Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, długo mnie nie było, potrzebowałam się skupić na pracy i przepracować temat ciąży. Wydaje mi się, ze w końcu to zaakepcotwalam. Lepiej późno nóż wcale bo już 29 tydzień 🙈 od dzisiaj tez jestem na L4 i już mentalnie przygotowuje się na to, że idzie nowe.
Konieczynka, jak u Ciebie? Jak się czujesz psychicznie i fizycznie? Pytałaś mnie o poród. Bardzo chciałam urodzić siłami natury ae ostatecznie prawie 2 tyg po terminie skończyło się cc i teraz chyba po prostu wybiorę cc.
Gratuluje wszystkim mamom kolejnych dzieci. Jak tam dajecie radę z dwójka albo trójka? Są się żyć?
Nasz starszak poszedł do przedszkola i nawet jest zadowolony (rano robi drame bo noe chce isc, po południu bo chce jeszcze tam zostać) ale mi się to miejsce nie podoba, bedziemy go przenosić za kilka mcy.
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Aga odpoczywaj na tym zwolnieniu. Wiesz ja swoje przeszłam jak urodziłam drugie dziecko. A teraz powiem ze trzylatek na stanie to nie dwulatek. Jest przepaść. To już dziecko które bardzo dużo rozumie. Umie się bawić. Poogląda bajkę bo wcześniej go nudziły. A jeszcze jak idzie do przedszkola na pół dnia to już w ogóle. I na pocieszenie powiem ze syn teraz trzy razy zachorował w przedszkolu( przeziębienie, angina, zapalenie krtani) i ani razu malutkiej nie zaraził. Wiec wszystko się poukłada. Z reszta nie ma wyjścia. Z każdej sytuacji jakoś trzeba wybrnąć i isc do przodu. Miłość rodzeństwa wszystko rekompensuje.
A co do cc to jak się jest po jednym to już nie tak łatwo urodzić naturalnie. Ja bardzo chciałam. Miałam jakaś porzebe to przeżyć. Nie było opcji. Nie spełniłam żadnego wymaganego warunku. Blizna cienka, dziecko zaduze, zbyt krótki odstęp miedzy porodami. Lekarze tez nie bardzo chcą się w to bawić bo to jakieś ryzyko. A i tak sporo takich porodów się kończy cc.
Macie już wybrane imię ? -
Cześć dziewczyny
Dawno nie zaglądałam i juz nie nadrobie. Gratuluję nowych ciąż i bobaskow. Duzo zdrowka dla was
My z Bartkiem mamy się nieźle. Chodzimy na zajęcia i może uda sie zapisac go do przedszlola. Jeszcze czekamy na kardiologa czy nam pozwoli. Niedługo kolejna kontrola serduszka i decyzja czy będzie kolejna operacja czy czekamy.
Pozdrawiamy
aga90 lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Miło Cię widzieć Kokoswa. Miło ze napisałaś. Myślałam o Tobie kiedyś. Co tam słychać u Bartusia. Jeszcze o kilku innych dziewczynach myślałam. Pamietam Moni. Kiniorek, Basię. Prawie wszyscy zamilkli. Ciekawa tez jestem jak synek Basi się rozwija. Dużo zdrówka dla Bartka. Napisz coś jaki on jest? Jak sobie radzi ?
-
Dziewczyny u mnie lepiej. W każdym względzie. Mam dni gorsze i lepsze, czasem nadal ogarnia mnie przerażenie że będę miała trójkę dzieci 🙈
Dziś miałam połówkowe, wszystko jest ok.
Synek rozwija się prawidłowo, termin wychodzi na 24-25.02 a nie na marzec, ale tym się nie przejmuje.
Te małe paluszki na USG są wzruszające, a jednocześnie jeszcze mam w sobie trochę żalu na los że taki scenariusz na życie mi przygotował.
Wraz z mężem mamy plan lecieć na Maltę na tydzień, tak rodzinnie. Do lotu przeciwskazan nie mam, ale nie wiem co zrobić z L4? Czy w ciąży na L4 można lecieć za granicę? A poszłam na zwolnienie bo źle się początkowo czułam, a teraz już nie mam gdzie wracać. Tzn szefowa po macierzyńskim mnie przyjmie ale teraz byłoby to więcej zamieszania niż pożytku 🙈 -
Bartuś to wulkan energii. Nie ma objawów wady serca oprócz marmurkowej skóry i lekkich zasinien gdy jest chory. Wedlug terapeutów nie odbiega mocno od rówieśników normatywnych. Mamy problemy z gryzieniem i je drobno zgniecione i miekkie jedzenie. Nadal wspomagamy się wózkiem na dlugie dystanse. A reszta to jak u innych dzieci. Jest bardzozo ciekawy. Komunikatywny i każdy go uwielbia. Ma cos w sobie takiego ze ludzie go lubią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2022, 07:23
aga90 lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kokosowa super wiadomości ze Bartuś świetnie sobie radzi. Też ostatnio myślałam o Was. 👍
Konieczynkai Aga świetnie że udało się trochę uspokoić głowę. Mimo że moje drugie było planowane to ja do dnia porodu nie byłam na niego gotowa psychicznie ale jak się urodził to już sama przyszła ta gotowość i nawet radość z tego nowego człowieka.
A mój mały Mateuszek jest zdecydowanie mniej problematyczny i spokojniejszy od Hani. To drugie macierzyństwo przeżywam zdecydowanie bardziej na spokojnie. Mąż też bardziej wyluzowany. Hania chodzi do przedszkola i bardzo jej się podoba ale dotychczas rozstania były dla nie trudne ale od kilku dni jest z siebie dumna że rano nie płacze i jest dzielna. Panie w przedszkolu nie mogą się nadziwić jaka jest wygadana. A ja z małym zdążyłam zaliczyć szpital dziecięcy bo starsza zaraziła go przeziębieniem. Miał podejrzenie zapalenia płuc ale całe szczęście oprócz kataru i kaszlu nic dalej się nie rozwinęło.
-
Moje dziecko zaliczyło pierwszy katar jak miało tydzień. Wychodziło z niego miesiąc. A teraz 3 choroby syna z rzędu i mała nie złapała żadnej.
Zazdro ze trafiło się grzeczniejsze. Mi to się trafił ciezki egzemplarz na stare lata. W ogóle dzieci tak energiczne jak moje powinny się rodzic dwudziestolatkom 😂😂😂
-
Dziewczyny Moj październikowy wszedł w jakiś dziwny okres. Jest bardzo niespokojny. Pobudzony. Nie umie normalnie odpowiadać tylko krzyczy. Jak siądziemy z ksiazka to Wierci się, skacze. Awantury w nocy bo nie chce spać. Czy to taki czas ? Czy tylko mojemu coś odwaliło ? Wiem ze do 3 roku życia można wiele bagatelizować ale po trzecich urodzinach to już pasuje się ogarniać .
-
U nas chyba taki wiek. Hania zachowuje się jakby miała nie bunt 3 latka a bunt nastolatki, serio. Już byłam taka załamana. Ona buntowniczką jest od urodzenia ale to już przechodziło wszystko. Nawet w nocy i przez sen się kłóciła. Jak się budziła rano albo po drzemce to z dzikimi wrzaskami. Już rozważałam psychologa dziecięcego ale od kilku dni się uspokoiła i taka fajna się zrobiła. Potrafiła się zaciąć na tym że zrzuciła picie i wrzeszczy ze chce picie. Podaje jej picie, to znów zrzucała z wrzaskiem że chce picie. Nie podałam to też wrzask. I potrafiła 15 minut wrzeszczeć zapętlona że chce picie będąc cała spocona. I wiele było takich sytuacji że tak robiła. Albo o coś ją prosiłam to na złość mi na odwrót robiła i się jeszcze z tego śmiała. Generalnie ona zawsze była grzeczna tylko strasznie histeryczna a ten ostatni okres jakby coś w nią wstąpiło. Ale od kilku dni znów wróciła stara Hania.
-
A macie jakieś zabawki, którymi mogą się zająć starsze dzieci? Bo już brakuje mi pomysłów.
I jak Wam się podoba to, co oferuje Diamentowy Malarz ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2024, 13:25
-