Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytruskawkax25 wrote:U mnie wychodziło z kalendarza przez prawie cały rok dziewczynka oprócz stycznia
a jest chłopczyk wiec się nie sprawdziło
Właściwie u mnie wszystko mówiło bardziej na dziewczynkę
Jedynie ten kalendarz się sprawdził http://www.familie.pl/chlopiec-czy-dziewczynka
Faktycznie u mojego w rodzinie sami chłopcyteściowa miała 3 synów a tak bardzo chciała dziewczynkę
mam nadzieje ze ja się córki doczekam
Ten kalendarz co podałas to jest podejrzewam z załozenia to samo, bo tez chiński, ale problem polega na tym, że mimo wpisania mojej daty urodzenia, wg tego kalendarza mam 2 lata wiecej niż mam, wiec chyba coś tam jest skićkane z tymi przeliczeniami, no i nie 4ty a 5ty miesiac ksiezycowy i moj pierwszy syn byłby córką
Sprawdzalnosc rzekomo ponad 80% ciekawe jak na naszymprzykładzie by to wyszło w %Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 15:10
-
słoneczna 85 wrote:a ja nie czulam w ogole kopniakow jeszcze! ( podobno do 22 tyg mozna poczuc )
Ja niestety jeszcze też nic nie czuję, żadnych ruchów a jesteśmy w tym samym czasie ciązy. Troche mi przykro z tego powodu bo też już bym chciała coś poczuc tak jak już chyba większość dziewczyn na forum. Czasem jedynie mam wrażenie że cos mnie uciska z lewej albo prawej trony poniżej pępka, ale nie są to odczuwalne ruchy jeszcze.
Dzisiaj byłam na badaniu kontrolnym u mojej ginekolog i powiedziała że ciąża ładna, duża, dobrze się rozwija więc wszystko ok, cierpliwie pozostaje nam czekać. -
Gosiak i inne dziewczyny, ktore pisaly o zdrowym odzywianiu - dzieki! skad Wy macie taka wiedze? w nocy jak mlodociany pojdzie spac wszystko sobie pokopiuje i posklejam w jeden doc. Pewnie wtedy pojawia sie pytania - Gosiak pewnie do Ciebie uderze z nimi
Mnie dzis w domu nie bylo, bo przyjaciolka zadzwonila (ta co w pt urodzila) i poszlam zobaczyc malutka Jagodke i troche jej pomoc. Nasze dwulatki zajely sie soba, ona noworodkiem, a ja ogarnelam zakupy i zrobilam zupke, chociaz troche jej pomoglam ogarnac dom
potem polecialam do dentysty, bo plomba mi wypadla. Naczytalam sie na forach, ze w ciazy bezplatnie (na NFZ) jest plomba biala chemoutwardzalna, ale niestety juz tak nie jestwydalam wiec 200zl. Za to jak ktoras ma kanalowe - to mozna robic na NFZ, ja niestety wczesniej nie wiedzialam i tuz przed zajsciem, w kwietniu robilam.
Niestety jeszcze nie nadrobilam Was czytac, a zaraz znow lece robic bigos, a potem na wieczor mam zaplanowana wizyte u ciotki. Przysiade do Was w nocy - jak Franka uspie.
Angelcia - u nas cora bedzie miala na imie Majajesli mozesz to dopisz do listy. Usg polowkowe juz mialam,ale jeszcze czeka mnie wizyta polowkowa 24/09.
-
nick nieaktualnyMistrzyni, przypomniałaś mi coś. Mój ginekolog wysłał mnie na konsultacje z Internistą (moim lekarzem po prostu) i stomatologiem - wiem, ze niekażda z Was to miała. No i poszłam do swojej lekarki, zrobiła mi rutynowe EKG, nie ma żadnych problemów ze mną, ani nic. Później zaniosłam mu ten wynik EKG, a on mnie pyta czy jestem na coś chora, że ona mi je robiła?! Wszystko mi opadło do kostek, dosłownie. Nawet na necie jest napisane, że jak już się konsultuje z lekarzem to robią to EKG. Chwilami myślę, że mój Gin spadł z księzyca..
-
Sue wrote:Dziewczyny, odebrałam wlasnie wyniki oznaczania grupy krwi. Na wynikach mam napisane brak przeciwciał odpornosciowych - to znaczy, ze nie ma konfliktu serologicznego? Ja m 0rh+, P ma 0rh-, to pierwsza ciaza, wiec raczej bedzie ok?
-
nick nieaktualnySue wrote:Dziewczyny, odebrałam wlasnie wyniki oznaczania grupy krwi. Na wynikach mam napisane brak przeciwciał odpornosciowych - to znaczy, ze nie ma konfliktu serologicznego? Ja m 0rh+, P ma 0rh-, to pierwsza ciaza, wiec raczej bedzie ok?
Ciebie konflikt nie dotyczy, ponieważ masz grupę dodatnią. Jeśli matka ma ujemną, a tata dodatnią wtedy może wystąpić.
Dla ciekawych - w szpitalu tuż po narodzinach matka, która ma rh ujemne dostaje immunoglobulinę, która ma zapobiec konfliktowi w następnej ciąży. Ja będę biła o to na cały szpital, bo chcą, nie chcąc muszę ją dostać, żeby ewentualnie kolejny dzieciak był zdrów jak ryba, albo chociaż zapobiegawczo, bo mój przypadek tego wymaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 15:40
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:Mistrzyni, przypomniałaś mi coś. Mój ginekolog wysłał mnie na konsultacje z Internistą (moim lekarzem po prostu) i stomatologiem - wiem, ze niekażda z Was to miała. No i poszłam do swojej lekarki, zrobiła mi rutynowe EKG, nie ma żadnych problemów ze mną, ani nic. Później zaniosłam mu ten wynik EKG, a on mnie pyta czy jestem na coś chora, że ona mi je robiła?! Wszystko mi opadło do kostek, dosłownie. Nawet na necie jest napisane, że jak już się konsultuje z lekarzem to robią to EKG. Chwilami myślę, że mój Gin spadł z księzyca..
No chyba rzeczywiście spadł z księżyca!!!
Ostatnio jak byłam u gin. to musiałam opowiedzieć zresztą jak zawsze co się działo przez trzy tyg. od ostatniej wizyty. I jak powiedziałam, że 3 razy zasłabłam, nie zemdlałam ale prawie; kazała i iść do internisty po skierowanie na EKG.
Jak powiedziałam, że miałam kilka razy w życiu i z serduchem OK, to mi powiedziała, że ciąża to ciąża i przynajmniej jedno EKG powinno się zrobić, bo ilość krwi jest zupełnie inna i EKG powinno być !!! dla samej pewności, że jest OK. -
Immunoglobulinę powinno się zawsze podać profilaktycznie jak jest konflikt, choć koleżanka ma - i pierwszy syn też ma -, Jej nie podali choć nie wiem czy świadomie czy zapomnieli, na szczęście nic się nie stało(przeciwciała nie wytworzyły się po porodzie). Druga córeczka teraz ma + po tacie i już dostała choć sama walczyła o to, żeby mieć zielone światło dla 3 dzidziusia
-
nick nieaktualny
-
Hejka kochane
Penelope gratuluję syneczkajak super że już wiecie jaka płeć, my nadal czekamy połówkowe 25 mam nadzieję że już się ujawni
Mistrzyni super że z dzieciaczkami wszytko ok i PARKA normalnie czad
Angelcia ty masz przeboje z tym twoim ginem, no naprwdęPenelope, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość
-
A teraz chciałam zmienić temat, wiem, że do porodu daleko ale rozważałyście temat pobierania krwi pępowinowej. Ja tyle o tym słyszałam, jestem bardzo sceptycznie nastawiona, bo to jest straszne żerowanie na ludzkich uczuciach, ale sama nie wiem co zrobić. Z jednej strony słyszysz tyle dobrego z drugiej jak się dowiadujesz, że w innych krajach to norma i każdemu dziecku pobierają za darmo i to przetrzymują to mi się nóż w kieszeni otwiera znów nad tym żerem i zdzierstwem kolosalnych kwot w Polsce. Jeszcze ostatnio znalazłam coś takiego:
http://oczekujac.pl/2013/01/to-czego-zaden-bank-krwi-pepowinowej-wam-nie-powie.html
A z drugiej strony to nasze dzieci i dla niech człowiek zrobi wszystko, jestem pod tym względem w strasznej rozterce i jakie Wy macie spojrzenie na ten temat?
Może znacie opnie jakiś znajomych lekarzy, którzy wam szczerze powiedzą a nie zachęcą b był u nich przedstawiciel banku krwi?
Jeszcze dużo czasu do przemyśleń ? -
Angelcia, dzieki za świetna listę!
Tak sie zaczęłam zastanawiac, ilu z tych naszych chłopców, okaże sie dziewczynkamiw końcu, pomyłki sie zdarzają
A Twój gin jest rzeczywiscie zakręcony jak termos:)
Wlasnie pochlonelam makaron z kurczakiem słodko pikantnym u mojego ulubionego chińczyka, zaraz pekne:)
Dzis pogoda paskudna, wiec wracam do domu - moj plan to kocyk, dresik i filmy:) ambitnie, nie ma co!justta lubi tę wiadomość