Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dreamer wrote:A z innej beczki czy któraś nie dostała jeszcze okresu ?
-
U nas jutro 5 tyg jak rozszerzamy diete i bedzie pierwsze miesko. Kak na razie jedynie burak malo smakuje, ale bez entuzkazmu tez jakos zje. Jak jej cos mocno smakuje np banan czy mango to mnie pogania. W zasadzie ma juz 2 posilki stale. Na obiadek wciaga ok 140-150g, a na podeieczorek kasze na moim mleku z owocami. Musle, ze wychodzi tez kolo 150. Odstepy przed i po posilkach a mlekiem 2-3h
Aga_ni, daj mu spokoj na kilka dni, a potem cos zmien. Miejsce karmienia, miske, lyzke, tak aby bylo cos zupelnie nowego.aga_ni lubi tę wiadomość
-
Tez jeszcze nie mam okresu I cudownie mi z tym.
Aga_ni u nas roznie czasem cos bardziej zasmakuje I wtedy jest placz jak za wolno lyzeczke podaje a czasem usta zacisniete I nie ma opcji zeby otworzyla. Poki co zadne zielone warzywko nie podeszlo. Tez bym dala dwa trzy dni przerwy I sprobowala w innych okolicznosciach.aga_ni lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:Cześć dziewczyny, dołączam do grona niewyspanych. Masakra. Jedyny plus taki ze młody nie wyje w głos tylko jęczy, no ale jęczał tak do około 5 rano, nie wiem dlaczego 🤷🏻♀️ I od rana to samo.
Powiedzcie mi, jak wyglądały u was pierwsze dni rozszerzania diety? Sandrina, u was od razu tak dobrze? My zaczęliśmy w sobotę, od marchewki. Ja nie oczekiwałam ze Władek cokolwiek zje. Ale myślałam ze może spróbuje chociaż. Dałam mu łyżeczkę „ubrudzoną” marchewka, wzial ją do ust tak jak wszystkie inne przedmioty, nie spodobało mu się i od tego momentu zamknął buźkę. Jak tylko zbliżyłam łyżeczka odganiał ją rękami. Nie chciałam go zrażać wiec odpuściłam praktycznie od razu. Na drugie dzień znowu marchewka i już pamiętał ze tego noe chce i od razu zacisnął usta jak mu chciałam podać a sam łyżeczki nawet nie chciał wziąć do ręki. Znowu odpuściłam. Dzisiaj trzeci dzien, spróbowałam z zmiemniakiem i to samo. Pomyślałam ze może mu zostawię troszkę papki na tych zaciśniętych usteczkach to się obliże zaraz. Ale on wiedząc ze ma to jedzenie tam nawet nie uchylił ust na milimetr - normalnie zastygł w bezruchu i czekał aż mu tk zdejmę. Czy u was tez to tak wyglądało?
Jakoś tydzień temu pisałam jak u nas to wyglądało. Myślę że Władek może nie być gotowy, daj mu jeszcze z tydzień lub dwa. "Posadź do stolu"ppdczas waszego posiłku. Niech patrzy że wy też coś wkładacie do ust, że to normalne. Jeśli dziecko wypucha pokarm z buzi to nie jest gotowe, powinno też w dalszym etapie samo zdejmować jedzenie z łyżeczki, wycieranie łyżki o górna wargę powodu źle nawyki. Jak pozuje i wypluje to już co innego. Chyba że zdecydujesz się na blw wtedy dajesz to co sama jesz tylko bez soli. 🙃 Ja rozszerzam dietę standardowo ale poza papkami daje Lidii jedzenie w kawałkach. Banana jadła w całości, podobnie jabłko - zaczęła wyrywać mi z ręki to jej odkroilam kawałek i dałam pociumkac. Nie wiem czy robię dobrze czy źle.
A Władek może być wystraszony, nie wie dlaczego mamie tak zależy na tym żeby włożyć te łyżeczkę do buzi. Do tego ma smak, inna konsystencję niż mleko, trzeba z tym w buzi coś zrobić - tylko co?
Byłam dziś w Tesco na mega zakupach. Wydalam 900zl 🤦♀️ wózek był pełen po brzegi a kupiłam nam i moim rodzicom jedzenie pomijając mięso bo te chce kupić u rzeźnika. W życiu tyle nie Wydalam za jednym razem. Nie kupiłam też nic nadzwyczajnego. Najdroższe były papierosy dla mego taty (bo nie przeżyje jak nie zapali) a tak to produkty do 10zl. I jaka byłam zaskoczona ze nie ma drożdży ani kaszy jeczmiennej. 🤷♀️ -
Kolejna "super" noc się zapowiada... nie mam już siły 😭😭😭
Niedość że musiałam lulac od 20.15 do 21.20, zdążyłam się wykąpać, położyć i od 23 znowu bujam... No nie da się to dziecko odłożyć... niby na rękach śpi a jak tylko odkładam do łóżeczka to zaczyna się rzucać... Ja pierdziele 🤦♀️kasia1518
-
To ja Wam powiem jaka tragedia u nas ...
Mój mąż ma ospę ... Wysypany cały ... Nie dość, że taka sytuacja z wirusem to jeszcze ospa ... Małe dzieci ... Jasio będzie miał na pewno, Julka mam nadzieję,że się uchroni przez to,że się karmimy ...
Eh 🙉🤯🥴 -
Kasia, przybijam pione, ja dzisiaj całą noc walczyłam z tym moim małym gadem 😴 aż jestem w szoku, bo co jak co, ale nocki zawsze były super.
Kkkaaarrr, a te posiłki stale są zamiast mleka? Bo już tu pytałam, ale nikt nie odpowiedział, jak to zrobić, żeby wyeliminować jakieś mleko i dać posiłek stały. Nie wiem jak sie za to zabrać.
Karooo, o matko, współczuję, takie rzeczy lubią się dziać w najmniej odpowiednich momentach.
Dowiedziałam się, ze dwie moje kuzynki zaszły teraz w ciąże. Starały się chyba z rok czasu i nie wychodziło. I jak przyszła taka sytuacja to nagle się udało. Mam tylko nadzieję, ze do czasu porodu wirus się trochę uspokoi.
Ale aż im zazdroszczę, też bym chciala mieć jeszcze jedno dziecko, a nie ma mowy żebym znowu przechodziła przez porod naturalny. Nawet byłabym stanie zapłacić za cesarke, ale to też nie jest takie proste 😐 -
Oliii, ja karmie piersia, wiec ciezko mi dokladnie powiedziec ile mniej mleka na dobe teraz zjada, ale patrzac po odstepach w karmieniu moge powiedziec, ze zamiast mleka. Ja to robilam tak, ze zwiekszalam kazdego dnia porcje i oddalalam posilek staly od mleka. Przy pierwszej lyzeczce bylo powiedzmy 1.5h po mleku i 1h przed mlekiem. A teraz jest 2-3.5h z dwoch stron
Olliiii lubi tę wiadomość
-
Wysiadam. Od 3 dni moje dziecko nie chce jesc ani spac. Tz w dzien ma drzemki ale wieczorem to jakas masakra. Nie chce mleka ani zasnąć. Mamy 3 pobudki. Budzi sie ok 1 zjada 180ml, o 3.30 zjada 150 ml, o 6 zjada 120 ml. Do południa tylko kaszkę ok 60 ml wg miarki na butelce. Mleko dopiero ok 14 czy 15! A jesli nie chce to słoiczek. Poznij ew.koło 17 mleko 150 ml a wieczorem po kapieli walka by cos wypił. Interesuje go wszystko tylko nie mleko. W ogole jest markotny. Nie moge go ubrac ani przewinąc bo jest ryk! Nie moge go nawet połozyc bo jest histeria. Jeszcze mata jest ok i lezenie na brzuszku.Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Aga_ni moje dziecko chyba też nie czai bazy 🤷♀️ Worek cierpliwości by mi. Ona nie wie co ma robić z tym co się znajduje w jej buzi. W ogóle nie otwiera, a jak się uda to jak najszybciej się tego pozbywa. Masakra. Nie wiem czy próbować dalej czy zobaczyć za jakiś czas. Myślałam że jej dynia nie smakuje ale z marchewką robi to samo.
-
Aguuula;2525 wrote:Wysiadam. Od 3 dni moje dziecko nie chce jesc ani spac. Tz w dzien ma drzemki ale wieczorem to jakas masakra. Nie chce mleka ani zasnąć. Mamy 3 pobudki. Budzi sie ok 1 zjada 180ml, o 3.30 zjada 150 ml, o 6 zjada 120 ml. Do południa tylko kaszkę ok 60 ml wg miarki na butelce. Mleko dopiero ok 14 czy 15! A jesli nie chce to słoiczek. Poznij ew.koło 17 mleko 150 ml a wieczorem po kapieli walka by cos wypił. Interesuje go wszystko tylko nie mleko. W ogole jest markotny. Nie moge go ubrac ani przewinąc bo jest ryk! Nie moge go nawet połozyc bo jest histeria. Jeszcze mata jest ok i lezenie na brzuszku.
U nas też był problem z niejedzeniem i dopiero od tygodnia odkryłam o co chodzi. Z niewiadomych przyczyn mała zaczęła połykac bardzo dużo powietrza podczas jedzenia aż było słychać jak do brzucha idzie. Jak połknęła za dużo to już było po jedzeniu i stale noszenie do odbicia bo inaczej się wiła. W nocy na śpiąco nie miała problemów. W dzień była głodna ale jeść nie chciała. Zmieniłam butelkę na taką z wąskim, szybszym smoczkiem i odpowietrzeniem i jest o niebo lepiej. -
O rany to chyba wszystkie dzieci mają pogorszone spanie. A mówili, że w 4 miesiącu jest kryzys snu 🤦♂️
U nas jest tak, że mały zasypia przy karmieniu wieczorem, ale nie mogę się już od niego ruszyć nawet na milimetr 🙄 jak nie jestem przebrana w piżamę i nie mam umytych zębów to mogę zapomnieć o tym do rana. Próbowałam wyjść do łazienki chociaż na minutę jak mąż jest przy małym ale nie da rady, od razu płacz i budzi się. Dziś chciało mi się siku całą noc 😂 A poza tym śpi dużo mniej spokojnie, wierci się i wije jak wąż.
Co do rozszerzenia to u nas akurat jest w miarę dobrze. Chętnie je wszystko. Dziś pierwszy raz dałam słoik z kurczakiem. Nie wiem czy nie robię błędu, bo na razie mały dostaje posiłek nie mleczny raz dziennie i albo daje warzywa albo owoce i nie wprowadziłam jeszcze osobno drugiego posiłku. I on w ogóle nie traktuje tego posiłku jako zamiast mleka tylko mleko je normalnie tak jak wcześniej. A zupek zazwyczaj zjada 150g.
W ogóle ostatnio nabilyście mi klina tymi fajnymi zabawkami i chce coś kupić małemu, bo u nas w przewadze grzechotki i gryzaki no name, nic szczególnego. A i tak najlepsza zabawa jest serwetką ze stołu albo pustą butelką po soku 😀 -
U nas ostatnio do zabawy wygrywa paczka chusteczek higienicznych i póki co śpi wzorowo, 2 pobudki na jedzenie. Mam nadzieję że w chwili pisania tych słów nic się nie zmieni, zawsze jak pochwalę to robi się gorzej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 17:41
-
U nas Bartus oglada książki na brzuchu i ma takiego zakrętasa pluszowego. Lubi go gryźć. A z pozostałych rozrywek to lubi sie krecic w kółko po dywanie i ogladac swoje kopytka. U nas tyle zabawek Judki ze nic nie kupujemy. Tylko dostaje w prezencie.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Heh pochwaliłam ją. Darła się już tak że nawet mężowi nie dała się uspokoić, zasnęła przy piersi, poszłam się kompać A ta się tak zaczęła drzeć jakby ją ze skóry obdzierali i co najgorsze cały czas miała zamknięte oczy a rzucała się w wózku jak jakiś padalec. No masakra
-
Aguuula;2525 wrote:Wysiadam. Od 3 dni moje dziecko nie chce jesc ani spac. Tz w dzien ma drzemki ale wieczorem to jakas masakra. Nie chce mleka ani zasnąć. Mamy 3 pobudki. Budzi sie ok 1 zjada 180ml, o 3.30 zjada 150 ml, o 6 zjada 120 ml. Do południa tylko kaszkę ok 60 ml wg miarki na butelce. Mleko dopiero ok 14 czy 15! A jesli nie chce to słoiczek. Poznij ew.koło 17 mleko 150 ml a wieczorem po kapieli walka by cos wypił. Interesuje go wszystko tylko nie mleko. W ogole jest markotny. Nie moge go ubrac ani przewinąc bo jest ryk! Nie moge go nawet połozyc bo jest histeria. Jeszcze mata jest ok i lezenie na brzuszku.
Wykończe się przez te ostatnie dnikasia1518
-
U nas też masakra. Przy jedzeniu kręci się jak owsik, usypianie szkoda mówić. Po którejś nieudanej próbie złożenia na drzemkę sama się rozryczałam z bezsilności.
Od rana do wieczora jojczył, cały dzień prawie bez przerwy "memme memme memme".
W dzień skorzystałam z rady aga90 🌷 co do smoczka i przynajmniej całą butlę wypił.
Mnie trochę pociesza, że też macie takie same problemy. To znaczy, że nie jestem aż tak ###ową matką, i że z moim dzieckiem jest jednak wszystko ok.