Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xgirl wrote:Poznalismy sie w Krakowie. On czesto bywal w Polsce bo bardzo lubi nasz kraj i jezyk. Zobaczylismy sie na ulicy i bumurl=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
mikka86 wrote:Ojej, Super,ale nie bałaś się tak umówić z obcokrajowcem " z ulicy"? no wiesz,co innego jakby to był by jakiś znajomy Twoich znajomych czy coś ..
-
mikka86 wrote:Ojej, Super,ale nie bałaś się tak umówić z obcokrajowcem " z ulicy"? no wiesz,co innego jakby to był by jakiś znajomy Twoich znajomych czy coś ..
Ja swojego obcokrajowca spotkałam na lotnisku w Bergen. -
No ja wiem dopiero pozniej pomyslalam, ze troche walnieta bylam. Po kilku tyg znajomosci pojechalam Go odwiedzic. Nawet jezyka nie znalam, adresu jego tez nie.. kurcze no troche glupio z mojej strony, ale wydawal sie fajnym facetem i sie nie pomylilam ale zdaje sobie sprawe, ze wiele kobiet dalo sie nabrac na usmiech i mile slowa.
Emma_ lubi tę wiadomość
-
KarolaJJJ wrote:Mikka ja mojego tez poznałam sama,przypadkiem a na pierwsze spotaknie pojecham do niego 300km pociagiem😂url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Ja mojego w malym klubiku na imprezie na zakonczenie lata Podszedl raz i zapytal czy zatancze, ale go zbylam - dopiero za drugim razem sie zgodzilam, ale musze przyznac, ze malo pamietam, bo bylam tego dnia zmeczona i po 2 piwkach.
Emma_ lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:W sumie macie racje. Kazdy obcy z ulicy moze nas w bambuko zrobic. Znajomi w sumie tez..
-
JaSzczurek wrote:A czym się różni obcokrajowiec z ulicy od krajowca z ulicy?
Ja swojego obcokrajowca spotkałam na lotnisku w Bergen.url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
mikka86 wrote:Podziwiam za odwagę, ja to w takich sprawach jestem obsrana, zaraz myślę ,że mnie zgwałci,poćwiartuje,zapakuje do walizki w wywali do rzeki
-
xgirl wrote:Haha jej ale wspomnienia Tak bylam na niego napalona, ze go nagle zaczelam calowac. Pomyslalam, a co mi tam nic nie traceurl=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
mikka86 wrote:I jeszcze jest chyba sporo starszy od Ciebie? A był już żonaty? sorki za pytania ale mnie Twoja historia zaintrygowała
-
xgirl wrote:No moj maz jest 18 lat starszy. Ja mialam wtedy 22 lata a on 40.. w sumie dobrze to nie wygladalo jak sobie tak pomysle.. tylko, ze in wyglada b dobrze i mlodo, myslalam ze ma max 30.url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Ale macie piękne wspomnienia dziewczyny. Ja ostatnio powiedziałam swojemu mężowi że wiesz ze jesteśmy już 15lat razem 😁🌺( nie całe 2 lata po ślubie) a ostatnio ktoś mnie się pytam to mówiłam że 12.Jakos czas się zatrzymał 😊 My też często jak wspominamy to aż miło takie zagrania nastolatków, czasem kłótnie o byle co:) hehe kiedy to bylo. Ale i tak uczymy się siebie całe życie.
-
O ja Cię ❤️ ja swojego męża przez neta poznałam, najpierw on przyjechał do mnie, a potem ja chodziłam do niego 20km. Poznaliśmy się w marcu, w czerwcu po egzaminach zawodowych znalazłam pracę w jego okolicy i się do niego przeprowadziłam 😁 5 lat razem, 4 po ślubie. Wcześniej po drodze związek z 18 lat starszym facetem (największy błąd mojego życia, w pewnym momencie to było piekło).Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Kamsza wrote:Ale macie piękne wspomnienia dziewczyny. Ja ostatnio powiedziałam swojemu mężowi że wiesz ze jesteśmy już 15lat razem 😁🌺( nie całe 2 lata po ślubie) a ostatnio ktoś mnie się pytam to mówiłam że 12.Jakos czas się zatrzymał 😊 My też często jak wspominamy to aż miło takie zagrania nastolatków, czasem kłótnie o byle co:) hehe kiedy to bylo. Ale i tak uczymy się siebie całe życie.
Kamsza lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
I dziś każda z nas obudzi w sobie wspomnienia i będzie "bardzo mocno kochać" męża 😂❤ dobrze tak sobie przypomnieć czasem jaki skarb ma się obok, docenić i uświadomić za co ich pokochaliśmy.😊🥰
Ja swojego poznałam 9 lat temu, jak przeprowadziłam się jako gówniara z miasta na wieś. Bardzo tego nie chciałam, bo zostawiałam za sobą (tak mi się wydawało) całe życie, przyjaciół. Miałam wtedy 19 lat, a moj mąż 22. Pamiętam że pierwszy raz zobaczyłam Go w Jego sklepie jak kupowałam fajki, których nie chciał mi sprzedać, chciał dowód. 😁 Powiedziałam żeby sobie nie robił jaj i ostatecznie mi sprzedał. Potem poznałam Jego najlepszego przyjaciela i razem z przyjaciółką jeździłyśmy z Nim na imprezy do klubów i tak się złożyło że mój mąż był zawsze niepijący i był kierowcą i tak to się zaczęło. Potem były moje urodziny łączone z parapetówką, na które zaprosiłam sporo osób, w tym Jego no i tak to z przyjaźni się zrobiła miłość, poprzez wspólne wypady, imprezy itp 😉 i cieszę się że tak się stało, bo wiem o Nim wszystko, nawet te najgorsze rzeczy i tak oto dziś jesteśmy parą najlepszych przyjaciół. Nie żałuję przeprowadzki, a miłość można znaleźć 300 metrów od swojego domu i jechać z nią po 8 miesiącach znajomości do obcego państwa na 8 lat. 😁❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 13:38
Emma_, Kamsza, mikaja lubią tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖