Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
emikey wrote:Oczywiście, że najważniejsze, że zdrowe. Ale rozumiem cię. Podejrzewam, że większość kobiet ma jakieś ciche preferencje. Mi z 1 było wszystko jedno. Zawsze chciałam mieć parke więc które będzie pierwsze nie robiło różnicy. Ale teraz wolałabym dziewczynkę. Czasem się też zastanawiam czemu bo ja sama mam brata i z wyjątkiem bardzo młodych lat nie mieliśmy nigdy wspólnych zabaw ani zainteresowań. Bylisny pod jednym dachem ale osobno. Więc wiem, że dla syna lepiej było by mieć brata niż siostrę. Myślę, że u mnie ta cicha nadzieję napędza komercjalizm w sklepach bo ciuszki dla dziewczynek są zdecydowanie ładniejsze. Nie wiem jak to będzie jak dowiem się, że to drugie to Daniel a nie Izabella ale podejrzewam że może mi zająć chwilę pożegnanie się z marzeniami o falbankach syrenkach i jednorozcach.
ja tez chcialam corke ze wzgledu na relacje bo tez mam brata i jest roznie... ale to gadanie juz nie mam sil chyba hormony mi buzuja i jest jak jest. Ja z kolri zawsze wolalam chlipievy dzial z ubrankami
-
Paulina099 wrote:My się zdecydowaliśmy na pompowane, ze względu ze chcemy używać w rożnym terenie i cały rok. Różnica pomiędzy piankowymi kołami 1 kg. A jest naprawdę lekki zwinny.
-
My mamy jeden wózek z kołami pompowanymi I jeden z piankowymi. Ten z kołami pompowanymi super do parku, lasu, w teren, nawet plaże. Jest lepszy wszędzie tam gdzie musisz zjechac z asfaltu czy betonu. Za to ten z piankowymi lepszy do spacerów po chodniku czy galerii handlowej. Na śnieg też lepszy z pompowanymi.
Jupik lubi tę wiadomość
-
Ja się raczej do szkoły rodzenia nie wybieram, bo nie miałabym z kim córki zostawić. Ale chodziłam w tamtej ciąży. Mi się podobało. Niby to wszystko się wie, ale fajnie posłuchać kogoś doświadczonego. I wybierałam grupę, którą prowadziła położna ze szpitala, w którym chciałam rodzic. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam, jak się okazało, że miała dyżur jak rodziłam.
-
nick nieaktualny
-
brunetka91 wrote:Co do zachcianek to oprócz McDonald's mam ochotę na winogrono, mogłabym jeść i jeść. A co do płci.. Wszyscy mi mówią że będzie chłopak.. Nie wiem dlaczego, ale moja siostra ma 1 córkę, druga w drodze, rodzi na koniec czerwca i dlatego pewnie mi mówią, że chłopak ;P Dziadek by był prawdziwym dziadkiem, a nie mężem babci. Dla mnie najważniejsze, ze zdrowe
-
U mnie też wszyscy czekają ma dziewczynkę,więc wiem jak się czujesz:) jakby się okazało że to jednak chłopak to jestem pewna że pojawia się komrntarze w stylu
"nastepnym razem się uda " "do trzech razy sztuka" Nic tylko jebnać w pysk...
Dużo kawy pijecie? Bo ja chciałam całkiem zrezygnować,ale przy moim ciśnieniu chyba nie dam rady,dzisiaj 90/50 czuje się jak w śnie...
-
Agu ja mam w nosie co inni chca
a jak moge zrobic odwrotnie to mi jeszcze milej😀
Stawiają na syna a ja uparcie twierdzę,że córa 😀 nikomu nię mówie póki co,jak potwierdzi za 3 tyg.to wtedy powiem.
W obu ciążach mi zupełnie obojętna plec -
Ja piję jedną dziennie z ekspresu przelewowego albo z kawiarni
U mnie parcia na płeć specjalnie nie ma. Tylko raz mój brat stwierdził, że skórki jego córki będzie dziewczynka, to może mi się uda chłopca. On ma babską rodzinę i zawsze chciał syna, więc to pewnie dlategomój mąż powiedział, że nie ważne jaka płeć i tak będzie musiało bawić się kolejka, a na pierwsze urodziny dostanie suwmiarkę
Insta: @CodziennoscM
-
Mąż po cichu chce synka ale po tylu przejściach to zdrowie najważniejsze. Ja mam córkę ale i w pierwszej ciąży było mi wszystko jedno. Byle utrzymać ciążę. Jak nam teściowa jenczala że chce wnuczkę to marzyłam żeby jej zrobić na złość. Teraz już nie zaczyna tematu płci. Imię też wybraliśmy sami. Jak teściowej się nie spodobało to już wiedziałam że napewno wybrałam idealnie ( jestem wredna
)
Moja mama też czeka tylko żeby zdrowe. Ma wnuka u mojego brata u nas wnuczkę.
japonka lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
przedszkolanka:) wrote:Agu ja mam w nosie co inni chca
a jak moge zrobic odwrotnie to mi jeszcze milej😀
Stawiają na syna a ja uparcie twierdzę,że córa 😀 nikomu nię mówie póki co,jak potwierdzi za 3 tyg.to wtedy powiem.
W obu ciążach mi zupełnie obojętna plec
-
Kookosowa wrote:Mąż po cichu chce synka ale po tylu przejściach to zdrowie najważniejsze. Ja mam córkę ale i w pierwszej ciąży było mi wszystko jedno. Byle utrzymać ciążę. Jak nam teściowa jenczala że chce wnuczkę to marzyłam żeby jej zrobić na złość. Teraz już nie zaczyna tematu płci. Imię też wybraliśmy sami. Jak teściowej się nie spodobało to już wiedziałam że napewno wybrałam idealnie ( jestem wredna
)
Moja mama też czeka tylko żeby zdrowe. Ma wnuka u mojego brata u nas wnuczkę.
Mam to samo, tzn uparli się na chłopca bo już wybrali dla niego imię, już mnie nosi jak sobie pomysle. Więc jeśli będzie chłopiec ok, ale imię to mój wybór ale na przekór mojej tesciowej wolała bym dziewczynkę. Oczywiście uważam, że nie ma znaczenia i żeby rosło zdrowo. Ale wiecie jak jest, tym bardziej jak się mieszka z teściowa.... nie dogodzi się. Ona wszystko robi i wie najlepiej. Sory że poruszam znów temat tesciowej ale miałam piękny sen, poklocilysmy się, zamurowałam schody, wybudowałam na górze swoją kuchnię i zrobiliśmy oddzielne wejście:)przedszkolanka:) lubi tę wiadomość