Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka tak,mamy wizytę o 18. Raczej taka kontrolna, może dostanę nowe zdjęcie,na pewno dostanę dalsze zwolnienie
🙃
Jaina trzymam kciuki za wizytę
Ja też czasami wieczorami mam wrażenie,że brzuch twardszy...
Prosiulek ciekawy przypadek
Dbaj o siebie,bo rzeczywiście jest różnica w szyjce 😚
Pimka ojej, przykro mi 🙁
Trzymam kciuki za Was 🙏
Pimka, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Aga12345 wrote:Jejku bardzo współczuję i oczywiście bardzo mocno trzymam kciuki żeby się polepszyło. Nie wiem kiedy miałaś badanie ale wiem, że mój lekarz mi mówił, że do 23/24 tygodnia łożysko może się jeszcze podnieść, widzę, że jesteś w 23 mam jednak wielką nadzieję, że rzeczywiscie się ono podniesie. Trzymaj się ciepło i na ile możesz to się oszczędzaj. Powodzenia!
Mi jeden lekarz mowil że nawet do 26tc jest czas, i są szanse że się podniesie ale właśnie przez te naczynia łożyska tek ulokowane będzie trudniej. Ale liczę że w czwartek uzyskam jakieś pozytywne informacje odnośnie tego łożyska.
Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Och Pimka przykro mi bardzo.. tyle stresów! Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Zaciskam najmocniej kciuki i przesyłam moc ciepłych myśli 🧡
Prosiulek, ale słodziak! Super, że mała zdorowo rośnie! Trzymam kciuki za szyjkę, żeby więcej się nie skracała. Dbaj o siebie 😘
Kasia, Jaina powodzenia na wizytach! ☺️☺️Pimka, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Inko - ja też zdołałam opanować cukry dietą. Póki co mam 22+4 i cukry są - odpukać - piękne.
A Ty mierzysz je dopiero od tygodnia? Wcześniej nie? Jeśli tak to jeszcze się nie stresuj - dużo to kwestia eksperymentów, prób i błędów. Te na czczo są najtrudniejsze do opanowania, natomiast te w środku dnia można dość spoko uregulować dietą. Po prostu nie powtarzać tego co nam nie służy. Jak już odkryjesz np że po 3 ziemniakach na obiad jest spoko, a po 4 nie jest - to wiesz że wolno Ci właśnie 3. Dziewczyny odkryły że im nie służą pomidory (u mnie akurat spoko), nawet po zupach z makaronem jest u mnie ok, ale po sosach wybija mi mocniej. Z panierowanym też muszę uważać, więc pozwalam sobie np na schabowego zjedzonego po pół na 2 razy. Choć mięsa akurat jem malutko. 1 kromkę chleba (ciemnego) mogę jeść zawsze, po 2 kromkach cukier oscyluje już przy 130-140, dlatego jem 1. Jak nie dojem - to jem częściej. Zupy warzywne zawsze są wspaniałe, ja mogę je jeść nawet 5x dziennie 😉 I jeszcze prawidłowość jaką zauważyłam - to konieczność jedzenia leciutkiego śniadania (to samo zjedzone na obiad jest ok, a zjedzone po długiej przerwie nocnej - wybija cukier!). I tak na śniadanie ZAWSZE jem 1 kromkę chleba, ona mi służy doskonale (np owsianka z mlekiem zjedzona rano - zrobiła mi źle, zjedzona w środku dnia - już jest ok!). Jak jem owoca (pomarańcza, maliny albo borówki) to przegryzam go garścią orzechów. I zasadniczo trzymam się zasady: jeść co 3 godziny (lub częściej jak mam wilczy apetyt), a zawsze nie za dużo. Nie trzymam się stałych pór posiłków, bo mam trochę posrany tryb dnia (potrafię iść spać o 4 rano a wstać o 11, kiedy indziej wstać o 5 ale potem usnąć w dzień) - dlatego zawsze gdy wstaję i zjem - dodaje sobie od razu 3 godziny i jem tak póki nie pójdę spać (czyli potrafię jeść kolacje o godzinach: 21, 24, 3 jeśli jeszcze nie śpię...) A od czasu do czasu pozwalam sobie na małe grzeszki: małe coś ala monte, hot-dog, zupka chińska, ostatnio zjadłam nawet mały kawałek tortu! O dziwo po każdej z tych rzeczy cukier był <140 😁 Warto zrobić sobie raz kiedy taki dzień dziecka - podnoooosi humor! 😁 Choć ja też mam już taaaakie marzenia co zjem po ciąży...... 😋🐷🐽
I też właśnie dziś przybył mi pierwszy kg na + (po wczesniejszych 8 na minusie) czyli wciąż jest fajnie - ale chyba trend się teraz odwróci i brzuśko zacznie rosnąć 😁 - za 3 dni szósty miesiąc - czyli niezły wynik 👍
Gratuluję wszystkich pięknych wyników krzywej 🎉🎊🎈 Podoba mi się ten pomysł że Dobuska zamknęła listę cukrzycową 😁 Więcej niech nikt się już nie dopisuje 😁😎👍😛
Jaina zapytaj doktora o to twardnienie, na pewno Cię uspokoi 😊 U mnie twardnieje wiele razy na dzień, ale podobnie jak u Dobuski - przypomina to wypięcie się dziecka z jednej strony. Robi się taki twardy guz, raz z lewej, raz z prawej. A tak że cały się spina - też mi się zdarza, ale rzadziej i to zaraz mija po kilku-kilkunastu sekundach. Mówiłam o tym pani dr, kazała tylko brać magnez. Powodzenia na wizycie 💚💚💚
Edit: Inko widzę że u Ciebie problem jest głównie ze śniadaniami 😊 To dobrze! Nad tym łatwiej zapanować i znaleźć swoje "idealne sniadanie". Spróbuj porobić eksperymenty - wierzę że będzie dobrze 😊
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Aga12345, Selena lubią tę wiadomość
-
prosiulek wrote:Hej . Miałam wam dać znać co powiedział lekarz o moim dziwnym wyniku glukozy po obciążeniu:)
Jak zobaczył wynik to się mocno zdziwił i powiedział że wynik do powtórzenia, że nie wiadomo czy to błąd w laboratorium czy po prostu tak organizm reaguje .
Jeśli wynik po dwóch godzinach nadal będzie tak niski to oznacza to że muszę jesc częściej a mniejsze porcje. Mój organizm po prostu szybko traci zapas i dochodzi osłabienie
Na wizycie która była 27 września, szyjka była długa, 49mm a wczoraj 31mm .
Bardzo dużo się skróciła. Muszę więcej odpoczywać i zwolnic , brać magnez, nospe w razie skorczy .
Będziemy kontrolować, w razie gdyby się bardziej skracała , będziemy działać.jaina_proudmoore, MyŚliwa, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Już wróciłam od lekarza
Wszystkie pomiary i przepływy w normie.
Dzidzia ułożyła się w rogal - nogi na dole, potem głowa pod pępkiem.
a USG zaczęło się od stópek, całkiem galante jużale słodki widok
Wagi nie znam, bo lekarz nie podaje. Obwód brzuszka w sam raz na ten tydzień ciąży.
Dr mówił, że kolejna wizyta za 4 tygodnie, a potem będziemy się widywać już co 2 tyg. w III trymestrze.
Pytałam o twardy brzuch. Powiedział, że dzidzia może się obracać, napierać itp, i tak to odczuwam.
Przypomniał o braniu magnezu, witamin i piciu wody
Aneta8, Gosia Rumi, niutek87, Aga12345, Negra85, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, Selena lubią tę wiadomość
-
Pimka
przykro mi, że tyle smutnych wieści dostałaś na USG.
Mocno trzymać będę za Was kciuki
Inka - skoro problem ze śniadaniami, to trzeba metodą prób i błędów robić eksperymenty. na mnie dobrze działa chlebek probody plus dodatki, np pasta jajeczna rano, tuńczyk, itp. czasem nawet żółty ser, jeśli mam chęć.
Będzie dobrzePimka, Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Inkaa85 wrote:Piszecie tez godziny o których badacie krew?
Dziewczyny mają rację, wybija Ci głównie przy śniadaniach. Mi się najbardziej sprawdza wyrzucenie warzyw ze śniadań (no, niby ogórka, ogórka kiszonego, sałatę i inne kiszonki mogę/ papryki, pomidora, ciecierzycy już nie). Dwie kromki chleba proBody albo IG z Putki + czasem masło + wkładka białkowa (wędlina, parówka, kabanos, kiełbasa na ciepło lub jajka pod różnymi postaciami).
Co do słodkości, u mnie akurat działają owoce - mam taki rytuał, że o konkretnej porze (2-3 godziny po obiedzie) robię sobie kawę z mlekiem i biorę 1 porcję owoca (1 szt jabłko,1 szt pomarańcza,1 szt grapefruit albo sezonowe), zagryzam czasem jakimiś orzechami. Mierzyłam, cukier godzinę po - mam ~120, a nie ciągnie mnie do czekolad i innych deserów.
Co do działania długouwalnianej insuliny, to nie byłabym taka pewna, że działa tylko na śniadanie. Na mojej (levemir) jest napisane, że działa 24h w zależności od dawki. Oczywiście największe stężenie osiąga na poranne śniadanie, ale też troszeczkę modyfikuje dalsze cukry. "W przypadku dawek 0,2-0,4 j./kg mc. lek osiąga ponad 50% maksymalnego działania w czasie od 3-4 h do maksymalnie 14 h po wstrzyknięciu. Maksymalne stężenie w osoczu występuje między 6. a 8. h po podaniu."
Nie są to jakieś oszałamiające wyniki, ale mam prześledzone początki stosowania - coś co przed wdrożeniem insuliny mi dawało wartości rzędu 150, po tygodniu podawania dawało 138. Sporo oczywiście zależy od naszych organizmów, przyswajania, przebiegu samej ciąży, przyzwyczajeń. Mówię tylko jak u mnie było.
Jednak mimo wszystko, nie popieram włączania insuliny od razu, tylko właśnie próbę walki z tym dietą. Z resztą pisałam o tym tutaj, jakie miałam problemy "egzystencjalne" z cukrzycą ciążową.
P.S. widzicie, z tym euthyroxem, to na ulotce leku jest o tym wspomniane (że może zwiększać zapotrzebowanie na insulinę). Dlatego wolę wziąć lek po zbadaniu cukru, żeby nie brać większej dawki insuliny. W sobotę kontrola, zobaczymy, co na to lekarz.jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Śniadanie przy cukrzycy powinno się jeść do 8:30.
Zarówno diabetyk jak i mój lekarz prowadzący zaakceptowali, że moje godziny posiłków są przesunięte względem całej doby. Chodzi o to, żeby posiłki się w całości doby spinały - to jest przerwa między kolacją a śniadaniem nie trwała więcej niż 10 godzin (kolacja 1h przed snem + 7-8 godzin snu + śniadanie max 1h po obudzeniu). Reszta posiłków ma być rozmieszczona w miarę regularnie co 2-3 godziny.
Ja po prostu przekopiowałam sobie tabelkę posiłków z diety Słodkich Mam (7-posiłkową) i godziny przesunęłam do moich godzin bytowania. Większość osób świetnie sobie radzi ze snem w godzinach 22-6, stąd uregulowania prawne (zakaz pracy po 22 dla kobiet ciężarnych) i zalecenia dietetyczne (dla normalnych osób: nie jeść po 18 = nie jeść 4h przed snem), nawet standardowe godziny pracy 8-16 się z tego bierze.
Owszem, jest coś takiego jak efekt brzasku (w porannych godzinach jest skok glikemii po obudzeniu), ale kilka razy musiałam wstać sporo wcześniej i nie zauważyłam U SIEBIE takiej zależności (wcześniejsze wstawanie = mniejsza glikemia). Być może po prostu mój organizm później załącza ten syndrom, zgodnie z moim wewnętrznym zegarem biologicznym. A może musiałabym się przez miesiąc męczyć dla ustabilizowania, żeby zobaczyć, że to na mnie nie działa?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 14:53
jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Pimka wrote:Cześć, dawno mnie tu nie było ale po ostatnich połówkowych psychicznie nie miałam siły uczestniczyć na forum😔lekarka stwierdzila u mnie łożysko centralnie przodujące z naczyniami łożyska tez przodujacymi, dała mi tylko 5% szans że to się zmieni, jeśli nie to od 30tc czeka mnie leżenie w szpitalu I modlenie się o każdy dzień ciąży, cc w 37tc(jak dotrwam) No I możliwe że to będzie trudna cesarka, która może się skończyć nawet usunięciem macicy(przez to że możliwe że naczynia wrosną się w szyjke)😔do tego inny lekarz rozpoznał u malego lekka niedomykalność zastawki trójdzielnej serca(o to martwię się mniej bo dal 99% szans że to się zmieni plus z tą wada można normalnie żyć) na chwilę obecną mam zalecenia nie dźwigania, nie spinania mięśni,jak najmniej chodzic-głównie odpoczywać😔 i echo serduszka malego(27.10) kolejna wizyta sprawdzająca łożysko jest w czwartek dlatego baaardzo was proszę o mocne kciuki🙏🙏🙏
W zeszłym tyg robilam ogtt I niestety z wynikiem naczczo 92 kwalifikuje się do "słodkich mam"😑
Po wizycie w czwartek jeśli nadal łożysko będzie przoduje to biorę się za pranie malego rzeczy i szykowanie się do szpitala zamawianie brakujących rzeczy😔
Nie znam się za bardzo na takich problemach, ale zrozumiałam że w razie czego szpital bedzie dopiero od 30 tc? (czy do 30 tc?) Jeśli to pierwsze - to to już nie jest tak bardzo długo, zwłaszcza że po 30 tc już jest dość mocno bezpiecznie. Taki wcześniaczek z 34 tc - niemal nie ma cech wcześniactwa. Maluszki z 32 tc też radzą sobie bardzo dobrze 😊 Nie życzę Ci wcześniaczka, tylko próbuje uspokoić na "w razie czego"...
Moja pani dr powtarza mi zawsze: byle do 30 tc i będzie wielkie ufff. Ja leżę plackiem od 18 tc (a wcześniej już i tak polegiwałam) 😞
To łożysko samo w sobie zagraża czymś maleństwu albo zagraża donoszeniu? Czy tylko niebezpieczny bedzie sam poród? Jeśli to drugie - to nie martw się na zapas, lekarze są świetni i na pewno zrobią wszystko najlepiej jak to możliwe. Mam nadzieję że Kruszynka jest bezpieczna i ma w nosie te problemy łożyskowe. Najważniejsze żeby rosła zdrowo. A jeśli trzeba będzie zapłacić za to leżeniem - to powiem Ci z własnego doświadczenia - damy radę i przeleżymy 💪🏋 Wszystko da się przetrwać dla Maluszka. To tylko kilka miesięcy, już bliżej niż dalej. Choć mam wielką nadzieję że nie będziesz musiała w szpitalu 😞 W domu to jednak w domu, nawet jeśli musi się leżeć caly dzień... Ale oni tam wiedzą co robią, może muszą dobrze Was pobadać albo wdrożyć jakieś środki zaradcze. Jeśli tak - to niech robią wszystko co najlepsze dla dzieciątka. I jeśli każą nie nosić i nie spinać mięśni - to może to pranie też już zostaw mężowi, mamie albo przyjaciółce? (Ja już oddałam pranie mężowi, choć serce mnie boli jak widzę jak fatalnie wiesza.... Wszystko już oddałam mężowi, i stopniowo obrastam w pancerz obojętności na widok nieładu w domu i jego niedokładności. To wszystko nieważne. Tylko Dzidzia jest ważna)
A może jednak okaże się że to łożysko powędrowało wyżej i wszystko bedzie dobrze ❤ Baaaardzo Wam tego życzymy i mocno trzymamy kciuki za ten czwartek ✊✊✊✊✊jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Mysliwa to fakt, ta insulina ma największe działanie w nocy, ale faktycznie „jakieś” działanie ma przez 24 godziny.
Ja odkąd biorę insulinę to mogę sobie pozwolić na więcej - wiec coś w tym jest.
Ale najważniejsze - jeżeli jemy coś grzesznego, to mierzenie cukru po godzinie cukru nie ma sensu, bo produkty z wysokim IG wybijają cukier wcześniej, a po godzinie już jest w normie. Dlatego czasami dziewczyny jedzą słodycze i mówią, że im nie szkodzi.
Jaina! Cudownie, że jest wszystko dobrze! Cieszę się bardzo!
Ja mam jeszcze 2 tygodnie do wizyty 😭
Dla mnie te 4 tygodnie to masakra, mam nadzieje, że mi też zagęści wizyty w trzecim trymestrze 🥰jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Gosia Rumi wrote:Prosiulku faktycznie sporo się skróciła, ale jeszcze nie jest źle. W 23 tc 3cm szyjki to bardzo w porządku wynik 👍 Ale to tempo skrócenia może niepokoić i skłaniać do uważnej obserwacji. Dobrze że Twój lekarz trzyma rękę na pulsie 👍 Może wystarczyć sam odpoczynek (ale tego lepiej nie bagatelizuj), magnez jak najbardziej jest wskazany, mogliby jeszcze dorzucić luteinę dopochwowo (wtedy to już komplet profilaktyki). Ewentualnie mogliby jeszcze wykluczyć infekcję (posiew z szyjki) 🤔 Ale jeśli dotąd prowadziłaś aktywny tryb życia a teraz zmienisz go na mocno odpoczynkowy - to już to na pewno da spory efekt 😊 Mocno trzymam kciuki żeby tak było 💚 II sprawa - mogli jeszcze wadliwie pomierzyć, to też się zdarza wcale nierzadko. Szyjka delikatnie zmienia się w ciągu dnia, a jeszcze lekarze mają różne techniki mierzenia. Mi ostatnio wyliczyła na 18 mm, ale dodała że mogłaby też zmierzyć tak, zeby wyszło jej 21mm.
No cóż, będę się więcej oszczędzać, brać suple i magnez . O progesteronie nic lekarz nie wspominał.jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość
👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI-3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻
🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔
🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
-
Rozumiem. 600g to spora dziewczynka ale chyba też troszkę wstydliwa bo zakrywa buźkę 🙂
jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Pimka wrote:Mi jeden lekarz mowil że nawet do 26tc jest czas, i są szanse że się podniesie ale właśnie przez te naczynia łożyska tek ulokowane będzie trudniej. Ale liczę że w czwartek uzyskam jakieś pozytywne informacje odnośnie tego łożyska.
Pimka, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Gosia Rumi wrote:Oj Pimko...
Nie znam się za bardzo na takich problemach, ale zrozumiałam że w razie czego szpital bedzie dopiero od 30 tc? (czy do 30 tc?) Jeśli to pierwsze - to to już nie jest tak bardzo długo, zwłaszcza że po 30 tc już jest dość mocno bezpiecznie. Taki wcześniaczek z 34 tc - niemal nie ma cech wcześniactwa. Maluszki z 32 tc też radzą sobie bardzo dobrze 😊 Nie życzę Ci wcześniaczka, tylko próbuje uspokoić na "w razie czego"...
Moja pani dr powtarza mi zawsze: byle do 30 tc i będzie wielkie ufff. Ja leżę plackiem od 18 tc (a wcześniej już i tak polegiwałam) 😞
To łożysko samo w sobie zagraża czymś maleństwu albo zagraża donoszeniu? Czy tylko niebezpieczny bedzie sam poród? Jeśli to drugie - to nie martw się na zapas, lekarze są świetni i na pewno zrobią wszystko najlepiej jak to możliwe. Mam nadzieję że Kruszynka jest bezpieczna i ma w nosie te problemy łożyskowe. Najważniejsze żeby rosła zdrowo. A jeśli trzeba będzie zapłacić za to leżeniem - to powiem Ci z własnego doświadczenia - damy radę i przeleżymy 💪🏋 Wszystko da się przetrwać dla Maluszka. To tylko kilka miesięcy, już bliżej niż dalej. Choć mam wielką nadzieję że nie będziesz musiała w szpitalu 😞 W domu to jednak w domu, nawet jeśli musi się leżeć caly dzień... Ale oni tam wiedzą co robią, może muszą dobrze Was pobadać albo wdrożyć jakieś środki zaradcze. Jeśli tak - to niech robią wszystko co najlepsze dla dzieciątka. I jeśli każą nie nosić i nie spinać mięśni - to może to pranie też już zostaw mężowi, mamie albo przyjaciółce? (Ja już oddałam pranie mężowi, choć serce mnie boli jak widzę jak fatalnie wiesza.... Wszystko już oddałam mężowi, i stopniowo obrastam w pancerz obojętności na widok nieładu w domu i jego niedokładności. To wszystko nieważne. Tylko Dzidzia jest ważna)
A może jednak okaże się że to łożysko powędrowało wyżej i wszystko bedzie dobrze ❤ Baaaardzo Wam tego życzymy i mocno trzymamy kciuki za ten czwartek ✊✊✊✊✊
Jeśli to łożysko tak będzie się utrzymać to od 30tc czeka mnie leżenie w szpitalu(wypada mi akurat 8.12) więc perspektywa samotnych świąt na oddziale troche mnie przygnębia.
A kładą na oddzial by mieć kontrolę, po 30tc dziecko już bardzo napiera na szyjkę i w razie krwawienia mogą podać sterydy/zrobić szybką cesarkę-krwawienie będzie oznaczało odklejanie łożyska a dla mnie grozi to krwitokiem a dla dziecka niedotlenieniem i w obu przypadkach śmiercią. Teraz samo łożysko przodujące nie jest zagrożeniem dla malucha. Dlatego tak ważne jest nie przemęczanie się. Obowiązki domowe już oddałam mężowi, najtrudniej jest z moim 2latkiem bo potrzebuje uwagi, zabaw,spacerow(raczej go nie dźwigam, ale czasem muszę pomóc zejść np z spacerowki) I właśnie trudne bedzie zostawienie go w domu na te kilka tygodni, choć wiem że muszę to zrobić by zadbać o życie i zdrowie maluszka w brzuchu... także boję się okropnie co mnie czeka ale mam odrobinę nadziei że mnie to ominie(mialam 0,1-1% statystycznie by trafić na łożysko przodujące I trafiłam i mam 5% na to że się podniesie więc liczę że znów trafię w ten niski procent)
I bardzo wam wszystkim dziękuję za słowa wsparcia❤oczywiście dam znać po czwartkowej wizycieStokrotka 86 lubi tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91%