Mamy z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi podobają się najbardziej Stokke Xplory i Anex Cross, ale chyba ze względu na fundusze wezmę tego drugiego Chyba, że spodoba Nam się jeszcze inny do tego czasu, ale to zadecydujemy po przymiarkach w sklepie
Zresztą do tego czasu to jeszcze i jeszcze.. Póki co to wariuję, czy na pewno wszystko jest ok i czy będzie ok.lollla7 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
oj tak... mała misia ja dowiadując się w 3 tygodniu patrzyłam na Martę i Paulinę i powtarzałam, ale super one już są w 8 tyg,napewno się tak już nie stresują,a tu niezależnie od tego czy był 3 czy jest 12, obawy nadal są i będą już do końca życia
ja dziś zaczynam 12 tydzień! W kolejny piątek chyba na świętowanie 1 trymestru otworzę piccollo
Przyjrzę się Waszym wózkom, ja mieszkam na obrzeżach, za domem mam las i ścieżki zdrowia, do centrum miasta 2 km, wiec jeśli spacery to w naturę bardziej niż do miastamala_misia, tym_janek lubią tę wiadomość
Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
nick nieaktualny
-
No domyślam się właśnie, więc staram się sobie powtarzać, by być spokojną mimo wszystko i cieszyć się tym stanem, choć bywają kryzysy Wtedy uciskam piersi, czy nadal bolą i są nabrzmiałe, by upewnić się, że wszystko jest ok
Póki co odliczam do końca 1 trymestru, zobaczymy jak dalej będzielollla7 lubi tę wiadomość
-
Paulina jestem w tej samej sytuacji, uczę się cierpliwości, bo najlepiej to co tydzień chodziłabym na usg zeby zobaczyć że wszystko ok ostatnie i zarazem pierwsze usg miałam w 8tyg, teraz kolejne 9 marca genetyczneCzekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
lollla7 wrote:Paulina jestem w tej samej sytuacji, uczę się cierpliwości, bo najlepiej to co tydzień chodziłabym na usg zeby zobaczyć że wszystko ok ostatnie i zarazem pierwsze usg miałam w 8tyg, teraz kolejne 9 marca genetyczne
Jezu, też tak mam co tydzień dla sprawdzenia, jaki spokojniejszy byłby człowiek a tu trzeba czekać do 14.03Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 13:03
-
jakby codziennie można było podejrzeć też bym się pisała na to hihi.
A myślałam że moja cierpliwość została wytrenowana przez aliexpress, jednak nieCukierniczka, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
nick nieaktualnyHej, hej! To może i ja się przywitam, bo rocznik 91 nie jest mi obcy xD haha
Z tym, że ja już jestem na końcówce, która wlecze się niesamowicie! Pierwsze dziecko, pierwsza ciąża.
Co do wózków, my zdecydowaliśmy się na firmę Bebetto. A USG co tydzień nie byłoby głupim pomysłem, jednak wydawać na wizytę 150 zł nieźle by uszczupliło konto. ^^ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jakbym pracowała na etat to dziś by mnie zwolnili... Usiadłam do biurka o 11 i nie wiem kiedy, ale na pewno jeszcze przed 12 zasnęłam na siedząco. Obudził mnie mąż jak wrócił z pracy o 18... Wy też byłyście tak strasznie senne na początku ciąży? Ja jestem wykończona i jak sama się nie położę to po prostu odpadam, jakbym traciła przytomność i śpię aż jak mnie jakiś hałas czy osoba nie obudzi👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyPrzychodziłam z pracy. Jadłam i szłam spać. A mąż mnie potem z wielkim trudem budził bym się wykapala.. I znowu potem spać..
W pracy byłam po 2h tak zmęczona że ledwo chodziłam.
Mam dość daleko do pracy, jadę ponad godzinę autem. I pary razy ki się zdarzyło że ledwo za kierownicą siedziałam..
Teraz jest ciut lepiej. Ale mam zadyszkę jak 2 schodki przejdę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2018, 05:27
-
Oj tak, zmęczenie na początku ciąży dało mi w kość. Ciągle spałam. A dopóki pracowałam to chodziłam jak zombie. Dzień nie mógł dla mnie istnieć bez drzemki, ewentualnie kilku drzemek w ciągu dnia. Pociesze was, że faktycznie w II trymestrze przeszło i byłam żywa i miałam mnóstwo energii. Niestety teraz to wróciło i znów zawsze po południu robię sobie drzemke a energia gdzieś przepadla, do tego doszły inne dolegliwości typu zgaga, bóle bioder, kręgosłupa, spojenia i do południa najchętniej lezalabym w łóżku .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2018, 06:24
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ok, czyli to straszne zmęczenie i senność mija przynajmniej na chwile w 2 trymestrze. Jest dla mnie nadzieja
Teraz mnie dopadlo jeszcze jakieś przeziębienie, aby nie było za łatwo i walczę babcinymi sposobami.
Ale powiem Wam, że te starania mi chyba były potrzebne. Jakbym zaszła w ciąże od razu to by mnie to strasznie irytowało, że się czuję tak a nie inaczej i bym pewnie marudziła strasznie. A przez to, że trzeba było czekać i walczyć o tą ciążę to mam jakiś taki dystans do tego. Może nie czuję się super, ale wiem, że to minie i warto.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny
-
Ja, jak mnie brało przeziębienie w ciąży to robiłam sobie magiczna miksture , a mianowicie - około 10 plasterkow imbiru zagotowywalam w około 1l wody, wlewalam do szklanki, jak trochę ostyglo dodałam plaster cytryny, łyżkę miodu i kilka łyżeczek soku malin własnej roboty. Piłam 3 razy dziennie. Do tego syrop z cebuli łyżkę 4 x dziennie i syrop prenalen. A jak bolało gardło to tabletki prenalen. I przeziębienie trwało zawsze max 3 dni . A zdazylo mi się ze 3 czy 4 razy w ciąży .
tym_janek lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️