Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
madziutek 23 wrote:a ja w domku siedze na L4 ze wzgledu na moje pronblemy w przeszlosci i krwiaka na poczatku ciazy... ale mi tam dobrze w domku bo jestem klasycznym domatorem
) sloneczna a jakiez to imie co tak trzymasz w tajemnicy dla corci? ;?
przepraszam, chcialam jeszcze sie zdrzemnac przed praca-
dla dziewczynki Alicja;)
dla chlopczyka nie wiem, moze Krzys ale to nie jest ustalone:)
teraz musze nadrobic wasze 3 strony jak mnie nie bylo:)
Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyco do tematu kupy - moja sunia ma niestety takie które nie pachną fiołkami. Ale po karmie bosch przeszła sama siebie. Qpa była tak smierdząca że wybudziła mnie ze snu.... a sen mam raczej cięzki i nie wstaje z byle pwoodu.
teraz zmienilam karmę, ale i tak daje popalić jak np. puści cichacza.... także kupki dziecięce to będzie jak ogród kwiatowy ;PGosiak, Fedra, Sewerynka, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Sewerynka wrote:Topola a co z Tobą się dzieje nic się nie odzywasz do Nas
No właśnie Topola, Sara i sporo innych dziewczyn się nie odzywa za bardzo. Zobaczcie ile nas jest na liście a ile tak naprawdę pisze na forum. Szkoda, bo ja uważam,że im nas więcej tym ciekawiej , im więcej zdań tym bardziej poszerza się nasze zapatrywanie na coś, no i jest większa szansa, że jakieś dolegliwości będą się pokrywać i można się będzie uspokoić, że to nic groźnego..Fedra, Lara 82, Topola lubią tę wiadomość
-
Sewerynka wrote:Katiś obsmarkałam się ze śmiechu jak przeczytałam wpis o grzybach,dobra jesteś
Lara my chrześniakowi kupiliśmy smoczek na pierwszy ząbek z grawerem tak jak Fedra ale srebrny. Taki gadżet na pamiątkę
Fedra chyba pocieszające jest to, że te pierwsze kupki chyba nie śmierdząPóźniej jak dziecko zaczyna mieć dietę jak my, je to samo to są wielkie męskie śmierdzące węgorze
Ale ja nie jestem obrzydliwa, po moich dwóch sierściuszkach sprzątam codziennie z trawnika tylko przez papierek, w domu nie raz też się skupczą czy puszczą pawia to też ogarniam, choć jak Mój jest akurat na miejscu (choć rzadko jest w domku bo ma taką pracę
() to prosze żeby to posprzątał pod pretekstem bakterii i że dzidziul się zarazi hah:D Sprząta bez jęków. Jakoś to będzie
)
a to ja też sprzatam qupki na dworze po moim psiaku mam takie woreczki pachnące (szwagierka je lubi bo jak do mnie przychodzi to zawsze sobie zwędzi parę na swoje piluszki) a że do najmniejszych nie należy to i qupki są spore więc moze ja z tym dałam rade to z dzieciowymi też dam
OJEJ DZIECKO MNIE KOPŁOSewerynka lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
*Sylwia wrote:co do tematu kupy - moja sunia ma niestety takie które nie pachną fiołkami. Ale po karmie bosch przeszła sama siebie. Qpa była tak smierdząca że wybudziła mnie ze snu.... a sen mam raczej cięzki i nie wstaje z byle pwoodu.
teraz zmienilam karmę, ale i tak daje popalić jak np. puści cichacza.... także kupki dziecięce to będzie jak ogród kwiatowy ;P
o racja po boschu mój też informował wszystkich ze qupa zrobiona teraz karmie go brit care łososiowym bo ta dobrze wpływa na jego przewód pokarmowy i Bogu dzięki już tak niezalatuje17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No i gadaj sobie z moim mężem dostałam kontre na nosidełko a mianowicie że nienadaje się dla takiego maluszka bo UWAGA On rozmawiał z kolegą z pracy który odradza nosidła dla maluszków bo ma to zły wpływ na kręgosłup a kolega wie to od znajomem rehabilitantki...
umarłam bo nie sadziłam ze mój maż rozmawia na takie tematy w pracy z kolegami a i na temat wózków też ma dla mnie kilka opini ehhh
tak więc jak na razie wstrzymuje sie z zamawianiem tego nosidła niestety męża nie przeskocze w tym temacie17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyAle to bardzo dobrze że gada i szuka informacji. Jak później będzie narzekał na nosidełko to przynajmniej będzie miał pretensje do siebie
Poza tym dobrze że sie interesuje z pozoru pierdołami. Mój na razie jeszcze nie ogarnia tematu - dla niego to jeszcze kosmos. MOże jak poczuje ruchy to dojdzie do niego, że to naprawde się dziejeFedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNic nieszkodzi Fedra... producent wlasnie robi problemy, że za duże zamowienie chce złożyc
Nie kumam, jak mozna nie chciec sprzedac swoich nietanich produktów, jak ktos deklaruje kilkanascie sztuk
Wbiło mnie w podłogę. Kurde... uzbierac 12 lasek to na prawde był nielada wyczyn dla tamtej dziewczyny, ktora sie tak napaliła na tą TULĘ i sama z siebie ich tyle uzbierała, a tu taki klops? I co ja mam jej teraz niby powiedzieć? Że w styczniu chcieli i sprzedawali, a teraz nie chca, choc to jedyne czym sie zajmują?
A co do nosideł, to najlepiej zaczac nosić w nosidle jak dziecko zaczyna siadac, lepiej po 4 mcu najwczesniej. a wczesniej jesli juz to chusta. JEsli nosidło to tylko ergonomiczne wlasnie, zeby nogi byly na zabke a nie wisiały bezwładnie. Ortopedzi swoje, ale ludzkosc nosila dzieci na plecach w roznych rzeczach od zarania dziejow i nie jestesmy dziś genetycznie uwarunkowani na pogiety kregoslup i raczej nie rodzimy sie z dysplazja bioder na dziendobry, przez to ze przodkowie nas tak tysiacleciami nosili. Moim prywatnym zdaniem - nie dajmy sie zwariować. Ja sama mam, korzystam w meijscach gdzie nie wjade wozkiem, czy na podroze. Czyli sporadycznie i na prawde ratuje to czasem sytuacje. Nie nosze dziecka codziennie po pare godzin i ma zdrowy kregoslup i jedeni drugi. I dzieci moich kolezanek chusto nosidłowych też. Swoja droga fajnie, że przyszły tata sie tak interesujeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 15:04
Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaliye wrote:Nic nieszkodzi Fedra... producent wlasnie robi problemy, że za duże zamowienie chce złożyc
Nie kumam, jak mozna nie chciec sprzedac swoich nietanich produktów, jak ktos deklaruje kilkanascie sztuk
Wbiło mnie w podłogę. Kurde... uzbierac 12 lasek to na prawde był nielada wyczyn dla tamtej dziewczyny, ktora sie tak napaliła na tą TULĘ, a tu taki klops? I co ja mam jej teraz niby powiedzieć? Że w styczniu chcieli i sprzedawali, a teraz nie chca, choc to jedyne czym sie zajmują?
A co do nosideł, to najlepiej zaczac nosić w nosidle jak dziecko zaczyna siadac, lepiej po 4 mcu najwczesniej. a wczesniej jesli juz to chusta. JEsli nosidło to tylko ergonomiczne wlasnie, zeby nogi byly na zabke a nie wisiały bezwładnie. Ortopedzi swoje, ale ludzkosc nosila dzieci na plecach w roznych rzeczach od zarania dziejow i nie jestesmy dziś genetycznie uwarunkowani na pogiety kregoslup i raczej nie rodzimy sie z dysplazja bioder na dziendobry, przez to ze przodkowie nas tak tysiacleciami nosili. Moim prywatnym zdaniem - nie dajmy sie zwariować. Ja sama mam, korzystam w meijscach gdzie nie wjade wozkiem, czy na podroze. Czyli sporadycznie i na prawde ratuje to czasem sytuacje. Nie nosze dziecka codziennie po pare godzin i ma zdrowy kregoslup i jedeni drugi. I dzieci moich kolezanek chusto nosidłowych też. Swoja droga fajnie, że przyszły tata sie tak interesuje
Czyli do 4m-ca lepiej nosić dziecko w chuście? a nie ma niebezpieczeństwa że jak źle się założy chustę to mozna skrzywić kręgosłup? -
Mamaliye wrote:Jak mam pisać tylko, że zjadłam kolejna czekolade i boje sie, ze mi dupa urosnie, to nie bede tracić czasu. Macie swoja droga racje... bylyscie sobie w swoim sosie, jakas tu wlazła i zasypała Was morzem informacji, których moze nie każda chce słuchac, bo macie swoje tempo. Ja nie mam czasu bawić sie w jakieś poprawne konstruowanie tresci, zeby te 30-40 kobiet wszystkie usatysfakcjonować, mam 2 dzieci i mase spraw na głowie, dosiadam z doskoku, pisze co wiem widząc, że może się cos komus przydać (ma dowolnosc wyboru i moze ale nie musi skorzystac- w najmniejszym stopniu nie jestem przywiazana do tego, by ktos robił jak piszę), albo że ktos pisze wprowadzajac inne w bład, wiec wole poprawic i spadam dalej do pracy, do dzieci. Przepraszam jesli ktos sie poczuł urażony jak widać, ale w takim razie zostawie Was w spokoju, bo nie umiem przejsc nic nie mowiac obok 15stu tematów, jesli wiem, że mam sprawdzoną wiedze i wiem, że bede sie męczyć. Teraz to juz jak cokolwiek napisze, nawet jako uzupelnienie czyjejs wiedzy, to wywrocicie oczami, wiec spadam do swojej paczki dzieciatych cięzarnych.
zostań
kazda ma swoje zdanie ale ty jesteś doswiadczona mamą i twoje rady sa cenne bynajmniej dla mnie. Zostań :*
Fedra, Sue lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny*Sylwia wrote:Czyli do 4m-ca lepiej nosić dziecko w chuście? a nie ma niebezpieczeństwa że jak źle się założy chustę to mozna skrzywić kręgosłup?
Dlatego, trzeba pojsc na kurs wiązania chusty. To trwa z godzine, czy dwie. Podobno najlepiej sprawdzaja sie tkane, ale to tylko powtarzam co mówiła koleżanka prowadzaca zajęcia w Klubie Kangura, bo sama mialam od kogos krotko kółkową i nie umiałam w tej kółkowej nosić i sie jej szybko pozbyłam. Tak więc nie mam doświadczenia z chustonoszeniem, ale mam masę koleżanek.
Poza tym no wiecie, są te wkladki dla noworodka do standardowego nosidła, ale akurat noworodka-noworodka też bym nie nosiła w nosidle. Inaczej sie ciezar na biodrach i kregoslupie rozklada, a to takie małe i wiotkie jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 15:12