Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarna_kawa wrote:Taaaak,o 9.30 i już w gacie narobiłam...nerwy mnie jakoś łapią
Nie dziwię się. Będę trzymała kciuki
Ja tu widzę plus w niewizytowaniu - nie czuje stresu przed wizytą A stres ogólny mam wyjątkowo opanowany. Aż siebie samej nie poznaję. Może w koncu dojrzałam -
Eluska wrote:Mikaja ja mam taki wstret do picia ze szok. Czuje sie nawet odwodniona i wrecz zmuszam sie zeby wziac kilka lykow. O wodzie to juz nawet nie wspominam...
Mi ginekolog kazała pic conajmniej 3 litry wody dziennie. Mega wykańczające.
Bo mam 40% wody i 60% krwi a powinno być odwrotnie.
Tak mi wytłumaczyła.
A i tak zawsze piłam ok 2-2.5litra, wiec nie wiem czemu jestem odwodniona. Ale dla fasolki wszystko.
Tez mam fazę na jabłka. Mandarynki kupiłam ale zaraz spleśniały i mnie odrzuciło po tym widoku i smrodzie.
Ale Wam zazdroszczę tych wizyt. Ja do mojej ciagle odliczam ale to prawie miesiąc nadal.
CzarnaKawa trzymam kciuki.Czarna_kawa lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
mikaja wrote:Nie dziwię się. Będę trzymała kciuki
Ja tu widzę plus w niewizytowaniu - nie czuje stresu przed wizytą A stres ogólny mam wyjątkowo opanowany. Aż siebie samej nie poznaję. Może w koncu dojrzałam
Hehe,dzięki kochana ja się może trochę uspokoję jak mi ginek jutro powie,ze wszystko jest w normie i maleństwo i serducho i badania
P.S.Mam ochotę na grzybki marynowane takie świąteczne,babcine...Jezu skąd ja to wezmę ;p?! -
Czarna_kawa wrote:Hehe,dzięki kochana ja się może trochę uspokoję jak mi ginek jutro powie,ze wszystko jest w normie i maleństwo i serducho i badania
P.S.Mam ochotę na grzybki marynowane takie świąteczne,babcine...Jezu skąd ja to wezmę ;p?!
A widzisz, a ja w UK jestem, a mam 2 słoiki z zamojszczyzny Zapraszam Mam nadzieje, że teściowie wysla suszone grzyby, bo sos grzybowy za mna chodzi mmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 15:57
-
Czarna_kawa wrote:Hehe,dzięki kochana ja się może trochę uspokoję jak mi ginek jutro powie,ze wszystko jest w normie i maleństwo i serducho i badania
P.S.Mam ochotę na grzybki marynowane takie świąteczne,babcine...Jezu skąd ja to wezmę ;p?!
Za dzieciaka nazywałam to grzyby w glutach. Zawsze były do obiadu u cioci jak jechaliśmy na jakieś imieniny czy rodzinne spotkanie. Uwielbiam zwłaszcza prawdziwki.
Nie ma tego w sklepach?
Może Twoja mama robi?PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
PannaEvans wrote:Mi ginekolog kazała pic conajmniej 3 litry wody dziennie. Mega wykańczające.
Bo mam 40% wody i 60% krwi a powinno być odwrotnie.
Tak mi wytłumaczyła.
A i tak zawsze piłam ok 2-2.5litra, wiec nie wiem czemu jestem odwodniona. Ale dla fasolki wszystko.
Tez mam fazę na jabłka. Mandarynki kupiłam ale zaraz spleśniały i mnie odrzuciło po tym widoku i smrodzie.
Ale Wam zazdroszczę tych wizyt. Ja do mojej ciagle odliczam ale to prawie miesiąc nadal.
CzarnaKawa trzymam kciuki. -
nick nieaktualnyDziewczyny wizytę mam na 18.30 w związku z bólami , fakt ,że ból tego jajnika minął a teraz dopadł mnie ból pleców, coś jak korzonki boli przy schylaniu taki dość rwący ból ehh jak nie jedno to drugie ... w sumie dziś pójdę i jeśli jest wszystko dobrze to pierwszy raz zobaczę swoją fasolkę bo wizyte u swojego gina mam w poniedziałek teraz idę do innego z powodu tych niepokojących bóli więc pewnie zrobi usg
-
PannaEvans,tak dokładnie takie ,,grzyby w glutach'' zjadłabym chyba cały słoik hehe moja mama 250 km stad i nawet jak babcia tam coś zachomikowala na zimę to przywiozą dopiero na święta...bo jakbym teraz napisała do nich,ze potrzebuje tych grzybów to bank zorientowalyby się,ze mam zachciankę...dosyć specyficzna :p może gdzie w sklepie coś znalazłabym,ale siedzę z córą i nie ma jak
Kamsza,jak tylko wszystko będzie dobrze to wkeje jutro fotkę -
nana1 wrote:Dziewczyny wizytę mam na 18.30 w związku z bólami , fakt ,że ból tego jajnika minął a teraz dopadł mnie ból pleców, coś jak korzonki boli przy schylaniu taki dość rwący ból ehh jak nie jedno to drugie ... w sumie dziś pójdę i jeśli jest wszystko dobrze to pierwszy raz zobaczę swoją fasolkę bo wizyte u swojego gina mam w poniedziałek teraz idę do innego z powodu tych niepokojących bóli więc pewnie zrobi usg
Trzymam kciuki,żeby to tylko takie ,,straszaki'' były ciążowe,nic poważnego! I kciuki za usg i kropka! E-ciotki wysyłają dobra energię! -
Cześć ja też już po kolejnej wizycie... Dzidzia rośnie , zarodek ma 8mm , tętno 130 serduszko pięknie bije termin potwierdzony jak z OM na 12 lipca. Jestem szczęsliwa i dostałam od razu zwolnienie do pracy, po moich przejściach lekarz nie chce ryzykować, i jeszcze ta rozrzedzona krew przez heparynę... Tak więc od dziś laba
Czarna_kawa, Eluska, Sylka135, Sung, Agula92, ines. lubią tę wiadomość
Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Kamsza wrote:Czarna_kawa czekamy na jutrzejsze wieści Mam nadzieję że pocjealisz się maluszkiem
PannaEvans a ty kiedy wizyta?
17 grudnia wizyta i teoretycznie 19 prenatalne ale boje się ze przy wizycie się okaże za mały i będziesz chuj nie prenatalne i będę czekać do stycznia.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Polis to się wybyczysz i nabierzesz energi która będzie Ci potrzebna na lipca :*
Nana trzymam kciuki za ujrzenie pięknego okruszka. Czekamy na info z wizyty -
_Hope_ wrote:A jak się bada te % wody i krwi?
Wiesz co nie wiem co to było miałam jakieś rozne badania krwi zrobione. Miałam wtedy ze 4 strony wyników wiec niestety nazwy nie pamietam.
Nwm nawet czy to serio w tym było czy tak mnie straszy bo ona jest fanatykiem picia wody.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
PannaEvans wrote:17 grudnia wizyta i teoretycznie 19 prenatalne ale boje się ze przy wizycie się okaże za mały i będziesz chuj nie prenatalne i będę czekać do stycznia.
Kochana myśl pozytywnie ♥️♥️to będzie pierwsza wizyta? Ja mojego bąbelka zobaczę dopiero w 8tcWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 16:21