X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do karmienia to ja karmię z jednego cyca ok 30 min ale jak mała zasypia to rozbudzam żeby te 30 min to faktycznie ssanie bylo. CZasem wystarczy jej 20 min . Kiedy mała possie 10 min to ściągam pokarm bo piersi bolą i tak rano odciaglam 100 z obydwu bo Pola ssala tylko 10 min. Może to robię bez ładu i składu ale u nas się sprawdza :) aa i na szczęście mała ssie i sutek i butelkę bez problemu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 11:24

    Aagnieszkaa lubi tę wiadomość

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia gratuluję ;****

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ash i jak na oddziale? Sama lezysz?
    Ja lezalam w salach 21 i 16:) o 13 obiad:))

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Ash i jak na oddziale? Sama lezysz?
    Ja lezalam w salach 21 i 16:) o 13 obiad:))
    I chyba kolacja o 17, co? Przecież ja potem będę głodna... :P

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tu w wolnej chwili do poczytania:
    http://dzieci.pl/kat,1024253,title,Zaskakujace-skutki-leczenia-antybiotykami,wid,17247543,wiadomosc.html

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue, dzięki. Jako tako. Dwa dni temu wyszło we krwi Russella podejrzenie zapalenia opon mózgowo rdzeniowych. Pobrali mu natychmiast płyn owodniowy z pleców. Była obawa że infekcja jeśli jest już rozprzestrzenila się na mózg. Kilka godzin dramatu i łez, plakalismy z mężem oboje. Nawet jak to pisze teraz to płaczę. Myślałam że zwariuje. Jak się słyszy że czyjeś dziecko może być chore to można sobie wyobrazić ból, ale to jaki jest to dopiero się wie jak się tego samemu doswiadczy. Na szczęście wyniki okazały się pomyślne dla nas, wykluczyli zapalenie. Dziś Russell kończy antybiotyk i po południu prawdopodobnie jedziemy wreszcie do domku. Mąż mówi że pusto w tym domu. Kocham ta moją małą rodzinę jak nic na świecie. Walentynki chcę spędzić w naszym domu z mężczyznami mojego życia. No i się rozpłakałam :)
    Sue wrote:
    Penelope, a jak u Ciebie z samopoczuciem? Bo wczoraj pisalaś, że cos ciezko, a ja nie chciałam drążyć. Już ok?

    Pia Gizela, Gosiak, dorocia2324, mala_mi1982, słoneczna 85, LadyMK, Bietka, asia888, ash, Januszkowa, Fedra, kasia_1988, Lara 82 lubią tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia gratulacje !!!

    Bella - nie za często przystawiasz? Jak ciagle ci wisi na cycu to nie ma czasu zgłodniec i sie porządnie najeść.
    Mój Grzes tak czasami ma że ciagle chce byc na cycu i to jest bez sensu bo głównie sie napije potem zasypia i tak w kółko. Jak przerwy są krótkie to nie ma kiedy porządnie zgłodnieć i tak dojada sobie tylko. Najlepiej przeciagnąc te przerwy żeby były chociaż te 2h. Wtedy dziecko będzie porządniej ssało. U mnie się sprawdza.
    Co do minut to ja pilnuje żeby przynajmniej było 10-13 min porządnego ssania. Pozostałe minuty to walka o to żeby nie zasypiał :-). Przerwa na przewijanie itp. I tak mniejw ięcej wychodzi 30-40min karmienia. Połozna mi mówiła że dłuższa walka nie ma sensu - lepiej poczekac aż zgłodnieje.
    Jak do tej pory Grzes przybierał w ten sposób na wadze - może nie jakos wściekle bo w ogóle z nim walczyłam ale w normie ok. 200g/tydzień

  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue, a Ty już zgłosiłaś Tomka do Medicover? Nie musiałaś mieć jego daty urodzenia? PESELu?

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Pia Gizela Autorytet
    Postów: 3240 2453

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope, cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło!

    Ja zaszalałam na zakupach w Pat&Rub ;) Muszę po porodzie czuć się piękna ;)

    Jutro fryzjer:) Obcinam grzywkę, a jak mnie nie będzie bolał kręgosłup to i podetnę włosy dołem :)

    Dziś jak mąż wróci, to wybieram się do kosmetyczni na hennę. Bo jak go nie ma, to boję się z domu wychodzić :/

    Penelope lubi tę wiadomość

    relg9vvjrtqik460.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope - ciesze się, że to nie zapalenie opon mózgowych. Nawet nie chcę sobie wyobrażac co przezywałaś.

    Mój Grzes niestety jeszcze ma biegunkę, wczoraj było lepiej dzisiaj znowu troszkę gorzej. Do tego lekki katarek - troche udało mi sie wyciagnąć glutów ale coś tam jeszcze charczy no i ma lekką chrypkę - czyli dokładnie to co ja miałam. Szkoda mi go. mam nadzieję, że szybko sie tego pozbędziemy i nic więcej sie z tego nie rozwinie. Pogoda ładna i chciałabym już z nim wyjść.
    Rodzinka oczywiście chce juz przyjeżdżać ale ja w takim stanie nie chę żadnych odwiedzin. Mąż uważa że przesadzam i nic mu nie jest (fakt lekarka powiedziała, że tragedii nie ma i ine jest odwodni0ony ani jakis chory). Ale katar i chrypka to dla mnie ewidentne przeciwwskazanie do odwiedzin... rodzinka przyjdzie pójdzie a my zostaniemy z chorym dzieckiem

    Penelope, Angélique89 lubią tę wiadomość

  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope wrote:
    Sue, dzięki. Jako tako. Dwa dni temu wyszło we krwi Russella podejrzenie zapalenia opon mózgowo rdzeniowych. Pobrali mu natychmiast płyn owodniowy z pleców. Była obawa że infekcja jeśli jest już rozprzestrzenila się na mózg. Kilka godzin dramatu i łez, plakalismy z mężem oboje. Nawet jak to pisze teraz to płaczę. Myślałam że zwariuje. Jak się słyszy że czyjeś dziecko może być chore to można sobie wyobrazić ból, ale to jaki jest to dopiero się wie jak się tego samemu doswiadczy. Na szczęście wyniki okazały się pomyślne dla nas, wykluczyli zapalenie. Dziś Russell kończy antybiotyk i po południu prawdopodobnie jedziemy wreszcie do domku. Mąż mówi że pusto w tym domu. Kocham ta moją małą rodzinę jak nic na świecie. Walentynki chcę spędzić w naszym domu z mężczyznami mojego życia. No i się rozpłakałam :)

    O jezu, nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić... Jakie szczęście, że to tylko fałszywy alarm! Dobrze, że szybko go zbadali, podali antybiotyki i udało się zapobiec jakimkolwiek problemom!
    Cieszę się, że wychodzicie do domu, wszędzie dobrze, ale tam najlepiej :*
    Dużo zdrówka dla Was!

    Penelope lubi tę wiadomość


  • Angélique89 Autorytet
    Postów: 608 650

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia gratulacje!

    relgwn15ilhiioyg.png
  • Angélique89 Autorytet
    Postów: 608 650

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wizyta 19 dopiero a jak wszystko będzie ok to wywoływanie dopiero 22 lutego :-(

    relgwn15ilhiioyg.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 13 lutego 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Penelope - ciesze się, że to nie zapalenie opon mózgowych. Nawet nie chcę sobie wyobrażac co przezywałaś.

    Mój Grzes niestety jeszcze ma biegunkę, wczoraj było lepiej dzisiaj znowu troszkę gorzej. Do tego lekki katarek - troche udało mi sie wyciagnąć glutów ale coś tam jeszcze charczy no i ma lekką chrypkę - czyli dokładnie to co ja miałam. Szkoda mi go. mam nadzieję, że szybko sie tego pozbędziemy i nic więcej sie z tego nie rozwinie. Pogoda ładna i chciałabym już z nim wyjść.
    Rodzinka oczywiście chce juz przyjeżdżać ale ja w takim stanie nie chę żadnych odwiedzin. Mąż uważa że przesadzam i nic mu nie jest (fakt lekarka powiedziała, że tragedii nie ma i ine jest odwodni0ony ani jakis chory). Ale katar i chrypka to dla mnie ewidentne przeciwwskazanie do odwiedzin... rodzinka przyjdzie pójdzie a my zostaniemy z chorym dzieckiem

    Sylwia, zdrówka dla Grzesia!
    I przede wszystkim, izoluj go jeszcze od innych ludzi. Moja koleżanka mówiła mi, że dla niej optymalny był miesiąc - to jest taki wyjątkowy czas dla Was, a skoro u niego odporność nieco osłabiona, to naprawdę tak będzie lepiej.


  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    I chyba kolacja o 17, co? Przecież ja potem będę głodna... :P

    no jakos o 17 chyba bylo:)

    no nie wiem jak u Ciebie Gosiak:)


    mi maz robil kanapki i przywozil to jadlam wieczorkiem jeszcze i nad ranem:))

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope, uffff, dobrze, że skończyło się jak się skończyło. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co musieliście czuć.

    Penelope lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wiem że lepiej teraz izolowac. Tylko mąż uważa że przesadzam......

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ! :*
    Gratulacje Angelcia!

    U nas raz lepiej raz gorzej. Dzisiaj noc w miare przespana. Jedynie dwa razy na karmienie.

    Kornelia <3
    http://iv.pl/images/62908197314355457.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 12:09

    dorocia2324, słoneczna 85, Sue, LadyMK, angelstw, Boroniówka, asia888, przedszkolanka:), mala_mi1982, truskawkax25, derii84, Maarta:), Januszkowa, Penelope, Patrycja20, Fedra, Stokrota :), Laurka, kasia_1988, Angélique89, Lara 82 lubią tę wiadomość

  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    no jakos o 17 chyba bylo:)

    no nie wiem jak u Ciebie Gosiak:)
    mi maz robil kanapki i przywozil to jadlam wieczorkiem jeszcze i nad ranem:))
    Hehe, jutro jedziemy kupić dla mnie wałówkę, od 17 to ja do wieczora ze 3 razy będę jadła :P

    Sue, słoneczna 85 lubią tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 13 lutego 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    Sue wiem że lepiej teraz izolowac. Tylko mąż uważa że przesadzam......

    No ale Wasz synek ma dopiero 2 tygodnie, teoretycznie kobiecie powinno się dać spokój dopóki połóg się nie skonczy. Dziwi mnie, że ludzie tego nie rozumieją.
    Mam nadzieję, że mąż zrozumie i uda Wam się trochę odwlec w czasie te wizyty.
    No i trzymam kciuki za Grzesia, zeby zdrowy był jak rydz!

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość


‹‹ 2316 2317 2318 2319 2320 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ