MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
AISAK kupowałam Weronice wszystko, bo z góry zakładałam, że przez minimum rok nie wychodzę do sklepów (nie znoszę robić zakupów) - ale zaczęłam od rozmiaru 50 - Weronika urodziła się 57cm i bodziaki były idealne przez ok 2 tygodnie, rozmiar 56 nosiła na zmianę z 50 do ukończenia 1 m.ż. (choć jeden 56 nosiła tylko przez pierwsze 10 dni), 62 przez kolejny miesiąc, może dwa, 74 też krótko, najdłużej nosiła 80, bo zaczęła jak miała 5 miesięcy, a wyrosła dopiero koło roku. Są jednak firmy, których ciuszki w danym rozmiarze nosiła dłużej albo krócej. Jeśli nie zamierzasz otwierać sklepu z ciuchami dla dzieci (czyli robić tego co ja) to zacznij od kilku 56 i 62, a zapewne Twój szkrab już jak będzie miał 4 miesiące będzie wchodził w 74. Tak zazwyczaj noszą też dzieci znajomych
AISAK, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
3470g, ale wg mnie kaftaniki w ogóle są niepotrzebne - najlepsze są pajacyki, bodziaki itp. Kaftaniki i bluzeczki się podnoszą pod brodę, spodenki uciskają brzuszek, dziecku najlepiej jest w śpiochach. Choć mam koleżankę, która ubierała córę od urodzenia w sukienki tiulowe - jak kto woli
-
ivv kaftaniki mam tylko dla tego bo kupowałam np. pakę dla noworodka od dziewczyn które zostały mamami nie dawno i im dzieci wyrosły
Aha to dobrze że rozmiarowo kompletuję ok.
A co do laktatorów, orientujecie się jaki jest najlepszy w miarę przystępnej cenie? -
ja mam medelę, wg mnie super choć za głośna, siostra ma ręczny i jak dla mnie to tragedia - tyle, że jej wystarcza bo ona prawie nie używa, a ja używałam kilka razy dziennie, co najmniej 4 razy w tygodniu przez 5-6 miesięcy, a potem raz na jakiś czas. Ręka by mi odpadła od ręcznego
a za głośny, bo często miałam nawały w środku nocy, a na początku mieszkaliśmy w kawalerce... (odciągałam w wc)
-
nick nieaktualnyJa też czekam na czwartkową wizytę, mam o 17-tej. Jeśli wszystko będzie w porządku, to także zacznę zaglądać do dziecięcych sklepów
Może nie od razu wpadnę w szał zakupów, ale pokuszę się na pierwszą rzecz
Nie czuję jeszcze mocnych ruchów, tak jak niektóre dziewczyny tutaj. Ja na razie w godzinach wieczornych czuję lekkie kucie w podbrzuszu i jakby przelewającą się wodę. Mam nadzieję, że pomimo tego iż nie czuję jeszcze konkretnych ruchów, to jest wszystko w porządku z moją dzidzią.
nutka, Anielka27 lubią tę wiadomość
-
Bankierka wrote:To ja też pare słów o sobie. Mam na imię Ewelina i mam 29 lat.
15 sierpnia tego roku bierzemy ślub z narzeczonym - Mateusz , więc dzidzia w ten czas będzie już na świecie
Od 9 lat pracuję w banku. Płci naszego robaczka jeszcze nie znamy. Jeszcze troszkę...
-
Pewnie, Bankierkę już znamy, teraz tylko dopowiedziała kilka słów;)
Czekająca- ja też nie. Dwa razy wydawało mi się, że ktoś mi zapukał od środka lekko ale chyba sobie wkręciłam... Tym bardziej denerwuję się przed nastepną wizytą, mimo iż wiem, że jeszcze czas na ruchy, szczególnie z moją figura;P -
Mój mąż ostatnio twierdził,że syn przybił mu piątkę,chociaż ja tego nie czułam.I faktycznie,czasami wydaje mi się,że pod dłonią wyczuwam więcej,niż tak sama z siebie,od środka.Doświadczone mamy-jak to jest?czy to w ogóle możliwe?moja wizyta w środę o 11,i choć miało być bez usg,tylko po zwolnienie,to nie wyjdę,póki nie zobaczę małego...
-
Ja ma juz ruchy od 23.12 dziewczyn te motylki babelkowanie laskotanie to sa ruchy waszego maleństwa w 1 szej ciąży trudno jest je rozróżnić bo nie jest sie pewnym ale w kolejnej mozesz poczuć to od 15 tc już na 100% wiesz kiedy to bo to wspaniałe i nie zapomniane uczucie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 00:21