Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
O Panie… właśnie montowaliśmy fotelik. 🤣
Samo poluzowanie pasów ogarnęłam od razu, nawet zamontowałam już otulacz. Natomiast najwiecej zabawy było z montażem bazy i ogarnięcie tego wszystkiego podnoszenia, przekręcania, wyciągania. Ale sytuacja opanowana, możemy jechać po dziecko 🤣
Meeega się cieszę z tej obracanej bazy, którą ma cybex. Bardzo mi się ta funkcja podoba i widzę dużo plusów.
Morwa teraz doczytałam o tej Twojej cesarce (dzisiaj jakoś czytam w biegu🤔) i w Twojej sytuacji to ja bym się nawet nie zgodziła na poród siłami natury. Słuszna decyzja!
I powiem Wam, że dzisiaj rano jak wstałam taka obolała to powiedziałam do męża „pierwszy raz w tej ciąży, mam ochotę zdecydowac się na cesarkę.” Nie chodzi o to, że cesarka jest fajniejsza, bo i jedno i drugie daje do wiwatu, ale po prostu mam takie problemy z ruszaniem się, że jak sobie pomyśle o dziecku, które mi wychodzi tym obolałym dołem…🤣🤣🤣🤣
Matko, jakie głupie przemyślenia 🤦🏻♀️Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, Ada.. 31, Morwa, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Villemo87 wrote:@Morwa ja jestem u dr T 😉 z pomocą Paśnika z Łodzi
@Dobuśka jak Was czytałam to byłam właśnie ciekawa czy rozkręci się u Ciebie akcja po odstawieniu tej luetiny. Jak na razie zdarzają mi się bóle okresowe i twardnienia brzucha. Chociaż mam wrażenie jakby ostatnio trochę mniej. Od 28 tc nastawiałam się, że pewnie urodzę wcześniej, a teraz to już sama nie wiem. I chciałabym już i się boje 🙈 Torba straszak spakowana 😉
Po dzisiejszym spacerze natomiast ból podbrzusza się nasilił i praktycznie boli mnie przez 90% dnia, więc jednak mała musi wywierać jakiś nacisk na szyjkę.
No nic, mam niewiele ponad dwa tygodnie, żeby sprowokować poród, bo teraz dla mnie celem nadrzędnym jest uniknąć indukcji 🙏, ale co będzie to już czas pokaże.jaina_proudmoore, Ada.. 31, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Villemo87 wrote:Część dziewczyny 🙂 skoro Falk postanowiła się ujawnić to ja też zdecydowałam się na ten krok 😉 podczytuje Was od bardzo dawna, ale jakoś nie miałam śmiałości 😉 Termin mam na 8 luty. Jest to termin z OM.Z USG wychodzi na 3.02 Jest to moja pierwsza ciąża wyczekana po in vitro. Po bardzo długiej drodze.Od samego początku z małymi komplikacjami. Od plamienia,krwawienia po krótką szyjkę 🤦♀️🙈 Sama nie wierzę, że to się dzieje naprawdę. Gratuluje dziewczynom już rozpakowanym, a reszcie z nas życzę względnie łaskawej końcówki 😉
To może ja też się przywitam. Też po In Vitro. Termin mam na przełomie stycznia i lutego, ale bardziej podjerzewam cc pod koniec stycznia. Wątek podczytuje bo jest sporo znajomych twarzy z wątku in vitro i jest fajna atmosfera, noi kopalania wiedzy.😁 Spodziewamy się dziewczynki, będzie to Emilka. Jutro popołudniu mamy usg więc dowiem się ile mniej więcej panna waży, ale obstawiam 3kg jak nie więcej bo duża mi się wydaje rośnie.
Ogólnie to z wyprawką jakoś jestem w lesie, tzn. piorę obecnie i będę kompletować torbę do szpitala, ale muszę pożyczyć od znajomych walizkę bo ja mam albo taką wielką albo małą, a przydałoby się coś pośredniego.
Pozdrawiam Was Wszystkie 😊dobuska, Nisia18, niutek87, jaina_proudmoore, Villemo87, Stokrotka 86, Aneta8, Joana23, Ada.. 31, Morwa, Aga12345, mk_bambino, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
13.11.2024 transfer ❄️ 4.2.2 🙏🙏 encorton, sompfolipid, heparyna
10dpt beta 33,12
12 dpt beta 65,14
14 dpt beta 132
16 dpt beta 271
22 dpt beta 1353
29 dpt usg jest zarodek z bijącym serduszkiem❤️🥹 crl 0,45 cm
36 dpt zarodek 1,2 cm z bijącym serduszkiem
8tc💔
12.05. 2021 transfer zarodeczka 4.2.2 AH + embroglue🙏
6dp beta 78 mIU/ml🙏🙏
8dp beta 240 mIU/ml🙏🙏
10dp beta 640 mIU/ml
13dp beta 2527 mIU/ml 🙏
29.05 pierwsze usg🙏
Mamy pęcherzyk ciążowy🙏
11.06 mamy ❤ i 11 mm
28.06 kropuś ma 3,1 cm😍
24.01.2022 córeczka
4❄️
IVF
KIR Bx brak 2DS3 i 3DS1
NK 25%😔
PAI-4G/5G układ homozygotyczny 😔 -
Jeheria - też właśnie myślę, że kiedyś to dziecko musi nabyć odporności i tylko dlatego do tego przedszkola chodzi. Gorzej jak są te kwarantanny. Ani z nią iść do sąsiada, ani na spacer ani na salę zabaw i tak się nudzi dziecko w domu. No i perspektywie porodu boję się że akurat trafi się dziecku kwarantanna więc mąż będzie z nią musiał zostać a ja na poród pojadę sama 😕. Mieszkamy sami i na poród ma przyjechać moja mama albo teściowa żeby się zająć córka ale jeżeli będzie kwarantanna to wiadomo plan runie. A trzylatków szczepić się nie da...
Jeheria też lubię sprawy ogródkowe, zwłaszcza jak można zasiać i potem zjeść 😅. Ale papryka to chyba wyższa szkoła. Udały ci się kiedyś? Polecisz jakaś konkretną odmianę? Choć podejrzewam że w tym roku to w miejscu ogródka będzie trawnik zamiast warzyw bo czasu nie będzie😃Stokrotka 86, Aga12345, Jeheria, dobuska lubią tę wiadomość
-
Ale się rozpisałyście! Ponad 2 strony do nadrobienia i już nie pamietam o czym czytałam, żeby się odnieść 😅
Na początek witam nowe dziewczyny! 🙋🏼♀️
Jaina, mój mąż robił pępkowe w środku tygodnia na 17. Zaprosił 4 najbliższych kumpli, zrobił burgery z szarpaną wieprzowiną, trochę popili i grzecznie po 23 się rozeszli. Na następny dzień okazało się, że mnie wypisują i po mnie przyjechał 🙂 ja akurat się cieszę, że mógł spotykać się i odreagować ostatnie stresy.
Jeśli chodzi o moje koty, to dawaliśmy im ubranka do obwąchania, ale jakoś zaintetesowania nie było 😜 przewijak już został przejęty, w łóżeczku na razie leży mój rogal do spania i piłka, także nie ma miejsca na koty, a do dostawki na szczęście się nie pchają 🤪
U nas wspaniałe wieści! Rozmawiałam dziś z dr i szykuje już wypis na koniec tygodnia dla Maksia! 🥰🥳😍 powiedziała, że nie ma do niego i jego stanu zdrowia żadnych zastrzeżeń ☺️ Tak bardzo się cieszę!!! Dziś też udało mu się trochę zjeść z piersi, z butelki tez coraz ładniej ciągnie. Mój dzielny chłopczyk 💙
Mamy jednak z mężem jedną rzecz do przemyślenia.. mianowicie jest możliwość położyć się do szpitala na kilka dni, żeby przed powrotem do domu pobyć z dzieckiem i nauczyć się jego obsługi pod okiem położnych. Nie mam pojęcia czy się na to decydować.. nie chciałabym spędzać tam ani dnia dłużej, bo mam już zwyczajnie dość.. myślę, że oboje z mężem jakoś sobie poradzimy, odwiedzi nas tez położna środowiskowa.. co Wy byście zrobiły ma moim miejscu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 19:07
Villemo87, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Pcosik_2, Aga12345, niutek87, Ada.. 31, Pimka, Agawa85, Jeheria, wariancja, dobuska, Selena, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
@Anetka8- chyba już sama sobie odpowiedziałaś, że poradzicie sobie z mężem i że masz dość na myśl - powrót do szpitala. Wszystko to zależy od Was, czy czujecie się na siłach. Pobyt w szpitalu zmęczył cię psychicznie także mie dziwie się, że nie chcesz wracać do niego. 🤨nie wiem czy bym się zdecydowała na taki krok. Teraz karmisz przecież i przewijasz też małego. W domu jednak najlepiej. Spokój i bezpieczeństwo. Do opieki się wprawicie obydwoje. 🙂położna was odwiedzi, zawsze można skorzystać z pomocy doraźnej położnej ( ja mam namiar na tą ze szkoły rodzenia i doradcę od karmienia jak coś). Pomyśl nad plusami i minusami 🙂
Aneta8, Aga12345, Ada.. 31, Stokrotka 86, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Chyba im bliżej porodu każdy szuka jakiegoś wsparcia 😉 dla mnie perspektywa opieki nad noworodkiem jest coraz bardziej przerażająca. Niby człowiek czyta różne rzeczy, bierze udział w szkole rodzenia, ale jak przyjdzie zostać z tą cudowną istotka samej... No nie wiem. Przez całe leczenie mam wrażenie, że mogłabym zrobić doktorat z leczenia niepłodności. A ostatnio dopada mnie panika, że owszem o ciąży to ja może i coś wiem, ale co dalej 🙈😉
@Aneta cudowna informacja ❤️jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345, Ada.. 31, Stokrotka 86, Agawa85, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Agawa - kojarzę cie ! Witaj
Aneta - a czy macie kogoś w rodzinie, znajomych co mają małe dziecko?
To w sumie sytuacja jak u każdej z nas która się spodziewa pierwszego dziecka .
Ja bym się nie decydowała na szpital . Poprosiłabym np. Mamę aby przyszła pomoc w pierwszej kąpieli i ogólnej pielęgnacji.jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345, Ada.. 31, Agawa85, Selena lubią tę wiadomość
👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI-3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻
🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔
🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
-
Agawa85 wrote:To może ja też się przywitam. Też po In Vitro. Termin mam na przełomie stycznia i lutego, ale bardziej podjerzewam cc pod koniec stycznia. Wątek podczytuje bo jest sporo znajomych twarzy z wątku in vitro i jest fajna atmosfera, noi kopalania wiedzy.😁 Spodziewamy się dziewczynki, będzie to Emilka. Jutro popołudniu mamy usg więc dowiem się ile mniej więcej panna waży, ale obstawiam 3kg jak nie więcej bo duża mi się wydaje rośnie.
Ogólnie to z wyprawką jakoś jestem w lesie, tzn. piorę obecnie i będę kompletować torbę do szpitala, ale muszę pożyczyć od znajomych walizkę bo ja mam albo taką wielką albo małą, a przydałoby się coś pośredniego.
Pozdrawiam Was Wszystkie 😊Aga12345, Ada.. 31, Agawa85, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Aneta, ale cudowne informacje!!!
Ja też bym chyba odpuscila pobyt w szpitalu. Jest i położna, w razie czego ona przecież jest tez pod telefonem, do tego może ktoś z rodziny. Nie wiem, ja bym jak najszybciej wyszła ze szpitala chyba…🙈Ada.. 31, Aga12345, Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Aneta myśle, ze pobyt w szpitalu był dla ciebie ciężkim psychicznie przeżyciem dlatego ja bym się nie zdecydowała na powrót do szpitala, z reszta codziennie jesteście u maluszka, wiec tej „obsługi” się uczycie cały czas a w domu tez będzie łatwiej ze względu na to, ze nikt nie będzie naciskał, patrzył przez ramie, krzywdy na pewno mu nie zrobicie. Bardzo się cieszę, ze jest duża szansa na to, ze jeszcze kilka dni i będziecie już wszyscy razem w domu 🙂
Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Anetka super wiadomość 😍😍 ja tez bym odpuściła szpital, opieka nad maluszkiem przychodzi z automatu po prostu wiesz co trzeba robić, mnie najbardziej stresowało jedzenie żeby nie spadła na wadze i nie wróciła żółtaczka, opieka nad wcześniakiem jest trochę bardziej wymagająca ale spokojnie da się ogarnąć 😉😉
Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, Villemo87, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny! Utwierdziłyście mnie w moim myśleniu 😘 muszę jeszcze obgadać temat z mężem.. z tą pomocą kogoś z rodziny będzie najtrudniej, bo nie chcemy nikogo wpuszczać do domu przez najbliższe tygodnie ☺️ Ustaliliśmy, że pierwsze odwiedziny po dacie kiedy miał się urodzić. No ale oczywiście ostatecznie, jak nie będziemy sobie radzić, kogoś wezwiemy 😁
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, mk_bambino, Aga12345, MyŚliwa, dobuska, Selena, Nisia18, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za tak ciepłe przyjęcie.🥰 Nie sądziłam,że tyle z Was będzie mnie kojarzyć. Morwa z OM mam na 30.01. Potem z usg był luty a teraz znowu styczeń.
Jeśli chodzi o pępkowe to ja się trochę obawiam, że Mój popłynie. Na codzień jest odpowiedzialny i zawsze mogę na niego liczyć, ale tu czuje że będzie chciał uczcić urodziny wyczekanej i wystaranej córeczki, a znam jego niektórych kolegów. No nic wpływu na to nie będę miała, ale tak się zastanawiam czy jeśli chodzi o covid to takie spotkanie u nas w mieszkaniu to dobry pomysł. Muszę z nim pogadać jak on to widzi.
Aneta super wieści, jeszcze chwilka i będziecie w komplecie w domku.😊jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345, Stokrotka 86, Joana23, dobuska, Nisia18 lubią tę wiadomość
13.11.2024 transfer ❄️ 4.2.2 🙏🙏 encorton, sompfolipid, heparyna
10dpt beta 33,12
12 dpt beta 65,14
14 dpt beta 132
16 dpt beta 271
22 dpt beta 1353
29 dpt usg jest zarodek z bijącym serduszkiem❤️🥹 crl 0,45 cm
36 dpt zarodek 1,2 cm z bijącym serduszkiem
8tc💔
12.05. 2021 transfer zarodeczka 4.2.2 AH + embroglue🙏
6dp beta 78 mIU/ml🙏🙏
8dp beta 240 mIU/ml🙏🙏
10dp beta 640 mIU/ml
13dp beta 2527 mIU/ml 🙏
29.05 pierwsze usg🙏
Mamy pęcherzyk ciążowy🙏
11.06 mamy ❤ i 11 mm
28.06 kropuś ma 3,1 cm😍
24.01.2022 córeczka
4❄️
IVF
KIR Bx brak 2DS3 i 3DS1
NK 25%😔
PAI-4G/5G układ homozygotyczny 😔 -
cześć wszystkim i tym nowym dziewczynom jak i weterankom wątku!
za każdym razem jak już dobre do końca i mam coś napisać, to coś mnie wytrąca i wracam po dniu i tak w kółko.
@jaina_proudmoore - co do teściowej, to trafiła Ci się agentka. nie bój się stawiać granic, bo chyba inaczej się w tym przypadku nie da.
@dobuska - ja jakoś też ostatnio parę razy złapałam się na myśleniu o szybkiej cesarce, ale też z drugiej strony wmawiam sobie, że jak nadejdzie ten "czas" to podejdę do tego zadaniowo. widać, że hormony buzują.
@morwa - parę dni temu wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, w ramach akcji wątek poza forum - podeślesz mi link?i z tego co czytam, to jesteś z Wrocławia? no to wirtualna piątęczka!
@Aneta8 - cóż za super newsy! za chwilkę będziecie się tulić z Maksiem w domku! niech Ci ten czas oczekiwania na wyjście szybko zleci.
co do pępkowego, to mój już zapowiedział, że będzie hucznie, bo przy okazji narodzin to i opije nowe mieszkanie. w sumie jak o tym myślę, to mi to wisi, i tak będę miała wtedy głowę gdzie indziej...byleby po sobie posprzątali i był na chodzie następnego dnia.
.........
a u mnie to w ogóle istne rewolucje... na wizycie 23 grudnia dr zapowiedział, że maluszek siedzi jak na tronie (ułożenie pośladkowe) i wątpi, żeby coś się w tym temacie zmieniło. no dobra, stwierdziłam, że skoro dzidzia tak chce to może tak miało być, ale jakoś parę dni póżniej zadzwoniła do mnie moja położna ze szkoły rodzenia, by zmienić termin spotkania i powiedziałam jej o moim aktualnym stanie. zasugerowała, bym jak najszybciej umówiła się do ostepatki, no to ja hyc - umówiłam się, ale jakoś dzień przed wizytą miałam szczepienie covid w luxmedzie, więc stwierdziłam, że może jeszcze umówię się na szybką wizytę do jakiegoś gina i niech sprawdzi maluszka. i co...? Rózia obrócona główką w dół. zooonk.
a tak poza tym, to wprowadzamy się na nowe mieszkanie i wtedy już mam nadzieję, że uda mi się poprać wszystkie rzeczy dla małej i przygotować się już na cito do porodu. jeeeeeszcze dużo mi brakuje do dokupienia, szczególnie elektroniki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 22:40
Aneta8, Aga12345, Stokrotka 86, Joana23, MyŚliwa, dobuska, jaina_proudmoore, Selena, Nisia18, Jeheria lubią tę wiadomość
-
f_a_l_k wrote:Mam już córeczkę a teraz spodziewamy się synka. Mogę do was dołączyć?
.
Villemo87 - Ciebie też oczywiście witam. Też nie mogę w to uwierzyć, że to powoli koniec drogi
.
Agawa85 - mam podobnie, jeszcze nieskończona torba, bo dziś przyszły koszule. Muszę wyprać, poprasować i jakoś to zmieścić. No i jeszcze brakuje mi jedzenia, ale to wiadomo - w ostatnim momencie.Morwa wrote:(..)Jakbym ja miała wybierać osobiście a nie lekarz to wybrałbym 27 Stycznia bo 25 teściowa ma urodziny 🤣(...). Każdy zasługuje na swoją datę urodzin, swój dzień.
Aneta8 - ja bym chyba spasowała. To znaczy większość młodych mam nie uczy się obsługi dziecka na porodówce, a jakoś sobie radzą... Chyba wolałabym wrócić z dzieckiem do domu i w razie czego kontaktować się z pielęgniarką środowiskową. Z resztą: czujesz, że masz jeszcze dużo do nauki?
Z łyżką do kupy to już chciałam mieć spokój, bo nie wiem, kiedy znów pojedziemy do Carrefoura - mamy bunt na francuskie marki, ostatnio chyba byliśmy przed Bożym Narodzeniem w tamtym roku.
Dziewczyny ze zwierzakami: jak planujecie zapoznanie zwierzaków z dzieciakiem?
Sami nie mamy psów, koty mojej mamy będą miały dziecko w nosie (w sensie wiem, że po prostu omijają dzieciaki), ale po drugiej stronie... jest sporo psów. I to są raczej takie psy ciekawskie, co by każdego wylizały. Dopiero ostatnio się nad tym zaczęłam zastanawiać...
Pępkowe... ja słyszałam tylko o jednym w otoczeniu - ktoś z rodziny robił kulturalnie w jakiejś knajpce. Wypili po kilka piw i się do domów rozeszli. Z tego, co pamiętam to jakoś jak żona leżała w szpitalu. Oczywiście, lata temu, przed CoViDem.
Natomiast, mój mąż stwierdził, że jemu uchlewanie się nie potrzebne (świadomie pije mało poza domem, w domu też rzadko, ciągu całej ciąży dwa razy pił na imprezie piwa bezalko, kilka razy sobie whiskacza polał w domu, ale to też jak ja już poszłam spać i tylko po suszącym się kieliszku poznałam. A no i na weselu brata trochę wypił, ale bez przesady - dyspensę dostał).
Ja mu zaproponowałam rozwiązanie idealne: jak już się ogarniemy z pociechą to robimy takie pępkowe z moim udziałem. Zorganizujemy po prostu imprezę sportową (to taki sport, przy którym się nie pije), której nie zapomnimy. Muszę przemyśleć tylko miejsce, żeby w budżecie się mieściło, ale i małej nie wystraszyło
.
A wypić dla smaku jednego czy dwóch kieliszków whisky z bratem to mu nie zabronię. Raczej będzie wolał posiedzieć i pograć w samotności.
Moja ostatnio zmieniła strategię ruchów: w dzień budzi się tylko na karmienie (znaczy po posiłkach), wieczorami jak robię jakiś większy posiłek to czuję nogę na żołądku albo na wątrobie, a w nocy tak szaleje, że spać nie mogę.
Też ostatnio myślałam o cesarce. Moim nadrzędnym celem jest nie leżeć długo w szpitalu i przeżyć ten poród. Reszta to tam jakoś się rozwiąże.
"Komu zależy na pokoju, ten zawsze cofnie się przed gwałtem –
Wygra, kto się nie boi wojen (...)"Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 23:09
Villemo87, Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, dobuska, Agawa85, jaina_proudmoore, Selena lubią tę wiadomość