Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulaa ja też mam rakie odczucia. Poerwsza i druga ciąża to pamiętam tylko lekkie mdłości, ale tryskałam energią, w drugiej ciąży musiałam leżeć bo szykja się skracała to aż mnie nosiło, mogłabym remont robic hahaha a teraz... Ja jestem wrakiem, czasem jakbym miała grype mieć, spać mi sie chce, mdłości nie mam... Zupełnie inaczej niż kiedyś.
Od sylewstra nie jadłam nabiału bo miałam wstręt a od wczoraj to pożarłabym wszystko. Mam ochote na kerfir, ser biały, płatki z mlekiem.... A wczesniej tylko pomidory, zieleninka heh zmieniły Wam się smaki?
-
nick nieaktualny
-
Mi się strasznie zmieniły smaki - nigdy nie lubiłam czekoladowych lodów, a teraz tak mi smakują, że szok.
Ponadto mogłabym jest z 2 razy dziennie corn flakes z mlekiem
I ten pomidor z pieprzem... ah
I tak za mną chodzi burger, że nie wiem
Dobra poczytałam i piszą, że mięso drobiowe nie stanowi źródła zakażenia toxoplazmą). uffBeza87 lubi tę wiadomość
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
U mnie w tamtej ciąży były smaki na burgera cały czas. Może to wróży chłopca jak u mnie ? Teraz raczej na słodkie. Jakieś torty z masa. Owoce, pomidory ale są ochydne teraz. O chleb zapiekany z serem. Do kawy mi wraca chęć. Coraz lepiej toleruje. Wierzycie ze smaki mogą zwiastować płeć ?
Ale to przeziębienie mnie dobija. Gardło zawalone. Na mnie domowe sposoby nie działają.Beza87 lubi tę wiadomość
-
Dreamer wrote:U mnie w tamtej ciąży były smaki na burgera cały czas. Może to wróży chłopca jak u mnie ? Teraz raczej na słodkie. Jakieś torty z masa. Owoce, pomidory ale są ochydne teraz. O chleb zapiekany z serem. Do kawy mi wraca chęć. Coraz lepiej toleruje. Wierzycie ze smaki mogą zwiastować płeć ?
Ale to przeziębienie mnie dobija. Gardło zawalone. Na mnie domowe sposoby nie działają.
Chociaż powiem Ci, że mi także pomógł syrop z cebuli, czosnku i cytryny.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Dreamer wrote:Dziewczyny co mówią Wasi lekarze na temat pobrania krwi do testu pappa ? Pobieracie wcześniej żeby mieć wynik na usg czy robicie badanie krwi w dniu usg ? Bo wyczytałam ze wynik jest dokładniejszy jak krew jest zbadana w tym samym dniu co usg.
-
Dreamer wrote:Dziewczyny co mówią Wasi lekarze na temat pobrania krwi do testu pappa ? Pobieracie wcześniej żeby mieć wynik na usg czy robicie badanie krwi w dniu usg ? Bo wyczytałam ze wynik jest dokładniejszy jak krew jest zbadana w tym samym dniu co usg.
Na usg jestem umówiona na 23.02 (jak liczę z wczorajszego usg to będzie 12+3).
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Cześć dziewczyny!
ami ami ja w pierwszej ciąży nie mogłam żyć bez pomidorów z solą i pieprzem, w pierwszym trymestrze pochłaniałam je na potęgę.Urodziłam dziewczynkę. Choć do tych wróżb kulinarnych jestem raczej sceptycznie nastawiona.Pod koniec ciąży pochłaniałam na kilogramy pomarańcze, dosłownie po 5 sztuk dziennie
Z synkiem za to zaczęło się od ogórków kiszonych i miałam całą ciążę ochotę na fast foody.Ogólnie jadłabym same mięso i węglowodany
Teraz ciąża zaczęła się maniakalnym upodobaniem do śledzi w śmietanie(na szczęście nie podnosiły aż tak cukru) trwało to do końca 7 tygodnia i nagle z dnia na dzień przerodziło się w odrazę do śledzi.Po wzięciu do ust zemdliło mnie na maxa i koniec z zachcianką.
Generalnie to teraz wchodzi mi wszystko co słone.
Dalej jestem na mega kacu, kawa nie wchodzi,piję mega słabiutkie cappuccino rano ale to dosłownie 3godziny sączę 1 kawę.Jak wypiję szybko to palpitacja serca i jakieś stany lękowe.....także masakra.Przed ciążą byłam uzależniona od kawy, piłam 3-4 dziennie
Coś mi się wydaje, że mój lokator to chłopak...ciekawe czy to się potwierdzi, pod koniec lutego powinny już być wyniki sanco
Co do wieku to absolutnie zgadzam się z Wami, każdą kolejną ciążę znoszę gorzej, odczuwam bardziej zmęczenie itp.Do tego mam wrażenie, że psychicznie gorzej sobie radzę, bardziej się przejmuję np prenatalnymi i bardziej skupiam się na sobie i tym co czuję, jakie mam objawy.
-
Powodzenia na dzisiejszych wizytach
A ja calkiem ok znosze ta ciaze Maluch obchodzi sie z mama laskawie.Nie mam zadnych strasznie meczacych symptomow, a mam 35 lat wiec to chyba nie o wiek chodzi Co do pomidorow to tak mmmmm pyszniutkie z sola i pieprzem, mieszkam w Hiszpanii i tutaj sa pyszne pomidorki. Fakt ze moj wczorajszy mix jedzeniowy moglby kogos przyprawic o mdlosci zjadlam 4 ogorki kiszone, zagryzajac owsianka na jogurcie naturalnym z dzemem z truskawkami 😹 😹 😹 😹 😹 😹Marghe lubi tę wiadomość
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
nick nieaktualnyJa na warzywa nie mogę patrzeć, a największe obrzydzenie mam do ziemniaków. Jak wiem, że mąż jadł to nie mogę nawet koło niego siedzieć 😂 na fast foody mam najbardziej ochotę, hamburgery, pizza i soczyste owoce np winogron. Na słodycze nie mam ochoty a zawsze byłam ciasteczkowym potworem.
Na który dzień ciazy umawiacie się na prenatalne? -
Norka01 wrote:Ja na warzywa nie mogę patrzeć, a największe obrzydzenie mam do ziemniaków. Jak wiem, że mąż jadł to nie mogę nawet koło niego siedzieć 😂 na fast foody mam najbardziej ochotę, hamburgery, pizza i soczyste owoce np winogron. Na słodycze nie mam ochoty a zawsze byłam ciasteczkowym potworem.
Na który dzień ciazy umawiacie się na prenatalne?
ja bede w 12+1, ojjj soczyste owoce tez mi wchodza bardzo, ale akurat ziemniaczki uwielabiam mmm jeszcze takie upieczone chrupiace, albo jakies placki ziemniaczane 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2021, 12:04
Norka01 lubi tę wiadomość
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
Miracle ja uważam, że u mnie jednak to wiek plus do tego, że to kolejna ciąża więc i organizm bardziej "wyniszczony" ☺️
Napisałam, że to moje obelserwacje, tylko i wyłącznie jeśli chodzi o mnie i że to nie musi być zasadą ☺️
Co do smaków to z chłopcami w ciąży mogłam zajadać się rybami cały czas, szczególnie przez pierwszy trymestr, a teraz jak wyczuję gdzieś rybę to już mi niedobrze 🤮 w ogóle odrzuciło mnie od mięsa, wędlin itp..
Za to słodkie owoce, melon, jabłka (przynajmniej 1kg dziennie), ananas, mogłabym jeść cały czas.
No i kanapki z pastą jajeczną 😍 to ostatnio hit u mnie.Miracle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama Trójki wrote:Czekam pod gabinetem. Stres mam jak nie wiem. Napisze jak wyjdę po. Trzymajcie kciuki proszę!!!
Mocne kciukasy! Daj koniecznie znac✊Mama Trójki lubi tę wiadomość
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
Norka01 wrote:Ja na warzywa nie mogę patrzeć, a największe obrzydzenie mam do ziemniaków. Jak wiem, że mąż jadł to nie mogę nawet koło niego siedzieć 😂 na fast foody mam najbardziej ochotę, hamburgery, pizza i soczyste owoce np winogron. Na słodycze nie mam ochoty a zawsze byłam ciasteczkowym potworem.
Na który dzień ciazy umawiacie się na prenatalne?❤Ada&Pola❤
-
Mama Trójki wrote:Czekam pod gabinetem. Stres mam jak nie wiem. Napisze jak wyjdę po. Trzymajcie kciuki proszę!!!
Też czekam. Serce mi wali...Miracle, opóźniona lubią tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
kciuki dziewczyny
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
Dziewczyny jak po wizytach?
Miracle w jakiej części Hiszpanii mieszkasz? ja mam od wielu lat rodzinę na Majorce i analizując hiszpańskie produkty spożywcze to bardzo się różnią od polskich.Sery zupełnie inne, te hiszpańskie są z kilku rodzajów mleka i zazwyczaj innej konsystencji.Placki ziemniaczane z ziemniaków hiszpańskich nie wychodziły mi, zbyt wodniste. Znaleźć ser w miarę gęsty do naleśników to też graniczyło z cudem;-p kiszonki dla nich to jakieś kuriozum-jak można jeść popsute warzywa;-)
Wiem,że coraz więcej jest w Hiszpanii polskich sklepów z żywnością, ale teraz raczej mają problemy z towarem.