X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 października 2014, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suri, leż i odpoczywaj :*

    Pytam, bo moja mama w ciąży ze mną trafiła z podobnym problemem i objawami do szpitala. U niej nie było pessara (nie wiem czy wtedy coś takiego w ogóle było), ale musiała leżeć plackiem 2 tygodnie.
    Później wszystko się uspokoiło i po wyjściu ze szpitala normalnie mogła wszystko robić. I urodziła mnie w terminie, a to było ponad 26 lat temu :*
    Najważniejsze to się nie stresuj teraz i odpoczywaj.

    Tu dużo z nas jest na L4, więc nudno na pewno Ci nie będzie :*

    Januszkowa - zapomniałam napisać. Trzymam kciuki za zdrówko całej rodzinki. Nieszczęścia chodzą parami jednak ;/
    Mam nadzieję, że z mamą wszystko będzie dobrze :*

    Dziękuję Wam za przepis na gulasz! Jutro kupię wołowinę jakąś dobrą i na pewno zrobię :)
    Dziś były zawijasy z ciasta francuskiego z pieczarkami, szynką, papryką i serkiem.

    Polećcie mi jakiś film dobry, pliss.. :)

    Januszkowa, Suri lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaa1201 wrote:
    od paru dni mam zaparcia, i ciężko mi si. Wyproznic... O 2 w nocy obudzil mnie taki bol brzucha, że przestraszylam się, skurcze częste, już chciałam wszystkich w domu budzić bo myślałam że rodze!! Ból poprostu paralizujacy, łzy w oczach, niewiem Wogole jak to nazwać. Wkoncu po tych meczarniach wyproznilam się i jak ręka odjal..eh
    też macie takie zaparcia??
    ja tak miewam. Boli mnie brzuch i tak mi nieswojo jak nie zrobię kupy. Po prostu czuję, że coś mi zalega, tak samo mam z moczem - uciska mi brzuch i to przeszkadza.

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 22 października 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa o moczu to nawet nie mówię, mój maluch chyba lubi przytulać się do pęcherza ;)

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tragedia z tym moczem, w nocy obowiązkowo jedna wizyta w WC oraz po przebudzeniu. Już nie wspomnę o uczuciu "ciążenia" na pęcherzu - to pewnie sprawka Dziecka. :P

    Asiaa1201 lubi tę wiadomość

  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 22 października 2014, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wrote:

    Polećcie mi jakiś film dobry, pliss.. :)
    Seks taśma z cameron diaz :)

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 22 października 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaa, ja nie mam zaparć, ale to co opisujesz to jakaś masakra musiała być, współczuję i mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 22 października 2014, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suri caly dzien martwilam sie o Ciebie, ciesze sie ze udalo sie zatrzymac porod i zalozyc pessar, teraz przy wypoczynku napewno donosisz ciaze, duzo lezec, lezec i jeszcze raz lezec :) dobra ksiazka i seriale i dasz rade a rzeczy to mozesz w neciku wyszukiwac przeciez wszystkie jak cos :) uwazaj na siebie bardzo :)

    Suri lubi tę wiadomość

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ogóle to już mam dość.. :/

    Czuję się brzydka, gruba, ciężka.. Nie potrafię przyzwyczaić się do tego, że rosnę. Już nie śmigam tak jak dajmy na to 3 tygodnie temu, bardziej się już kulam niż schodzę z łóżka, brzuszek zaczyna być widoczny, ciężko mi ze wszystkim.

    Nie potrafię przyzwyczaić się do nowego stanu rzeczy - do swojego wyglądu. Zawsze miałam płaski brzuch, uprawiałam jakiś sport - forsowałam się, a teraz należałoby na siebie chuchać i dmuchać, bo tyle zagrożeń czyha za rogiem. Dla mnie to już niezdrowe co się dzieje w mojej głowie, bo ciągle analizuje kilogramy, oglądam brzuchy innych koleżanek i porównuje ich brzuch do mojego w tym momencie i inne schizy. Nie czuje sie w ciazy atrakcyjnie, dla mnie to taki czas bezsilności i wewnętrznego krzyku.

    Boje się rozstępów, obwisłych i sflaczałych piersi, wiszącej skóry na brzuchu.. Nie zaakceptuje takiej siebie. Czy to znaczy, że nie jestem gotowa na macierzyństwo? Czy może to jakiś punkt ciąży, który muszę przejść? :/ Proste, dziecko jest najważniejsze, nawet gwiazdkę z nieba jej dam, ale też chce wyglądać, chociaż tak jak przed ciążą.. Nie chcę być zaniedbaną 21-letnią matką. Jakiś dół mnie złapał, wybaczcie :(

    Asiaa1201 lubi tę wiadomość

  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 22 października 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suri ciesze sie ze sytuacja opanowana. Ulge poczulam czytajac twoj post.

    Angelcia nie martw sie nie bexziesz miala obwislych piersi. To jakis mit. Wystarczy dbac o nie po porodzie i zakonczeniu karmienia. Ja tez sie kulam. Wstanie z kanapy poprzedza jeczenie i stekanie. Mnie wogole wszystko boli. Mam malo takich dni w ktorych nie marudze :-( wiec to normalne. Jedyne co to pomimo duzego brzucha czuje sie atrakcyjnie. Moje cycki mi sie podobaja i bardzo bym chciala aby takie zostaly. A moj ukochany codziennie podkresla ze podobam mu sie i ze kazdego dnia widzi zmiane w budowie mojego ciala. Wiec Angelcia nie martw sie. Jestem pewna ze pieknie wygladasz :-) jak kazda z nas. WYJATKOWO!!!!

    Sue, angelcia, Fedra lubią tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 22 października 2014, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia, z głowy mi te wszystkie słowa wyciagnelas i zapisałaś, jakby o mnie. Boję się o tym za głośno mówić żeby nie być posądzaną o egoizm. Ale podpisuję się obiema rękami.

    angelcia lubi tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 października 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie oglądam jednak nic, mecz jest, Real gra, wiec obejrze chętnie :)

    Angelcia, ja tez przez to przechodziłam :( czułam sie gruba i nieatrakcyjna.
    Zaczęłam wiecej ćwiczyć, robic codziennie makijaz. Chodzę na manicure, staram sie ubierać tak, zeby sie sobie podobać :)
    Ja też miałam zawsze płaski brzuch, ładne mięśnie, biegalam, z fitnessu wychodziłam na czworakach, mokra. Tesknie za tym, za bieganiem najbardziej. I jak sie ubieram, to raczej tuszuje brzuszek.
    Teraz czuje sie juz lepiej, zaakceptowalam te zaokrąglone kształty. Tobie tez przejdzie kochana :*

    Ja zaparć nie mam - polecam duzo wody, musli blonnikowe + suszone sliwki i troche ruchu - codziennie budzi mnie 2 :)

    angelcia lubi tę wiadomość


  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 października 2014, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem, że po ciąży, jak juz bede mogła to sie bede zarzynać, zeby wrócić do formy.
    Może to egoistyczne, ale jestem zdania, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. I też nie zaakceptuje takiego slaczalego brzucha :(

    Też porównuje brzuchy, ilośc kilogramów na plusie - wiem, że to nienormalne, że każda kobieta jest inna. Jestem chyba nienormalna troche :)

    angelcia, Penelope lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też ukrywam brzuch, nie ze wstydu, że jestem w ciąży, a z przyzwyczajenia. Wolę ubrać się luźno i zakryć, aniżeli ktoś ma mi mówić, albo wisieć zabójczym wzrokiem i myślec, że się tak spasłam..

    Masakra 24 tydzień, a ja mam taki bebzol, to co dopiero będzie na święta? Nie mówię już o lutym.. O dżizys..

    Tesknie, bardzo tesknie za rywalizacja, silownia, lekkim uczuciem glodu, ktory byl dla mnie przyjemny, a teraz jest katujący. Nawet tesknie za siłownianym prysznicem bez zasłonek, o! Taka jestem zdesperowana!

    Może to i egoizm, trudno.. Dziecko kocham, ale swojego ciała nie akceptuję, a mówienie do mnie komplementów o brzuchu jest dla mnie krępujące jak cholera.

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 22 października 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry wieczór :)

    jak zwykle wyskoczę jak Filip z konopii :P

    Asiu ja tak miałam jakiś czas temu, to skurcze jelit,ale ból niesamowity i pewnie z bólu aż mokra byłaś? Znam ten ból... przechodzi po wypróżnieniu. A bierzesz żelazo?
    staraj się nie jeść śmieciowych i ciężkich dań bo to nam spowalnia jeszcze bardziej jelitka..

    Agelcia może to tylko taki moment teraz?
    ja Wam powiem że uwielbiam eksponować brzuszek :) czuję się z nim fajnie :) fakt,że ciężko już, nie ta kondycja itp. ale lubię np.na uczelnię ładnie się ubrać, pomalować, uczesać i czuć się po prostu dobrze :) nawet mimo tego że mam ogromny cellulit, wielki tyłek i przytyte uda :P

    Suri cieszę się że wszystko dobrze się skończyło ...teraz na maxa odpoczywajcie! a 4 tyg. do wizyty to sporo, ja mam co 2 góra 3 tygodnie...

    co do adapterów do jakoś przylega do podbrzusza jak pasy? Bo ja zapinam ale ciągle je luzuje na brzuchu bo mnie denerwują..

    Wy też macie tak ruchliwe czasem dzieci? Moja dzisiaj cały dzień wariuje, przed chwilą dopiero się z godzinkę zdrzemnęła :O a przeważnie jest spokojniejsza :O

    Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka tak, Młoda harcuje jak szalona. A niby takie dziecko śpi 20 godzin na dobę - ale moje łamie stereotypy :)

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 22 października 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelcia wrote:
    Też ukrywam brzuch, nie ze wstydu, że jestem w ciąży, a z przyzwyczajenia. Wolę ubrać się luźno i zakryć, aniżeli ktoś ma mi mówić, albo wisieć zabójczym wzrokiem i myślec, że się tak spasłam..

    Masakra 24 tydzień, a ja mam taki bebzol, to co dopiero będzie na święta? Nie mówię już o lutym.. O dżizys..

    Tesknie, bardzo tesknie za rywalizacja, silownia, lekkim uczuciem glodu, ktory byl dla mnie przyjemny, a teraz jest katujący. Nawet tesknie za siłownianym prysznicem bez zasłonek, o! Taka jestem zdesperowana!

    Może to i egoizm, trudno.. Dziecko kocham, ale swojego ciała nie akceptuję, a mówienie do mnie komplementów o brzuchu jest dla mnie krępujące jak cholera.

    Angelcia a zrezygnowałaś z siłowni całkiem? Ja chodzę - jak były upały to maszerowalam na bieżni pod gore, kilkanaście kilometrów na na elipsie i jakies maszyny na nogi i rece:)
    Teraz było ładnie, to cwiczylam na dworze albo w domu, ale zima wrócę na siłkę :)
    Poćwicz sobie z Angelika Pióro - Twoje ciało jest przyzwyczajone do dawki endorfin. Dlatego jestes cały czas glodna - jedzenie też wydziela endorfiny :)

    angelcia lubi tę wiadomość


  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 22 października 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megg wrote:
    i ok wszystko? jaki wzor wybralas? :)

    Czy wszystko ok to się okaże jak przyjdzie przesyłka:) Zamówiłam białą pościel w owieczki, Cath wklejała zdj. takiej. Bardzo mi się spodobała. Stwierdziłam, że wystarczą różowe ściany w pokoju, większość dziewczęcych pościeli jest właśnie różowych, a w owieczki jest słodka i skromna. Zamówiłam w tym komplecie gdzie pościel jest z ochraniaczem i organizerem.
    http://allegro.pl/show_item.php?item=4701079511

    megg, Fedra lubią tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 22 października 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka to było okropne, skręt jelit jak nic, byłam mokra, łzy mi do oczu naplywaly, a te skurcze o mój Ty Boże!

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 22 października 2014, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak blok wyszedl super- tylko jak mowie dalam mniej herbatnikow0 ok 150 gr a nie jak tam 450

    i dalam morele i rodzynki:) zajadalismy sie:)

    ja zaraz sie kapie i ide spac. jakas jestem zmeczona dzis

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue zrezygnowałam, bo mnie bardziej interesowały ćwiczenia siłowe, a jedyną frajdę sprawiało mi osiąganie wyższych celów, a wiadomo.. w ciązy nie będę brała 50kg na klatę. A ja też mam taki ADHD, że nie potrafię sobie maszerować spokojnie, bo od razu bym bieżnie włączyła na 12km/h :D

    Chyba zacznę ćwiczyć z tą Kobietą, bo dni coraz bardziej szare, a ja popadnę w histerię. Może moja imienniczka pozwoli mi trzeźwo myśleć przez te kolejne 4 miesiące.

    Aha, a ile zestawów wykonujesz pod rząd? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 21:22

‹‹ 942 943 944 945 946 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ