X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 5 września 2021, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Mnie zaraz po szyciu przewieźli do pokoju. Nie bylam na obserwacyjnej. Dziecko czekało nieubrane i mi ja położyli na piersi. Leżała tak chyba cztery godziny. Ja bylam podłączona do aparatury. Ona tez. Mierzyli jej cały czas saturacje i puls. Saturacje ma lepsza niż ja:) jest już po podcięciu wedzidelka. Spadła z wagi 200 gram. Ale mówią ze jeszcze norma. Muszę ja porządnie dzisiaj podkarmic żeby nie robili problemu z wypisem. Zachęcają do kp ale nie ma terroru laktacyjnego którego osobiście nie znoszę. Ja chętnie dokarmiam mm. Mam spokojna głowę ze nie głodze dziecka.
    Boli mnie cały brzuch, zebra. Chyba wszystko wraca na swoje miejsce. Jelita bolą. Nawet klatka piersiowa. Czy ktoś tez tak miał ? Zostawili mi czopek. Muszę jakoś to pierwsze wypróżnienie ogarnąć
    Mnie po cc prawy bark bolał. A ten czopek to nie Ketonal czasem?


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • Brynia Przyjaciółka
    Postów: 76 35

    Wysłany: 5 września 2021, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy któraś z Was jest już po terminie i dalej cisza? Dziś mam 40+3, jutro już trzecie ktg, dalej nic się nie rozkręca. Już nie wiem co mam robić 🤦 herbata z liści malin, piłka, sex, olej rycynowy, chodzenie jak bocian, aktywność, spacery i dalej nic :( jest jeszcze inny domowy sposób?

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 5 września 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opóźniona wrote:
    Mnie po cc prawy bark bolał. A ten czopek to nie Ketonal czasem?

    Nie to czopek glicerynowy na pobudzenie jelit. Leży i czeka jakoś mi nie spieszno

    opóźniona lubi tę wiadomość

  • majóweczka83 Autorytet
    Postów: 335 184

    Wysłany: 5 września 2021, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Mnie zaraz po szyciu przewieźli do pokoju. Nie bylam na obserwacyjnej. Dziecko czekało nieubrane i mi ja położyli na piersi. Leżała tak chyba cztery godziny. Ja bylam podłączona do aparatury. Ona tez. Mierzyli jej cały czas saturacje i puls. Saturacje ma lepsza niż ja:) jest już po podcięciu wedzidelka. Spadła z wagi 200 gram. Ale mówią ze jeszcze norma. Muszę ja porządnie dzisiaj podkarmic żeby nie robili problemu z wypisem. Zachęcają do kp ale nie ma terroru laktacyjnego którego osobiście nie znoszę. Ja chętnie dokarmiam mm. Mam spokojna głowę ze nie głodze dziecka.
    Boli mnie cały brzuch, zebra. Chyba wszystko wraca na swoje miejsce. Jelita bolą. Nawet klatka piersiowa. Czy ktoś tez tak miał ? Zostawili mi czopek. Muszę jakoś to pierwsze wypróżnienie ogarnąć

    Dreamer, Elena gratuluję!! Super, że już tulicie swoje dzieciaczki!! 🥰🥰🥰🥰

    Ból brzucha, żeber, klatki piersiowej czy barku to norma, bo dziecko jest wyciskane przy cięciu. Z jelitami też miałam problem nie tylko w szpitalu, ale jeszcze kilka miesięcy po cięciu. Po pierwszym posiłku bardziej mnie brzuch bolał od jelit niż skurcze porodowe na pełnym rozwarciu.


    Nalia, Marcelina trzymam kciuki za szybki rozwój akcji, oby nie męczyli Was za długo!!👍👍👍👍👍

  • majóweczka83 Autorytet
    Postów: 335 184

    Wysłany: 5 września 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brynia wrote:
    Dziewczyny, a czy któraś z Was jest już po terminie i dalej cisza? Dziś mam 40+3, jutro już trzecie ktg, dalej nic się nie rozkręca. Już nie wiem co mam robić 🤦 herbata z liści malin, piłka, sex, olej rycynowy, chodzenie jak bocian, aktywność, spacery i dalej nic :( jest jeszcze inny domowy sposób?


    Schody, sprzątanie np mycie podłogi na kolanach, masaż brodawek, daktyle, koktajl położnej (olej rycynowy z sokiem pomarańczowym i chyba coś jeszcze). A czasami wyspanie się i relaks, odpuszczenie wszystkiego, uwolnienie głowy. Szybkiego rozwiązania życzę !!

    Brynia lubi tę wiadomość

  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 5 września 2021, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer i Elena, gratulacje!! 😍😍

  • Beza87 Ekspertka
    Postów: 192 184

    Wysłany: 5 września 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, wpadłam zajrzeć i pogratulować rozpakowanym mamusiom ❤️
    Ja jeszcze w dwupaku, umęczona nocnymi bolami miednicy , nóg, opuchnietych stóp... U nas póki co cisza. Pozdrowionka 😘😘😘

    Mum2b, Marianka@87 lubią tę wiadomość

    6sut9jcghvom2pvt.png
    zrz6io4ppuhiztkk.png
    zrz6j44j8i52rgby.png
  • Menina Autorytet
    Postów: 683 519

    Wysłany: 5 września 2021, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje nocne męczarnie jednak miały jakiś sens. Byłam w południe na ktg - pisały się już skurcze. Po badaniu położna stwierdziła, że się zaczyna. Kazała jechać do domu, wziąć kąpiel, nospę, przespać się (skoro w nocy nie spałam), zjeść obiad i wrócić koło 17. Jej zdaniem będziemy rodzić. Nie dopytałam z tego wszystkiego o szyjkę i rozwarcie... Na spanie nie ma szans, bo co parę minut skurcze, ale spróbuję się jakoś zrelaksować. Trzymajcie proszę kciuki za Franka i za mnie...

    Mum2b, Tusianka, Beddina, majóweczka83, Marianka@87, Swatka, Apple Lady, lestaa, Etoilka, opóźniona, Atena000, Marcelina85 lubią tę wiadomość

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 5 września 2021, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    O 9.30 poszłam na porodówkę, dostałam kroplowke nawadniające, a potem dostałam oksytocynę. Poród szedł ekspresowo. O 12.23 urodziłam Polę. :) 3210g, 54cm. Niesamowicie bolało. Parte to pikus - 3 I po sprawie. Ale ten ból przy rozwieraniu i wystawieniu do kanału... MA-SA-KRA. 🙈 Nie miałam znieczulenia, bo poród szedł za szybko. Gdzieś z godzina na oxy i miałam już pełne rozwarcie. Najgorsze to wstawianie do kanału. Nie miałam nacięcia ani pęknięcia krocza, mam tylko pęknięcie w pochwie, bo Pola mi uszkodziła rączką. Ale tego właściwie nie czuje. Najbardziej mnie bolą łydki i ... tyłek.😅

    Swatka, Tusianka, Mimi__, Mum2b, majóweczka83, lestaa, Emma_, Benus191, Etoilka, opóźniona, Marcia86, Kania85, Marianka@87, martuśka737, Ania95, Marcelina85, Atena000, nat87 lubią tę wiadomość

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1970 1299

    Wysłany: 5 września 2021, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje!

    Dreamer, jakoś szybko miałaś ta pionizacje. Szczerze to po 6h nie wiem czy bym wstała... Ciężko by było.
    Jeśli chodzi o nas to mąż dostał Szymka do kangurowania jak mnie zszywali. Później był ze mną z godzinę na sali intensywnej opieki pooperacyjnej, więc super. 😍 Ale dziewczyna z sali rodziła następnego dnia, też miała CC i mąż nie mógł kangurować ani być na sali pooperacyjnej, więc sądzę że to zależy na jaką położną się trafi.

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    08.2021 🩵
    ******************************************************

    * 33 lata
    * 19.09 - II ☀️ Beta HCG 444,54
    * 22.09 - Beta HCG 1553,63
    * pierwszy cykl starań
    preg.png
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1970 1299

    Wysłany: 5 września 2021, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wypróżnienie po CC poszło na drugi dzień. Bałam się go bardzo. Ale polecam nogi wyżej i ze mnie wyszło samo, bez parcia.

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    08.2021 🩵
    ******************************************************

    * 33 lata
    * 19.09 - II ☀️ Beta HCG 444,54
    * 22.09 - Beta HCG 1553,63
    * pierwszy cykl starań
    preg.png
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 5 września 2021, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia gratulacje 🥰 to już kolejne dziecię grupowe. Bardzo się cieszę 😉

    Nalia lubi tę wiadomość

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • majóweczka83 Autorytet
    Postów: 335 184

    Wysłany: 5 września 2021, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Hej!
    O 9.30 poszłam na porodówkę, dostałam kroplowke nawadniające, a potem dostałam oksytocynę. Poród szedł ekspresowo. O 12.23 urodziłam Polę. :) 3210g, 54cm. Niesamowicie bolało. Parte to pikus - 3 I po sprawie. Ale ten ból przy rozwieraniu i wystawieniu do kanału... MA-SA-KRA. 🙈 Nie miałam znieczulenia, bo poród szedł za szybko. Gdzieś z godzina na oxy i miałam już pełne rozwarcie. Najgorsze to wstawianie do kanału. Nie miałam nacięcia ani pęknięcia krocza, mam tylko pęknięcie w pochwie, bo Pola mi uszkodziła rączką. Ale tego właściwie nie czuje. Najbardziej mnie bolą łydki i ... tyłek.😅


    Gratuluję serdecznie i zdrówka Wam życzę!!😍😍😍

    Nalia lubi tę wiadomość

  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 5 września 2021, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję 😍

    Nalia lubi tę wiadomość

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 5 września 2021, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami_ami wrote:
    U mnie wypróżnienie po CC poszło na drugi dzień. Bałam się go bardzo. Ale polecam nogi wyżej i ze mnie wyszło samo, bez parcia.

    Włożyłam czopek glicerynowy i poszło bezbolesnie. Także luz. Ale bardzo mnie brzuch boli. Takie bóle skurczowe.
    Chyba zaczyna się nawał mleka. Piersi ciężkie. Mąż pojechał po laktator. Małej nie chce się ssać mojego mleka. Cały czas śpi. Ciężko mi ja dobudzić. A jesCze powinnam jej robić masaż tego wedzidelka podpiętego. A ciagle śpi.

    Kolejne gratulacje.

  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 5 września 2021, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia, gratulacje! Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku :)

    Nalia lubi tę wiadomość

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • Madzia 89 Ekspertka
    Postów: 348 70

    Wysłany: 5 września 2021, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek 🥰🤩🥳

    Nalia lubi tę wiadomość

  • blama Autorytet
    Postów: 477 523

    Wysłany: 5 września 2021, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratuluje wy już tulicie swoje dzieciaczki a ja właśnie zaliczyłam jeszcze wiejskie dożynki 😅😅😅

    Nalia lubi tę wiadomość


    ex2btv73igihq37e.png

    relgx1hp11ql973x.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 5 września 2021, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za wszystkie gratulacje. :)

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 5 września 2021, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje piersi stwardly i się wystraszyłam nawału. Mąż przyjechał z laktatorem i poszło 50 ml w 10 minut. A małej się zupełnie nie chce ssać piersi. Będę jej dawać butle zanim morze mleka popłynie. W domu mi się nie chciało ściągać a tutaj nie mam co robić wiec mogę walczyć z laktatorem.
    Maleńka przespał cały dzień. Robi się coraz ładniejsza. Już bardziej jak człowieczek. Ale drapie się strasznie. Ma długie paznokcie. I skarpetki na łapkach musza być. Niedrapki zwala.

‹‹ 615 616 617 618 619 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ