Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamsza wrote:Ines widać że udany zakupowy szał
Jak się widzi promocje to aż ciężko przejść obojętnie:)
najwyżej jak córce coś jednak urośnie to odsprzedam Wam po promocyjnej cenieKamsza lubi tę wiadomość
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:nadrobiłam!
ja jak zwykle w biegu, wybieram i zamawiam rzeczy do wykończeniówki i domu i wykańczam się sama przy okazji
Casjopea nie odbierz tego źle ale ja właśnie walcze u siebie w żłobku z rodzicami przyprowadzającymi zasmarkane dzieci... zielony gil to infekcja, fajnie, że u was kończy się na gilu, ale u nas taki smark to kaszel, zapalenie ucha i antybiotyk, a zaraża się tym ekspresowo. później nie jeden rodzic musi kombinować z opieką tylko kilku....
Jak ja Wam zazdroszczę wykończeniowki.. U nas dopiero murarze
Coś Ty, nie odbieram źle, jak najbardziej rozumiemAle gdy widzę od tygodnia coraz to nowe zasmarkane dzieci w żłobku, które nadal chodzą to po prostu czekałam tylko aż moja zacznie smarkac. Wiesz my wszyscy jesteśmy raczej zdania, że muszą się te nasze dzieci uodparniac. Początki były ciężkie, katar stał się stanem permanentnym, ale któregoś dnia zniknął i teraz tylko co jakiś czas wraca, ale i szybko się kończy. To mały żłobek, działa od września, ale frekwencja jest bardzo wysoka, mało dzieci choruje.
Moja mała dzisiaj już jak nówka, prawie zero kataru, w nocy pięknie spała. Widocznie zeszło jej z zatok i tyle. A moja mama jest pediatra, tak przy okazjiGęsty ropny katar zaraża prawie w stopniu zerowym. Najgorsze są dni, w którym on się dopiero "tworzy", a wtedy nikt o nim jeszcze nie wie.
-
Casjopea wrote:Jak ja Wam zazdroszczę wykończeniowki.. U nas dopiero murarze
Coś Ty, nie odbieram źle, jak najbardziej rozumiemAle gdy widzę od tygodnia coraz to nowe zasmarkane dzieci w żłobku, które nadal chodzą to po prostu czekałam tylko aż moja zacznie smarkac. Wiesz my wszyscy jesteśmy raczej zdania, że muszą się te nasze dzieci uodparniac. Początki były ciężkie, katar stał się stanem permanentnym, ale któregoś dnia zniknął i teraz tylko co jakiś czas wraca, ale i szybko się kończy. To mały żłobek, działa od września, ale frekwencja jest bardzo wysoka, mało dzieci choruje.
Moja mała dzisiaj już jak nówka, prawie zero kataru, w nocy pięknie spała. Widocznie zeszło jej z zatok i tyle. A moja mama jest pediatra, tak przy okazjiGęsty ropny katar zaraża prawie w stopniu zerowym. Najgorsze są dni, w którym on się dopiero "tworzy", a wtedy nikt o nim jeszcze nie wie.
to racja, ja już mam tego dośc, bo odkad mały poszedł we wrzesniu do żłobka, co chwile ejest chory. zawsze to samo zaczyna się na katarze a rozwija coś gorszego. już miał 2 razy obustronne zapalenie ucha, a z tym nie ma żartówwczoraj poszedł pierwszy raz po przerwie 3 -tygodniowej, aż czekać kiedy coś przyniesie
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
KasiaLukasia ja na Twoim miejscu juz twraz pokazała teściom jaki wózek chce,najlepiej napalała sie na niego przy nich ,zeby doszło do nich ze jednak chcesz taki. Jak dla mnie to oni za chwile kupią sami coś o czym pojęcia nie maja albo cos co im wcisną w sklepie.
Ines śliczne ubranka. Zwłaszcza pajac granatowy w jeżyki. Prześliczny!
Ktaś pytała o dentyste w ciązy. Ginekolog powinien wysłac ciezarna na kontrole. A jak nie wyśle to iśc samej bo to konieczne. Ja musze donosic papiery od stomatologa do ginekologa.KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
W ogóle oddam kota i dziecko,ktoś chętny? Dorzuce ekspres gratis! Mloda tydzien chora w domu siedzi i mam.ją ochore ukatrupić już. Kot chce mnie zabić bo rzuca mi sie pod nogi jak tylko sie rusze,do tego skacze mi w nocy na brzuch....przesyłka gratis jakby co
anngelikamarta, Micia lubią tę wiadomość
-
Jaszczurek,witaj,rozgosc się i opowiedz nam coś o sobie
pierwsza dzidzia?
PannaEvans,spokojnie,podzwon trochę,hotel(moim zdaniem jakby tam twoje dokumenty były to powinni się z Tobą skontaktować),,może w szpitalu gdzieś się udało odłożyć komuś te dokumenty.I zapytaj o te duplikaty.
Fajnie,ze tata oddać wam kasę za wózek,będzie na inne wydatkiu nas moja mama z babcia dały nam pieniążki za wózeczek
Tak pędzicie ze moja ciążowa papryka zamaist mozgu nie nadąża kto o czym pisał :p
Co do przewijaka,ja polecam taki na lozko,wygodnie,po kąpieli,szczególnie jak trzeba jeszcze przemywać pępek to mi wygodniej było manewrować na łóżku..
Jeśli chodzi o ruchy,to mam wrażenie,ze coś tam wcześniej czułam,a teraz cisza,ale tez jest wcześnie,może łożysko tłumi te ruchy,myśle,ze spokojnie i bez paniki.W pierwszej ciazy poczułam pierwsze ruchy dopiero w 18tc skończonym wiec luz.
Danio,nie martw się,masz jeszcze czas,ja tez zastanawiam się nad wozkiem,bo moja starsza córa na pewno będzie chciała jeździć w spacerowce,wiec muszę podwójny zakupić bankowo,ale chyba używkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 11:43
-
ines. wrote:to racja, ja już mam tego dośc, bo odkad mały poszedł we wrzesniu do żłobka, co chwile ejest chory. zawsze to samo zaczyna się na katarze a rozwija coś gorszego. już miał 2 razy obustronne zapalenie ucha, a z tym nie ma żartów
wczoraj poszedł pierwszy raz po przerwie 3 -tygodniowej, aż czekać kiedy coś przyniesie
Wiesz u nas to było tak, że na początku faktycznie dzieci chorowały. Włącznie z jedną z pań. I w końcu jak ta właśnie pani mi powiedziała, że moje dziecko znowu kaszle i ma katar to zasugerowałam jej, żeby może jednak ona się również wyleczyla. Nie było jej chyba ze 3 tyg w pracy, w tym czasie dzieci cudownie ozdrowialy, a i pani wróciła zdrowa. Od tamtego czasu jest dobrze
Sporadycznie jakiegoś malucha nie ma, ale zwykle max tydzień. Raz mieliśmy jelitowke, ale szczęśliwie akurat wtedy byliśmy tydzień na wakacjach, więc nas ominęła
Od września z powodu choroby moja córka nie była w żłobku może z 6 dni łącznie. A dzieci, które początkowo chorowały nawet po miesiąc teraz też kończą zwykle na katarze. Przedszkole jest nad nami, korytarz wspólny, więc nawet dzieci mające starsze rodzeństwo nie są jakimś super zagrożeniem, wszystko się miesza w jednym garze :p
-
nick nieaktualnyJestem już po wizycie. Szyjka dluga i zamknięta. Ogólnie wszystko ok. Gin potwierdziła ze na 100 % będzie synek
czyli dobrze widziala na prenatalnych a ja taka sceptyczna bylam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 12:10
mikaja, ines., Aska1994, Kamsza, Alrauna1987, Eluska, Czarna_kawa, anngelikamarta, Micia lubią tę wiadomość
-
Nadrobiłam uff
Witam JaSzczurek
Fajne wózki i Hiszpanezka super, że połówkowe ok
Lidzia teraz już będziesz na insulinie cały czas?
Mi wczoraj o 15:30 zadzwonili ze żłobka, żeby odebrać małego i dziś nie przyprowadzać, bo ma biegunkę. Także wzięłam wolne i siedzimy. Póki co śpi - zawsze ma drzemki 12-14, ale dziś obudził się o 4 nad ranem i koszmar był całe rano więc już po 10 poszedł spać.
Dałam mu wczoraj na noc enterol, jaglankę z bananem i od razu kupa lepsza z rana.
Ines pisałaś o żłobku - rozumiem Twoją irytację, ale jest coś w tym, że dziecko swoje odchorować musi i że dzieci też we własnej grupie prędzej, czy później się uodpornią na siebie nawzajem. Mój poszedł we wrześniu 2017 i też przeżywałam to co Ty teraz. W lecie, jak wiesz, mieliśmy tą probiotykoterapię - sporo bifidobacterium - i ta jesień i zima są nieporównywalnie lepsze. Katar się zdarzył, lekko żółty, ale to płukaliśmy i tyle. Żadnej gorączki. Żadnych innych, gorszych rzeczy. Także wiem, że to irytujące, że leki trzeba dziecku dawać itd. ale byle do wiosny i mam nadzieję, że później będzie lepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 12:12
ines. lubi tę wiadomość
-
Emma_ wrote:Hej, dziewczyny. Ja też się witam w nowym tygodniu. Dzisiaj mam ciążową wizytę u dentysty. Trochę się boję, że będziemy wiercić, a ja jestem teraz bardzo wrażliwa na ból.
No worries. Ja chodze praktycznie co miesiac bo mam tez aparat, a jak jestem na miejscu lecze co sie da.
W drugim trymestrze mozesz bez problemu znieczulenie. Ja w pierwszym dostalam jakies specjalne, bo niestety jakby zaczeli borowac bez to bym zemdlala.
Dziewczyny oczyszczanie (i piaskowanie) w ciazy powinno sie robic CO TRYMESTR. Dodatkowo kontrole, bo jak dostaniesz jakiegos zapalenia to bakterie moga zaszkodzic dziecku.Emma_ lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Mikaja ja też na to licze, bo jak będzie aż tak chorować to będziemy musieli zrezygnować ze żłobka, a sonie tego nie mogę wyobrazić jak podołam z dwójką.... synek potrzebuje już duzo atrakcji i uwagi, ze złobka wybiega zusmiechem na twarzy i okrzykiem 'fajnie było' wiem, że z maluchem przy peirsi niebedę mu w stanie zapewnić tyle atrakcji.
Sylka gratulacje! super wieściczyli u Ciebie też parka
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Mikaja jaki teraz probiotyk byś polecała? jestesmy po antybiotku znów, ostatnio były 2 opakowania dicoflor, i teraz drugie kończy asecurin junior i nie wiem co mu teraz podać.Córcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Mikaja raczej tak na razie bardzo małe dawki będę pod opieką diabetologa i zobaczymy co dalej. No i wybór szpitali w których mogę rodzić zmalał do dwóch więc łatwiej się zdecydować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 12:39
-
mikka86 wrote:A jak ja mam ósemkę do wyrwania,to muszę ją teraz wyrwać koniecznie?
Też mam do wyrwania i staram się właśnie zarejestrować się do jakiegoś chirurga stomatologicznego. Dentysta powiedziała żeby wyrwać go jak najszybciej. -
ja idę do dentysty za równy tydzień, mam niedokończoną kanałówkę i w pierwszym trymestrze nie szłam, bo nawet wkładanie sobie szczoteczki do zębów przy myciu powodowało u mnie cofanie
ale stomatolog powiedziała, że nie wie czy da mi znieczulenie i ja już się boję, ja nawet ze znieczuleniem za przeproszeniem sram po gaciach na fotelu, a bez to już w ogóle... ale chcę wyleczyć przed porodem żeby mieć spokój, gdybym wcześniej się dobrze czuła to już pewnie miałabym to za sobą
co do wózka to u nas jest tak ,że jak by była dziewczynka to babcie się składają, a że jest chłopiec to dziadków szarpnie po kieszeni -
Patrycja28 wrote:ja idę do dentysty za równy tydzień, mam niedokończoną kanałówkę i w pierwszym trymestrze nie szłam, bo nawet wkładanie sobie szczoteczki do zębów przy myciu powodowało u mnie cofanie
ale stomatolog powiedziała, że nie wie czy da mi znieczulenie i ja już się boję, ja nawet ze znieczuleniem za przeproszeniem sram po gaciach na fotelu, a bez to już w ogóle... ale chcę wyleczyć przed porodem żeby mieć spokój, gdybym wcześniej się dobrze czuła to już pewnie miałabym to za sobą
co do wózka to u nas jest tak ,że jak by była dziewczynka to babcie się składają, a że jest chłopiec to dziadków szarpnie po kieszeni
proś o znieczuelnie! są takie które Ci może podać bez problemu.Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]