Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaLukasia raczej od razu przestrzegam nowej godziny. Gdy nasza godzina 19 zbliża się godzinę wcześniej 😜 to po prostu dzieci zajeżdżam, żeby były zmęczone wcześniej. Do tej pory, odpukać, nigdy nie mieliśmy problemów.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
Casjo, JaSzczurek dzięki, kupię sobie jutro, bo wieczorami ma mega czerwone.
Drobinka piąteczka ✋dokładnie mam to samo... Drze się i wyje cały czas za mną że już czasami padam nerwowo, fizycznie i bólowo, dziś oberwał mój mąż ale niestety też czasami krzyknę albo zostawię go by coś zrobić... Potem mam okropne wyrzuty sumienia... Szczególnie gdy spokojnie zasypia przy cycu.
My już któryś raz się kąpaliśmy w dużej wannie (tzn dużej w naszej maleńkiej łazience to 140 😂) Leonowi się mega podoba chlapie wszędzie 😁
Wydaje mi się że idzie nowy ząb, dolna dwójka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 20:32
-
Ehh widzę że dzisiaj w większości przypadków naszych dzieci - ciężki dzień. U nas też 100% uwagi do tego stopnia zw dopiero weszłam w tel. Padam na twarz.
Jaszczurek współczuję podróży.
Emma, mi Julka tak zadlawila się mielonym, myślałam że zejdę na zawał.
Drobinka, Lullaby, wszystkie jestesmy tylko ludźmi, trzymajcie się 😘
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyWitam się w gronie wymagających synków 😉 mój cudowny na co dzień spokojny Wiktor dzisiaj był mega marudny. I nawet na rączkach mu się nie podobało. Jednak w naszym przypadku stawiam na zęby, bo nadal nie chce jeść i mniej pije mleka. Nie wiem czemu ale takie maluchy mnie nie irytują. Nawet jak płaczą godzinami. Jedyne na czym się skupiam to jak mu ulżyć.
-
Dzięki. Już mi trochę lepiej, wyrzygałam to Wam i niedawno staremu, a ciągnęło się za mną to od popołudnia. Biorę się w garść 👍
Mikka, nie wiem kobieto jak Ty nerwowo wytrzymujesz. Może Ksawery nie jest aż tak wymagający jak Olek, ale tak czy siak musisz sobie radzić sama. Podziwiam Cię, naprawdę.
Ja nie umiem sobie poradzić ze swoimi emocjami, szybko się wkurzam (ale i wzruszam). Muszę nauczyć się jakoś wyciszać w takich sytuacjach. 😔
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualny
-
KarolaJJ wrote:Mikka zachowałaś sie wzorowo😁Brak cierpliwosci=dziecko za drzwi i narka. Prawidłowo. Nie ma co sie zajeżdżac. Ja Stacha tez czasem olewam jak ryczy i po chwili sam znajduje sobie zajecieurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Dziewczyny no to naprawdę dzień marud dziś😑 Moja jak jej w południe nos wyczyściłam dała mi tak popalić do samego wieczora (poza 2godz.drzemja 14-16) była tak zmierzła, że japr...
Drobinka91 nie martw się - nie jesteś sama... Ja dziś też przeklnęłam z nerwów 🙈
Emma współczuję stresu-dobrze, że nic się nie stało 😘
Kamsza ehhh siostra, która kocha-nie zachowuje się tak... Pomyśl, czy chcesz taką chrzestną dla Larissy 🤷🏼♀️
Jak w ogóle księżniczka się czuje❓ Mam nadzieję że zdrowieje pięknisia😁
Adria ale Łukasz rośnie hihi😁 I jak pięknie stoi 😁
Mikka86 moja tylko siedzi i to niestabilnie, pełza do tyłu i to trochę, obraca się wokół własnej osi i jakoś nic poza tym 🤦🏼♀️ Ja tak czekam aż zacznie choć pełzać, bo nic w domu nie mogę porobić...
Mój wyjątkowo musi iść na 4 do pracy, czyli z domu wyjdzie o 3 a ja już się zastanawiam jak ja będę ściągać 🤦🏼♀️
Pączków zjadłam 2 🥯🍩😋
Wkropilam sobie krople i czuję ulgę, bo potrafię oddychać, choć uja czuję😑
Jaszczurek rety tyle przeżyć w tak krótkim czasie-ja bym już litr melisy musiała wypić 🙄 -
Casjopea, graba kobieto. Też opędzlowałam 5 sztuk, właśnie kończę ostatniego tej doby 🤣 i tak pójdzie w dupę więc co się będę przejmować 🤪
Casjopea lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Drobinka ściskam mocno mi też już nerwy puściły dzisiaj i podnioslam głos na mała. Na wszystko od rana ryk i marudzenie na przemian. Jeszcze chłop mnie wku*** bo niezadosc że wróci z pracy o 18 to ryj ma w tel albo z kimś gada i taka to pomoc.brak słów
-
Przyjechała moja przyjaciółka, którą znam od 6. roku życia z dwójką swoich dzieci, 4-latka i 2-latek. Starsza zdecydowany hajnid, młodszy w gruncie rzeczy mało problemowy. Wesoło było
Nawet w miarę ładnie się dzieci bawiły, ale Mikołaj nie spał popołudniu przez ich przyjazd i był meega mega zmęczony, a przez to oczywiście marudny. Żal mi już go było strasznie, więc w końcu musiałam ich poprosić, żeby się zbierali. Wyszli tuż przed 19, więc Izabela poszła spać koło 19:30, a Mikołaj gdzieś po drodze mi usnął na rękach. Bidulek mały.
Ta przyjaciółka naprawdę jest dzielna. Ma dużo cierpliwości do dzieci, czego nie można było posiedzieć o jej matce, która wiecznie ją tłukła za wszystko. -
Lullaby, Ada też ma jakieś gówno w pachwinie, wygląda jak liszaj, nie wiem od czego. Będę testować owoce i Mięso ma tylko kure, indyka i królika jeść tak lekarka mówiła. A co do męża to mój też potrafi tak za przeproszeniem przy jebac jak dzik w sosnę więc tulę, tak po babsku😘
U nas też jakieś jęczenie, brak apetytu u Ady +ten parch i też mam po kokardę 🙊dodajmy do tego gara rozpaczy ogólną,, mamozę" z obydwu stron i jeszcze nam tylko małpy w salonie brakuje do tego cyrku🤡🤡🤡 z tego wszystkiego pączek czeka na lepsze czasy i oby nastały jutro 🙏 -
Karola wyrazy współczucia.
KasiaLukasia wrote:Nie, jesteśmy jeszcze myNie mamy nawet terminu ani wybranych chrzestnych. Jeżeli o mnie chodzi to moze tak zostać. Chrztu chce rodzina chłopa i podduszany przez nich chlop, ale miał to sam załatwić, i jak widać póki co nie mamy zalatwionego nic
Heh - u nas tak było ze starszakiem. Żadne więc nie ochrzczone i tak pozostanie. Ja dziś jedną drzemkę małej spędziłam na czytaniu o tym, jak dokonać apostazji także tyle w temacie chrzczenia dzieci
Eh kiedy Wy macie czas tu pisać?
Hance dziś w końcu wyszły zęby!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 21:56
-
To podsumowując każdy czasem musi dostac ochrzan i nawet świętej matce moga puścić nerwy. Od jutra nowe my z uroczymi i spokojnymi dziećmi 😘
A teraz przeżyć nic i jak najwięcej się wyspać i odpocząć.
Te nerwy najczęściej biorą się z braku snu w nocy i myślę że nie tylko u mnie.
Dobranoc 😘
Ps. Ja też czesto myślę jak Mikka dajesz radę non stop sama serio 💪💪💪💪mikaja, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
No właśnie i po co to chrzcić nieświadomie dzieci jak później mogą chcieć dokonać apostazji i tylko problem.. Każdy się powinien sam chrzcić kiedy dorośnie i zrozumie i świadomie zechce.
JaSzczurek, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
A z tą apostazją to tak łatwo nie ma i wspaniały proboszcz pewnie będzie robił pod górkę. Nie wiem, do którego kościoła iść
W mojej parafii tam, gdzie mieszkałam jest proboszcz a'la ojciec Tadeusz z Torunia, który się drze po ludziach z ambony, a tu, gdzie teraz mieszkam, to nie wiem, co to za jeden
Aczkolwiek pewna jestem swojej decyzji i w zasadzie powinnam pójść i pewnie przedstawić swój punkt widzenia i tyle. Mój brat chce iść ze mną więc będzie mi raźniej -
Emma sprawdź poziom witaminy B12 u Emilki. Mega ważna witamina, a u nas sporo za mało, muszę wprowadzić turbo suplementację. A to wszystko przez jebaną za przeproszeniem dietę eliminacyjna, która gówno dała. Jestem chujowa i nieodpowiedzialna matka, a do tego dziś tak wkurwiona, że szok, nigdy tyle nie przeklinam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 22:09
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
kinga27.30 wrote:Casjopea, graba kobieto.
Tak czy siak piąteczka!
Kamsza ja bym dała sobie spokój z siostrą.. Serio.
JaSzczurek grubo Ci powiem. Od samego czytania historii Twojej podróży zrobiłam się zmęczona 🤦♂️
Drobinka91 luz.. Jesteśmy aż matkami i tylko ludźmi. Bywa.
Adria na serii Łukasz na stojąco wygląda jakoś tak inaczej
Nie wiem w sumie co jeszcze miałam napisać i do czego się odnieść, ale mam tak wymieszane i jestem tak nażarta, że chyba idę spać.kinga27.30, KasiaLukasia lubią tę wiadomość