X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Maarta:) Autorytet
    Postów: 699 400

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie w 40+6!

    Juz po wizycie w szpitalu ja Wam powiem ze moja macica robi mnie w konia... ostatnio mialam skurcze ponad 100 dzis zadnych, wody na takim samym poziomie co dwa dni temu jutro na 8 rano mam wywolanie... chcialam juz dzis ale mieli jakies cesarki zaplanowane itd.
    Tutaj w DE wywolanie polega na tym ze dostaje sie tabletki proglastyne stopniowo dawkowane i to ma powodowac zgladzenie szyjki i skurcze czasem szybko skutkuje, ale moze trwac do 5 dni!

    Nie wiem dlaczego mnie to spotyka i musze tyle czekac!! Ja juz nie moge psychicznie wytrzymac i powiedzialam lekarce ze jutro jak przyjde to nie wyjde ze szpitala bez dziecka. Jestem na granicy wytrzymalosci.

    Gosiak zycze zdrowka Janeczce. Mam smoczek z aventu uspokajajacy, nie wiem czy dobry.

    Trzymam kciuki za czekajace tak jak ja a te z Was, ktore urodzily okolo terminu niech sie ciesza ze nie musza tego przezywac co my...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 11:33

    asia888 lubi tę wiadomość

    oar843r8kh12ukn4.png
  • Boroniówka Autorytet
    Postów: 372 318

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka naprawde już długo Cie męczą,współczuję i mam nadzieję,że dzieciaczek postanowi ulżyć Ci w tym cierpieniu

    73esxwa.png
    bfarxzdvidppk01a.png
  • truskawkax25 Autorytet
    Postów: 360 404

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ktoś wie gdzie jest taki szpital na Śląsku ? Gdzie jest dostępne zoo? Katowice ? Kraków ?

    qb3c3e5eerxx6827.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak ja mam z lovi smoczki :)

    eh, truskawka i tak Ci zazdroszczę ze coś z Tobą działają..
    u mnie jest i zzo i gaz i wszystko za darmo :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak zdrowka dla Janinki <3

    Katis wiem ze dzis imieninki Konstancji <3
    Dzis byla u nas położna zwarzyć malutka po raz drugi i od wypisu ze szpitala przybrala 550g. Moje maleńkie szczęście <3 nam pępowina jeszcze nie odpada :( polozna dzis zobaczyla i mowi ze gruba pępowina to dlatego i trzeba poczekać i spirytusem przemywac! No od dzis zaczynamy!

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Boroniówka Autorytet
    Postów: 372 318

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawkax25 wrote:
    A ktoś wie gdzie jest taki szpital na Śląsku ? Gdzie jest dostępne zoo? Katowice ? Kraków ?
    Ja zamierzam jechać do Leszczyńskiego on jest na ul. Raciborskiej w Katowicach , byłam już na oddziale i jest rewelacja , nie wiedziałam ,że jesteś z okolic,a gdzie leżysz teraz ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 11:39

    73esxwa.png
    bfarxzdvidppk01a.png
  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sue ja tez jestem za :)

    no ja tez juz tu wielkorotnie pisalam ze to jest naprawde szok ze nie ma dostepu do zzo w tylu szpitalach w PL, gdzie za granica to jest norma wszedzie i o kazdej godzinie, mi sie to nie miesci w glowie

    Marta kciuki zeby poszlo jutro szybko, tu tez stosuja metode tabletek i ja slyszalam bardzo dobre opinie, mysl pozytywnie juz zaraz bedziesz miala to za soba! duzo lepsze opinie tu maja niz oksytocyna
    ja nie dostalam terminu na wywolanie, bo nie ma juz miejsc na poczatek marca w moim szpitalu... wiec mam dodatkowy stres czy w razie co mnie gdzies wcisna czy nie... wiec zazdroszcze ze tak z miejsca dostalas i bez problemu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 11:40

    Maarta:) lubi tę wiadomość

    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • truskawkax25 Autorytet
    Postów: 360 404

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boroniówka wrote:
    Ja zamierzam jechać do Leszczyńskiego on jest na ul. Raciborskiej w Katowicach , byłam już na oddziale i jest rewelacja , nie wiedziałam ,że jesteś z okolic,a gdzie leżysz teraz ?

    Jestem z Bielska... trochę miałabym do Katowic

    qb3c3e5eerxx6827.png
  • Boroniówka Autorytet
    Postów: 372 318

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, biedna trzymam kciuki ,żeby szybko podziałało i żebyś miała już Skarbusie na rękach szybko, długo musisz czekać ale to już na dniach będzie,a może nawet szybciej :)

    a psychicznie to nie dziwię się,że siadasz,ale to juz naprawdę niedługo :)

    Maarta:) lubi tę wiadomość

    73esxwa.png
    bfarxzdvidppk01a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie żałuję, że rodziłam bez zzo. Wiem jak to jest teraz :-). Z reszta teraz juz nie pamiętam jak to dokładnie było tylko tyle, że bolało.
    My juz po spacerku :-) dzisiaj było juz pół godziny. Na weekend chcemy wyjść na spacer na dobra godzinkę ;]

  • Boroniówka Autorytet
    Postów: 372 318

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawkax25 wrote:
    Jestem z Bielska... trochę miałabym do Katowic
    no to jest kawałek niestety , jak się nic nie dzieje powinni Cię wypuścić,może szpital Cie blokuje dodatkowo .. masakra z tym czekaniem , jeszcze bez dostępu do przeciwbólowego czegokolwiek :( trzymam kciuki

    73esxwa.png
    bfarxzdvidppk01a.png
  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 18 lutego 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam na meza i bedziemy sie zbierac do domku z nasza ksiezniczka. Wszystko jest dobrze, jestem taka szczesliwa:)
    Dziewczyny wezcie czopki koniecznie do szpitala, u mnie dwojka dopiero dzisiaj. Nie robili mi lewatywy przed porodem, 2 byla dzien wczesniej. Nawet chcialam zeby mi zrobili, ale polozna pow. Ze nie ma potrzeby.

    Patrycja20, kasia_1988, Penelope, mala_mi1982, megg lubią tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • Stokrota :) Autorytet
    Postów: 856 685

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Zaraziła się podczas ciężkiego porodu kiedy nie była chroniona już wodami, więc teoria, że od odejścia czystych wód ma się dużo czasu, nijak się ma do rzeczywistości :(
    Ja urodziłam dopiero 24h po odejściu wód...trzymali mnie długo, dobrze, że nic się nie przypałętało...:/ Dużo siły i zdrówka życzę ! My amy smoczki Lovi, avent i jakieś no name ale moja wszystkie wypluwa. w ogóle nie cce dydka ale ogólnie słyszałam , że te lovi są dobre.

    1usajw4zbiudzgxg.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Asia, bo pewnie dostalaś małą dawkę, ja przy 3-ce jeszcze żartowałam. A potem przez kilka godzin miałam już co 1-2 minuty skurcze i to takie, że wyłam jak zwierzę.

    Dokładnie tak samo ja mialam. oxy od 9...w okolicach 12 jeszcze smigałam po korytarzu i czułam sie jak po głupim jasiu..a potem jak sie zaczeło, co 2 min to gryzłam sciany...a gdzie tam do 20...o 19 jak sie zaczał poród własciwy to nie mialam siły, podłaczyli mi kroplówke wzmacniającą, masakra..ale jak sobie uswiadomiłam ze to kilka parc i Maly bedzie to dałam rade..ale to co przezyłam przez cały dzien to istny koszmar:(

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • PatrycjaP Autorytet
    Postów: 296 296

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawkax25 wrote:
    A ktoś wie gdzie jest taki szpital na Śląsku ? Gdzie jest dostępne zoo? Katowice ? Kraków ?


    Truskawko ja znalazłam taki szpital w Chorzowie.
    Jestem z Jastrzębia i wczoraj postanowiłam, że pojade do tego Chorzowa Też czeka mnie długa droga - bo 50 minut samochodem, ale dam rade :)

    Oto ich strona www.simin.pl


    No i oni się reklamują jako jedyny szpital na śląsku który daje zoo i to na nfz

    Stąd też moje pytanie do Boroniówki
    w tych katowicach to też na nfz ? a ogolnie jak wygladają sale porodowe, łazienki i sale już po porodzie ilu osobowe itp?

    truskawkax25 lubi tę wiadomość

    Maja<3 http://www.iv.pl/images/89232029326301542917_thumb.jpg 3jgxyx8d3zgfl70x.png
  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj słodziak tez aktywnie ssie ok 10 minut. Karmie na zmianę z 1 piersi.
    Z lewej nie lubię, jakoś nie mogę sie ułożyć wygodnie.

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak, My mamy smoczek z Aventu silikonowy.

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • PatrycjaP Autorytet
    Postów: 296 296

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Ty Boroniówka daleko masz do tego szpitala w katowicach ? Teraz czytam na ich stronie, że żeby miec zoo to trzeba z 3 tyg wczesniej porobić specjalne badania więc u mnie odpada ten szpital.. w chorzowie nic nie wymagają takiego

    maja35 lubi tę wiadomość

    Maja<3 http://www.iv.pl/images/89232029326301542917_thumb.jpg 3jgxyx8d3zgfl70x.png
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 18 lutego 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    my od poniedziałku już z córcią w domu:) nie nadrobię wszystkich wpisów, ale gratuluję "rozpakowanym" i 3 mam kciuki za najbliższe rodzące.
    U mnie poród trudny, ale nie chcę nikogo przerazić.
    Fakt jest taki, że urodziłam dzięki położnej do której uczęsczałam do SR. Mimo tego, że podczas ostatnich 3-4 godzin porodu było non stop przy mnie 2 lekarzy + 2 zaglądało co chwilę, i 3 położne oraz mąż, jedyną osobą której słuchałam była właśnie ta położona ze SR. Miałam do niej zaufanie i następnym razem to gdyby była taka możliwość wiem, ze bym chciała rodzić tylko z nią i mężem.
    Mój poród: w czwartek 12 zostałam na patologii ciąży bo byłam 2 dni po terminie, 16 zaczęły mi się sączyć wody, po 20 podczas badania chlupneło więcej, i sączyły się tak jescze do ok północy. Na sali przedporodwej byłam o 10, a na porodówce ok 3. Od 10 co 4 godz dostawałam antyb na GBS. Mąż był ze mną od 22 do 1 w nocy, i pojechał się zdrzemnąc bo położna mówiła ze to jeszcze potrwa (brak rozwarcia- tylko na palec) o 7 rano ból był już ogromny i nie pomagały żadne sposoby (prysznic, piłka, gaz, wanna). Przyjechał mąż i był ze mną do końca. Miałam problemy z prawidłowym oddychaniem mimo, że po szkole rodzenia miałam to opanowane. Położna zaleciła abym położyła się na łóżku bo musieli podłączyć ktg- wyłam z bólu, było mi słabo i niedobrze bo od 17 poprzedniego dnia nic nie jadłam, a od 12 nic nie piłam w razie gdyby trzeba było cesarkę. Dostałąm kroplowki odżywcze. Nagle na sali zrobiła się panika, zanikło tetnę, krzyczeli żebym zaczęła oddychać, żeby dotlenić malucha, a mi juz było wszytko jedno, dzwonili po kolejnego lekarza, żeby szybko zrobić cc...położna mnie uspokoiła, zaczęłam oddychac i tętno wróciło. Ból się nasilał, a rozwarcie kiepskie- dostałąm oxy w pompie i co chwile zmieniali prędkość podawania i wtedy pojawiło się silne uczucie pracia- ale ze wzg na bark rozwarcia miałam oddychac i broń boże nie przeć. Prawie już mdlałm z bólu...ale położna tak dobierała mi pozycje, że jakoś dałam radę, po pewnym czasie przyjełam pozycję na plecach na łóżku porodowym i mogłam już przeć- mąż dociskał mi głowę, pozwolono mi dotknąc główki i to mnie chcyba zmotywowało. Mała rodziła się z rączką, położna naciełą mi krocze nawet nie wiem kiedy i po 15 min małą leżała na moim brzuchu- w moich oczach i męża pojawiły się łzy. Mąż przeciął pępowine, na kolejnym skurczu wyszło łożysko. Mąż poszedł z małą na pomiary i kangurowanie, a mnie zszyto.
    Po wszystkich dostałąm strasznych dreszczy, strasznie mi było zimno, okryto mnie i dostałm małą do karmienia. Po 2 godz na sali poporodowej trafiłam na położnictwo, strasznie ciągneły mnie szwy, nie mogłam się wygodnie położyć....na noc zabrali mi małą, żebym odpoczęła. O 6 rano w sobotę miałam już córkę przy sobie, informowali mnie o wszytkich badanich i pytano czy wyrażam zgodę. W sali była kobieta po CC i widziałm, że ból jej dokucza, ale w sumie SN boli przed, a CC po więc na jedno wychodzi. Mała odrazu była na piersi, jednej nocy ją dokramiali bo ja nie dałam rady.

    Ogólnie w szpitalu opieka rewelacyjna, położne, lekarze bardzo mili, naprawdę nie można narzekąc ( ew. na jedną złośliwą salową).

    Po 3 dniach wypisali nas do domku, w piątek mam się zgłosić na zdjecie szwów, ciągną do tej pory tak, że mam problemy z siadaniem. Karmimy się piersią, choć trochę to meczące bo mała potrafi i 2 godz ciumkac, ale położna któa odwiedziłąm nas w domu mówi że to normalne przez pierwsze 2 tyg.
    Ogólnie jestem osłąbiona bo spadła mi hemoglobina i biorę żelazo, ale jakoś dajemy radę. Uczymy się siebie nazwzajem , a o smaym porodzie chcę jak najszybciej zapomnieć i zapamietać jedynie moment kiedy położono mi córkę na brzuchu.

    W niedziele jedziemy na sesję:)

    Patrycja20 lubi tę wiadomość

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 18 lutego 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy Wasze maluszki dają się położyć na brzuszku? wiadomo, że im dłużej w tej pozycji tym lepiej dla biderek, ale moja Laura albo je albo spi i próba połozenia na brzuch konczy się płaczem:-/

    Dziś M ma nas umówić na usg bioder, mam nadzieję, że jakoś szybciej bo najlpiej tak do 6 tyg.

    A my wczoraj po pierwszej kąpieli i wyszło kompletnie nie tak jak uczyliśmy się w SR, mała nawet kupkę na ręcznik zrobiła:p

    Aagnieszkaa lubi tę wiadomość

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
‹‹ 2383 2384 2385 2386 2387 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ