X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    Tak w ogóle to czy mi się wydaje czy Beza się dawno nie odzywała?
    Też zauważyłam, mam nadzieję, że wszystko okej :)

    Dziewczyny trzymajcie się! Teraz to już tylko spokój nas uratuje i odpoczynek :D będzie dobrze!


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apple Lady wrote:
    Anulka20, trzymaj się. Rozumiem Cię. Też miałam przeboje z mężem 😔. Masz może z kim pogadać czy się spotkać? Oczyścić głowę i w ogóle?
    Niestety nie 🙁

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka nie znam waszej sytuacji, ale może postaraj się trochę ochłonąć i przylemysl pewne rzeczy na spokojnie. Wiadomo że w stresowych sytuacjach człowieka aż roznoszą emocje, a fakt, że jesteśmy na finiszu też nie pomaga w relacjach z obydwu stron, w dodatku jeszcze sytuacja z twoim synkiem też nieciekawa dla was wszystkich.

    Moja sytuacja z mężem praktycznie od momentu zajścia w ciążę, czyli od grudnia, jest na ostrzu noża i krótko mówiąc chujowa. Wyprowadzać się chciałam już co najmniej kilkanaście razy, ale póki co, zostawiam wszystkie tematy na "po porodzie". Wiem że moje hormony i emocje na tą chwilę są mega... Niestabilne, to chyba dobre słowo. Trzeba wrócić psychicznie i fizycznie do formy i wtedy podejmować ważne decyzje. Trzymam kciuki

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • Apple Lady Ekspertka
    Postów: 216 190

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka20 wrote:
    Niestety nie 🙁
    O kurcze. To słabo. Wyjdź może na spacer by odetchnąć? Ściskam Cię mocno. Wiem, że na pewno jest Ci trudno.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka myśle ze nami targają rożne emocje teraz. I to raczej nie czas na takie ważne decyzje. Mnie tez mąż mega wkurza. Ale mnie denerwuje chyba ze on może robić to co ja bym chciała. Macierzyństwo i kolejna ciąża dużo mi zabrały z mojego luzackiego wcześniejszego życia. Wkurzam się ze ja nie mogę tak poprostu rzucić na chwile wszystkiego i się jakoś oderwać. Wkurzam się ze jestem sprzątaczka i kucharka. Ale jak ochłonę to wiem ile mam i nie doceniam momentami.

    Byłam u lekarza który mi robił cc w pierwszej ciąży. Dziwne jego podejście. Pyta mnie co chce osiągnąć porodem siłami natury ? I ze chyba tylko wypadanie macicy i nietrzymanie moczu … no i mam termin cięcia na 2/09.

  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To fakt dziewczyny macie rację. Dziękuję.

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Anulka myśle ze nami targają rożne emocje teraz. I to raczej nie czas na takie ważne decyzje. Mnie tez mąż mega wkurza. Ale mnie denerwuje chyba ze on może robić to co ja bym chciała. Macierzyństwo i kolejna ciąża dużo mi zabrały z mojego luzackiego wcześniejszego życia. Wkurzam się ze ja nie mogę tak poprostu rzucić na chwile wszystkiego i się jakoś oderwać. Wkurzam się ze jestem sprzątaczka i kucharka. Ale jak ochłonę to wiem ile mam i nie doceniam momentami.

    Byłam u lekarza który mi robił cc w pierwszej ciąży. Dziwne jego podejście. Pyta mnie co chce osiągnąć porodem siłami natury ? I ze chyba tylko wypadanie macicy i nietrzymanie moczu … no i mam termin cięcia na 2/09.
    Są lekarze pro vbac i są tacy, którzy o tym słyszeć nie chcą. :)
    Mnie mąż nie wkurza zazwyczaj, w sumie w nim mam największe wsparcie. Ale wszyscy pozostali dookoła owszem, a o relacjach z moją mamą to już w ogóle nie wspominam.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Anulka myśle ze nami targają rożne emocje teraz. I to raczej nie czas na takie ważne decyzje. Mnie tez mąż mega wkurza. Ale mnie denerwuje chyba ze on może robić to co ja bym chciała. Macierzyństwo i kolejna ciąża dużo mi zabrały z mojego luzackiego wcześniejszego życia. Wkurzam się ze ja nie mogę tak poprostu rzucić na chwile wszystkiego i się jakoś oderwać. Wkurzam się ze jestem sprzątaczka i kucharka. Ale jak ochłonę to wiem ile mam i nie doceniam momentami.

    Byłam u lekarza który mi robił cc w pierwszej ciąży. Dziwne jego podejście. Pyta mnie co chce osiągnąć porodem siłami natury ? I ze chyba tylko wypadanie macicy i nietrzymanie moczu … no i mam termin cięcia na 2/09.

    Mój lekarz to samo…. Dodał jeszcze o pęknięciu macicy w bliźnie i ryzyku jej całkowitej utraty…. Powiedziałam mu ze muszę to przemyśleć jeszcze …. Ale tez mam duży opór o brak wsparcia dla porodu siłami natury z jego strony…

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Anulka myśle ze nami targają rożne emocje teraz. I to raczej nie czas na takie ważne decyzje. Mnie tez mąż mega wkurza. Ale mnie denerwuje chyba ze on może robić to co ja bym chciała. Macierzyństwo i kolejna ciąża dużo mi zabrały z mojego luzackiego wcześniejszego życia. Wkurzam się ze ja nie mogę tak poprostu rzucić na chwile wszystkiego i się jakoś oderwać. Wkurzam się ze jestem sprzątaczka i kucharka. Ale jak ochłonę to wiem ile mam i nie doceniam momentami.

    Byłam u lekarza który mi robił cc w pierwszej ciąży. Dziwne jego podejście. Pyta mnie co chce osiągnąć porodem siłami natury ? I ze chyba tylko wypadanie macicy i nietrzymanie moczu … no i mam termin cięcia na 2/09.

    Jeśli moja Mała nadal będzie ułożona miednicowo, to w kolejny poniedziałek poznam już pewną datę cc - wstępnie Lekarz też planuje 2 września, czyli może będziemy miały w tym samym dniu 😉

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Statystycznie pęknięcie macicy zdarza się w przypadku ok. 0,5% vbac.
    Ze strony rodzić po ludzku:
    "Jednak nie mniej ważne i mające wpływ na szanse urodzenia naturalnie po cięciu cesarskim są czynniki pozakliniczne, do których należą między innymi:

    podejście lekarza prowadzącego ciążę do porodu VBAC
    miejsce porodu
    stosunek personelu sali porodowej do VBAC, jego doświadczenie we wspieraniu takich porodów, natężenie strachu przed pozwami sądowymi
    wsparcie otoczenia."
    Ja uważam, że to generalnie powinna być decyzja rodzącej. W wielu krajach nawet nie mierzy się blizny po cc. W niektórych krajach możliwe są też porody domowe po uprzednim cc. Nie rozumiem takiego straszenia pęknięciem macicy.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena26 wrote:
    Jeśli moja Mała nadal będzie ułożona miednicowo, to w kolejny poniedziałek poznam już pewną datę cc - wstępnie Lekarz też planuje 2 września, czyli może będziemy miały w tym samym dniu 😉
    Czyli w ktorym tc?

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b wrote:
    Czyli w ktorym tc?

    Podobno 39+0 tydzień ciąży.

    Mum2b lubi tę wiadomość

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie Dziewczyny, czy takie uczucie "jak na okres" połączone z twardniejącym brzuchem trwające jakoś 20-30 sekund traktuje sie właśnie jako "te" skurcze, które należy liczyć? Nie boli przy tym krzyż, na pewno wiecie o jakim uczuciu mówię.

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena26 wrote:
    Powiedzcie Dziewczyny, czy takie uczucie "jak na okres" połączone z twardniejącym brzuchem trwające jakoś 20-30 sekund traktuje sie właśnie jako "te" skurcze, które należy liczyć? Nie boli przy tym krzyż, na pewno wiecie o jakim uczuciu mówię.
    Jeśli będą trwać długo i nie przechodzić to możesz zacząć mierzyć, ale według mnie to raczej przepowiadające. Ale u mnie to w sumie krótko trwają, przez jakiś kwadrans, pół godziny może i przechodzi.

    Elena26 lubi tę wiadomość

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena26 wrote:
    Powiedzcie Dziewczyny, czy takie uczucie "jak na okres" połączone z twardniejącym brzuchem trwające jakoś 20-30 sekund traktuje sie właśnie jako "te" skurcze, które należy liczyć? Nie boli przy tym krzyż, na pewno wiecie o jakim uczuciu mówię.
    Takie bolące jak na okres to chyba właśnie trzeba monitorować. Przepowiadające są zazwyczaj bezbolesne.

    Elena26 lubi tę wiadomość

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Takie bolące jak na okres to chyba właśnie trzeba monitorować. Przepowiadające są zazwyczaj bezbolesne.
    No ja mam ten problem, że te na okres są praktycznie bezbolesne, bo mam bezbolesne miesiączki. To jest u mnie takie bardzo, bardzo leciutkie odczucie w dole brzucha.

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magu wrote:
    No ja mam ten problem, że te na okres są praktycznie bezbolesne, bo mam bezbolesne miesiączki. To jest u mnie takie bardzo, bardzo leciutkie odczucie w dole brzucha.
    Każda z nas jest inna i szczerze, na jednej grupie mam wrześniowych już się zaczął wysyp porodów w 35-36 tygodniu, pojawiały się twardnienia i skurcze. Jesteśmy już na takim etapie, że nikt Ci chyba nie powie na 100%, czy to przepowiadajace, czy nie. Porodowe są zazwyczaj regularne, a do tego po ciepłym prysznic się jeszcze rozkrecają. Braxtony mogą być do 10 dziennie i są nieregularne.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 9 sierpnia 2021, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no ja na razie wiem, że to nie to, bo jest rzadko, krótko i nieregularnie. :)

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • Magu Autorytet
    Postów: 1281 727

    Wysłany: 10 sierpnia 2021, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sobie wykrakałam chyba, bo mi się brzuch co chwilę spina i plecy na dole pobolewają. :D

    3jgxvfxmmo60rzi2.png
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1857 1162

    Wysłany: 10 sierpnia 2021, 06:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 🙃

    Kania. Trzymam za Was kciuki, dziś będziesz już z Liwią ❤️

    Ja natomiast miałam ciężki weekend, ale już od dwóch nocy mieszkamy w naszym nowym domku 🥰 najlepsze jest to, że na drzwi wewnętrzne czeka się teraz 11-13 tygodni, więc chwilę pozbędziemy bez 🤷

    Co do samopoczucia, to mi dokucza kręgosłup. Chodzić nie mogę, bo strasznie mnie brzuch ciągnie pod pępkiem. Do tego boli mnie krocze jak siadam na kibelek się wysikać. Lekarz dopiero za tydzień.

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    ******************************************************

    * 28 lat
    * starania od 04.2019
    ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.
‹‹ 546 547 548 549 550 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ