Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
martuśka737 wrote:Natnatss bardzo mi przykro że spotkała się taka sytuacja. Dobrze że pojechałaś na tą izbę, przynajmniej dali ci luteinę na podtrzymanie. Póki co i tak pewnie nic więcej by nie wymyślili. Może to po prostu jakoś krwiak. A nie jest to może termin w którym miałabyś miesiączkę? Mówią że czasami zdarzają się plamienia w terminie spodziewanego okresu. Trzymam kciuki za jutrzejsza betę i wizytę u lekarza! Dawaj znać czy wszystko u ciebie okej!
-
Cześć Dziewczyny! Z radością do Was dołączam. Pozytywny test 28.12 po 7 miesiącach starań. W październiku ciąża biochemiczna... Termin porodu z ostatniej miesiączki to 8.09. We wtorek 29.12. beta 100, w czwartek 31.12. wynosiła 219. Wizyta u lekarza 8.01. Życzę nam wszystkim spokojnego czasu oczekiwania na wrzesień
Omon lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Cześć
natnatss - czy dziś robisz znowu betę? Miejmy nadzieję, że z kropkiem wszystko ok i te plamienia to przez to, że on tam na stałe się lokuje.
Ja to chyba nadal nie dowierzam, że się udało. Ponad półtora roku czekałam na te II kreski.
Ja wg OM w 3t4d - HCG total=198, a 3t6d=530. Teraz w czw idę do mojej gin, bo w staraniach brałam metforminę i nie wiem czy kontynuować (pewnie tak). To będzie 5t+0. Serduszka sądzę, że jeszcze nie będzie.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
nick nieaktualnyHej, ja też dołączam, mam nadzieję, że tym razem już do końca z Wami zostanę. W listopadzie poroniłam w 7 tygodniu. Miesiąc odczekalismy i potem udało się w 1 cyklu. Wizytę mam na 20.01 to będzie 6+5. Macie jakieś objawy? Mnie pobolewa brzuch, mam mdlosci i ciągle bym spala 😴
Monia/89 lubi tę wiadomość
-
Norka01 wrote:Hej, ja też dołączam, mam nadzieję, że tym razem już do końca z Wami zostanę. W listopadzie poroniłam w 7 tygodniu. Miesiąc odczekalismy i potem udało się w 1 cyklu. Wizytę mam na 20.01 to będzie 6+5. Macie jakieś objawy? Mnie pobolewa brzuch, mam mdlosci i ciągle bym spala 😴
Biorę dupka to pewnie to też potęguje.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Norka01 wrote:Hej, ja też dołączam, mam nadzieję, że tym razem już do końca z Wami zostanę. W listopadzie poroniłam w 7 tygodniu. Miesiąc odczekalismy i potem udało się w 1 cyklu. Wizytę mam na 20.01 to będzie 6+5. Macie jakieś objawy? Mnie pobolewa brzuch, mam mdlosci i ciągle bym spala 😴
Witaj Kochana, ja też poroniłam w 8 tygodniu w październiku 😔... Teraz musi być dobrze! 💕 Jeśli chodzi o objawy to też pobolewa mnie brzuch i w sumie na ten moment to chyba tyle oprócz tego, że wczoraj na spacerze zrobiło mi się słabo, że aż musiałam usiąść. Jestem na apirynie, utrogestanie, zastrzykach clexane, encortonie oraz oczywiście na witaminach. -
nick nieaktualny
-
Nalia trzymam kciuki. Będzie dobrze.
Menina, po co jeszcze mierzysz tempkę? To bez sensu, może Cię aby bardziej stresować.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Hej dziewczyny, jestem tutaj nowa i przychodzę z kilkoma pytaniami:
Dwa dni temu zrobiłam test ciążowy który wyszedł pozytywnie w 13dpo, na następny dzień powtórzyłam i również pozytywny w tym że kreski z jednego jak i drugiego testu są słabe, ale są.
Do terminu miesiączki mam jeszcze jeden dzień i tutaj jest największy problem bo strasznie się boje że dostanę okres...
Wczoraj bolały mnie piersi a dzisiaj nic nie czuję, jakby nawet miększe się zrobiły... Czy któraś tak miała pomimo pozytywnego testu że wszystko było w porządku?
Zastanawiam się również nad jeszcze jednym testem żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje, na betę ciężko iść bo nie jestem w Polsce a tutaj bety nie ma...
Dodatkowo czuje delikatny ból w podbrzuszu, taki jak na miesiączkę aczkolwiek inny, taki bardziej w jednym miejscu, ale w macicy....
Sorki że wpadam tutaj ot tak i robię zamieszanie ale już trochę świruje... Mam nadzieję że się zmieni jak będzie już po terminie @.... -
Alutka128 wrote:Hej dziewczyny, jestem tutaj nowa i przychodzę z kilkoma pytaniami:
Dwa dni temu zrobiłam test ciążowy który wyszedł pozytywnie w 13dpo, na następny dzień powtórzyłam i również pozytywny w tym że kreski z jednego jak i drugiego testu są słabe, ale są.
Do terminu miesiączki mam jeszcze jeden dzień i tutaj jest największy problem bo strasznie się boje że dostanę okres...
Wczoraj bolały mnie piersi a dzisiaj nic nie czuję, jakby nawet miększe się zrobiły... Czy któraś tak miała pomimo pozytywnego testu że wszystko było w porządku?
Zastanawiam się również nad jeszcze jednym testem żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje, na betę ciężko iść bo nie jestem w Polsce a tutaj bety nie ma...
Dodatkowo czuje delikatny ból w podbrzuszu, taki jak na miesiączkę aczkolwiek inny, taki bardziej w jednym miejscu, ale w macicy....
Sorki że wpadam tutaj ot tak i robię zamieszanie ale już trochę świruje... Mam nadzieję że się zmieni jak będzie już po terminie @....
Witaj, mnie również chwilami brzuch boli "jak na miesiączkę" - czytałam że tak może być. Ponadto tak samo nie mam bolących ani nabrzmiałych piersi a na teście ciążowym druga kreska była jasna - na betahcg wyszła ciąża. Jestem już po terminie miesiączki.
Pozdrawiam -
Alutka128 wrote:Hej dziewczyny, jestem tutaj nowa i przychodzę z kilkoma pytaniami:
Dwa dni temu zrobiłam test ciążowy który wyszedł pozytywnie w 13dpo, na następny dzień powtórzyłam i również pozytywny w tym że kreski z jednego jak i drugiego testu są słabe, ale są.
Do terminu miesiączki mam jeszcze jeden dzień i tutaj jest największy problem bo strasznie się boje że dostanę okres...
Wczoraj bolały mnie piersi a dzisiaj nic nie czuję, jakby nawet miększe się zrobiły... Czy któraś tak miała pomimo pozytywnego testu że wszystko było w porządku?
Zastanawiam się również nad jeszcze jednym testem żeby zobaczyć czy kreska ciemnieje, na betę ciężko iść bo nie jestem w Polsce a tutaj bety nie ma...
Dodatkowo czuje delikatny ból w podbrzuszu, taki jak na miesiączkę aczkolwiek inny, taki bardziej w jednym miejscu, ale w macicy....
Sorki że wpadam tutaj ot tak i robię zamieszanie ale już trochę świruje... Mam nadzieję że się zmieni jak będzie już po terminie @.... -
ami_ami wrote:Nalia trzymam kciuki. Będzie dobrze.
Menina, po co jeszcze mierzysz tempkę? To bez sensu, może Cię aby bardziej stresować.
No właśnie chciałam jeszcze pomierzyć do wizyty u lekarza, ale chyba rzeczywiście nie ma co się stresować...10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Witam się z Wami dziewczyny. Okazało się że jestem w ciąży...nie stsralismy się z partnerem, tak jak o pierwsze dziecko ale po prostu myslalam,że co będzie to będzie a ja i tak nam nieregularne cykle i pewnie tak jak w pierwszej ciazy tak w drugiej nie obędzie sie bez wspomagania owulacji tabletkami...w tym miesiącu nawet nie wiem kiedy mogla być owulacje. Znaczy os kilku miesięcy mialam cykle 31-33dni a w tym cyklu coś soe chyba poprzestawiało i prawdopodobnie moglam mieć owulacje szybciej, co jest dla mnie szokiem. Okres mialam dostać jeśli liczyć te cykle 32 dni to 2go stycznia i bylam pewna ze okres będzie. Na sylwestra wypiłam z trzy spore kieliszki wina czerwonego, a co się okazuje mpglam być już tydzień w ciazy o czym totalnie nie wiedziałam i ogólnie zamiast się cieszyć jestem załamana. Mój maly mam 3,5 i od tego czasu nigdy się nie zabezpieczaliśmy tylko obserwowałam sluz itp a akurat w miesiącu gdzie mialam największe srresy i nerwy No i tovwino na sylwestra wtedy akurat niespodzianie pojawiła się fasolka której chyba zaszkodziłam. Tak to trochę przygnębiającą historia. Zoabczyny co bedize dalej. Wizyta u lekarza w poniedziałek. Pozdrawiam
-
Nalia wrote:Niki69 polecam na blogu mamaginekolog post o Hipotetycznej Hani. Wygoogluj sobie- odrazu będziesz spokojniejsza!