X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 7 kwietnia 2022, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to temat rzeka. Nocnik parzy. Informuję mnie kiedy sika, kiedy robi kupę ale na nocnik za żadne skarby świata nie usiądzie. Czekam cierpliwie. No dobra czasem brak mi cierpliwości. Żadne argumenty nie pomagają.

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 9 kwietnia 2022, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    A może nakładka na toaletę i żeby była duma że załatwia się jak dorośli? U nas odpieluchowanie było w zeszłym roku w czerwcu więc na większe dziecko może to nie działać. Najpierw sadzanie co wieczór przed kąpielą na nocnik z pielucha i zabawiałam zabawkami albo ksiazkami. Potem bez pieluchy i jak coś poleciało to wielka radość i brawa i telefon do babci i sama się chwaliła ze zrobiła. Bardzo dumna była wtedy. Potem zrobiło się ciepło i zechciała założyć majtki dla dużych dziewczynek. Ja się przygotowałam na sprzątanie podłogi i pytałam co chwilę czy chce siusiu. Kilka razy się nie udało ale kilka razy się udało. Następnego dnia załapała i tylko raz się zesiusiala. Za każdym udanym razem wielka radość, brawa i telefon do babć albo cioc że się udało. Jak już miała opanowane to wtedy zaczęła się bać kupy w nocniku i rozwiązaniem była nakładka na toaletę, bo tam nie było widać kupy. Później kupy już się nie bała ale nakładka została bo nie trzeba sprzątać tak jak nocnika 😉

    A u nas z nowości to Hania dostała się do miejskiego przedszkola i zaczyna we wrześniu. A w brzuchu liczyłam bardzo na drugą dziewczynkę a jest chłopak.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga90 wrote:
    Cześć dziewczyny.

    A może nakładka na toaletę i żeby była duma że załatwia się jak dorośli? U nas odpieluchowanie było w zeszłym roku w czerwcu więc na większe dziecko może to nie działać. Najpierw sadzanie co wieczór przed kąpielą na nocnik z pielucha i zabawiałam zabawkami albo ksiazkami. Potem bez pieluchy i jak coś poleciało to wielka radość i brawa i telefon do babci i sama się chwaliła ze zrobiła. Bardzo dumna była wtedy. Potem zrobiło się ciepło i zechciała założyć majtki dla dużych dziewczynek. Ja się przygotowałam na sprzątanie podłogi i pytałam co chwilę czy chce siusiu. Kilka razy się nie udało ale kilka razy się udało. Następnego dnia załapała i tylko raz się zesiusiala. Za każdym udanym razem wielka radość, brawa i telefon do babć albo cioc że się udało. Jak już miała opanowane to wtedy zaczęła się bać kupy w nocniku i rozwiązaniem była nakładka na toaletę, bo tam nie było widać kupy. Później kupy już się nie bała ale nakładka została bo nie trzeba sprzątać tak jak nocnika 😉

    A u nas z nowości to Hania dostała się do miejskiego przedszkola i zaczyna we wrześniu. A w brzuchu liczyłam bardzo na drugą dziewczynkę a jest chłopak.


    Gratuluję synka. Już 3 parka na forum 😊
    A w nocy jest już też bez pampersa? Kurczę myślałam że to szybciej pójdzie, jak ma siku to jej przeszkadza bo każde zmienić pampa ale tylko informuje w trakcie sikania. Nocnik ewidentne nie,wc na chwilę obecną też nie chce. Poczekam jeszcze.

    Eh jak ja bym też drugie chciała,myślałam że skoro z pierwszym było tyle zachodu to drugie szybciej zaskoczy jednak nie.

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 10 kwietnia 2022, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria jedno się udało więc drugie to tylko kwestia czasu 😉.

    W nocy miała pieluche jeszcze przez jakiś miesiąc od czasu jak zaczęła korzystać z nocnika. Nawet nie próbowałam jej zdejmować, bo budziła się ok północy i szła siku do łazienki ale potem w nocy pielucha już była super pełna. Po ok. miesiącu zupełnie sucho było przez noc więc za jakiś czas jak już byłam pewna zrezygnowaliśmy z pieluchy.

    Dziewczynka w rodzinie jak też była w podobnym wieku do naszych czyli te 2,5 to też wiedziała wszystko co i jak i mówiła kiedy coś zrobiła ale nie mogła się przestawić na nocnik. Może nie czuła się pewna bez pieluszki. Potem jak już siusiu opanowała i chodziła bez pieluchy to wolała żeby jej zakładać jak kupę jej się zachciało. Ale w wakacje przed tym jak miała iść do przedszkola sama zrezygnowała z pieluchy. Wiec pewnie i u Was to tylko kwestia już tygodni albo kilku miesięcy.

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc przesypia bez sikania. Wstaje z sucha Pielucha. Ale walka jak na ringu żeby usiadł na nocnik. Jak usiądzie to zrobi. Ale wczoraj mi prawie nos złamał. Kupę robi za fieranka albo za fotelem wiec wiemy kiedy. Ale nie da się dotknąć nawet. Przychodzi i mówi zd kupa. W żłobku podobno siada bez problemu jak inne dzieci siadają. W wakacje to już musimy się ostro zabrać za to ale robi się coraz bardziej uparty. Tez się dostał do przedszkola. Ale u nas już chodzi do żłoba wiec dużej zmiany nie będzie. Tyle ze teraz na swoją ulubiona panią. Sale ze zjeżdżalnia. A w przedszkolu nie będzie. Zobaczymy ale uparciuch nam rośnie.
    Faktycznie widzę ze parki w modzie. Fajnie jest być mama i chłopca i dziewczynki. Chociaz dla dzieci może i lepiej jak są tej samej płci. I jeszcze z mała różnica wieku. Ale mała różnica wieku dla rodzica to faktycznie wyzwanie. Nawet się nie spodziewałam ze aż tak duże. Wiktoria powodzenia. Uda się i to szybko. Zobaczysz.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh dziewczyny coraz bardziej przestaje w to wierzyć. Leci 8 miesiąc i nic 🤷‍♀️

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od lipca odpieluchowana. Ja w czerwcu próbowałam, ale jak po kilku razach pytania czy chce siku mówiła nie a za sekundę sikała na podłogę, stwierdziłam że nie czai jeszcze o co chodzi. Jakiś miesiąc później sama zaczęła wołać- raz się udawało raz nie , ale już wiedziała o co chodzi i mój mąż głupim sposobem ją podszedł I po każdym siku dawał tik taka ( tak wiem głupi pomysł) - mała cwaniara 5 razy na godzinę wolała siku a potem było- dasz tic taka? Ja powiedziałam ze oszukuje i nie ma tik takow , później za kupę dostała i mówiła... za siku nie ma tic taka tylko za kupę 🤣🤣🤣 no i na koniec lipca już wolała za każdym razem i się skończyły tic taki. Bardzo na nocnik nie chciała, na deskę bo starsza siostra tak robiła. Na noc sama się zbuntowala w sierpniu że nie chce, zdarzały się wpadki że łóżko zalane, później budziła się w nocy i sama wolała siku a teraz od wieczoru do rana śpi bez sikania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2022, 22:16

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, to wielkie gratulacje, super ze chłopak.

    Wiktoria uda się zobaczysz. Ja też jyz 4mc beż spirali i cisza, ale mam podejście że jak się trafi to będzie. Bardzo cykli nie obserwuje. Ostatnio miałam cytologie w 27dc to spojrzała czy owulacja była I twierdzi że tak - endometrium grube. Ale jyz się czuje na okres, za kilka dni będzie. Ogólnie to moja miesiączka trwa 2dni odkąd wyjęłam spirale

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 13 kwietnia 2022, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz Kasia ja się na początku ciąży czuje jak na okres. Objawy identik wiec kto wie.
    Wiktoria ja zawsze byłam zdania ze pierwsze dziecko to muszę mieć i była spina. Potem potrzeba macierzyństwa jest już zaspokojona i wtedy na spokojnie można myśleć o drugim. Bez zbędnej presji. Będzie to będzie. Nie to nie. Ja przynajmniej z takiego założenia wychodziłam

    aga90 lubi tę wiadomość

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Wiesz Kasia ja się na początku ciąży czuje jak na okres. Objawy identik wiec kto wie.
    Wiktoria ja zawsze byłam zdania ze pierwsze dziecko to muszę mieć i była spina. Potem potrzeba macierzyństwa jest już zaspokojona i wtedy na spokojnie można myśleć o drugim. Bez zbędnej presji. Będzie to będzie. Nie to nie. Ja przynajmniej z takiego założenia wychodziłam

    Gdyby mi szybciej wyszło pierwsze to bym spiny nie miała, jednak prawie 4 lata zrobiły swoje. Tu miałam nadzieję że faktycznie zaskoczy szybciej i o ile przez pół roku miałam wywalone w temacie tak teraz zaczyna mnie to wkurzać. Nie śledzę cyklu jakoś specjalnie, nie mierze temp ani nic z tych rzeczy. Po prostu na 2, 3 dni przed wiem już że będzie okres bo to czuje i wtedy mnie wszystko wkurza że dalej klops. Moja potrzeba macierzyństwa nie została zaspokojona po jednym dziecku, bo zawsze chciałam troje także no. Dziękuję Bogu że jedno jest i mam nadzieję że drugie też będzie, ale lata swoje już mam i zdrowie i cierpliwość już nie ta.
    Moja koleżanka pierwsze dziecko miała w pierwszym cyklu, o drugie walczy już z dobrych 7 lat także weź jej powiedz bez spiny będzie to będzie nie to nie. Jeśli ktoś zachodzi z ciążę bez problemu to nigdy nie zrozumie tego co trochę musi powalczyć bo zwyczajnie nie wie jak to jest.

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria, ja mogę się tylko domyślać że dla kogoś, dla kogo potrzeba posiadania więcej dzieci jest ważna może być wkurzające i rozczarowujące w sytuacji gdy się nie udaje. Nie wiem jak Dreamer ale w moim przypadku , gdyby się dlugo nie udawało z drugim, to byśmy z mezem odpuscili. Co prawda starania o drugie zaczęliśmy z grubej rury, bo od badania nasienia (ze względu na żylaki wyniki nigdy nie były rewelacyjne), podstawowych badań krwi, testów owulacyjnych i intensywnych starań w okolicach owulacji. Ale to tylko dla tego że dawaliśmy sobie konkretny czas. Tak jak u Dreamer mój instynkt został w 100% zaspokojony a drugie to żeby Hania miała rodzeństwo i jeśli dobrze pójdzie i będą mieli dobry kontakt, to kogoś bliskiego w dorosłym życiu.

    Moja siostra pierwsze dziecko totalna wpadka a potem okazało się, że drugie dopiero po 6 latach. Starała się ok 3 ale nie wiedziała że ma niedrożne jajowody. Dopiero po leczeniu poszlo. Może i u Was można by zacząć szybciej diagnostykę aby nie tracić czasu. Jeśli wyjdzie wszystko ok to pewnie tylko kwestia czasu.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 15 kwietnia 2022, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga przed pierwszą ciążą miałam laparo, badania, hormony w tabletkach, zastrzyki, wszystko było ok, a ciąży nie było. Żaden lekarz nie miał pomysłu. Jak to mój gin powiedział bo Pani by tak już chciała a to tak nie ma. Jeszcze parę miesięcy spróbuje, a potem odpuszczam. Nie chce tylko żeby sama była bo rodzeństwo to zawsze rodzeństwo.

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 15 kwietnia 2022, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria, ja wierzę że się uda i trzymam kciuki 🤞

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 15 kwietnia 2022, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Aga przed pierwszą ciążą miałam laparo, badania, hormony w tabletkach, zastrzyki, wszystko było ok, a ciąży nie było. Żaden lekarz nie miał pomysłu. Jak to mój gin powiedział bo Pani by tak już chciała a to tak nie ma. Jeszcze parę miesięcy spróbuje, a potem odpuszczam. Nie chce tylko żeby sama była bo rodzeństwo to zawsze rodzeństwo.
    Ja Cie doskonale rozumiem, wiesz ze o pierwsze się 2 lata starałam- zresztą śledziłysmy swoje cykle wzajemnie. Ciężko jest tak odpuścić jak się chce mieć. Drugie było u mnie niespodziwanie , a trzecie mam podejście jak się trafi. Rozumiem potrzebę chęci posiadania rodzeństwa i trzymam kciuki żeby Wam się szybko umówić.

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 28 kwietnia 2022, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich przyszłych mam i trzymam mocno kciuki za kolejne ciążę ✊🤗
    U nas w sumie bez zmian. Julka już drugi tydzień chodzi do żłobka bez przerwy, normalnie sukces 😂
    Jeśli chodzi o to,że dziecko inaczej zachowuje się w domu, a inaczej w żłobku to normalne, zawsze tak i jest i ciężko to wyjaśnić na jakiej zasadzie się to odgrywa.
    Co to pieluszki to my też od lipca jesteśmy już bez. Najpierw wydadzalam Jule po spaniu a później co 2h , dość szybko załapała. Na noc jeszcze ma pieluszkę 😉

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 28 kwietnia 2022, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Co nowego u Was ?
    U nas z żłobku jedna choroba się zazębia z druga. Już chyba wszystko było. Łącznie z tym ze mały pojechał do babci. Nażarł się słodyczy i zygal czekolada przez pół nocy. Normalnie jak dzikus jakiś na te słodycze :(
    A tak to spoko. Ma lepsze i gorsze dni. Czasami bunt pełna para a za dwa dni dziecko anioł.
    Z nocnikiem taki postęp ze informuje nas kiedy robi. Noc przesypia bez sikania. Ale bardzo nie chce na tym nocniku siedzieć. W żłobku oczywiście siedzi i nawet sam prosi. Słabo je. Nic mu prawie nie smakuje. Wszystko jest niedobre. Gada jak katarynka. Siostrę uwielbia. Jak ma focha to tylko ja zaprasza do pokoju a innym nie wolno wchodzić. Dostał się do przedszkola. Tylko szkoda bi nie będzie jego ulubionej pani ze żłobka.
    Jak tam staraczki ? Coś do przodu ? Pamiętajcie dzieci długo robione są najbardziej dopracowane:p

  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 30 kwietnia 2022, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zaczął się bunt 3 latka. To jest dopiero hardcore. A no i do tego już 2 tygodnie przebija się górna piątka. Dziś nie wytrzymałam i w minute wyszłam z domu z psem zostawiając małą histeryczkę, bo bałam się, że coś jej zrobię. Mąż był w domu jakby co.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 1 maja 2022, 01:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w przedszkolu choroba za choroba ... Już mi sil na to wszystko brakuje. Obie teraz na antybiotyku bo Zosia ma zapalenie płuc a Gabrysia miała 6 dób gorączkę+ katar+Kaszel ale cały czas osłuchowo czyste płuca. Jak chodzą tydzień to zaraz w kolejnym coś łapią... normalnie ręce opadają. Nasz sukces to 3tyg ciągiem- chyba sobie to gdzieś zapisze bo nie wiem czy się trafi to drugi raz. W poprzednim przedszkolu było pod tym względem o wiele lepiej, mało dzieci bo dwie grupy po 10 os, a tu mamy 55 dzieci i chorują co chwilę. Poza tym ok, Gabrysia nadal ma lekka mamoze ... uwielbia jak pracuje w domu , jak wie że jadę di biura to ma kiepski humor, jest marudna. Dużo gada, jest taką małą cwaniarą, kombinatorka... poradzi sobie w życiu- charakterek po tatusiu normalnie 😉 ale ile przy tym mamy śmiechu- czasami jak dowali jakimś tekstem, to włosy sie na głowie jeżą. Ciąży jak nie było tak nie ma, ale smutno mi z tego powodu nie jest , czasami z nimi dwiema takie urwanie głowy, że sobie myślę, że jak się nie trafi ta trzecia ciąża, to płakać nie będę, bo mam 2 wspaniałe córki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2022, 01:07

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 1 maja 2022, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wiecie z tymi chorobami w przedszkolach podobno w tym roku jest gorzej niż zwykle. Wszyscy narzekają ze tak jesCze nie było. Nie może się wiosna zrobić. Jeszcze Ukraina tez nie pomaga. Nowe bakterie itp.
    Syn sika do nocnika ale jak chce kupę to wyrzuca nocnik z pokoju. Uparty jak diabli.
    Co do zębów to syn na 1,5 roku miał 20 zębów a u małej 8 miesięcy i ani jednego. Czekamy.
    No i chorujemy ponownie. Ostatnio na tapecie zapalenie krtani. Przeszło po sterydach. No i zaczął się katar kolejny. A malutka kaszel jak u starego gruzlika. Nikt by nie uwierzył ze to mała dziewczynka tak kaszle.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 6 maja 2022, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. U nas bez ciąży.
    A Maja przed świętami dostała jakiejś wysypki, byłam u pediatry zamiast lepiej to gorzej. Prywatnie do dermatologa, dała maści miało być lepiej a tu z dnia na dzień wysypana cała! Uszy policzki, głowa ręce nogi, tyłek, dłonie, stopy, cała w czerwonych plamach no kosmos! Znowu dermatolog, zmiana maści, syropy, Full badań, wszystko ok. Tylko kupę mamy jeszcze zbadać na obecność pasożytów i się zawzięła i od środy kupy brak. Może w poniedziałek się uda. Siku wczoraj nie zrobiła, dziś obiecałam cuda na kiju i siadła na nocnik i zrobiła ale potem pampers i tyle. Wysypka bez zmian po weekendzie pewnie znowu lekarz. W nocy się wybudza, płacze, drapie się wszędzie. Okropnie się męczy. Boję się że w końcu nas skieruje do szpitala. Mówiła że oddział pediatryczny jest tak zawalony dziećmi że szok. Gorączki i wszelkiego rodzaju wysypki jeszcze czegoś takiego nie widziała. Kurde jak nie covid to jakieś inne gowno. Byle przeszło.

    U nas też gada jak najęta, śpiewa, niegrzeczna okropnie i uparta jak osioł. Myślałam że ja jestem uparta, ale mojemu dziecku do pięt nie dorastam.

    syy26iye928jhyb7.png
‹‹ 1739 1740 1741 1742 1743 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ