno, ale widać, że cierpi i chyba podam jej Nurofen.
-
Emma kurde nie strasz 😕 aż muszę się swoim przyjrzeć porządnie. Swoją drogą zastanawiam się, czy takie wieczne zastoje, zapalenia mogą mieć wpływ na większą szansę na nowotwór 🙄❓ Oby nie ale kompletnie się na tym nie znam🤷🏼♀️Chyba po ukończeniu kpi zrobię usg piersi...
-
KasiaLukasia, nic nie podpowiem, bo musisz sama ocenić, ale jak się męczy, to chyba nie ma co zwlekać...
Lady, ogólnie karmienie piersią chyba zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na raka, ale jak się do tego mają zastoje i zapalenia, to nie wiem.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Częste zapalenia piersi mogą powodować wystąpienie ropnia a ten może przekształcić się w nowotwór https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.bebiprogram.pl/zdrowie-mamy/karmienie-piersia/dolegliwosci-piersi/zapalenie-piersi&ved=2ahUKEwj7udnNvLjnAhWv-yoKHU5cCqIQFjAAegQIAhAB&usg=AOvVaw3DM3NU7_BJM1QBjFmEX_Zb&cshid=1580839220374url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Ogólnie zapalenie piersi to poważny stan i każdy powinien wymagać wizyty u lekarza i wdrożenia leczenia. Nie powinno się czekać aż przejdzie samo albo próbować leczyć samemu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 19:16
Emma_ lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
A ja mam jakieś coś w piersi. Sto lat temu byłam na usg i powiedzieli, że to rozrost tkanki gruczołowej. Po dwójce dzieci chyba mi zwloknial ten rozrost
Dobrze, że o tym piszecie, muszę pamiętać, żeby wspomnieć o tym podczas wizyty u ginekologa. Aczkolwiek najpierw zacznę od pamiętania o wizycie u ginekologa 😂
-
Emma_ wrote:KasiaLukasia, nic nie podpowiem, bo musisz sama ocenić, ale jak się męczy, to chyba nie ma co zwlekać...
Lady, ogólnie karmienie piersią chyba zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na raka, ale jak się do tego mają zastoje i zapalenia, to nie wiem.
Dałam czopka, juz śpi. Ale patrzę a nasze czopki to już mają za małą dawkę leku... No nic. Może tyle wystarczy. Wyczytałam też, że paracetamol wchłania się z czopkow wolniej niż podany inną drogą i maksimum dzialania osiąga po dwoch/trzech godzinach po podaniu. O tym nie wiedziałam, myślałam że jest na odwrót i wchłania się szybciej. Ale w dzisiejszej sytuacji, na spokojniejsza noc, to nawet lepiej. O ile ta za mała dawka w ogóle coś zadziała.
-
U nas od 16 koszmar, wycie i wycie ale na bank idzie ząb, zaczął ulewac na maxa, wkłada wszystko do buzi, nie chce spać tzn chce ale po 5 min go coś wybudza, jest głodny ale nie chce jeść... I powiem Wam to ostatnie "zmusiło" mnie i dałam czopka i po 10 min moje dziecko wreszcie normalnie i spokojnie ssa. Żal mi go okrutnie dziś.
-
Dzisiaj jest jakiś szalony dzień. Emilka jeszcze buszuje, ostatecznie przestała płakać, więc nic jej nie podałam, ale nie może zasnąć. Teraz daje pokaz niedźwiadkowania. 🐻<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Trzymajcie się, mamusie. Bobaski wcale nie mają tak źle, bo mają nas. ❣️ Będzie dobrze, wyrosną im piękne zęby. 💪🏻<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ojej Sylwia
Współczuję i przesyłam przytulajace ramiona. Moja śpi poki co jak susel. Az sprawdzam czy wszystko ok. Psychicznej matce nie dogodzisz...
Też mało dzisiaj zjadla bidulka. Ja oczywiście miałam iść spać razem z nią, ale nie potrafię teraz zasnąć.