MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Clotrimazolum jest ogolnie na infekcje grzybicze ,a nei wiadomo co Cie zaatakowalo, moze pomoc jedynie na chwile lub zamaskowac objawy infekcji, na pewno przyniesie ulge na noc
sprobuj myc sie moze Laktacydem i jakis gel ginekologiczny kojacy jak np provag
Zdrowka zycze
monalisa lubi tę wiadomość
-
Dziękuję kochana ale sie zdenerwowałam matko jutro ide do rodzinnej kurcze zaraz mi się Weronisia przypomina biorę Luteine ale przed każdą dawką się myje zel mysle ze to nie ma znaczenia bo od lat używam kory dębu. Kurde no ale mam fefry w tyłku
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
ivv wrote:3470g, ale wg mnie kaftaniki w ogóle są niepotrzebne - najlepsze są pajacyki, bodziaki itp. Kaftaniki i bluzeczki się podnoszą pod brodę, spodenki uciskają brzuszek, dziecku najlepiej jest w śpiochach. Choć mam koleżankę, która ubierała córę od urodzenia w sukienki tiulowe - jak kto woli
O, mój syn ważył tyle samo przy urodzeniuJa kupiłam kaftanki, ale żadnego nie użyłam. Więc leżą nowe spakowane. Moim zdaniem też najlepsze są body rozpinane z przodu i pajace. Mój Bartek przez dłuższy czas chodził tak ubrany, wydaje mi się że tak było mu wygodniej
ivv lubi tę wiadomość
-
Paula222 wrote:ivv hmm no ciężko powiedzieć... Jakoś mam opory przed używanym laktatorem... Ale jeśli będę go używać sporadycznie, to może wystarczy ręczny??
ale nie masz pojęcia czy to będzie sporadycznie czy niepoza tym większość elementów można wysterylizować. Moja koleżanka nie kupowała przed porodem, bo jej "nie będzie potrzebny", ale namówiłam ją na wybranie modelu w razie co. Potem mi dziękowała, bo jej mąż jechał na sygnale po ten co wybrała
A przy sporadycznym używaniu faktycznie wystarczy ręcznyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 08:48
-
Cześć dziewczyny ja za chwilkę idę do lekarza po L4
Dzwoniłam do mojej kierowniczki regionu i aż byłam w szoku jak powiedziała kuruj się bo dzidzia jest najważniejsza pracę można odpuścić
Trochę spadł mi kamień z serca
Teraz bez stresu mogę odpoczywać
Limerikowo, Martynika, Anielka27, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
topa42 wrote:Cześć dziewczyny ja za chwilkę idę do lekarza po L4
Dzwoniłam do mojej kierowniczki regionu i aż byłam w szoku jak powiedziała kuruj się bo dzidzia jest najważniejsza pracę można odpuścić
Trochę spadł mi kamień z serca
Teraz bez stresu mogę odpoczywać
no widzisz?super, odpoczywaj
-
Jestem juz "po"
wczoraj genialny pan dr wpadl na pomysl zeby tabl troche rozmoczyc i dopiero mi podac (tamte 3dawki w ogole sie nie rozpuszczaly). Efekty byly po godz. silne skutcze nawet bardzo silne nie do wytrzymania, dostalam paracetamol dozy lnie i calkowicie przeszlo,
zaczelam krwawic i po 4h podczas badania lekarz "wyciagnal" ja ze mnie. nic nie czulam. po tym od razu zabieg. obudzilam sie po pol godz z reka na wzgorku lonowym i pierwsze co poczulam to bol i ze zamiast gorki jest wglebienie jak przed ciaza. zaczelam plakac, dobrze ze nie bylam sama.
Mam dziwne sny. wczoraj snilo mi sie ze urodzilam i przyjechalam do domu z martwym dzieckiem dzis ze mialam dziecko i zostawilam je w pracy pod biurkiem. masakra.
Mysle ze mozecie mnie juz usunac z listy, zaczynamy od nowa. Bedzie mi Was brakowalo :'(Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość
-
Welonisia, bardzo, bardzo mi przykro ;( nie potrafię sobie nawet wyobrazić co czujesz, to musi być okropne
ehh.. życzę Ci aby te sny jak najszybciej zniknęły :* Odpocznijcie teraz, wypłaczcie, niech te złe emocje znikną.. Trzymam kciuki, żebyście szybko wrócili na normalne tory i żebyście dali miłość kolejnemu dziecku, tym razem tak, jak być powinno :* Myślami cały czas wszystkie jesteśmy z Tobą, szkoda, że to jedyne co możemy Ci dać
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Flet ja też mam problemy ze spaniem- to juz 3 noc. Późno zasypiam na ok 3 h a potem czuwanie się włącza i w rzaden sposób nie moge się ułożyć... Brzuszek ciągnie, to zakuje to noga za wysoko, za nisko. Noc zaczyna kojarzyć mi się ze zmęczeniem.
monalisa lubi tę wiadomość
-
Welonisia- płacz, to pomaga...Z czasem coraz mniej łez będzie potrzebnych, żeby ukoić ból. Życzę Wam, aby kolejna ciąża była donoszona z sukcesem.
A swoją drogą... Ja chyba podjęłabym inną decyzję. Miałabym nadzieję, że dzidzia przeżyje. Mój gin parę lat temu szczęśliwie rozwiązał ciążę już w 26 tyg- dziecko żyje i ma się dobrze. No ale nie będę się nad tym zastanawiać- nie chcę.
Co do ubranek to ja miałam tylko 2 komplety na 56 i całe mnóstwo na 62. Teraz w ogóle nie kupowałabym na 56, bo mały założył kilka razy tylko. Miał 56 jak się urodził.
Laktator polecam kupić. Mi się przydał. Choć gdybym miała więcej kasy pewnie zainwestowałabym w elektryczny. Miałam ręczny i kupa z nim roboty, szczególnie jak się ściąga w nocy będąc nieprzytomną.
A ja muszę się pochwalić, że wczoraj pierwszy raz synek kopał tak, że czułam go wyraźnie pod ręką, a nie tylko bąbelki w brzuchu:)nutka lubi tę wiadomość