X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • ines. Autorytet
    Postów: 2747 1380

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska1994 wrote:
    Mi ginekolog na każdej wizycie sprawdza długość szyjki

    Mój wyznaje zasadę ze nie grzebie bez potrzeby :D cała ciąże raz zagladnal i to na moja prośbę jak sluz zgłaszałam.

    Córcia <3 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
    3i49o7esn08ndlz3.png
    Synek <3 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
    82do3e5e29ddmi8b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi chodzi głównie o to że no wiadomo usg dopochwowe trzeba zawsze się ładnie ogolic, nie chodzi tutaj akurat o strefy intymne tylko o nogi, a mi w ciąży zrobiło się coś takiego ze co gole nogi to robi mi się za 2 dni zapalenie mieszka... i jest masakra całe nogi w krostach niektóre ropne i nie gole nóg aż do następnej wizyty bo wtedy mi się goi no i na wizyte znowu bo wiadomo trzeba się ogolic i za 2 dni znowu to samo przed ciąża tego nie miałam dlatego marzę już o usg tylko przez brzuch

  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam prenatalne najpierw przez brzuch potem dopochwowo szukał czegoś czego nie mógł znaleźć i mierzył szyjkę.

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • LidziA89 Autorytet
    Postów: 1691 1138

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wróciliśmy od znajomych i powiem wam że strasznie mi się nie chciało iść. Myślałam sobie że wszyscy będą pić alkohol świetnie się bawić a ja będę siedzieć i się na nich gapić. Ale było cudownie kupa śmiechu i fajnie było w końcu wyjść z domu.

    klz9h3715pahxfmg.png
    Córa <3 4mm <3 ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g <3 02.07.2019 53 cm 3520 g <3
    _____________________________
    12.2015 Ciąża Biochemiczna
    05.2017 Aniołek (7 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xgirl moze masz jakieś zapaleniei dlatego takie uczucie.
    Ja mam.różnie robione usg,prenatalne przez brzuch a wszpitaly raz tak raz tak.
    Kończąc temat fotelików to ja różne rzeczy widziałam na praktykach w pogotowiu i jak tir zmiażdży start samochód to gówno z niego zostaje a jak zmiażdży nowy to zostaje mniejsze gówno. Ilość osób przewożących dzieci bez fotelików również mnie zaskakuje. Nie mówie tu o wsiach tylko o centrum większego miasta

  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie czego ja się boje przy porodzie, że brzydko mówiąc po prostu się zesram , słyszałam, że to wcale nie są rzadkie przypadki, ale byłby wstyd na całego, chyba zabrałabym dzieciaka i odrazu stamtąd uciekła :)

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • ines. Autorytet
    Postów: 2747 1380

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka86 wrote:
    A wiecie czego ja się boje przy porodzie, że brzydko mówiąc po prostu się zesram , słyszałam, że to wcale nie są rzadkie przypadki, ale byłby wstyd na całego, chyba zabrałabym dzieciaka i odrazu stamtąd uciekła :)


    Uwierz ze będziesz to mieć totalnie gdzieś... poza tym w 95% przypadków zdąrza się zrobić lewatywę wiec nie ma strachu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 08:46

    Córcia <3 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
    3i49o7esn08ndlz3.png
    Synek <3 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
    82do3e5e29ddmi8b.png
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku a jeszcze jakby byli jacyś studenci przy porodzie,bo nie mam nic przeciwko żeby byli,to już w ogóle lipa straszna

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lewatywa też jest okropna

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poprosze o lewatywe albo zrobie ja sama w domu jak zdąże. To samo z goleniem krocza.
    Ogólnie z tą kupą podczas porodu to nie jest to aż tak częste. Zdarza się ale bez szału. Czasem wyjdzie jakas pozostałość która utkwiła w jelitach ale nikt sie temu nie dziwi. Peoblem jest raczej z kobietami ktore przychodza na planowane cięcie i są anty lewatywowe. Tam jest czad po podaniu zo.
    Ogólnie nic nikogo nie dziwi na bloku

  • gozomalta Ekspertka
    Postów: 177 53

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też prenatalne miałam przez brzuch i pochwę, a przez to że maleństwo spało i nie współpracowało :D

    ov72hlz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie boję ani lewatywy ani toalety na łóżku. Boje się popękanego (nie nacietego) krocza i odbytu. Boje się ze dziecko będzie musiało być wyciąganie przez kleszcze albo vacuum i ze miga mu połamać raczke. Boje się ze w porę nie zareaguje nie będę wiedziała czy dziecko się prawidłowo rusza czy nie i ze za późno przyjadę do szpitala. A to czy komuś będzie smierdziala moja kupa pfff ;););)

    ines. lubi tę wiadomość

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska mam tak samo. Mysle, ze na porodowce wszystko juz widzieli i nie beda przezywac jakiejs kupy :P Moje obawy raczej dotycza zdrowia mojego i dziecka jak juz napisalas.

    A ja jutro do lekarza pojde i juz. I tak potrzebuje recepte na nowe zastrzyki wiec i tak musze isc.

    Eluska lubi tę wiadomość

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eluska wrote:
    Ja się nie boję ani lewatywy ani toalety na łóżku. Boje się popękanego (nie nacietego) krocza i odbytu. Boje się ze dziecko będzie musiało być wyciąganie przez kleszcze albo vacuum i ze miga mu połamać raczke. Boje się ze w porę nie zareaguje nie będę wiedziała czy dziecko się prawidłowo rusza czy nie i ze za późno przyjadę do szpitala. A to czy komuś będzie smierdziala moja kupa pfff ;););)
    Piateczka siostro!

    Eluska lubi tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    High five !! :);):)

  • Danio Autorytet
    Postów: 652 366

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja oczywiscie podobnie jak wy mam obawy odnoscnie dziecka zeby bylo ok , zeby nie bylo komplikacji. Jest jedna rzecz ktora martwi mnie z przypadlosci poporodowych , mianowicie nietrzymanie moczu. Podobno czesto występuje po porodzie naturalnym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 11:13

    oar843r8ab1t8zh2.png
  • Danio Autorytet
    Postów: 652 366

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaJJ wrote:
    Ja poprosze o lewatywe albo zrobie ja sama w domu jak zdąże. To samo z goleniem krocza.
    Ogólnie z tą kupą podczas porodu to nie jest to aż tak częste. Zdarza się ale bez szału. Czasem wyjdzie jakas pozostałość która utkwiła w jelitach ale nikt sie temu nie dziwi. Peoblem jest raczej z kobietami ktore przychodza na planowane cięcie i są anty lewatywowe. Tam jest czad po podaniu zo.
    Ogólnie nic nikogo nie dziwi na bloku


    Karola widze ze jestes troche w temacie. Powiedz mi proszę bo nie mam kogo zapytac. Ja jezeli sie uda bede rodzila ze znieczuleniem. Nie wiedzialam ze po podaniu zzo moze sie zdarzyć wypadek ze tak powiem. Czyli lepiej poprosic o lewatywe? Juz chyba wole lewatywe niz pod siebie....

    oar843r8ab1t8zh2.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam lewatywę jak leżałam na ginekologii z podejrzeniem cp. Nie było traagedii, pogoniło mnie dwa razy. Myślałam, że będzie gorzej :P
    Przy porodzie ja na pewno poproszę o nią. Wolę obejść się bez takiego dyskomfortu jak pełne jelita :P

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Danio Autorytet
    Postów: 652 366

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba tez jednak poproszę. Sama lewatywa pewnie tez jest dyskomfortem psychicznym. Ale chyba mniejszym niz....

    oar843r8ab1t8zh2.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sama poprosiłam o lewatywe aby przyspieszyć poród...luz...A przy cc golil mnie lekarz I wiecie było mi to obojętne.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
‹‹ 288 289 290 291 292 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ