Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciążowa_Gapsy wrote:Zdrowia, dziewczyny!
Po tym niedoszłym egzaminie z prawa jazdy i nerwach wokół niego doszliśmy z mężem do bardzo prostego wniosku: w ciąży najbardziej stresują mnie nie jakieś wielkie wydarzenia (bo czym w sumie są zagrożenie grypą, drobne nieporozumienia rodzinne czy nawet egzamin na prawo jazdy), ale sam fakt, że stresuję się stresem i jego konsekwencjami! Dziwne, nie? Najwięcej dokładam sobie poczuciem winy, że coś zrobiłam synkowi i stąd często napięcie we mnie. Jestem na tyle świadoma, że widzę, jakie to zamknięte koło, ale i tak ciężko mi z niego wyjść. Oj, huśtawki emocjonalne najbardziej u mnie się zaczęły pod koniec drugiego trymestru... A zawsze tak bardzo nie chciałam być nadopiekuńczą mamą.
Jak to jest u Was?
Ja mam tak, że jeśli coś mnie zdenerwuje/zasmuci to staram się myśleć o czymś innym, żeby Bobinki nie stresować i zazwyczaj się udaje, ale wydaje mi się, że to tylko się zbiera i wraca skumulowane...
Wczoraj umarł mój kotek, który był z nami prawie 13 lat. Przygarnęłam go z ulicy w moje 18ste urodziny (dlatego mama pozwoliła mi go zatrzymać). Cały czas szukam zajęcia, żeby o tym nie myśleć, bo jak tylko mi się przypomni to łzy napływają mi do oczu same....Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Ciążowa Gapsy i będziesz do tego egzaminu podchodziła? Czy już pass przed porodem?
Stresów niestety nie unikniemy...
Ja mam jakiś niepokój że nic nie mam gotowe ani uprane dla malucha a on się za szybko urodzi mimo że córka w terminie urodzona... Dziś jej pokazywałam filmiki jak była mała i tak się śmiałaA mały słuchajcie jak fikal jak słyszał jej gruchanie i piszczenie. Uwierzyłam że mieszlaniec brzuszka na prawdę nas słyszy
-
nick nieaktualnyStraciatellaa wrote:dziewczyny co kupujecie w gemini, tak na szybko macie jakas liste? siedze nad nią i ciągle myślę czy niczego nie pominełam
-
nick nieaktualny
-
MonisiaK tez mam takie poczucie że to w sumie tuż tuż a ja nic kompletnie nic nie przygotowałam.
Zbieram się, ale jak wracam z pracy to sił mi brak, więc myślę że w weekend coś ogarnę a jak nie to już na spokojnie w grudniu, zawiozę syna do mamy i zacznę się ogarniać.
Co do BF to mój mąż uparł się na ekspres do kawy, od miesiąca szukał okazji aż znalazł 2 tyg temu. I wczoraj sprawdzał czy nie przepłacił a cena 500zl większą. Super promocja!
Ja to tylko synkowi kupiłam jakieś ubrania z myślą o świętach ale też bez szału. Dobre i -20.
Ola Ola przy pierwszym dziecku tak jestchcesz mieć wszystko co potrzebne i co może się przydac.a przy kolejnym wiesz że pewne rzeczy są zbędne. Ja np nie mogłam przetrawić tych podkładów z Belli. U mnie Canpol lepiej się sprawdził.
Kolejna noc do bani. Budzę się do łazienki i jak wstanę to po spaniu.
Dziewczyny przypomnijcie i ten specyfik do nawilżania, że można do nawilżacza powietrza wpuścić kilka kropli. Bo mąż tak chrapie w sezonie grzewczym że tracę cierpliwość!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 04:14
Ewelcia85, Ola-Ola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry w rozpoczętym 30 tc
ja juz na nogach a nawet z kawką bo Alusia obudziła się śmiertelnie głodna
jak tu spać kiedy dzieć ciągnie za ręce i mówi " mama da, mama da" pokazując na kuchnie
I dzięki niej zasłużyłam na order "najgorszej matki". Wstałam tak zamroczona ze na zaspokojenie pierwszego głodu dostała parówkę podgrzaną w mikrofalówce
Pau.Em powodzenia i czekamy na super wieści , napisz potem ile już twoja kluseczka ważymagdaaa88, Pau.Em, Karola94c, -Mamunia- lubią tę wiadomość
-
magdaaa88 wrote:Ja tez rozpoczynam 30 tydzień
ale ten czas leci. Dziewczyny kiedy zamierzacie zaczac prac ubranka? I jakiś płyny/proszki polecacie?
Lutyska, magdaaa88 lubią tę wiadomość
-
Ewelcia moja też jak wstaje to jest umierająco głodna
Dzis miałam naleśniki wczoraj robione to zjadła jednego na zimno a teraz maluje
ja też do prania używałam Lovela ale bez płynu do płukania żeby za dużo chemii nie było. Po prostu samo mleczko do prania używałam... A teraz małej rzeczy jus piorę z naszymi...Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdaaa88 wrote:Ja tez rozpoczynam 30 tydzień
ale ten czas leci. Dziewczyny kiedy zamierzacie zaczac prac ubranka? I jakiś płyny/proszki polecacie?
Ja w sumie sama nie wiem. Chciałam z tym zaczekać tak do grudnia/stycznia, ale drażni mnie, ze leżą w tych workach te ciuszki i tylko zagracają pokój. Najchętniej już bym je wyprała, poprasowała i schowała do komody, ale z drugiej strony nie chce żeby te 3 miesiace leżały. A prac będę jak nasze ubrania, w naszym proszku i płynie
Powodzenia na wizytach dziewczyny i miłego weekendu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 08:54
Karola94c lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKubuś waży 1203 g
Szyjka krótsza- 27 mm (było 33)
Poza tym wszystko ok. Mam więcej leżeć.Papapatka, Lutyska, malami91, baranosia, magdaaa88, Karola94c, Ewelcia85, Nadzieja22, Ola-Ola, bumbum, Ciążowa_Gapsy, Straciatellaa, Sylllwus, Pepper, kjt91, Dorota3, KaroKaro, artemida27, -Mamunia-, Kropeczka85, Black_Lilith lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
malami91 wrote:U mnie już ubranka poprane, poprasowane i czekają w komodzie. Prałam w proszku Lovela i do tego Silan Sensitive. Delikatny i przyjemny zapach mają
.
Ja z praniem czekam do stycznia. W grudniu wypoore tylko część, zeby na wyjazd w razie co miec spakowana torbe :p jak nic sie nie wydarzy to bede drugi raz prac blizej terminu.