Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
My też już po wizycie:) Wszystko super. Malutka waży 970 g
Jest już główką w dół
Wszystko ok. Szyjka też jest super
Więc rośniemy dalej
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2165ad00b845.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 21:56
malami91, MonisiaK, KaroKaro, Straciatellaa, Nadzieja22, magdaaa88, Ewelcia85, Papapatka, Black_Lilith, bumbum, Paulaa25, Karola94c, Pepper, kjt91, Ola-Ola, Pau.Em, ej_est, Lutyska, artemida27, -Mamunia- lubią tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Gratuluję wieści po wizytach!
Straciatella trzymam kciuki za łożysko, oby dalej nic złego się nie działo!
Ola ja mam wyniki praktycznie takie jak Ty. I oprócz żelaza w witaminach dla ciężarnych nie biorę nic dodatkowo, a mój gin i endo nie widzą jeszcze w tym problemu.
Ja właśnie dziś kupiłam oczyszczacz powietrza , ale z opcją nawilżania. O taki na allegro: Oczyszczacz Powietrza Nawilżacz Jony UV Anty Smog. Ciekawa jestem czy się sprawdzi.
Ogólnie to też mamy w domu szpital. Mój Wojtuś z początkiem zapalenia płuc , a ja zapaleniem oskrzeli. Nie umiem oddychać, ciemno przed oczami, duszę się jakbym w kominie siedziała.
W związku z tym od lekarza mam m.in. inhalacje z soli+ pulmicortu. Podobno w ciąży można, ale oczywiście nie polecam bez konsultacji z lekarzem.
Na zatoki jest rewelacyjny Sinupret i na pewno w ciąży jest dozwolony.
Życzę zatem wszystkim dużo zdrówka!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 21:44
bumbum, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
bumbum wrote:Kropeczka, daj znać czy oczyszczacz się sprawdza, bo właśnie szukam z nawilżaczem, a cena Twojego wydaje się być konkurencyjna
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
dobrze, że my nie mamy takiego smogu w trójmieście
Wydaje mi się, że jednak u mnie to chodziło mu o stopień dojrzałości łożyska jak tak internety przeczytałam. Może już II stopień zauwazył, a nie chce mnie martwić i dlatego nie powiedział tego wprost3 tyg temu byłam na połówkowym i był I stopień. Eh... oby malutka dała radę w tych warunkach. Strasznie się boję.
-
Straciatella wszystko będzie dobrze ! Zobaczysz
.
Dziewczyny Wrzucam tu zdjęcia ciuszków na sprzedaż, jak by któraś miała ochotę to zapraszam. Córka była zimowa (14 styczeń), więc wszystko powinno być okej
.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d96d2c5b65f0.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/85adbeb86186.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4afefa7bbfa2.jpg
Oczywiście wszystkie ciuszki do odświeżenia.
-
Doberek
Od kilku dni znowu mam spadek mocy i o 22 to już zazwyczaj śpię... A i tak jestem nie wyspana bo budzę się sto razy w nocy...
Córka znów przyszła w nocy o takie to spanie na kupieMimo że kocham jak się wtula, to jednak trochę ciasno...
Miłego dniaEwelcia85, Lutyska lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, wreszcie się wyspałam, poszłam do łóżka o 21.00 i spałam jak zabita do 6.30
Tylko pies się strasznie we mnie wtulał i trochę niewygodnie mi było.
Makowa Panna, powodzenia na glukozie. Może tym razem nie będzie tak źle i jakoś dasz radę.
Trzymajcie kciuki, mam o 11.20 wizytę.Ewelcia85, bumbum lubią tę wiadomość
-
Makowa Panna powodzenia na glukozie oby tym razem się udało.
Straciatella trzymam kciuki, żeby twoje łożysko jak najdłużej funkcjonowało prawidłowo..
Dzisiaj u mnie ostatni dzień II trymestru. Mała jest tak aktywnym dzieckiem, że jej akrobacje potrafią mnie obudzić w nocyciekawe czy tak będzie po porodzie.
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja juz po wypiciu glukozy
nie było źle , najgorsze czekanie .
Zaraz po krzywej idę z Alą na szczepienie i juz mnie skręca na myśl o kolejnym siedzeniu w przychodni
Na szczęście po wczorajszej nieprzespanej nocy dzisiaj spałam jak dziecko -
nick nieaktualnyStraciatellaa wrote:Stopień swoja drogą, mówił o czyms innyn - jakby lozysko sie splaszczalo. Mowil ze przeplyw jest okej.
-
A ja mam pytanie do dziewczyn, które rodziły - czy to jest tak jak na filmach że się rodzi na plecach? Czy jest jakaś możliwość chociaż na fotelu? Czytałam, że pozycja na plecach nie jest najlepsza, nie korzysta się z praw grawitacji, ale jak to jest w praktyce, czy są w ogóle siły na jakieś kombinowanie?
-
bumbum wrote:A ja mam pytanie do dziewczyn, które rodziły - czy to jest tak jak na filmach że się rodzi na plecach? Czy jest jakaś możliwość chociaż na fotelu? Czytałam, że pozycja na plecach nie jest najlepsza, nie korzysta się z praw grawitacji, ale jak to jest w praktyce, czy są w ogóle siły na jakieś kombinowanie?
-
Ja w prawdzie nie dotarłam do końca porodu, ale chyba dużo zależy od położnej. Jak byłam w pierwszej ciąży oglądałam ten dokumentalny serial o porodach w naszych szpitalach, "pierwszy krzyk"? I tam dziewczyny różnie rodziły, w kuckach, na kolanach, leżąc, chyba i w wodzie.
-
nick nieaktualny