Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
jolciaa171 wrote:Ooo jak super ze wy rowniez macie w tym samym dniu ja mam na 12:30 i nie moge sie juz doczekac
Przesylam buziaczki :*jolciaa171 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Blanka - Twoja historia mnie powaliła - płakałam nad obiadem czytając Twój wpis... strasznie współczuję przeżyć i się cieszę że wszystko dobrze się skończyło...
Ja biorę prenatal uno bo to mi poleciła ginka, jak sobie przypomnę to omega 3 i magnez
Asylia - coś wiesz co z pęcherzem? Mi wyszły słabe wyniki badania moczu - i po konsultacji online z ginką zaleciła urosept 3X2 przez tydzień i powtórkę z badania po tygodniu - jutro właśnie robię to badanie i zobaczę czy coś pomogło.
Jeśli masz infekcję bakteryjną to może być potencjalnie niebezpieczne dlatego postaraj się szybko zrobić badania moczu.
Meluśka ja bym chyba z tym swędzeniem nie czekała i poszła szybko do gina się przebadać - bo to może być grzyb co jest częste w ciąży i lepiej to wyleczyć niż żeby się rozwijał...Blanka85 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, które boli głowa lub mają migreny- ile bierzecie paracetamolu dziennie? Kurcze, próbuję się ograniczyć do jednego lub dwóch dziennie, bo nie chcę dziecka truć... ale nie mogę funkcjonować, tabletka pomaga na max godzinę a potem ból znowu jest potworny. Nie mogę pracować, nie mogę się uczyć, nie mogę nawet prowadzić samochodu bo zdarza się, że co pare minut muszę zjechać i przeczekać gwiazdy przed oczami. Może jakieś inne sposoby? Pomóżcie, bo jeszcze trochę a mnie w białym wdzianku wywiozą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 16:36
-
Oleśka11 wrote:Dziewczyny, które boli głowa lub mają migreny- ile bierzecie paracetamolu dziennie? Kurcze, próbuję się ograniczyć do jednego lub dwóch dziennie, bo nie chcę dziecka truć... ale nie mogę funkcjonować, tabletka pomaga na max godzinę a potem ból znowu jest potworny. Nie mogę pracować, nie mogę się uczyć, nie mogę nawet prowadzić samochodu bo zdarza się, że co pare minut muszę zjechać i przeczekać gwiazdy przed oczami. Może jakieś inne sposoby? Pomóżcie, bo jeszcze trochę a mnie w białym wdzianku wywiozą
https://m.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/dozwolone-i-zabronione-leki-w-ciazy,538_2406.html
Tu podane że w ostateczności można co 4h paracetamol. Ogólnie to link moze być przydatny, bo jest podane jakie leki są dozwolone w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 18:27
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Oleśka - niektórzy pisali o jakichś opaskach chyba na rękę - można też by zgłębić temat akupresury - aczkolwiek ja z tym nie miałam dotąd dużego problemu, odpukać, więc się nie znam - i bardzo współczuję że się tak męczysz, trzymam kciuki żeby szybko przeszło...
-
mother84 wrote:Ja długie lata leczyłam się na potworne migreny, ale tfu tfu od poprzedniej ciąży mam spokój tj. miałam może z dwa razy takie mocne napady, ale szybciej to walczyłam z codziennym bólem głowy. Niestety dziś też mi głowa pęka...póki co nie brałam paracetamolu, bo i tak już tyle tych leków łykami, ale tak mnie łupie, że coś czuję, że po kolacji wezmę. Niestety nie wiem jaka jest dzienna maksymalna dawka.
https://m.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/dozwolone-i-zabronione-leki-w-ciazy,538_2406.html
Tu podane że w ostateczności można co 4h paracetamol. Ogólnie to link moze być przydatny, bo jest podane jakie leki są dozwolone w ciąży
No co 4h to mi się wydaje strasznie dużo... Już wolę się przemęczyć ale aż tak dużo nie brać. Zaraz poczytam -
Ariette1983 wrote:Oleśka - niektórzy pisali o jakichś opaskach chyba na rękę - można też by zgłębić temat akupresury - aczkolwiek ja z tym nie miałam dotąd dużego problemu, odpukać, więc się nie znam - i bardzo współczuję że się tak męczysz, trzymam kciuki żeby szybko przeszło...
A któraś z Was korzystała z tych opasek? Rzeczywiście coś działają czy to takie pierdzielenie?
No dzisiaj to już jakaś masakra, najgorszy jest właśnie taki ból jakby ktoś mi drut w łeb wbijał. Aż oczy bolą -
Oleśka może to coś z pogodą, bo mnie też od południa mocno boli ta głowa.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Cześć, ja tylko na chwile zeby nie wprowadzac smutnego nastroju. Wyszlam ze szpitala o 12, progesteron mam 19, beta w 48h urosla z 5500 na 9200 wiec pieknie. Ale od 16 mecza mnie bole w podbrzuszu, teraz leze bez przerwy bo doszly plamienia zywa krwia i tepy bol w krzyzu wchodzi na brzuch zobaczymy co przyniesie noc15.06.2019...?
-
Niezapomniana wrote:Cześć, ja tylko na chwile zeby nie wprowadzac smutnego nastroju. Wyszlam ze szpitala o 12, progesteron mam 19, beta w 48h urosla z 5500 na 9200 wiec pieknie. Ale od 16 mecza mnie bole w podbrzuszu, teraz leze bez przerwy bo doszly plamienia zywa krwia i tepy bol w krzyzu wchodzi na brzuch zobaczymy co przyniesie noc
-
Lena2305 wrote:Asylia, to chodzisz jednocześnie prywatnie i na NFZ? Ja zapisałam się prywatnie, bo zależy mi na konkretnym lekarzu, ale przeraża mnie wkład finansowy w badania...
Do tej pory chodziłam tylko prywatnie (kupe szmalu poszło na wszystkie badania w pierwszej ciąży). A stwierdziłam, że na NFZ tez sie zapisze - przynajmniej część badań będzie za free.
Ariette1983 pytałam doktorki pierwsze kontaktu i powiedziała, że lepiej nic nie brać (tylko żurawina i witamina C).
Pytałam tez koleżankę (położną) to powiedziała, że u niej to raczej standardowa praktyka i dziewczyny w ciaży biorą urosept.
Zwariować idzie.
Póki co nic mnie nie boli, nie piecze. Mam tylko takie jakby delikatne czucie.
Grzeje dupkę, dużo piję, jem zurawine i obserwuje. Jak będzie gorzej to albo wezmę ten urosept (też mi się wydaje, że można) albo polecę do gina.
Wolałabym właśnie to zatrzymać jesli sie coś dzieje, żeby jakiegos powaznego bakteryjnego dziadostwa z tego nie było.
Niezapomniana trzymam za Was kciuki z caaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałych sił. :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 21:16
-
Niezapomniana, beta super, a plamienia w ciąży nie zawsze oznaczają coś złego oby to wszystko dobrze się skończyło!
Po tym wszystkim będziesz tym przypadkiem jednym na sto kiedy beta nie przyrastała a wszystko dobrze się skończyło, będziesz sławna na forach ciążowychWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 21:24
Basia: