Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xgirl wrote:Ja to zapomnialam o walentynkach nawet😆
My chyba do logopedy pojdziemy bo Mala cos srednio z ta mowa... 12 slow sie doliczylam a niedlugo 2 lata stukna
Hanka mowi niewiele wiecej - ja tam sie nie martwie. Rozumie wszystko, a po Mikolaju wiem, ze ta mowa moze nagle wystrzelic. Ona z jednej strony powie tylko pojedyncze slowo, ale z drugiej dwuwyrazowe frazy tez potrafi - 'co to jest', 'nie wiem', 'nie mama/tata', 'nie chce', 'chce tutaj' itd.
Ogladam co jakis czas filmiki z tego samego wieku Mikolaja i mowia podobnie, a Mikolaj przed 2rz. juz swoje pierwsze zdanie zlozyl - 'Kaczka plywa w stawie' Nie zapomne nigdy
Karola3xJ:D wrote:Pamiętaj że dwujęzyczne dzieci mówią później. Idź, pewnie, nic nie zaszkodzi
Nie, nie, nie - to jest stary mit. Zglebialam ten temat ponad 2 lata temu bylam na milionie grup i to nieprawda. Widzisz Twoj Stachu niby jednojezyczny, a zna tyle slow i to w 3 jezykach
Dziecko dwujezyczne bedzie wybieralo latwiejsze formy, ale nadal bedzie sie uczylo - moze tymi jezykami sobie manewrowac madrze. Tak wiec Stachu woli powiedziec 'apple' zamiast 'jablko'.
Moj Mikolaj tak to robil, dopoki chodzil do przedszkola w UK i jak zaczynal mowic. Pod koniec duzo juz mowil po angielsku, bo bylo latwiej i tyle.
'Daddy look' jest o wiele latwiejsze niz 'Popatrz/zobacz tato'Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2021, 11:03
-
No z ta dwujezycznoscia tez czytalam ze to mit. Ale sa tez specjalisci ktorzy uwazaja inaczej. Narazie czekam na badanie u pediatry na 2 lata i porusze ten temat.
Mikaja, daje malej biogaje od kilku dni i wprowadze nastepny probiotyk bo nie ma problemow. Zachowac jakis odstep czy nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2021, 14:22
-
xgirl bez znaczenia chyba - sprobuj i obserwuj.
Karola no 'co to jest' to milion razy dziennie... juz mi sie znudzilo ale no taki proces, ze dziecko sie uprze i bedzie powtarzac milion razy
Pamietam jak mnie irytowala faza u Mikolaja na 'a dlaczegoooo??'
A teraz skubaniec tlumaczy mi co to sa planety gazowe -
mikka86 wrote:Mój na wszystkie pytania " gdzie jest coś tam" odpowiada : nie ma. Gdzie są twoje buty - nie ma, gdzie jest butelka - nie ma, gdzie jest smok- nie ma .😆😆
Ksawery bracie ✌️😅xgirl, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj przeżyłam najgorszy spacer ever. W moje dziecko wstąpił diabeł (w końcu nie chrzczone 🙃). Mikołaj cały czas uciekał, biegl w inna stronę, nie słuchał, skakał w każdej kałuży I wchodził w każde błoto (co zazwyczaj mi nie przeszkadza, ale byliśmy 60km od domu, a on chciał robić zapasy w błotku że świnką, tylko bez świnki). A jak chciało się go wziąć na ręce lub odciągnąć od czegoś, to kładł się na chodnik. Bunt 2 latka w wieku 1,5 roku 🙄 jestem bardziej zmęczona po spacerze niż przed. W domu w sumie podobne nastroje, nie wiem czy zwalać na zęby, czy to nasza nowa rzeczywistość 😬
-
Ksawery też potrafi usiąść na chodniku,bo nie chce mu pozwolić iść tam gdzie on chce, albo tupać nogami w sklepie bo zobaczy coś na półce a ja nie chce mu tego mu dać ,zawsze myślałam , że to starsze dzieci tak robią a nie takie małe półtora roczne gnoje 😩
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2021, 20:49
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
W ogole kiedys myslalam ze te wszystkie ryczace na podlodze w sklepie dzieci sa rozpuszczonymi bachorami a teraz wiem ze to zupelnie normalne😬 Taki etap. Inaczej teraz patrze na takie sytuacje i nie z politowaniem jak kiedys haha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2021, 07:54