Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja chyba rozpiescilam z mezem corcie:( budzi sie po 2 h od polozenia do lozeczka intylko jesc i tulic i tulic i na klacie spac... Lozeczko be... Polozylam ja spac o 23.40 i o 1,45 obudzila sie znowu : i ryk dalam cyca i po 3 min kima.. Piolozylam do lozeczka i ryk.. Znowu na rece cyc i po 10 min kimaa...
-
Bella, a sprobuj ja zawinąć w kocyk i karmić, a potem w tym kocyku ja odloz. Moja da się tak oszukać czasami, bo zauwazylam, ze budzi się jak ja kladę do chlodnego lozeczka.
A u mnie jest taki problem, ze mala za nic w świecie nie chce smoczka, ale nawet takiego od butelki. Juz mamy tego wszystkiego milion. Nie mogę jej zostawić z ojcem, bo jej nie nakarmi. Juz raz byla tak glodna, darla się jak nie wiem, to ja przytulalam do ciala, szukala piersi to jej butle z mlekiem a ona nie! Nawet jak posmakuje, ze to mleko to nie chce i koniec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 03:06
-
Hej;)
U nas smoczek też be,cyc najlepszy :p
Dzisiaj podmienili mi dziecko! Spała do 23,teraz do 3.30! :o nie wstawała co godzine! I w dzień tylko lulu 2.5h na spacerku:) oby już tak zostało!
I u nas też jak chce odłożyć to marudzi,teraz w rożku ją biore i odkładam i jest łatwiej -
nick nieaktualny
-
Kurcze LadyDi chyba sprobuje ja owinac... Moj maz faktycznie tak robil jak ja usypial ze ciasno owijal i potrafila nawet 3.5 h przeslac.. On to juz mial super metody na nia a ja musze je sobie wypracowac bo przez ta cala walke. O laktacje to w sumie ja ja tylko dostawialam do cyca non stop.. Placz to cyc itd ze w sumie nic poza tym nie wypracowalam a on jak jednak wyszlam na 3 h musial sobie bez tego cyca radzic i jak widac radzil sobie. Lepiej niz ja
-
Hej,my nie śpimy od 1.5god, najpierw cyc, później toaleta poranna, chwila zabawy i znowu cyc :-)w nocy pobudka co 3h także wysypiamy się
wczoraj byli znajomi no i pękło troszkę %,patrząc na moich gości stwierdzam, że to będzie dla nich ciężki dzień
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDo nas goscie na 10 sie zwalili. No masakra. Dzisiaj rano zadzwonili ze wpadna na chwilke.
Fajnie fajnie. W domu taki syf ze ich cofnie jak otworza gdzies drzwi
Ja bym sie nigdy do kogos nie wpraszala jeszcze z malym dzieckiem godzine przed przyjsiem
-
My spacerujemy w okolicach południa, przed lub po obiedzie
Chociaż na razie spacerujemy tylko z mężem, czyli w weekendy. Pozostałe dni werandowanie. A to dlatego, że ja się sama boję wychodzić jeszcze. W domu mnie czasem zawroty głowy biorą i robi mi się słabo, a na spacerze przynajmniej o męża się opieram jak mi słabo.
U nas noc hmm od 22.00 do 2.30 cudownaPotem do 8 tylko na rękach
Teraz śpiCzyli powtarza się schemat poprzedniej nocy i dnia! Jak na razie.
Zjedliśmy z mężem śniadanie razemJak mi tego brakowało