X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do tego odwarstwia sie owodnia. Sporo tego. No ale nic. Leże dalej,biore leki i byle do kolejnej wizyty...

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola mam nadzieję, że się wszystko dobrze skończy. Trzymam kciuki :)

    LidziA89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byle jakos przetrwać te 14 tygodni.

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko Karola rzeczywiscie kupa tego. Jak sobie radzisz? Kiedy jakas kolejna kontrola? Ile lezec musisz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 22:36

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś staram sie trzymac tego ze młody jest silny i ze ma wole przerwania. Natepna wizyta 22. Podobno mam jedna z tych ciaż które wymagaja ciągłego leżenia bo krwiaki lubia sie odnawiać.

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 8 stycznia 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli byc moze bedziesz do konca ciazy lezec?
    Zeby tylko nie przytrafilo Ci sie to samo co mi Jak nie mialam sil i lezalam tygodniami 80% czasu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 22:56

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • AgaRydz Ekspertka
    Postów: 208 80

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymajcie kciuki dziś dziewczyny, mam prenatalne na 11 :) jaki stres :)

    Aska1994, kinga27.30, xgirl, Czarna_kawa, ines., Sylka135 lubią tę wiadomość

    SYNUŚ <3

    Niedoczynność tarczycy
    Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )

  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam normalną wizytę dziś wieczorem :D nie mogę się doczekać :D

    AgaRydz, xgirl, ines., Sylka135 lubią tę wiadomość

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaRydz wrote:
    Trzymajcie kciuki dziś dziewczyny, mam prenatalne na 11 :) jaki stres :)

    Kciuki!

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kciuki za wizyty :)

    Jeszcze miesiąc i będzie połowa za mną :D dokładnie 9 lutego :) A 13. połówkowe.
    Powoli - w koncu! - zaczynaja mnie cisnąć spodnie więc chyba czas wybrać się do h&m po jakieś ciążówki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 08:45

    mikka86, Aska1994 lubią tę wiadomość

  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja nadal chodzę w swoich spodniach,a w ogóle to ja miałam wczoraj robione genetyczne przez pochwe

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niektórzy lekarze tak wolą. Plusem usg przezpochwowego jest to, że można zmierzyć dł szyjki :)

    Mnie się teraz przypomniało, że przecież w poprzedniej ciąży od 2. trymestru miałam zawsze u mojego polskiego ginekologa usg tak i tak, bo zawsze mi szykjkę mierzył.

    Coraz bardziej pewna jestem tego, że czuję ruchy <3

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl wrote:
    Jest tu jeszcze ktos poza mna kto nie wie co bedzie miec? :P

    Ja kompletnie nie wiem. Za każdym razem, jak kładę się na kozetce, lekarz pokazuje najpierw Aniołka (który jeszcze jest), później naszego Maluszka, który wczoraj miał już 8,24cm :) A ja w stresie tylko szukam bijącego serducha i czekam, aż zacznie machać maleńkimi rączkami. Później już mi wszystko jedno. To taki potworny lęk przed tym, że jednak cały czas może się zdarzyć coś złego. No i tym właśnie sposobem, nie mam kompletnie pojęcia kim jest ten mały brzdąc.

    Z wizyty, kosmówka Aniołka jest wysoko, więc w niczym nie zagraża w tej chwili już Dziecięciu. Lekarz zdziwiony, że jeszcze jest, bo na tym etapie już powinno raczej go nie być. Przez to też dostałam kolejną partię duphastonu (kolejne 3 opakowania do zjedzenia 2x dziennie).
    Leci mi morfologia, hemoglobina na granicy, erytrocyty poniżej normy, czas zwiększyć ilość żelaza w diecie (jakbym mało go w sumie jadła...). Kupiłam buraki, szpinak, oczywiście o jarmużu o tej porze roku można pomarzyć. Na następną wizytę mam koniecznie zrobić jeszcze raz morfo, ferrytynę i poziom żelaza.

    Leci mi też mocz. Wysokie PH (8), fosforany i nieliczne bakterie. Na razie zwiększyć też ilość wit C w diecie.
    Więc do koktajli ze szpinaku i buraków dorzucę cytryny i żurawinę. I będę się raczyć takimi o drinkami codziennie. Eh.
    No i na następną wizytę oczywiście zbadać też mocz jeszcze raz.

    W razie czego w ruch pójdzie dodatkowy preparat z żelazem + antybiotyk na drogi moczowe.

    Poza tematem, zaziębiłam się na maxa. Z nosa mi leci, jakby ktoś kran otworzył, gardło boli jak cholera, głowa pęka. Piję wodę z cytryną, z pigwą, herbatę z sokiem malinowym, mleko z miodem, jem imbir, cebulę i czosnek. Do ssania kupiłam sobie prenalen. Coś jeszcze mogę zrobić? Oczywiście leżę pod kocem i nosa nie wychylam...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cholera Karola, współczuję nerwów i stresu... :(

    Mikka, czyli jednak golenie nóg Cię nie ominęło?

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Cholera Karola, współczuję nerwów i stresu... :(

    Mikka, czyli jednak golenie nóg Cię nie ominęło?
    nie tylko nóg :) zawsze przed wizytą dokładnie się depiluje

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Ja kompletnie nie wiem. Za każdym razem, jak kładę się na kozetce, lekarz pokazuje najpierw Aniołka (który jeszcze jest), później naszego Maluszka, który wczoraj miał już 8,24cm :) A ja w stresie tylko szukam bijącego serducha i czekam, aż zacznie machać maleńkimi rączkami. Później już mi wszystko jedno. To taki potworny lęk przed tym, że jednak cały czas może się zdarzyć coś złego. No i tym właśnie sposobem, nie mam kompletnie pojęcia kim jest ten mały brzdąc.

    Z wizyty, kosmówka Aniołka jest wysoko, więc w niczym nie zagraża w tej chwili już Dziecięciu. Lekarz zdziwiony, że jeszcze jest, bo na tym etapie już powinno raczej go nie być. Przez to też dostałam kolejną partię duphastonu (kolejne 3 opakowania do zjedzenia 2x dziennie).
    Leci mi morfologia, hemoglobina na granicy, erytrocyty poniżej normy, czas zwiększyć ilość żelaza w diecie (jakbym mało go w sumie jadła...). Kupiłam buraki, szpinak, oczywiście o jarmużu o tej porze roku można pomarzyć. Na następną wizytę mam koniecznie zrobić jeszcze raz morfo, ferrytynę i poziom żelaza.

    Leci mi też mocz. Wysokie PH (8), fosforany i nieliczne bakterie. Na razie zwiększyć też ilość wit C w diecie.
    Więc do koktajli ze szpinaku i buraków dorzucę cytryny i żurawinę. I będę się raczyć takimi o drinkami codziennie. Eh.
    No i na następną wizytę oczywiście zbadać też mocz jeszcze raz.

    W razie czego w ruch pójdzie dodatkowy preparat z żelazem + antybiotyk na drogi moczowe.

    Poza tematem, zaziębiłam się na maxa. Z nosa mi leci, jakby ktoś kran otworzył, gardło boli jak cholera, głowa pęka. Piję wodę z cytryną, z pigwą, herbatę z sokiem malinowym, mleko z miodem, jem imbir, cebulę i czosnek. Do ssania kupiłam sobie prenalen. Coś jeszcze mogę zrobić? Oczywiście leżę pod kocem i nosa nie wychylam...
    a czy Tobie to nie zaszkodzi ,że nadal masz w sobie martwy płód?

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka86 wrote:
    a czy Tobie to nie zaszkodzi ,że nadal masz w sobie martwy płód?

    Te mnie to zastanawia. Ale też nie ma co zrobić. Musi sie samo usunąć. Jakiej wielkości jest, Kinga?

    Kinga co do moczu, to zanim antybiotykiem ruszysz, może spróbuj zwykłą furaginę. Jest bezpiecziejsza, no i to nie antybiotyk.
    Też mam wysokie Ph - ok 8 - wczoraj badałam - położna nic nie mówiła, ale chyba też wdroże wit C.

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz mówi, że nie, dopóki nie ma żadnego krwawienia wewnętrznego. Ponoć bardzo rzadko się zdarza, że jest krwawienie do wewnątrz, które się nie wchłania i nie usuwa na zewnątrz. Więc cały czas mam nadzieję, ze jak już dojdzie do "rozejścia" się i będę krwawic to tylko na zewnątrz. Daj Boże.
    Zarodek jest wielkości niecałego 1cm.

    Na razie działam z cytryną i żurawiną. Kontrolnie chyba sama zbadam sobie mocz za jakieś 2 tyg i zobaczę w jakim jest stanie. Kolejną wizytę mam na początku lutego. Już u innego lekarza, ten z Kliniki Leczenia Niepłodności wyprowadził mnie z pierwszego trymestru. Teraz pora na zmianę. ;)

    Matko, jak mi z nosa leci... grmh...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prenalen na gardło robi nic moim zdaniem. Płukanie woda z wodą utleniona i tantum verde są super.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2019, 09:51

    kinga27.30, PannaEvans lubią tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga ma nadzieję, że się to zakonczy dobrze. Też dzidzius już jest całkiem spory :)

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

‹‹ 310 311 312 313 314 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ