Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie odwlekam i z trzecią dawką na rotawirusa zmieścimy się przed 20 tygodniem 😉 mamy już dwie dawki za sobą.
Ogólnie ja jestem za jak najmniejszą ilością szczepionek, moi starsi synkowie nie byli szczepieni na rota i nie chorowali. Tak naprawdę najczęstszą przyczyną jelitówek są anderowirusy, a nie rota 🤦♀️jane789 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDreamer wrote:U nas dzisiaj płacze od południa. Już sobie zapomniałam jak to jest jak dziecko tak płacze.
Ja chyba nie będę rozdzielać szczepień. Wole jak najrzadziej odwiedzać przychodnie żeby czegoś nie przynieść do domu. Po ostatnim szczepieniu były u nas bóle brzucha. Wiec może złapaliśmy Rota od małej. Trochę jestem zła na to szczepienie na Rota. Bo NFZ pewnie jak zawsze przyoszczędził i kupili jakiś bubel. Po rotarixie nie słyszałam żeby ktoś narzekał. A powiedzcie dziewczyny dlaczego jesteście przeciwne szczepieniom na Rota ? Bo dużo takich głosów słyszę. Po szczepieniu syna byłam dobrze do tej szczepionki nastawiona bo nic sie nie działo. I nie było kłucia dodatkowego. A wiem ze biegunki i wymioty mogą sie wiązać ze szpitalem u takich maluchów.
Dreamer ja uważam, ze to szczepienie jest "gkupie". Rotswirusow jest 21, szczepienie ma 7 szczepów jeśli dobrze pamiętam. Dziecko i tak zlapie sranko i rzyganko, bo za to odpowiadaja też np norowirusy. Jak moja chrześnica była hospitalizowana na rota to na sali z nią było 50% szczepionych.
Corka 2 lata żłobka - każdy epizod rota to u niej pojedyncze wymioty, w przedszkolu nawet nie łapie. Naturalna odporność nie do zastąpienia w tym przypadku.
Moim zdaniem to tylko niepotrzebne narażanie malenkiego dziecka na kilkudniowy bol brzucha.
Po szczepieniu janek nas tez zaraził, oprócz siostry właśnie.
A można druga dawke przyjac inna? Tj jak miał to rota ns nfz to mogłabym mu teraz kupić ten rotarix? W ogóle to najchętniej bym to "przegapiła"Ulaa, jane789 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJedyne co mnie jako tako przekonuje to to, że jesli od 2021 szczepienie jest obowiazkowe,to wszystkie dzieci przyjmowane do zlobka od wrzesnia 2022 beda musiały byc zaszczepione (bez szczepień nie przyjmują). Może ta stadna odporność spowoduje, ze pp prostu mniej będzie sranka i rzyganka.
-
Cześć dziewczyny, ostatnio nie miałam czasu pisać ale czytam Was u nas chyba zaczęły się kolki codziennie płacz od 20.30 do 23.. Co polecacie na kolki?INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
PCO
NK-12%
Nasienie-Fragmentacja 30%
MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
16.01.2021 - test II kreski naturals???
04.02.2021- jest serduszko 7tc 1 d
2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać )
* 6 dpt - 40,7
*10 dpt- 121,6
* wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk
* 05.11.2019 - jest serduszko
* 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
-
Atena000 wrote:Cześć dziewczyny, ostatnio nie miałam czasu pisać ale czytam Was u nas chyba zaczęły się kolki codziennie płacz od 20.30 do 23.. Co polecacie na kolki?
Zależy co jest przyczyną kolek, u nas np były spowodowane nietolerancją laktozy i pomagały kropelki delicol. Doraźnie dawałam też przed karmieniami po 15 kropelek sab simplex (szczególnie przed karmieniami od godziny 15stej aż do późnego wieczora - wtedy kiedy kolki lubią się rozkręcać najbardziej). Masaż brzuszka też pomagał no i niezawodne noszenie na tzw samolocik, a jest to pozycja typowo antykolkowa. -
nick nieaktualny
-
Ulaa wrote:Zależy co jest przyczyną kolek, u nas np były spowodowane nietolerancją laktozy i pomagały kropelki delicol. Doraźnie dawałam też przed karmieniami po 15 kropelek sab simplex (szczególnie przed karmieniami od godziny 15stej aż do późnego wieczora - wtedy kiedy kolki lubią się rozkręcać najbardziej). Masaż brzuszka też pomagał no i niezawodne noszenie na tzw samolocik, a jest to pozycja typowo antykolkowa.
Ulaa lubi tę wiadomość
-
Jak nie masz sab simplexu to kup esputicon (2 razy 2 krople).
Delicol/kolzym jest na nietolerancje laktozy. Też to bierzemy.
Generalnie mało co pomaga, trzeba dużo mieć cierpliwości i tyle. My walczymy cały czas ale raczej u nas to dyschezja jelitowa. W każdym razie ryk jest na całe miasto, stąd chyba stałam się odporna na płacz i nie panikuje jak słyszę że są płaczki.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
U nas dzisiaj też słaba noc, przez cholerną szczepionkę na rota..
Małego boli brzuch, kręci się, pręży i wybudza 😪
Co prawda pierwszy set trwał od 20:30 do 1, ale potem co godzinę pobudka, a o 5 oczy jak 5 zł 🥴 i już dałam spokój, poszliśmy do salonu bawić się na macie 😏
Zasnął na godzinkę przed 6,a ja o 6:30 musiałam wstać żeby ogarnąć starszaki na basen i potem do szkoły 💪
Julek to jakiś ewenement wśród mojej gromadki, odmawia cyca od wczoraj, karmię go głównie na śpiocha, a w ciągu dnia jak już jest bardzo głodny to zje, ale odrywa się, stęka.. jeszcze kilka dni temu było ok, a teraz nie wiem co się porobiło 😔
Jutro mam wizytę u cdl, zarezerwowałam ją sobie z innego powodu, a okazuje się, że przyda się bardziej niż myślałam -
Cola87 wrote:Dziewczyny Alicja miała mieć dziś szczepienie, ale odwołałam bo starszy synek od nocy kaszle. Co robicie w takich sytuacjach? Szczepicie czy odwołujecie? Ja trochę się boje że mała będzie osłabiona i tym bardziej coś złapie od brata
Z Julkiem jeszcze nie miałam takiej sytuacji, ale jak pierwszy synek chodził do przedszkola i jakiś katar czy kaszel się przypałętał, a drugi miał mieć szczepienie to albo robiłam crp młodszemu albo po prostu szczepiłam, bo nie widziałam objawów infekcji u młodszego.
Ale moi chłopcy niezwykle rzadko chorują
-
Ulaa wrote:U nas dzisiaj też słaba noc, przez cholerną szczepionkę na rota..
Małego boli brzuch, kręci się, pręży i wybudza 😪
Co prawda pierwszy set trwał od 20:30 do 1, ale potem co godzinę pobudka, a o 5 oczy jak 5 zł 🥴 i już dałam spokój, poszliśmy do salonu bawić się na macie 😏
Zasnął na godzinkę przed 6,a ja o 6:30 musiałam wstać żeby ogarnąć starszaki na basen i potem do szkoły 💪
Julek to jakiś ewenement wśród mojej gromadki, odmawia cyca od wczoraj, karmię go głównie na śpiocha, a w ciągu dnia jak już jest bardzo głodny to zje, ale odrywa się, stęka.. jeszcze kilka dni temu było ok, a teraz nie wiem co się porobiło 😔
Jutro mam wizytę u cdl, zarezerwowałam ją sobie z innego powodu, a okazuje się, że przyda się bardziej niż myślałamMaja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
nick nieaktualny
-
Ja też, kiedy to wszystko czytam, jestem coraz bardziej przerażona tym szczepieniem na rota. Pracuję teraz ciężko nad rozkręceniem na nowo laktacji, odciągam po każdym karmieniu, wieczorem robię power pumping, wróciłam do picia Femaltikera, zamówiłam lecytynę słonecznikową, którą mi zaleciła cdl. Jeśli to przyniesie efekty, a potem szczepionka mi to schrzani, to się chyba załamię...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 13:01
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Marcia86 wrote:Myślę że przez takie przygody po szczepieniu Aniela odstawiła mi się od piersi... Do tego podałam butelkę, na początku podnienialam na pierś no i tak to wygląda. Analizowałam z pediatra, CDL, fizjo i na to wygląda. Może nałożył się skok, kryzys laktacyjny, ból brzucha. Jednak ta moja córeczka to mały wrażliwość
Ja nie podaję butelki, nie wiem czy dobrze myślę, ale on sobie krzywdy nie da zrobić Gagatek mały 😂 jak Julek zglodnieje na maxa to zje z piersi, on jest uparty, ale ja jeszcze bardziej 😆
Drugie moje podejrzenie jest takie, ze on po prostu najada się na full i spokojnie wytrzymuje te 3-4 godziny do następnego karmienia. Inaczej by budził się non stop, był marudny, a on w ciągu dnia ma dosyć długie dwie drzemki, w nocy gdyby nie bąki po szczepionce to myślę, że też by budził się 2 razy na jedzenie tylko, tak jak do tej pory.
A ja w głowie mam cały czas te noworodkowe karmienia co 1,5-2 godz i muszę sobie przestawić, że to 3 miesięczny bobas jest 😉
Przemęczę się jeszcze kilka dni i mam nadzieję, ze wszystko wróci do normy. -
nick nieaktualny