X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • XYZ89 Ekspertka
    Postów: 125 135

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje, Basiu! :))

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz pytanie do dziewczyn z trybem kanapowym. Poplakalam się przed chwilą. Kolejny dzień gdzie siedzę praktycznie sama... K przyjdzie z pracy, ogarnie obiad, mieszkanie i odsypia... A ja od rana siedzę jak mops i się nudze. Jak nie książka to film ale ile można? Dupa i plecy bolą od pozycji leżąco siedzącej... jeszcze żeby Kasper był. A on do niedzieli na obozie :( taki żal post trochę bo wiecie, że dla mnie to katorga... Przyjaciółka byla wczoraj na 1.5godz. no a gdzie reszta czasu? Tesciowa wróciła do pracy, ma swoje do roboty. Moja mama z tatą 50km dalej :( masakra jakaś... A K też przecież nie wymyśli nic jak mam siedzieć na dupie i odpoczywać, więc pretensji do niego mieć nie mogę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 19:06

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia, gratulacje, jest śliczny i na pewno będzie teraz przybierał szybko :) teraz dochodź do siebie.
    Kiniorek, ja od wczoraj od wyjścia tylko leżę i cóż, Netflix, spanie, przytulanie się do kotów, zamawianie brakujących rzeczy przez internet. Mam jeszcze macierzyńskie książki dwie do przeczytania ale jeszcze biorę antybiotyk więc mnie ścina na kilka godzin w ciągu dnia. Nawet jak następne 6 tygodni będę tak miała leżeć to będę, mały ma priorytet. Nawet nie bardzo chcę żeby mi ktoś tu siedział na głowie, bo miałabym wyrzuty sumienia że brudno w chacie. Pociesza się że jesteś prawie 4 tygodnie do przodu więc już niedaleko :)

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Stoookrotka Debiutantka
    Postów: 11 89

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek91 wrote:
    A teraz pytanie do dziewczyn z trybem kanapowym. Poplakalam się przed chwilą. Kolejny dzień gdzie siedzę praktycznie sama... K przyjdzie z pracy, ogarnie obiad, mieszkanie i odsypia... A ja od rana siedzę jak mops i się nudze. Jak nie książka to film ale ile można? Dupa i plecy bolą od pozycji leżąco siedzącej... jeszcze żeby Kasper był. A on do niedzieli na obozie :( taki żal post trochę bo wiecie, że dla mnie to katorga... Przyjaciółka byla wczoraj na 1.5godz. no a gdzie reszta czasu? Tesciowa wróciła do pracy, ma swoje do roboty. Moja mama z tatą 50km dalej :( masakra jakaś... A K też przecież nie wymyśli nic jak mam siedzieć na dupie i odpoczywać, więc pretensji do niego mieć nie mogę...

    Hej Kiniorek!

    Doskonale Cię rozumiem. Ja poleguję od 3 miesiąca, a od 20 tygodnia po założeniu pessaru bezwzględnie leżę i świruję. Najgorsze są wieczory. Poranki znoszę łatwiej, bo widzę promyk słońca i to dosłownie i mam nieco więcej energii, ale z każdą godziną jest trudniej. Zdarza mi się płakać srednio co 2-3 dni, najczęściej z bezsilności. Czekam na mojego Malucha z takim utęsknieniem.. Czasem naprawdę chciałabym, żeby to było już...

    Ja staram się sporo czytać, także jakiejś lżejsze literatury, zeby odciągnąć myśli. Pomagają też seriale komediowe, blogi i kompletowanie wyprawki przez internet. Nie mogę nigdzie wychodzić, ani siedzieć (nasila bóle brzucha i jego twardnienie), więc staram się skupiać na potrzebach innych. Napisać jakiegoś miłego smska, zadzwonić, zamówić drobny prezent mężowi. To pozwala na chwilę zapomnieć i daje radość :)

    Trzymam kciuki, żebyś wytrwala. Już bliżej, niz dalej :))

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek u mnie czas laby się skończył. Mąż wrócił do pracy bo póki nic się nie dzieje to wolimy nie brać urlopu. Potem jeszcze będzie musiał wziąć na poród i po. Więc z trybu kanapa przeszłam na trochę kanapy trochę matka. Staram się z córką tylko być. Obserwacja i zabawa na siedząco. Wszystko inne ogarnia mąż po pracy. Trochę babcia. Chata zapuszczona jak w melinie. Dobrze że chociaż ogarnęłam dla Bartka wszystko. Jeszcze tylko upiorne nowe ubrania Judki żeby do przedszkola już miała nowe i za tydzień adaptacja i mój przedszkolak idzie w tryby oświaty.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek, ja to juz chyba kiedys pisalam. W poprzedniej ciazy jak musialam lezec wciagnelam sie w robotki reczne, robilam 'maskotki' na szydełku. Nauczylam sie z yt i kilka calkiem ladnych rzeczy udalo mo sie zrobic. Zajmuje duzo czasu, wciaga, no i efekt fajny, bo cos dla malucha :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 19:48

    moni05 lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek ja tak przelezalam pierwszy trymestr. Spałam, bylo mi mdło, wieczorami seriale itp. Nawet na książki sił nie było. Teraz nadrabiam w aktywności bo rozumiem Cie,ale powtarzaj sobie,że to ostatnie takie chwile laby ;)

    miśka lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu!
    Gratuluję Maluszka i życzę dużo, dużo zdrówka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 20:01

  • ManiaM Autorytet
    Postów: 588 569

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla Basi :*

    My po wizycie, (32+3) waga 1962g, mówi że szacowana waga urodzeniowa to będzie min 3,5 kg tak ze tego... wcale moja mała nie jest taka mała :) jeśli chodzi o wymiary to rozstrzał totalny ale poszczególne części ciała są tydzień do przodu, inne tydzień do tyłu.
    Najważniejsze że u niej wszystko dobrze.
    Co do szyjki to jak zwykle nie mierzona, badana przez lekarza : zamknięta.

    Kookosowa, silent, moni05, Dominika32, przedszkolanka:), KasiaP, wiktoriaa, kasia1518, adella1, Cabrera, sunshine03, Karooo93, Zimri, nuśka91, Jupik, Goemi, japonka, brunetka91 lubią tę wiadomość


    oar843r8hxms7jm7.png
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek91 wrote:
    A teraz pytanie do dziewczyn z trybem kanapowym. Poplakalam się przed chwilą. Kolejny dzień gdzie siedzę praktycznie sama... K przyjdzie z pracy, ogarnie obiad, mieszkanie i odsypia... A ja od rana siedzę jak mops i się nudze. Jak nie książka to film ale ile można? Dupa i plecy bolą od pozycji leżąco siedzącej... jeszcze żeby Kasper był. A on do niedzieli na obozie :( taki żal post trochę bo wiecie, że dla mnie to katorga... Przyjaciółka byla wczoraj na 1.5godz. no a gdzie reszta czasu? Tesciowa wróciła do pracy, ma swoje do roboty. Moja mama z tatą 50km dalej :( masakra jakaś... A K też przecież nie wymyśli nic jak mam siedzieć na dupie i odpoczywać, więc pretensji do niego mieć nie mogę...

    Kiniorku, u mnie praktycznie cała ciąża przelezana. Można powiedzieć, że zapuscilam korzenie. Zmieniam tylko miejscówki - salon, sypialnia, itd. Z aktywnej osoby, przeszłam w tryb leniwca.

    Posiłki, jak mam dobre samopoczucie to zrobię, nawet czasami ciasto. Sprzątam na raty. Tak samo z praniem.

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM wrote:
    Gratulacje dla Basi :*

    My po wizycie, (32+3) waga 1962g, mówi że szacowana waga urodzeniowa to będzie min 3,5 kg tak ze tego... wcale moja mała nie jest taka mała :) jeśli chodzi o wymiary to rozstrzał totalny ale poszczególne części ciała są tydzień do przodu, inne tydzień do tyłu.
    Najważniejsze że u niej wszystko dobrze.
    Co do szyjki to jak zwykle nie mierzona, badana przez lekarza : zamknięta.
    U mnie odwrotnie, badana długość a nie badane czy zamknięta :)

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, do kogo chodzisz w USK? Czy nie masz jednego prowadzącego, tylko kto na dyżurze w przychodni?

  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wieczór i zaczyna się dyskoteka w brzuchu😏

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiecie same jak mi ciężko się było przestawić na taki tryb. Ja nienawidzę tego. Po prostu czuję się jak cierpiętnica kiedy wiem, że niektórzy co chodzą do pracy to chętnie by tak polezeli. Ja nawet jak do pracy chodziłam to szukałam zajęcia żeby po pracy się nie nudzić... :/ Mieszkanie wysprzątane. Ciuchy wyprasowane i wyprane. Wszystko poukładane. Pochowane do szpitala. No jedyne co to smoczek wyparzyć jeden na wszelki wypadek i butelki z laktatorem. A tak to już mam labe. Nawet prania nie wstawiam bo jak młodego nie ma to jedno pranie na 3 dni na siłę można zrobić... Jedyne wyjście jakie mam to raz dziennie na około bloku z Melmanem... Rano zejście ma teść. Do powrotu z pracy K nie wytrzyma więc muszę z nim zejść. Mnie to cieszy strasznie bo chociaż się przewietrze. Ale makabra jest wejść na 3pietro... Po schodku do góry jak babcia... I to jest jedyny wysiłek na jaki mnie stać w ciągu dnia...

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek91 wrote:
    No wiecie same jak mi ciężko się było przestawić na taki tryb. Ja nienawidzę tego. Po prostu czuję się jak cierpiętnica kiedy wiem, że niektórzy co chodzą do pracy to chętnie by tak polezeli. Ja nawet jak do pracy chodziłam to szukałam zajęcia żeby po pracy się nie nudzić... :/ Mieszkanie wysprzątane. Ciuchy wyprasowane i wyprane. Wszystko poukładane. Pochowane do szpitala. No jedyne co to smoczek wyparzyć jeden na wszelki wypadek i butelki z laktatorem. A tak to już mam labe. Nawet prania nie wstawiam bo jak młodego nie ma to jedno pranie na 3 dni na siłę można zrobić... Jedyne wyjście jakie mam to raz dziennie na około bloku z Melmanem... Rano zejście ma teść. Do powrotu z pracy K nie wytrzyma więc muszę z nim zejść. Mnie to cieszy strasznie bo chociaż się przewietrze. Ale makabra jest wejść na 3pietro... Po schodku do góry jak babcia... I to jest jedyny wysiłek na jaki mnie stać w ciągu dnia...
    Zostało ci 3 tygodnie. Szybko zleci:-).

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1251 616

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Ja tez nie mam ogarnięte tzn. Ciuszki po córce poprane- czekają żeby je poprasować. Zamówiłam w zeszłym tyg trochę nowych więc pewnie przyjdą lada dzień. W gemini robiłam zamówienie ale dosłownie kilka rzeczy bo większość dla pierworodnej- więc muszę jeszcze raz zamówić teraz dla małej. A i dziś byłam w Rossmannie to sobie kupiłam kosmetyczne rzeczy - także jestem w trakcie ogarniania. Torby będę pakować we wrześniu.
    Kasia co kupowałaś w rossmanie? Też muszę się wybrać więc może bym trochę odgapiła ☺

    syy26iye928jhyb7.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milanka wrote:
    Paulina, do kogo chodzisz w USK? Czy nie masz jednego prowadzącego, tylko kto na dyżurze w przychodni?
    Chodziłam do dr Laudańskiego, mówił nam, że będzie do października ale okazało się, że już odchodzi. Teraz jestem umówiona do dr Mikuckiej, młoda lekarka. Dziś byłam u niej prywatnie i jestem jak na razie zachwycona. Chyba najbardziej kompetentny lekarz jaki mi się trafił w trakcie całej ciąży. A w poradni sama wybierasz do kogo chcesz iść, wiem, że do Przepieścia trzeba się umówić na 2 miesiące wcześniej. A tak to jak zadzwoniłam w maju to byłam na 1 lipca umówiona. Też dłuższy czas oczekiwania. Mogę tylko doradzić jeśli chcesz iść do jakiegoś lekarza do USK żebyś poszła prywatnie do niego, wtedy umowi Cię szybciej na nfz. Polecam Lemancewiczaz robił nam usg 3 trymestru. Bardzo konkretny lekarz. Dr Mikucka też jak pisałam.

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milanka wrote:
    Paulina, do kogo chodzisz w USK? Czy nie masz jednego prowadzącego, tylko kto na dyżurze w przychodni?
    A prowadzący jest jeden, chyba, że akurat jest na urlopie albo tak jak u mnie odchodzi wtedy w ten sam dzień przyjmuje Cię inny lekarz. Nie ma tak, że co wizyta nfz to inny lekarz. Ale wizyta na nfz jest zawsze bez usg. Jeśli coś się dzieje to IP a na usg też trzeba czekać w oddzielnej kolejce. Tak jak na cytologie, wymazy itp. Na wizycie ktg, recepty, zlecanie i omawianie badań. Około 10 min wizyta.

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Kasia co kupowałaś w rossmanie? Też muszę się wybrać więc może bym trochę odgapiła ☺
    Szampon mniejszy ( bo domu taka butla 1.5l), suchy szampon ( jakbym nie miała siły umyć głowy), płyn do higieny intymnej, szare mydło w płynie ( przemywam Blizne po cc) , dezodorant, golarki, krem do stóp ( bo ja codziennie używam), mały krem nivea soft ( bo tez używam codziennie A w domu duży), podpaski always największe ( tych dużych z Bella podkładów to używałam 2 dni - nie mają skrzydelek więc było mi bardzo niewygodnie i niekomfortowo), mała pastę do zębów, a reszta to pierdoly do domu. Rok temu też kupiłam w rossmannie super kosmetyczkę- taka ala kuferek ( tylko miękka) i wszystko mi w nią ładnie weszło- jak szłam do łazienki to wszystko w jednym miejscu- wielu dziewczynom to rąk brakowało jak szły do łazienki A mi było bardzo wygodnie więc polecam popatrzeć też na kosmetyczki.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu, jeszcze ja, wielkie gratulacje! Słodziak Filipek, niech rośnie jak najszybciej. Co za ulga że nie wyszły żadne choroby! A Ty jak się czujesz?

    Uwemhe wszystkiego najlepszego. Samych dobrych rozwiązań ;)

    Kokosowa jak ja Was podziwiam! Bartus ma najlepszych rodziców na świecie:)

    Nadrobiłam wszystkie posty. Bardzo współczuje wszystkim, które musza leżeć. Niby samo dobro, można odpocząć, poczytać zrelaksować się, ale bardzo dobrze rozumiem potrzebę aktywności. Ja - jakkolwiek to dziwnie zabrzmi - wróciłam dzisiaj do pracy. Tak mi się trudno z tym rozstać, moja wspólniczka dzisiaj napisała smsa: wróciłam z wakacji, będziesz dzisiaj w biurze? Ja na to, ze yyyy, nie będzie mnie ponieważ już nie pracuję. Ale zaraz dodałam: ale chętnie przyjadę na małe spotkanie to pogadamy. I tak spędziłam tam dzisiaj kilka godzin. Jutro tez się umówiłam, ale wiem że powoli muszę się odcinać. Daje sobie czas do końca sierpnia.

    Co do planów vs rzeczywistość. Nigdy nie miałam marzeń żeby mieć dzieci, potem w wieku 23 lat związałam się z moim obecnym mężem i dopiero po jakichś 6latach jak piorun przyszedł instynkt. I kolejne 3 lata zeszły na bolesnych i trudnych staraniach, stratach, chorobach. I dzisiaj mamy te upragniona ciąże, jesteśmy bez własnego mieszkania biedniejsi o 70 tys zł, bogatsi o tyle wspólnie przejść ze mam poczucie ze nic nas już nie zabije i drugie ze niestety zawsze może być gorzej. Teraz pokornie czekam na poród i już nie planuje ani ze to będzie jedynak ani ze staramy się o kolejne.

    Kookosowa, kalcia lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
‹‹ 983 984 985 986 987 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ