Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie odebrałam telefon z Mastermedu gdzie robiłam pappa. Wszystko OK! Ryzyka małe, ryzyko przedwczesnego porodu i zatrzymania wzrostu też niskie.
Łzy mi poleciały po tej rozmowie 🥰
I zaczynam dziś 15 tydzień!
Co do rozbieżnych terminów z om i USG. Ja mam 09.02 i 02.03 - więc wasze 2-3 dni to pikuś 🤣 Ale moja hiperpozna owulka (do końca nie wiadomo kiedy była co do dnia) spowodowała taki rozstrzał. Na ostatnim USG wyszedł mi termin na luty.
Ale polubiłam Was i zostaje na Marcowkach. Nieobrazilabym się jakby kawaler postanowił wyjść w lutym, oby nie 24 bo to teścia urodziny. 😅
Ulaa - ale super że w końcu córa! Będą warkoczyki, bobasy, malowane pazurki 😉
Niewidzialna świetne wiadomości 😁Roksi, Elza :), Ulaa, BoboBolek, Jusia 82, Mikaaa92, Madzixon lubią tę wiadomość
-
Konieczynka ja miałam z córka termin na 16 lutego, a 14 lutego teściów rocznica slubu. Oni ciągle mówili, ze ale by mieli super prezent, a ja sie modliłam o każdy inny dzien na poród. I na szczescie moje prośby zostały wysłuchane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2022, 16:41
Konieczynka lubi tę wiadomość
-
BoboBolek tak ja miałam za wysoką -96,27 IU/L, przy medianie dla aktualnego tyg ciąży 39,33, nie miałam podanych więcej żadnych norm czy statystyk. Myślę że u Ciebie przy prawidłowym obrazie USG nie wyjdzie nic złego, lekarz to przelicza wg tych danych i wieku matki. Dobrze, że masz zrobiony też Sanco to rozwieje na pewno wątpliwości. Trzymam kciuki i nie zamartwiaj się na zapas bo to niepotrzebne.
-
Ulaa, u mnie tez nadal plamienia bardziej takie brudzenie. Mam nadzieje ze przejdzie niedługo, nie wiadomo co to kurczę.
Ja mam 2 córeczki i wszystko sprzedałam ale zostawiam wyprawkę na styczeń/luty na spokojnie. W pierwszej ciąży to już w 20 tc byłam obkupiona bo nie mogłam wytrzymać teraz mi się nie spieszy, to prawda ze kurier i w kilka dni wszystko jest. I to prawda ze u każdego co innego się sprawdzi. U nas przy 2 córkach co innego się sprawdzało, jedna ulewala, wiec dużo tetry. Przy drugiej tetra w ogóle mi nie była potrzebna, za to musiałam kupić chustę bo była bardzo kolkowa. Różne dzieci są na pewno przy 3 kupię niezbędne minimum, wozek, łóżeczko z 2 ręki, ale jakieś piękne ciuszki tez kupię ;P
Moje dziewczyny dziś do przedszkola obie, młodsza pierwszy dzień w 3 latkach. Była super dzielnaUlaa, Zniechecona, Gusia_, BoboBolek, Jusia 82 lubią tę wiadomość
-
Aniamania wrote:BoboBolek tak ja miałam za wysoką -96,27 IU/L, przy medianie dla aktualnego tyg ciąży 39,33, nie miałam podanych więcej żadnych norm czy statystyk. Myślę że u Ciebie przy prawidłowym obrazie USG nie wyjdzie nic złego, lekarz to przelicza wg tych danych i wieku matki. Dobrze, że masz zrobiony też Sanco to rozwieje na pewno wątpliwości. Trzymam kciuki i nie zamartwiaj się na zapas bo to niepotrzebne.
Czyli miałaś i tak dużo niższą ode mnie.
Czuje niepokój, ale wiem, że duże znaczenie mają proporcje PAPPA i BHCG w jednostce MoM. U mnie MoM wysoki, ale proporcje prawie 1:1.
Tak więc nic innego nie pozostaje jak czekać na opis lekarza.
Już wiem, że to oczekiwanie będzie się dłużyło.⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Dziewczyny tez macie zawroty głowy? Od dwóch dni normalnie jak siedzę czy leżę to czuje jak wiruje mi w głowie..mega nieprzyjemne 😒
-
Roksi wrote:Dziewczyny tez macie zawroty głowy? Od dwóch dni normalnie jak siedzę czy leżę to czuje jak wiruje mi w głowie..mega nieprzyjemne 😒
Tak. Tylko u mnie dziś 14+0 ale to trwa już bardzo długo. Robi się nie do wytrzymania. Jak wstaję to muszę posiedziec na skraju łóżka, a mimo to po wyprostowaniu się świat potrafi zawirować.
Dziś syn założył rolki w domu i wjechał do kuchni, słyszałam tylko że stracił coś i zaraz płacz. Zerwałam się z kanapy do niego, dobiec dobiegłam, poza zbita dupka nic mu nie było, za to mi świat wirował - wtedy to ja już się szafek łapałam.
Najgorszej w nocy jak wstaję do toalety, bo to już norma.
U nas też dziś wielki dzień. Syn do pierwszej klasy poszedł. A córka zmieniła przedszkole na państwowe i nowa grupa, nowe Pani. Mówi że chodzi do takiego dużego przedszkola bo jest już duża. (Za 3 tygodnie 3latka). Jak ja odebrałam to powiedziała że było fajnie, zapytała czy jutro też może tu przyjść, więc chyba się podobało. Mówi też że płakała bo inne dzieci płakały 😅 -
Dziewczyny gratuluję serdecznie dobrych wyników prenatalnych Wierzę też, że te słabsze są tylko chwilowymi straszakami i trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze!
Ula, gratuluję córeczki!
U nas również wczoraj był wielki dzień- pierwszy dzień w przedszkolu. Wygląda na to, że mu się podoba. Ani wczoraj, ani dzisiaj nie płakał co raduje moje serce
Konieczynka byłaś na wątku wrześniówek 2019? Mój syn też kończy 3 lata, ale za tydzień musimy pomyśleć o jakiejś imprezce.
Powoli polepsza mi się samopoczucie. Mogę normalne funkcjonować, bez uczucia, że zaraz umrę. Wróciłam do zwykłego jedzenia, a nawet od 3 poranków wjeżdża rano kawka Mam nadzieję, że tak już zostanie Tylko noce nadal fatalne- a to siku, a to zasnąć nie mogę -.-'
Pięknego dnia dziewczyny!
Mikaaa92, Ulaa lubią tę wiadomość
-
chicaloca wrote:
Konieczynka byłaś na wątku wrześniówek 2019? Mój syn też kończy 3 lata, ale za tydzień musimy pomyśleć o jakiejś imprezce.
Pięknego dnia dziewczyny!
Byłam na październikowych mamach. Miałam termin na 08.10 a urodziłam 26.09.
Właśnie ktoś pytał o to jak wyglądały terminy porodów a faktyczne daty
Z synem miałam na 19 a urodziłam 23. Czyli 4 dni później. A córka prawie 2 tygodnie wcześniej.
I jeśli chodzi o wagę to 4 kg córkę rodziłam szybciej i krócej i ogólnie przyjemniej niż syna 3600. Pierwszy poród to były 2 h partych.
-
Cześć dziewczyny
Zniechecona, mnie na początku ciąży z nosa poleciała dwa razy krew, także rozumiem Twoj wpis. W ogóle ja w tej ciąży słabo się czuje, choć wyniki dobre. Mama mi wczoraj wyjechała z tekstem, ze schudłam na twarzy i wyglądam na zmęczona😅 pomyślałam sobie, ze chyba zapomniała jak to jest w ciąży, a tu jeszcze małe energiczne dziecko i praca, a mąż wieczorami ogarnia remont pokoju dziecięcego. Jak tu się czuć wypoczętym 🤣 ale oczywiście nie narzekam, będzie gorzej jak mąż wroci zaraz na studia zaoczne 😅
Chicalola tez wstaje w nocy ostatnio sporo do toalety. Dziś jak młoda mnie obudziła, to nie wiedziałam, jak się nazywam i musiała wjechać kawa, choć ja raczej kawy nie pije. Inaczej nie wiem jakbym dotrwała aż mąż wroci 😅 -
Aasha o mamo, serio? To Ty jesteś stworzona do rodzenia dzieci hahaha u mnie pierwszy poród 5.45, był indukowany. Mam do szpitala 45 minut i już powiedziałam mężowi, ze z końcem lutego przestaje się oddalać od domu na więcej już 10 km (tyle ma do pracy), bo ja się boje rodzic poza szpitalem i juz. Ale u Ciebie to są naprawdę uzasadnione obawy 😅
-
To pierwszy poród trwał 13h licząc od odejścia wód płodowych i mocnych skurczy. I parte 2h.
Drugi poród - od 5 coś czułam że się dzieje, o 8.30 byłam na pogotowiu zastanawiajac się czy rodzę czy nie. A młoda urodziła się 13.26. parte 13 min.
Oby teraz poszło jeszcze szybciej. 😁
Dzis czuje się normalnie. Głowa boli, ale to chyba już norma 🤣 Chwili trwaj, obym nie padła zaraz znowu na kanapę nie mogąc ruszyć ani ręką ani noga. 😅 -
Hej ja mam dzisiaj urlop i jesteśmy u rodziców, teściowa wczoraj płakała i radowała się ogromnie 😄 więc kolejna osoba odhaczona.
Jutro odstawiam Duphaston i trzęsę portkami, oby mój organizm sobie z tym ładnie poradził 🙏
Co do zawrotów głowy to miewam je czasami jak za szybko wstanę, ale najbardziej męczy mnie rwa i ból w lędźwiach/ pośladkach 😖 w nocy też średnio śpię,a to siku a to się przewracam z lewej na prawą, ale przynajmniej w ciągu dnia odzyskałam energię i mam wenę na sprzątanie, zakupy więc chyba coś w tym jest że II trymestr jest najlepszy 🤞😉💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Oj zazdroszczę szybkich porodów! Ja rodziłam 17h, jakieś 6 na oksytocynie. Do szpitala trafiłam dzień przed terminem, bo nie czułam ruchów przez jakiś czas i się wystraszyłam, chociaż mój lekarz miał praktykę, że dawał skierowanie do szpitala na dzień terminu porodu. Urodziłam 4 dni po terminie. Potem mały miał żółtaczkę, więc ogółem spędziłam 11 dni w szpitalu. Płakałam już tam, tak bardzo chciałam do domu i burza hormonów po porodzie. Dobrze, że to nie był covid, to mąż był codziennie i inni goście stety/niestety też😅. Chodzą słuchy, że drugi poród przebiega łatwiej i sprawniej więc tego się trzymam🙂
Ja dzisiaj znowu nie spałam w nocy, na szczęście udało mi się usnąć dzisiaj i drzemałam że 3h. Bez tej drzemki byłoby ciężko, tak mnie głowa z niewyspania boli.
Mój mały bez takiego szału w przedszkolu, mimo że wczoraj wrócił zadowolony i dzisiaj poszedł bez problemu to w drzwiach do sali zobaczył płaczące dzieci i sam ryk i w tył zwrot, musiałam go na siłę zostawić. Ale wierzę w niego, że niedługo się zaklimatyzuje🥰
W ogóle jest taki kochany, pyta jak się czuję, czy mi pomasować brzuszek bo mam tam dzidziusia, dzisiaj rano jak mu powiedziałam że słabo spałam przyniósł mi maskotkę żebym się przytuliła i zapytał czy chcę wody (po czym kazał tacie mi jej nalać 😅).
Mikaaa92, Hermiona5, Zniechecona lubią tę wiadomość
-
Aniamania cudo starszy brat ❤ na maksa to słodkie jest 😍
Mikaa my też "odhaczamy" kolejne osoby, wczoraj też mówiliśmy teściom ucieszyli się bardzo!
Co do samopoczucia to ja bym najchętniej codziennie w ciągu dnia robiła sobie drzemkę, no ale w pracy to tak średnio xd plus wieczorne ekscesy żołądkowe nie odpuszczają, codziennie po 18 czuje wiercenie w żołądku 😖 -
Aniamania - moja córka podobnie. Wczoraj jak wyszła to zapytała czy może jeszcze tu przyjść. A dziś jak zobaczyła co się dzieje na sali to zrobiła w tył zwrot na pięcie i chciała uciekać. Mąż ją zawiózł, więc mnie omija to szarpanie się z dzieckiem . Ona poszła do żłobka mając 11m i jest już w miarę przyzwyczajona tylko jak wchodzi do nowego przedszkola gdzie wszyscy są nowi i płaczą, to wcale jej się nie podoba. W sumie jej się nie dziwię.
I dziś Pani mówiła że nie chciała jeść, pokarmily ja rosołem. A normalnie od dawna je sama. Mając rok już ogarniała obiad samodzielnie.
I dziewczyny, mam wrażenie, już w sumie od jakiegoś czasu, że czuje ruchy dziecka. Wszędzie jest napisane że to wcześnie, ale chyba nie niemożliwe. Takie przelewanie i łaskotanie.