Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Drobinka, fajnie, że jesteś. Wczoraj właśnie myślałam, co u ciebie. 😚 Moja dieta w porządku, nawet pozwoliłam sobie na małe grzeszki - w zeszłym tygodniu zjadłam sernik na zimno, a wczoraj lody, ale dostałam pozwolenie od diabetologa na małe szaleństwa. W majówkę miałam parę przekroczeń na czczo (najwięcej 97), ale wiążę to z niewysypianiem się. Jak mąż wrócił to pracy, to cukry też spadły i nawet jak nie zjem drugiej kolacji czy pośpię dłużej, to są w normie. Diabetolog powiedział, że mam cukry jak zdrowy człowiek i raczej nie wróży mi insuliny. Mówił też o tym, że drobnymi przekroczeniami nie ma co się przejmować, bardziej należy dbać o to, żeby cukry nie były za niskie, bo bobas musi rosnąć. Tak sobie teraz myślę, że chyba trafił mi się bardzo luzacki egzemplarz diablo. 😀 Ale to dobrze, ważne żebym ja nie rozluźniła się na tyle, żeby zaszkodzić małej. Oby tobie też udało się ogarnąć cukrzycę samą dietą. 😗 Daj znać, co usłyszałaś na wizycie - jestem bardzo ciekawa. Podziwiam za ogarnięcie wszystkiego. 😘
Drobinka91 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Ja po wizycie. Mała glowkowo. Oby tak zostało. Jak byłam w gabinecie przyszła dziewczyna, żeby lekarz podpisała jakieś dokumenty do cc, którą miała mieć za tydzień, ze względu na ułożenie miednicowe. Lekarka mówi, żeby szybko jeszcze zerknąć gdzie głowa, a tam niespodzianka, u dołu. Wyszła szczęśliwa, a lekarz odwołała cc. 🙂 Także jak widać dziecko może odwrócić się w ostatniej chwili.
mikaja, Kamsza, Sylka135, Drobinka91, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
xgirl wrote:A moze byc na odwrot? Ze sie odwroci glowa do gory w koncowce? :p
Zapewne
Ja zobacze. Tak, jak pisalam - niby w dniu cc robia usg dla pewnosci wiec w sumie to bede do samego konca w niepewnosci. Chyba, ze po prostu powiem, ze chce cc i juz. Bo moge, nikt mnie do sn nie zmusi. -
Kamsza wrote:Hej drobinka właśnie myślałam ostatnio o Tobie😁😊 U Nas ujdzie. Pobolewania w dole brzucha, twardnienia ale już przywyklam 😊 Super że udało Ci się już wszystko ogarnąć. Nie ma to jak powrót do Pl coo 😁😊
Noo grill się szykuje(na którego i tak się ni zgodzę) ale Karola wymyśliła stos 😁😊Także plan jest.
SUPER że czasem nas odwiedzisz. Jak Ty się czujesz? Widać że chyba wszystko ok bo latasz po tych sklepach.
To uważaj na siebie, nie szalej za bardzo. 😜 taaak, coś mi się rzuciło w oczy apropo tego stosu, plan dobry. 😅
No powrót do Polski intensywny, ale to dobrze, bo nie ma czasu na takie zastanawianie się, myślenie co dalej itp. 🙂 A czuje się różnie, też mi się często brzuch stawia i pobolewa, mam niby na to leki rozkurczowe i zalecony oszczędny tryb życia, ale nie biorę jak nie potrzeba, wolę się położyć i odpocząć. I to też nie tak, że latam po tych sklepach jak głupia 😁 zakupy głównie przez Internet, jeździłam tylko za wózkiem i część ciuszków przy okazji, a reszta przez Internet 😉 ja znajduję, a potem wysyłam męża żeby kupił. 🙈 Zakupy z mężem w Castoramie i tym podobnych sklepach odpuściłam, bo takie chodzenie to już nie dla mnie, a On się tam czuje jak dziecko w sklepie z zabawkami i mógłby tam spędzić cały dzień. 😁 Poza tym obojgu nam to na rękę, bo ja nie marudzę, że jestem głodna, że muszę siku albo że muszę usiąść, a On ma dużo czasu na wszystko. 😁Kamsza, Sylka135 lubią tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Emma_ wrote:Drobinka, fajnie, że jesteś. Wczoraj właśnie myślałam, co u ciebie. 😚 Moja dieta w porządku, nawet pozwoliłam sobie na małe grzeszki - w zeszłym tygodniu zjadłam sernik na zimno, a wczoraj lody, ale dostałam pozwolenie od diabetologa na małe szaleństwa. W majówkę miałam parę przekroczeń na czczo (najwięcej 97), ale wiążę to z niewysypianiem się. Jak mąż wrócił to pracy, to cukry też spadły i nawet jak nie zjem drugiej kolacji czy pośpię dłużej, to są w normie. Diabetolog powiedział, że mam cukry jak zdrowy człowiek i raczej nie wróży mi insuliny. Mówił też o tym, że drobnymi przekroczeniami nie ma co się przejmować, bardziej należy dbać o to, żeby cukry nie były za niskie, bo bobas musi rosnąć. Tak sobie teraz myślę, że chyba trafił mi się bardzo luzacki egzemplarz diablo. 😀 Ale to dobrze, ważne żebym ja nie rozluźniła się na tyle, żeby zaszkodzić małej. Oby tobie też udało się ogarnąć cukrzycę samą dietą. 😗 Daj znać, co usłyszałaś na wizycie - jestem bardzo ciekawa. Podziwiam za ogarnięcie wszystkiego. 😘
Jestem jestem, bardziej bierna niż aktywna, ale jestem. 😁
Nono, to ładnie sobie tam grzeszysz. 😁 Ale nie ukrywam, że ja też sobie czasem pozwolę na Big Milka i na drożdżówkę z serem i o dziwo cukier po tym dobry.🤭
Faktycznie fajnego masz tego diabetologa, szkoda, że mi się taki nie trafił. No ale jeszcze Go nie skreślam, zobaczymy dziś co mi powie. Już nie dużo nam zostało tej całej diety. 😊 A schudłaś coś przez to? Czy przytyłaś czy trzymasz wagę? U mnie jeszcze najlepsze jest to, że 3 dni temu skończyły mi się paski do glukometru i tata zostawił mi swój i cukry na nim miałam idealne, czasem wręcz za niskie, odpaliłam swój i znowu wyższe. 🙄
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
xgirl wrote:Drobinka ale czujesz sie ok? Dajesz rade z zakupami i remontem?
Także ogólnie pomijając wieczny katar, ciągły ból pleców, bóle i twardnienia brzucha, niespanie w nocy, dietę i zgagę to jest naprawdę super 🙈😅😅😅 a remonty robi głownie mąż i rodzice moi, ja tam tylko im pomagam czasem w lżejszych pracach i codziennie gotuję. 😝 nie pozwalają mi nic innego robić. A wyprawkę ogarnęłam od A do Z sama, czasem męża pytałam o zdanie jak nie wiedziałam na co się zdecydować, mam nadzieję, że o wszystkim pomyślałam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 13:44
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
xgirl wrote:Drobinka a Ty dalej Taka szczupla? Ile jestes na plusie?
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka91 wrote:No podejrzewam, że tak samo jak Ty, nie tyję na potęgę 😁 póki co 10-11 kg od jakiegoś czasu. A Ty?
-
Jezu xgirl nie sikaj z ta wagą, dziecko masz tłuściutkie i to sie liczy. Ja mam 5 kg na plusie ale wygladam grubo, jakas taka rozlana sie zrobiłam. Trudno,to i tak już końcówka.
Mnie bola juz cale plecy,od karku po dupsko,bol zaczyna sie w miejscu po znieczuleniu pod karkiem i odzie w dól. W nocy z bólu ledwo sie na drugi bok przekręcam -
No wiem, staram sie nie denerwowac tym ale mnie to drazni, ze tak wygladam. Tzn spoko tak ale jakos nie moge uwierzyc, ze tak mozna bez szkody dla dziecka… aaaaa
Dostalas znieczulenie pod karkiem? oO Nie dostaje sie gdzies na dole? -
xgirl wrote:COOOOOO PRZYTYLAS TYLE? Ja jestem tylko 2,5kg na plusie. Wyniki wszystkie ok, dziecko ok ale dziwne to dla mnie jest.
A Ty tylko tyle?! 😲😂
Ja nie wiem gdzie mam te +10 kg, chyba synek + wody + cycki 😂 trochę po sobie widzę, w udach, tyłku i piersiach, ale na pewno nie tyle. 😉 u Ciebie jak z dzieckiem jest ok, to nie masz czym się martwić 🙂 dużo też zależy od tego z jaką wagą kobieta startowała, ja miałam niedowagę i jak widać musiałam nadrobić.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖