MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
misia_k1 wrote:Mamusie mające baby swimmer,
Jas wazy 6.5kg i zastanawiam sie jaki rozmiarmu kupic tego kołnierza czy do 12kg czy do 36?chce zaczac z nim od listopada pluskania w wannie aby sie przyzwyczail.
chcialam teg drugi rozm kuoic tylko zastanawiam sie czy w obwodzie szyi nie bedzie za luźny i tym samym uszy beda zalane?
A propo,czy w tym kołnierzu jest szansa,że woda nie naleje się mu do uszek?
Wiesz, jak machnie ręką energicznie, to tak czy siak sobie naleje wody do uszu.U nas się dostawała do środka kołnierza, chociaż przylegał dobrze, ale wlatywała z zewnątrz.Ja Arturowi kupiłam ten większy jak miał nieco ponad 7kg (a większy jest właśnie od 7 bodajże) i dobrze zrobiłam, bo luzu to w nim nie ma za bardzo, ten mniejszy bankowo by był za mały.
misia_k1, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Oj nie podobaja mi sie wiadomosci o przebywaniu w szpitalu, dobrze ze juz lepiej.
Natalia musisz miec duzo cierpliwosci...spokojnie teraz bedzie juz lepiej.
Martynika gdzie Ty masz na zdjeciu pieluche??? Ja myslalam, ze to o mojej kropkowanej bylo
Majke gondola dzisiaj chyba w kuper pogryzla, bo byla mega awantura.Agusia2312 lubi tę wiadomość
-
Na ostatnim, jak Artur śpi w autobusie . Też się musiałam upewnić, że tam gdziekolwiek widać moją kropkowaną pieluchę, bo najpierw pomyślałam o Twojej, ale Limerikowo do mnie adresowała posta, więc aż się wróciłam i sprawdziłam .
Artur w gondoli też dziś nie chciał leżeć, może na zmianę pogody te nasze dzieci takie marudne. U nas na Bielanach już kropiło. -
karolina1990 wrote:tak z ciekawosci zerknelam na ceny tych pieluch, szczerze nigdy bym tyle nie dala
a już nie trzeba - znalazłam faktycznie drogie
strasznie taka smętna dziś pogoda, dzieci znowu śpią - znaczy Michaś dalej śpi a Piotruś zrobił przerwę na zupkę i mleko - teraz zasnął - z trudem bo chciał a nie dał rady - popłakał se trochę, ale nic już nie pomagało - zabawa niet, jedzenie niet, noszenie niet, więc do łóżka i lulu
jakieś te moje dzieci słabe takie po tym wirusie - Michaś też zawsze miał mega kondycję - można było całe miasto z nim obejść, teraz krótki spacer to już za długo bo pada na pyszczek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 16:15
-
A u mnie na wschodzie bardzo ciepło, słonko nawet się pokazywało, ale my w domku dzis-katarek zdaje się mniejszy ale wizja chrzcin w niedziele mnie powstrzymuje przed wyjściem.
Edyta, Evelineq jak wasze Hanie??
Będąc na przegladzie gin POW, ze wszystko się zroslo ładnie , moge zachodzić w ciążę ale radzi by żeby około roku od cc. czytalam na forach i dziewczyny 3 miesiące po cc były znowu w ciąży bi wszystko było oki. Tylko częściej wizyty. Ja bym bala się zaryzykować, ale jak się zdarzy to będę spokojniejsza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 17:01
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
AISAK ja z Białegostoku a u nas teraz deszcz siąpi najgorsze, że jutro muszę mamę do Wołomina wieźć z dziećmi, bo nie mam z kim zostawić... o ile Michaś zawsze ze mną jeździł i dla niego to nie problem o tyle Piotruś w trasie potrai być bardziej marudny. Michałek zawsze jak się nudził to spał a Piotruś jak nie chce spać to marudzi chociaż ostatnio całą drogę przespał
jejciu dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tych planów ciążowych. Ja też bym chciała hehe ale póki co mi dwójka wystarczy. Lubię być w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 17:18
-
karolina1990 wrote:tak z ciekawosci zerknelam na ceny tych pieluch, szczerze nigdy bym tyle nie dala
Ja też nie . Koleżanki tydzień przed porodem mnie odwiedziły i każda pytała, co chcę. No to wymieniłam zapotrzebowanie . I były tam pieluchy tetrowe. Nie sądziłam, że jedna z nich kupi mi najdroższe, jakie było można. Biedna, pewnie poszła do popularnego sklepu z art.dziecięcymi w galerii handlowej, znalazła tam pieluchy i teraz myśli, że wszystko dla dziecka takie drogie . Ale nie mogę im odmówić tego, że są najlepsze ze wszystkich, które mam, bardzo mięciutkie.
Oj, tak, pogoda smętna, wczoraj wyjątkowo nam się udała! Ale i tak myknęliśmy jeszcze teraz prędko do Rossmana i na pocztę w nosidle .Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
spoko, też bym takie chciała dostać chętnie bym taką choć jedną kupiła, ale internetowo się nie opłaca a bezpośrednio nie mam gdzie
chłopaki powstawali. Piotruś dziś musik bananowy dostał i był strasznie z tego powodu szczęśliwy - ubolewał nad tym, że dostał tylko pół słoiczka tradycyjnie dopił mlekiem
Paula jak czytasz daj znać czy u Ciebie wszystko ok? Zaczynam się martwić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 18:51
-
Paula - jak tam
Judi - ale miałaś przejścia. Trzymam kciuki, aby teraz było lepiej no i szybkiego powrotu do zdrowia
Zdjęcia ze spotkania są super. Co za laski....
A teraz pochwalę się jak Olinek jadł pierwszy słoiczek marchewki. Z góry przepraszam, nagrywałam normalnie a pokazuje w poziomie...
https://www.youtube.com/watch?v=LbbAOGiNnfs
A tu jeszcze zdjęcia :
u baby
w pościeli tatusia
przestań bo będę zaraz płakać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 19:00
MonikaS, Limerikowo, Bea_tina, Mucha, Agusia2312, Martynika, Miriam, eta, madamama lubią tę wiadomość
-
Alexast ale Olinek ładnie je - jakby już któryś słoiczek z kolei
mój to języczkiem wypychał i nie wiedział o co kaman zanim załapał o co chodzi to 2 dni minęły a dzisiaj dopiero buzia szeroko otwarta i jadł ładnie nie mówiąc, że oczywiście musiał za pierwszym razem sprawdzać łapkami co tam mamusia do buzi pcha - rezultat- całe ubranko w marchewce i ja przy okazji dzisiaj już nie pchał rączek tylko się denerwował jak za wolno podawałam łyżka za łyżkąalexast lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula trzymaj sie...
Nalka jak wizyta u genetyka??
Muszka cierpliwosci mam od groma ale naprawde czasami wysiadam.
Martynika widze ze naszych synow lapie chyba jesienna deprecha stad te humory
My wrocilismy niedawno od hematologa, niewiadomo tak naprawde za co sie zlapac, bedzie rozszerzana diagnostyka,mamy zlecone usg brzucha(w kierunku neutropenii) ,rozszerzona morfologie itd. Wszystkie badania mamy zrobic przed 4 listopada zeby wyrobic sie przed planowym szczepieniem 12 listopada,wlasnie po to zeby podjac decyzje o szczepieniu. Za to Pani stwierdzila ze Franek w swoimnzachowaniu absolutnie nie wyglada na chorego,akurat bawil sie dzisiejszym hitem dnia czyli opakowaniem plastykowym od pampersow,rozgadal sie przy tym i smial xD swoja droga wlasnie odkrylam zabawe pustym opakowaniem jak probowalam go zachecic na lezenie na plecach bo chcialam po przewinac w spokoju a onnciagle przewracal sie na brzuch wiec wzielam w zeby to opakowanie i nim machalam..
Jeny..czego ja nie wymysle!Mucha, Niesforna, eta lubią tę wiadomość