Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wstaję jak połamana..
Dzisiejsza noc wymęczyła mnie skurczami, już myślałam w pewnym momencie, że zaczął się poród 🤦♀️
Ale o 4.30 wzięłam prysznic i trochę przeszło więc to jeszcze nie ten czas.
Do tej pory męczą mnie bóle podbrzusza jak na okres 😔
Mały się wierci, na pewno nie ma już miejsca zbyt wiele więc jego ruchy teraz są bolesne.
A wczoraj jak przyłożyłam rękę do brzucha, to poczułam bicie jego serca ❤️
Aaa jak już udało mi się zasnąć koło 6.30 to śnił mi się poród 🤦♀️
I we śnie urodziłam dziewczynkę 😄 -
Dostałam właśnie maila z Rossmana, że mogę odebrać paczkę pampersów
Za mną już 3 ktg, teraz trochę przerwy bo poradnia ma urlop. My się właśnie wybieramy ostatni raz przed porodem do mojej rodziny. Po porodzie pewnie też nie będziemy tak często jeździć, bo starsza zaczyna przedszkole.Magu, majóweczka83 lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Tusianka wrote:Dostałam właśnie maila z Rossmana, że mogę odebrać paczkę pampersów
Za mną już 3 ktg, teraz trochę przerwy bo poradnia ma urlop. My się właśnie wybieramy ostatni raz przed porodem do mojej rodziny. Po porodzie pewnie też nie będziemy tak często jeździć, bo starsza zaczyna przedszkole. -
nick nieaktualnyMy wczoraj wizytowaliśmy, Janek waży leciutko ponad 2 kg, więc na ten moment odpuszczamy myślenie o hipotrofii. Wszystko u niego ok, przepływy ma dobre, łożysko się nie starzeje, szyjka trzyma.
Dostałam zalecenie na następną wizytę powtórki badań z początku m.in. HIV i zrobić wymaz gbs.Jak to leci wszystko. Za 3 tyg na wizycie bedziemy ustalać już termin cięcia.
Ja mam +6 kg.
Też dostałam maila z rosmanna, może dziś podejdę po te pieluchy. To moje ulubione, mam już ich zapas ale głownie rozm 2, paczka mniejszych zawsze się przyda.
W weekend nasza starsza córka kończy 5 lat, odpuściliśmy rodzinne spotkanie w gronie 20 osób, ale zaprosiła sobie 4 koleżanki z przedszkola. Wcale nie mam siły ani ochoty ale nie miałam wyjścia, bo byłoby, że przez Jaśka nie ma zrobionych urodzin.
Dzieci to nie problem, zabawią sie i już ale nie wiem co przygotować dla rodziców, którzy z nimi przyjdą.
Czytałam Was ostatnio i widzę, że nie tylko ja jem na siłe, na nic nie mam ochoty, a jak już na coś mam to na pewno nie jest to zdrowe. Żołądek ściśnięty z każdej strony i nic się nie mieści, zero przyjemności z jedzenia.
Na szczęście mnie nic nie boli, poza pośladkami jakoś tak w środku i w nocy wybudzają mnie bóle łydek ale zawsze do tej pory się budziłam przed skurczem i udało mi się rozruszać.
Generalnie ciąża bajka, po prostu zrobiło się ciężko i ciasno, mam 158 cm wzrostu wiec o to nie trudno.
Ja też się bardzo boję czy dzieci beda kochane i szanowane równo, także nie mam rodzeństwa i nie mam wzorca - ale miłość się mnoży gdy się ją dzieli, więc będzie dobrze!
Miłego, u mnie szarego i deszczowego, dnia!Tusianka, Marcia86, majóweczka83 lubią tę wiadomość
-
Apple lady jak u ciebie jak się czujesz?
Ja dzisiaj też już po wizycie u proktologa. Też myślałam że wylazły mi hemoroidy a jednak okazało się że nie i to zakrzep mi się zrobił. Lekarz stwierdził że albo mogę pozbyć się tego od razu albo będę się męczyć 3 tygodnie a lżej nie będzie, bo dziecko coraz większe. Wizyta łącznie z zabiegiem trwała 20 min. Kosztowało mnie to 550 zł ale mam nadzieję że było warto 😂 nic nie było w stanie uśmierzyć tego bólu, ani kremy, ani nasiadówki. Co za gówniana sprawa 😂 póki co najgorsza rzecz jaką mi się przytrafiła w ciąży. Mimo znieczulenia szału nie było i tak wszystko czułam.
W dodatku muszę przyjść po porodzie i jak skończę karmić, żeby zrobić sobie serie badań i sprawdzić czy mam jakieś predyspozycje do zakrzepów, a pewnie mam, bo moja mama i wujek maja zakrzepicę.
Chyba każda ciąża musi mnie przeczołgać 😂
Jeśli chodzi o zgagę, ja w I ciąży walczyłam z nią od początku do końca. Najlepsze efekty dają migdały i zimne mleko. Jeśli już jest bardzo źle, kropla olejku pieprzowego na język. Na koniec ciąży potrafiłam spać na siedząco zgaga była tak potworna. Współczuję wam dziewczyny13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Cola87 wrote:Dziewczyny pktore miały cięcie i tata kangurował dzidziusia, jak to faktycznie wygląda? I czy majtki wielorazowe z canpola to dobry wybór po cc?
U mnie nie było mowy o żadnym kangurowaniu chociaż chciałam. Dziecko mi pokazali po CC, pielęgniarka zaniosła też pokazać ja dla męża, a potem zabrali na ważenie, mierzenie itp. przywieźli mała z godzinę po porodzie na salę ogólna na której leżałam, ubrana w pampersie, owinięta w kocyk. Spała. Byłam otępiała po znieczuleniu, leżałam jak po adrenalinie, a ona cichutenko spała w kołysce. Dopiero po pierwszym zostawianiu rozebrałam ja trochę i przytuliłam pierwszy razWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2021, 10:15
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Następnym razem chyba o 7 rano przyjadę na to ktg. Już miała być moja kolej to jakąś dziewczynę wzięli poza kolejnością. A krzesełka niewygodne. Ale w sumie to oby tylko mnie jeszcze nie chcieli zostawić w szpitalu, bo oczywiście w gabinecie pomiar cisnienia wysoki. A lekarz, który konsultuje jakiś taki starszy i ma średnie opinie na znanymlekarzu.
-
martuśka737 wrote:Apple lady jak u ciebie jak się czujesz?
Ja dzisiaj też już po wizycie u proktologa. Też myślałam że wylazły mi hemoroidy a jednak okazało się że nie i to zakrzep mi się zrobił. Lekarz stwierdził że albo mogę pozbyć się tego od razu albo będę się męczyć 3 tygodnie a lżej nie będzie, bo dziecko coraz większe. Wizyta łącznie z zabiegiem trwała 20 min. Kosztowało mnie to 550 zł ale mam nadzieję że było warto 😂 nic nie było w stanie uśmierzyć tego bólu, ani kremy, ani nasiadówki. Co za gówniana sprawa 😂 póki co najgorsza rzecz jaką mi się przytrafiła w ciąży. Mimo znieczulenia szału nie było i tak wszystko czułam.
W dodatku muszę przyjść po porodzie i jak skończę karmić, żeby zrobić sobie serie badań i sprawdzić czy mam jakieś predyspozycje do zakrzepów, a pewnie mam, bo moja mama i wujek maja zakrzepicę.
Chyba każda ciąża musi mnie przeczołgać 😂
Jeśli chodzi o zgagę, ja w I ciąży walczyłam z nią od początku do końca. Najlepsze efekty dają migdały i zimne mleko. Jeśli już jest bardzo źle, kropla olejku pieprzowego na język. Na koniec ciąży potrafiłam spać na siedząco zgaga była tak potworna. Współczuję wam dziewczyny
Hej,
No kozt 500zl i mnie spotkał by usunąć. Też bolało😑.
Teraz jest lepiej, ale szału nie ma. Wyprożnienie nie jest hm lekkie, ale.to dlatego chyba, że tam się wszystko goi.
Czasami leciutko krwawie, ale bez szału. Bywa, że zaczyna mnie trochę szczypać
Czytałam, że goi się wszystko max 5-7dni wiec zobaczymy co będzie w poniedziałek przy okazji ściągania szwów.
Z uwagi na ten hm problem staram się jeść grzecznie. Ta cała sytuacja wywołała we mnie taki szok, że mocno się pilnuję z jedzeniem. Z ilością na talerzu i ilością błonnika.
A poza sprawą tyłkową, moje dziecie szaleje w brzuchu. W nocy jest chyba najgorzej, bo brzuch twardnieje mocno i ciężko mi się ułożyć. Ciężko się śpi. Dużo kopie i się wierci. Wiem, że jest duży i ma mało miejsca.
Ciekawa jestem kiedy urodzę. Mam wewnętrzne przeczucie, że będzie to szybciej, niż termin z OM, ale zobaczymy 🙂
18.08 mam wizytę więc zobaczymy co powie lekarz, mamy wtedy zadecydować o ewentualnej indukcji. -
Dreamer wrote:Ja pieluch z rossmana nie dostałam. Ani teraz ani w tamtej ciąży. Nie wiem od czego to zależy ze niektórym dają a innym nie.
-
nick nieaktualny
-
Też jeszcze nic nie dostałam. A to w tej aplikacji się wypełniało te dane? Pytam dla pewności. Tam jest zapisane,że czekam na dziecko.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Apple Lady wrote:Hej,
No kozt 500zl i mnie spotkał by usunąć. Też bolało😑.
Teraz jest lepiej, ale szału nie ma. Wyprożnienie nie jest hm lekkie, ale.to dlatego chyba, że tam się wszystko goi.
Czasami leciutko krwawie, ale bez szału. Bywa, że zaczyna mnie trochę szczypać
Czytałam, że goi się wszystko max 5-7dni wiec zobaczymy co będzie w poniedziałek przy okazji ściągania szwów.
Z uwagi na ten hm problem staram się jeść grzecznie. Ta cała sytuacja wywołała we mnie taki szok, że mocno się pilnuję z jedzeniem. Z ilością na talerzu i ilością błonnika.
A poza sprawą tyłkową, moje dziecie szaleje w brzuchu. W nocy jest chyba najgorzej, bo brzuch twardnieje mocno i ciężko mi się ułożyć. Ciężko się śpi. Dużo kopie i się wierci. Wiem, że jest duży i ma mało miejsca.
Ciekawa jestem kiedy urodzę. Mam wewnętrzne przeczucie, że będzie to szybciej, niż termin z OM, ale zobaczymy 🙂
18.08 mam wizytę więc zobaczymy co powie lekarz, mamy wtedy zadecydować o ewentualnej indukcji.
Ja to raczej nie jestem w szoku. W I ciąży też mi wylazły, ale hemoroid i niebolacy, jakoś koło 8 miesiąca. Nic się z nim nie działo, tylko był. Bardziej mnie męczył psychicznie niż fizycznie.
Tym razem dobrze się zabezpieczałam żeby tego nie doświadczyć, jogurty, dużo wody, błonnik itp. dotrwałam do 36 tyg. Wystarczyło 10 dni brania tardyferonu. Więcej tego badziewia nie wezmę chyba do ust.
Z tym jedzeniem uważaj żebyś nie jadła za mało. Żebyś sobie bardziej nie zaszkodziła.
Czemu założyli ci szwy? Mi nie zakładał hmm...
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
W aplikacji Rossmana zaznaczałam, że spodziewam się dziecka i podawałam przybliżoną datę porodu. Mi przyszło po skończonym 33 tygodniu.
Po ktg nie miałam konsultacji z lekarzem, bo wyszło prawidłowo. W pierwszej ciąży, jak położna miała jakieś wątpliwości to wtedy czekałam na wizytę.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm