Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
wiem wiem, ze do końca lipca dzis po prostu nie mam energii, zeby o tym myślec.
Myślicie, ze po krupniku bedzie lepiej?
Po wszystkim mnie piecze zgaga! Ponoc jak piecze zgaga, to dziecko bedzie miec duzo wlosow taki zabobon
Vel, ja tez mam troche niedoczynnosc i tez lekarka badała mi tylko ft4. Ponoc ono jest w ciazy najbardziej miarodajne
Jeszcze 2 h i do domu!
-
Witam nowe lutowe mamusie
posprzatalam dzisiaj w szafie ufff... kilka godzin mi to zajelo, ale miejsca wiecej sie zrobilo. W weekend cisne na wesele i przymierzalam sukienki, we wszystkich brzuch wielki jakby 5-6 miesiac a dopiero 4 przywitalam (licze miesiacami, a nie tygodniami - 27.07 minely 3 m-ce, tak tez lekarz potwierdzil).
Z ta deklaracja to mnie nie pocieszylyscie, lece pojutrze wypelnic. Tylko gdzie sie ja sklada? w ZUSie? -
słoneczna 85 wrote:ja zostaje w Zusie- jakby nie bylo to jest panstwowe - a OFE roznie moze byc.
ale wiaodmo kazdy robi jak uwaza
Ja identycznie.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Gosiak wrote:Dziewczyny, wiem, że to jeszcze za wcześnie, ale słyszałyście coś więcej o porodzie lotosowym? Ja właśnie rozmawiam z dziewczynami z pracy - wiedzą już, więc tematy od razu się pojawiają i ponoć to bardzo fajna sprawa, zwłaszcza dla dziecka.
Rozmawialismy o tym chwile na szkole rodzenia. Zdania byly podzielone. Oczywiscie szanuje decyzje kobiet, ktore postanawiaja rodzic lotosowo, ale MOIM ZDANIEM jest to kolejna moda, niekoniecznie poparta badaniami naukowymi. Zadne z naszych pra-przodkow ani absolutna wiekszosc zwierzat tak nie robi. Ewentualnie zjadaja swoje lozyska - i to jeszcze jestem w stanie bardziej zaakceptowac, bo to bomba substancji odzywczych w pologu. Rozumiem tez, zeby zostawic pulsujaca pepowine, przestaje pulsowac tym samym dostarczac tlen i subst. odzywcze dziecku. To trwa od paru chwil do godzin po porodzie, ale pozniej to juz martwa tkanka. Jesli sie o nia nie dba bardzo, bardzo szczegolowo moze wdac sie zakazenie. Czekanie okolo 5ciu dni na to, zeby lozysko same odpadlo DLA MNIE jest niezasadne. Ale to jest TYLKO MOJE zdanie, wiec licze, ze nie zostane zlinczowana -
chyba bym nie chciala lotosowego jak przeczytalama co to jest:) i jak pani trzyma lozysko by pozniej je zakopac w ziemi.....
a jak pielegnowac dzieko przez pierwsze dni? jak ubierac> jak ma pepepowine.... nie wiem jakos dziwnie.
chyba jestem tradycyjna:)
-
słoneczna 85 wrote:albo to
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79333,11476619,Zjadanie_lozyska___moda_celebrytek_czy_medycyna_naturalna_.html#TRrelSST
tak bomba witaminowa- ale kto by sie odwazyl??
az mi niedobrze sie zrobilo:)
A jednej mojej koleżance lekarz medycyny chińskiej polecił, żeby wzięła swoje łożysko ze szpitala, ale jej nie pozwolili. -
Mysle, ze w Polsce to tylko w szpitalach w miastach wojewodzkich by na cos takiego poszli jak porod lotosowy... ale nie znam sie
O tabletkach slyszalam, ale ile w niej faktycznie tego lozyska (naturalnych wartosci odzywczych) a ile chemii i sztucznych witamin - kto to sprawdzi :p juz lepiej sobie zupe ugotowac:) I nie chodzi mi o zupe z lozyska... tylko o "zupe mocy wg 5 przemian". Pogooglujcie sobie, bo pisze z kom i nie moge linkow dolaczyc. Kolezanka taka pila po porodzie, a pozniej zrobila mojej szwagierce, mi tez obiecala. Zreszta ta kolezanka znowu rodzi - w sierpniu i mam zamiar ja teraz jej przygotowacWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 16:29