Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
chicaloca wrote:Madzixon też jestem z Łodzi może się spotkamy na porodówceStarania od 12.2019
Lipiec 2021 Sono Hsg ✅
29.01.2022 1 IUI ❌
(leki : Clostilbegyt+ Ovitrelle)
01.03.2022 2 IUI - ❌
(leki: Aromek + Ovitrelle)
➡️ 05.2022 IVF - ICSI 🤞🏻
Leki : od 21 dc Estrofen💊
Krótki protokół - stymulacja : Bemfola 175, Orgalutran 0.25, przed punkcją : Ovitrelle +Gonapeptyl.
Wychodowalam 13 pęcherzyków.
Punkcja 31.05.2022🥚 - > pobrano 9 komórek-> blastki 5dniowe 3x❄️❄️❄️ transfer odroczony
1 FET 30.06.2022 🤞🏻-beta Hcg 9dpt 241! 🤞🏻🧡, beta Hch 12dpt 1177! 🤞🏻🧡
USG 5+5 - > mamy zarodek 🧡🙏🏻
USG 7+4 - > zarodek dalej z nami i jest serduszko 😍 crl 1, 32 cm tętno 160
USG 9+3/9+6->bejbik dalej na pokładzie 😍crl 2,97 cm tętno 180 🧡❤️
10+6 badanie Sanco - wynik prawidłowy ❤️ będzie synek 🧡👶🏼 -
Ula- to aż się w głowie nie mieści co piszesz. 30 stycznia? Ja zadzwoniłam w piątek na patologię ciąży a wizytę miałam już dziś. Niestety docent u którego miałam mieć wizytę, z powodów rodzinnych, nie dotarł- zbadała mnie inna Pani dr i twierdzi że nie widzi nic niepokojącego. Ale powiedziała, że skoro byłam umówiona do Docenta to mam przyjechać jeszcze w czwartek. Pytała czy chcę u nich rodzić a ja naprawdę nie wiem...
Roksi- to kawał dzieciaczka. Ja prawie 2 tyg za Tobą a mały dziś ok 780 g i zastanawiam się czy nie mało....
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
6+0 mamy ❤️ -
Ula, czy chcesz iść konkretnie do dr. Adamskiego czy może być dr. Leszczyńska? Bo z tego co wiem to na styczeń do dr. Leszczyńskiej może nie być jeszcze terminów. Ona je udostępnia dopiero tak w połowie miesiąca na kolejny miesiąc. Ja mam wizytę w poradni w piątek, więc mogę się dowiedzieć jak to wygląda.
A tak szczerze, to polecam gabinet prywatny dr. Adamskiego, zawsze wtedy znajdzie szybciej czas na przyjęcie 😀Ulaa lubi tę wiadomość
-
Jusia wydaje mi się ze nie masz co się przejmować bo patrzyłam teraz na grupę marcowek na fb i zazwczaj dziewczyny pisały ze maja 600-750 gram, a tak jak pisałam córka miała 750 w 24+4 i urodziła się 4200…wiec to chyba ja po prostu jestem skazana na takie wielkie dzieci 🫣🫣🫣 a liczyłam teraz na takie max 3.5-3.8 😂 choć myśle ze to i tak jeszcze za wcześnie żeby w ogóle przewidywać wage docelową😊
Jusia 82 lubi tę wiadomość
-
Roksi moja w 25+5 860g, wcale nie jakoś mało😅 te pomiary mogą odbiegać od rzeczywistości nawet już przy końcówce ale w końcu lepiej jak większe dziecko niż jak za malutkie.
W moim mieście w jednym z dwóch szpitali teraz wprowadzili znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu, w niektórych to standard ale zawsze coś, chyba zdecyduję się tam rodzić.
Moja teściowa ma obsesję na punkcie wagi i przekłada to na moje dzieci w brzuchu i aż odechciewa mi się jej cokolwiek mówić.
W ogóle termin z miesiączki mam na 10 marca, z USG I trym na 7 marca. Mój teść ma imieniny 7 marca a teściowa urodziny 11🙈 Już zaprzątam sobie głowę żeby tylko nie urodzić w te dni haha.Roksi lubi tę wiadomość
-
Hahaha ja w poprzedniej ciąży miałam termin na 16 lutego, a 14 lutego rocznica ślubu teściów, 7 urodziny męża i modliłam się, żeby w żaden z tych dni nie urodzić, żeby młoda miała swoje własne święto 😅 na szczęście się udało 👌❤️ teraz termin na 12 marca z miesiączki i ten mam wpisany w kartę. Oby nie dzień kobiet na porodówce 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2022, 19:39
-
Hahaha Mikaa ja jednak chyba bym wolała nie doświadczać dużego bolu w ten dzień 😅 jakby był ciężki poród nie chciałabym mieć traumy 😂😂😂 plus młoda pewnie by dostawała jeden prezent zamiast dwóch 😅 a to jednak by była strata 🙃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2022, 20:12
-
Dziewczyny,
Ja się w ogóle nie przywiązuje do terminu.
W poprzedniej ciąży miałam na 10.08, urodziłam 25.08 🤷🏽♀️
Idąc tym tropem nastawiam się na poród między 23.02 a 23.03 😅 duży rozstrzał, ale prawda taka, że każda z tych dat będzie w terminie.Mikaaa92 lubi tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Ja tez nie jestem jakoś bardzo przywiązana, bo miałam termin na 16 lutego, urodziłam 2 lutego 😉 terminy swoje, maluchy swoje. Oby tylko do donoszonej ❤️
Mikaaa92 lubi tę wiadomość
-
Madzixon wrote:Ooo ale super!! ☺️ Pytanie gdzie rodzisz? 😉 Ja planuję rodzic w Matce Polce bo tam mam lekarza prowadzącego i ze względu na moje historie z tętnem, pulsem, nerkami i ta twarda napięta macica tam będę spokojna że są wszystkie specjalizacje lekarzy (mój nefrolog z Barlickiego tam też dojeżdża na konsultacje)
Ja planuje w Madurowiczu również ze względu na lekarz prowadzącąMadzixon lubi tę wiadomość
-
Gratulacje wizyt dziewczyny, ponad kilogramowy bobas to już taka „poważna” waga 😁😊
Ja tak jak BoboBolek po pierwszym porodzie w ogóle nie przywiązuje uwagi do daty porodu, córkę miałam na 16.04, moja mama ma urodziny 19.04 a teściowa 21.04 na całe szczęście urodziła się 24.04 wiec żadna babcia nie czuje się pokrzywdzona 😂 a tak serio to teraz mówię wszystkim ze mam na koniec marca i tyle, bo poprzednio to już miałam wszystkich dosyć jak ciagle pisali czy to już…Ja sama marzyłam żeby już było po, a tu nawet pół skurcza nie miałam ani nic🫣 ostatecznie nawet nie powiedziałam ze ide do szpitala..byłam od srody a powiedziałam dopiero w piątek ze przyszłam i jak zaczęła się akcja to tez nic nie napisałam bo by wszyscy tylko pisali…dostali zdjęcia i informacje po
Niestety przy drugim juz to nie przejdzie bo ktoś będzie musial przyjechać do corki 😂 -
Ja na pewno z mężem 😊 nie wyobrażam sobie bez jego wsparcia 🫣 choć mój mąż ma trochę traumę po pierwszym 😂 w kontekscie takim w jakim ja byłam stanie, ze dużo wymiotowałam, miałam zjazdy pomiędzy skurczami itp…a on biedny nie mógł mi w tym w żaden sposob pomoc..
No, ale myśle ze tez tak jak ja nie wyobraza sobie żeby przy tym nie być, mam nadzieje ze ten drugi porod uda mi się przezyc bardziej świadomie 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2022, 21:35
-
Ja przed pierwszym porodem tez sobie nie wyobrażałam rodzic bez męża, ale niestety były ograniczenia COVID i brak porodów rodzinnych w okolicy. Urodziłam sama i teraz mysle, ze dobrze się stało. Wiele moich znajomych wtedy tez rodziło dzieci bez mężów i tez nie wspominają tego na szczęście bardzo zle. Jakoś mi raźniej Mysle, ze przez to łatwo mi podjąć decyzje, ze drugi raz chce rodzic tez bez męża, a on w tym czasie będzie z naszą starszą. Wole tak, niż stresować się, ze młoda płacze babciom lub nie chce przy nich jesc, co niestety się zdarza, ostatnio została 6h z moimi rodzicami i przez ten czas nawet łyka wody nie wzięła… Wiec u nas tak to będzie wyglądać, ze mąż tylko odstawi mnie do szpitala i wraca do młodej ale potem wpadnie w odwiedziny, nie wyobrażam sobie, żeby mi nie podrzucał jedzenia 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2022, 21:45