Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Mirka właśnie byłam zdziwiona że nikt tego męża nie gonił😅 ale mąż to tam spoko, i dla mamy i dla położnych pewnie też że z tą kobietą ktoś jest, a na sali jednoosobowej to nikomu nie przeszkadza. Mój też by pewnie siedział więcej gdyby nie starszak w domu 🙂
Z tymi szwami to mi też lekarz powiedział, że są rozpuszczalne ale jeśli będą przeszkadzać to po 7-10 dniach można zdjąć. One się rozpuszczają dosyć długo, szczególnie te węzełki bo zazwyczaj są pojedyncze i rzeczywiście zdjęcie może przynieść ulgę.
Właśnie dzisiaj mnie zaczęły ciągnąć.
Mirka tak ogólnie to nieźle się czuję. Wiadomo boli jak to po porodzie ale nie ma tragedii, teraz chyba będzie najgorszy etap z tą opuchlizną.
Serce się kraje jak sobie pomyślę, że musiałaś przejść przez te wszystkie okołoporodowe rzeczy bez dziecka.
Tylko moja żółta kurka pomyliła dzień z nocą i śpi elegancko za dnia a w nocy robi wszystko oprócz spania. W dzień ja tu nie mogę spać, tylko jak mąż przyjedzie to trochę się zdrzemnę. I takim sposobem juz którąś dobę śpię po jakieś 3-4h. Jestem wykończona 😵💫😞 -
Hej dziewczyny, ja jednak zostaję w szpitalu, będą wywoływać 😔 mam już założony cewnik a po weekendzie wjedzie oksytocyna 😔 dziś badał mnie inny lekarz i mówi że brzuszek poniżej 10 paracentyla to wskazanie do wywołania a u mnie jest na 4..👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
31.12.2024 ⏸️ beta 33
2.01.2025 beta 123
23.01 - wizyta -
BoboBolek ta krew dobrze wróży! 👍 U mnie było jej naprawdę niewiele a też się tak zaczęło.
Co do świąt to u nas obiad u teściów w domu obok w stałym gronie ok 10 osób (głównie starsi) i może śniadanie z moimi rodzicami. Jak będzie wszystko w porządku to pewnie pójdziemy bo i tak się aż tymi ludźmi widzimy częściej.
Ja osobiście na jakieś większe spędy 'od święta' z takim tygodniowym czy dwa maluchem bym się nie wybrała. Raz, że choroby ale też dla komfortu psychicznego😄
Tym razem jestem bardziej asertywna i tylko mąż przychodzi do szpitala. -
Twilight wrote:Hej dziewczyny, ja jednak zostaję w szpitalu, będą wywoływać 😔 mam już założony cewnik a po weekendzie wjedzie oksytocyna 😔 dziś badał mnie inny lekarz i mówi że brzuszek poniżej 10 paracentyla to wskazanie do wywołania a u mnie jest na 4..
Hmm a to nie słyszałam o takim wskazaniu. U nas była mowa o tym, że póki są dobre przepływy i wydolne łożysko, a dziecko przybiera jako tako to trzymają malucha w brzuchu.
Gabi była w 1 percentylu, ale ciągle rosła i w swoim kanale przybierała. Urodziła się w 36tyg, a wymiary miała jak na dziecko z 32 tygodnia ciążyMvada lubi tę wiadomość
-
No właśnie co lekarz to co innego. Mi to tłumaczył tak, że brzuszek może być niedotleniony jak tylko on odstaje od reszty i narządy mogą nie rozwijać się prawidłowo. Tłumaczył to w sumie studentom, których mają tu na praktykach 😁👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
31.12.2024 ⏸️ beta 33
2.01.2025 beta 123
23.01 - wizyta -
nick nieaktualnyTwilight nie martw się, wszystko będzie dobrze! A na chwilę obecną ile waży maleństwo? U nas ten brzuszek już od jakiegoś czasu był mniejszy ale ogólnie przybierał. Lekarz mi tłumaczył tak jak Uli, że dopóki przybiera i przepływy są dobre to można czekać, a jak przestanie przybierać to trzeba wywoływać tak jak u nas było. Ale u Ciebie to już w ogóle końcówka.
Trzymam kciuki żeby ten cewnik zadziałał na Twoją szyjkę bo moja opornie na niego poszła. Pomysł sobie, że jeszcze troszkę i będziesz miała swoje maleństwo obok ♥️Ulaa lubi tę wiadomość
-
BoboBolek, u mnie tez obydwa porody się zaczęły od plamienia. To znak, ze szyjka się rozwiera. Ja mam ciagle taka nadzieje, jak idę do toalety, ale póki co nic. Z tym ze moja gin powiedziała przedwczoraj ze jeśli w dniu badania pojawi się plamienie, to może być po badaniu, a jak na drugi dzień czy później, to właśnie już znak ze szyjka ruszyła i mam jechać do szpitala (z tym ze wiadomo jaka jest moja historia).
Póki co mąż ma urlop, dzieci u dziadków, wiec za dnia robimy generalne porządki (+seks 🤘), a po południu wychodne. No kurczę kiedyś wyjść musi ten nasz synek!
Co do świat, my się nie wybieramy. Mamy bardzo dużo dzieci w rodzinie, i z jednej i z drugiej strony, a poza tym młody będzie miał wtedy 2-3 tyg, wiec to męka i dla niego i dla nas by była. Zostajemy w domu, nie szkoda nam bo to już 3 święta takie będą (1 raz jak się młodsza córka urodziła i miała 2 tyg, a drugi jak był covid), i bardzo fajnie sobie je spedzilismy, bez stresu, halasu, jezdzenia. Natomiast jestesmy otwarci jesli ktos by chcial nas odwiedzic, ale musi byc zdrowy.
-
Twilight ja zaraz jadę do szpitala, po wizycie dostałam skierowanie: za wysokie ciśnienie, podwyższony kwas moczowy i niewydolne łożysko
Plus jest taki, że główka nisko i zgładzona szyjka macicy także trzymam kciuki za Ciebie i siebie ♥️
Twilight, Roksi, Hermiona5, Zniechecona lubią tę wiadomość
-
Hope, waży teraz 2900, niby nie mało, ale brzuszek w ponad 5 tygodni urósł niecałe 2 tygodnie, może stąd ta decyzja, nie wiem..
Ale pocieszające jest właśnie to, że to już 39 tydzień, jedyne co mnie martwi to że skończy się cesarką..
Andzelina, dzięki! I powodzenia!👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
31.12.2024 ⏸️ beta 33
2.01.2025 beta 123
23.01 - wizyta -
Cześć Kochane, gratuluję i zazdroszczę wszystkich porodow.
Mam skurcze już teraz codziennie, duże bóle w nocy, ale nic się nie rozkręca. Bardzo mnie to męczy. Już nawet mi się nie chce cieszyć, że coś się dzieje, bo potem jak się nie rozkręca, to rozczarowanie jest ogromne. -
Ja też witam się ze szpitala. Mała wyszła na USG ok 4kg więc jak chce próbować rodzić drogami natury po cc to trzeba już indukować ☹️ przy badaniu chyba miałam masaż szyjki i podobno na noc mają mi cewnik założyć.
Eh teraz się zastanawiam czy mogłam się nie zgodzić, wrócić po weekendzie a w tym czasie podziałać jeszcze w domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2023, 12:03
-
Twilight wrote:Żeby szyjkę przygotować bo na ten moment jest kompletnie nie gotowa, twarda i zamknięta
Aha, o to chodzi. Oby zadziałał balonik. A czujesz go jakoś specjalnie mocno?
Aasha, my chyba też tak zrobimy (mówię o wersji, że wszystko z małą i ze mną będzie dobrze, bo jak nie to wiadomo, że nie ma opcji). Jakby była możliwość, to byśmy chcieli jechać na te święta wszędzie, ale niestety nie można liczyć na odpowiedzialność każdego u nas w rodzinie (ostatnio w święta BN pytałam przed organizatorów, czy ktoś jest chory, bo jak tak, to sobie odpuścimy, spotkamy się na następnych i w końcu na 2 Wigiliach były chore osoby).
Nie wiem, czy ludzie też zdają sobie sprawę, że do tygodniowego noworodka raczej się chorym nie idzie, hartowanie odporności można zacząć troszkę później, więc tu nie liczę na innych.
Gapsy - też mam takie bóle w nocy a'la na okres (kilka na noc).
-
Twilight, Andżelina
Kciuki 🤞🏼
Gapsy,
Ja dzisiaj miałam bardzo mozne twardnienia brzucha w nocy.
Nie szło przez to spać 🙄
W ogóle to wczoraj sie bardzo ucieszyłam na słowa skrócona szyjka i rozwarcie.
Dzisiaj do mnie doszło, że Aasha to już od paru miesięcy ma skróconą szyjkę 😬
Z rozwarciem też można chodzić i chodzić…
I znowu stres 😬
Aniamania,
Myślę, że u mnie to plamienie jest kwestią badania lub masażu szyjki. Raczej nie ma przypadku w tym, że pojawiło się zaraz po wizycie na IP.
Twilight, Aniamania lubią tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Kurczę dziewczyny ale się dzieje tutaj, coś czuje ze ten weekend będzie owocny w bobasy 🫣
Twilight, Angelina, Pralinka powodzenia w szpitalach! Obyście długo się nie męczyły!
Aasha, Gapsy, Bobobolek tez powodzenia! Oby się Wam tak rozkręciło żebyście jak najmniej były w szpitalu 😁
Ja dziś mam ostatnie pewnie ktg, w pon wizyta u prowadzącej i skierowanie na szpital pewnie.
Tak jak się cieszyłam ze „dzieki” cukrzycy na pewno nie przenoszę tak jak z córka, tak teraz myśle ze w sumie wolałabym i nawet do tego 41 tyg czekać, ale żeby wszystko samo się zaczęło..mam przeczucie ze jak mnie położy do szpitala a organizm nic nie przygotowany to wcale to tak łatwo nie pojdzie 🥴 od 2 tyg mowilam sobie ze w ten weekend mogę rodzic 😅 a jak przyszło co do czego to po pierwsze nawet się nie zapowiada, a po drugie nadal nie czuje się gotowa 😂
Dobrze ze w końcu te dzieci się urodzą i skończą się te nasze dylematy chociaż w tej kwestii 🫣🫣
U mnie po porodzie z córka sprawdzali ranę na porannym obchodzie i nie można było mieć majtek tylko te podpaski. Cieszyłam się wtedy właśnie ze nie ma odwiedzin i teraz trochę sceptycznie do tego podchodzę jak u współlokatorki pół rodziny będzie siedziało 😒 srednio komfortowe było dla mnie jak wstawałam, a np krew mi się lala po nogach itp…
Co do Wielkanocy to nic nie planuje. Zobaczymy jak będę się czuła ja i bobas. Może wyskoczymy do mojej babci na obiad, a jak nie to pewnie wpadnie moja mama czy teście. Ale raczej grono do kilku osób.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2023, 12:14
Ciążowa_Gapsy, Twilight lubią tę wiadomość