Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xgirl wrote:Tak sobie mysle, ze gdyby nie taki rozwoj medycyny to pewnie wiele z nas nawet by w ciaze nie zaszlo a czesc juz by ja dawno stracilo. Nie mowiac o sytuacjach zagrozenia zycia, bo ja bym sie z tym swiatem pozegnala juz w grudniu razem z moim dzieckiem przez zakrzepice. Ciesze sie, ze zyjemy w czasach tylu mozliwosci a jak ktos chce to niech wraca do szalasu i gada, ze kiedys tak nie wydziwiano i bylo ok
Ja mam taka poduszke i srednio mi podpasowala.. jest fajna ale mi jakos nie jest wygodnie.. ja kocham spac na brzuchu, inaczej nie umiem i zadne poduszki tego swiata mi nie pomoga wygodnie spac. Ale kolezanki sobie chwala
Jest tak jak mówisz, medycyna bardzo pomaga teraz zarówno z zajściem w ciążę, jak i w jej donoszeniu, kiedyś było inaczej.. Mój dziadek np miał dwie żyjące siostry i siedmioro nieżyjącego rodzeństwa. Dzieci rodziły się i po miesiącu umierały - konflikt serologiczny. Wyobrażacie sobie psychikę takiej kobiety? Strata ciąży jest na pewno okropnie bolesna, ale urodzenie donoszonego dziecka, dbanie o nie przez kilka tygodni i patrzenie jak powoli robi się żółte i umiera.. I tak siedem razy. 😔
Z drugiej strony kiedyś też nie było aż takich problemów w rozrodzie, szczególnie ze strony męskiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 22:58
-
A u mnie chyba trzeba będzie wdrozyc insulinę na noc.
Powiec mi Hope jaka ty masz na noc?
Ja mam chyba przepisana Insulatard, ale poki co jej nie wykupywałam.
Hope a ty kupilas insulinę i nie było problemu? ile placilas za jedna ampulke?
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
xgirl wrote:Dziewczyny powiem wam, ze odkad mam widoczny brzuch to ludzie mnie inaczej traktuja. Gdzie nie wejde to zaraz ktos wstaje i ustepuje miejsca, wszedzie mi wode proponuja, czasem bez kolejki mnie obsluza,nikt nie protestuje, kazdy sie do mnie usmiecha. Troche czuje sie jak niepelnosprawna ale co tam Tez tak macie? Jak to jest u nas w Pl?
ostatnio przepuścili mnie w sklepie oraz pani w kawiarni zyczyla mi wszystkiego dobrego podawajac sok
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Hiszpaneczka, indulina nie jest jakas droga bardzo, ale mozesz miec ja za grosze ze znizka. jedna ampulka ti kwestia okolo 30 zl, po znizce 5 ja mam insulardat czy jakos tak. ja zaczynalam od 6 j teraz mam 10 j. po okolo 10 tyg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 23:05
-
tka_aa wrote:Hiszpaneczka, indulina nie jest jakas droga bardzo, ale mozesz miec ja za grosze ze znizka. jedna ampulka ti kwestia okolo 30 zl, po znizce 5 ja mam insulardat czy jakos tak
dala mi chyba bez zniki, jedynie na paski mam 30%.. ech
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Casjo ja wlasnie myslalam jakis czas temu o wycieciu dziury w materacu w lozku jakby sie dalo W ogole moze sa takie materace? Jak nie to trzeba patent zglaszac
7mke dzieci stracic, masakra Nawet sobie wyobrazoc tego nie umiem. -
Co do "ustępowania" kobietom w ciąży to mam odmienne spostrzeżenia niestety. Ostatnio stałam w gigantycznej kolejce na poczcie i wszyscy udawali, że mnie nie widzą. Potem targalam wielkie siaty z biedry (wiwat nie-przodujace łożysko) i mijał mnie koleś, któremu ewidentnie przeszło przez myśl, że wypadało by pomóc, ale gdy zobaczył, że go WIDZĘ to szybko uciekł w popłochu.
Btw dzisiaj u nas były 22 st. i obok mnie w sklepie stał pan w krótkim rękawku z ok rocznym bobasem ubranym w zimową kurtkę i grubą, zimową wiązana czapkę. Koszmar po prostu. -
tka_aa wrote:Hiszpaneczka, indulina nie jest jakas droga bardzo, ale mozesz miec ja za grosze ze znizka. jedna ampulka ti kwestia okolo 30 zl, po znizce 5 ja mam insulardat czy jakos tak. ja zaczynalam od 6 j teraz mam 10 j. po okolo 10 tyg
a jakie cukry mialas rano bez insuliny a jakie z insulina?
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
A ja dzisiaj mam przyplyw energii. Odgruzowalam mieszkanie, ugotowalam obiad, bylam na miescie. Caly dsien w ruchu od 8 rano. Posprzatalam cale mieszkanie z chyba 3 tygodniowego syfu. Zostaly tylko podlogi. Zrobilam 5 pran i zajmuje sie chormym mezem, ktory skonczyl wlasnie z antybiotykiem i spi caly dzien, a mi sie nudzi ;p
xgirl lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:Casjo ja wlasnie myslalam jakis czas temu o wycieciu dziury w materacu w lozku jakby sie dalo W ogole moze sa takie materace? Jak nie to trzeba patent zglaszac
7mke dzieci stracic, masakra Nawet sobie wyobrazoc tego nie umiem. -
Dziewczyny nie wiem co ze mna jest. Coraz bardziej ciagnie mnie do slodkiego.. dzis zjadlam kawalek ciasta, pudelko Toffiie, cala kupe borowek, banana, nalesniki z nutella, wypilam dwa soki owocowe.. zebym choc jakies bole brzucha miala, mdlosci od tego, nie. To nie jest taka zwykla ochota tylko taka wsciekla zadza. I tak sie staram kontrolowac, powstrzymalam sie od kupna loda.. Nie wiem jak mam to opanowac.
-
Hiszpaneczka wrote:a jakie cukry mialas rano bez insuliny a jakie z insulina?
Bez insuliny mialam miedzy 87- 103 taki powyzej 97 trafil mi sie ze 4 razy, ale ze wzgledu na slabe wyniki krzywej i wczesniejsza insulinoopornosc stwierdzila, ze lepiej szybciej wlaxzyc niz czekac kolejny tydzien. Po insulinie na poczatku mialam 83-90 teraz zdaraaja sie coraz czesciej przwkroczenia i musze czesciej rozwazac zwiekszanie dawki, ale rzadko mam wiecej niz 95.
Mi moja diabet dala wszystko na 100 % bo nie ma umowy z nfz, poszlam do rodzinnego i mi wypisal znizke na insuline na ryczałt, 30 % paski, ryczałt luteina i ethyrox. Nie chca wypisywac tylko znizki na clexane i jod, chociaz ostatnio prywatna endokrynolog wypisala mi na znizke heparyne, nawet sie nie prosilam ;p -
A w strzykniecie insuliny boli mniej niz klucie do glukometru, i rano jest mniejssy strach przy badaniu xukru, wiec to tez plus i mozna wiecej jesc, rozwaznie ale nie az tak rygorystycznie. Choxiaz jakbym dostala insuline na dzien to chyba z tym kłuciem to juz bym oszalala ;p
-
Ja zawiozłam mocz do powtornego badania,mam nadzieje ze obejdzie sie bez tych cholernych antybiotyków...Piłam litrami wode i koktajl z camu camu,4 dni w sumie bo czulam ze cos sie dzieje. Moze to troche przeczyscilo pęcherz.
Xgirl strasznie duzo cukru zjadłas,powinnaś przystopowac. Probowalas zamiast słodkiego zjesc normlany posilek? Zeby sie najesc i nie miec miejsca na slodkie? -
xgirl wrote:Dziewczyny nie wiem co ze mna jest. Coraz bardziej ciagnie mnie do slodkiego.. dzis zjadlam kawalek ciasta, pudelko Toffiie, cala kupe borowek, banana, nalesniki z nutella, wypilam dwa soki owocowe.. zebym choc jakies bole brzucha miala, mdlosci od tego, nie. To nie jest taka zwykla ochota tylko taka wsciekla zadza. I tak sie staram kontrolowac, powstrzymalam sie od kupna loda.. Nie wiem jak mam to opanowac.
Ja jak miałam takie zachcianki z przegieciem to sobie uświadomiłam, że tak naprawdę robię źle dla dziecka i to jedyne co mnie przekonało. Pomyśl ile syfu przekazujesz dziecku z tymi slodkosciami ( tak, syf i niepotrzebne węglowodany) zamiast tego zjedz jakiś owoc , da się. Wystarczy chcieć. -
Hiszpaneczka wrote:A u mnie chyba trzeba będzie wdrozyc insulinę na noc.
Powiec mi Hope jaka ty masz na noc?
Ja mam chyba przepisana Insulatard, ale poki co jej nie wykupywałam.
Hope a ty kupilas insulinę i nie było problemu? ile placilas za jedna ampulke?Hiszpaneczka lubi tę wiadomość
-
tka_aa wrote:A w strzykniecie insuliny boli mniej niz klucie do glukometru, i rano jest mniejssy strach przy badaniu xukru, wiec to tez plus i mozna wiecej jesc, rozwaznie ale nie az tak rygorystycznie. Choxiaz jakbym dostala insuline na dzien to chyba z tym kłuciem to juz bym oszalala ;p
tka_aa, Hiszpaneczka lubią tę wiadomość
-
A ja Ci Xgirl zazdroszczę, że jesz tyle słodyczy i masz tylko 1 kg na plusie, ja muszę się ograniczać żeby w tej ciąży nie roztyc się ze 30 kg, Ty ze szpitala już pewnie wyjdziesz ze swoją wagą z przed ciąży albo jeszcze niżej , jesteś stworzona do bycia w ciąży 😋url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Oj, ja też się ostatnio powstrzymuję od słodyczy. Wspominałam jakiś czas temu, że mam parcie na lody, jasny gwint... to się cały czas utrzymuje, jakimś cudem powstrzymuję się właśnie, żeby nie jeść lodów codziennie w zamian za to objadam się pomarańczami z lodówki 😅
A tak a`propo zachcianek... wieki nie jadłam twarożku z jogurtem naturalnym, rzodkiewk, szczypiorkiem i odrobiną soli, wczoraj wciągnęłam całą kostkę i dzisiaj rano znowu szukałam twarogu w lodówce 😅
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!