X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • enka90 Autorytet
    Postów: 613 405

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia Butterfly bardzo dobrze napisała. Malutka jest teraz całym Twoim światem i to na niej musisz się skupić, musisz być dla niej dzielna i bardzo silna. Jego zachowanie jest karygodne. Przepraszam, że tak napiszę ale chyba nie dojrzał do roli męża i ojca. Z drugiej strony może być tak jak Butterfly pisze - może go to wszystko przytłoczyło? W końcu baby blues nie dotyczy jedynie kobiet. Będziesz teraz miała jakąś pomoc ze strony bliskich? Myślę o Tobie i mam nadzieję, że wszystko się jakoś samo ułoży!

    India ja nie :) Ciąża na NFZ, lekarka bez rewelacji ;)

    l22npx9iqktnebij.png
    Hashimoto, Letrox
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia89, bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić. Wierze, że mąż jednak zmądrzeje i jak emocje opadna, to spali sie ze wstydu i będzie przepraszał z kwiatami w ręku. Rozwód to nie koniec świata, ale podejrzewam, że teraz tak Ci sie wydaje. Trzymaj sie!

    India, ja mam bardzo fajnego lekarza i rozważam czy mu zanieść kawałek domowego ciasta, bo kupnego prezentu może nie chcieć przyjąć, a zreszta nawet nie wiem co to mogłoby być.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 11:05

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Izziee Autorytet
    Postów: 446 757

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia trzymaj się, mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży.

    India, ja też nie, jakoś nie przyszło mi to do głowy ;)

    Laura <3
    bl9c9vvjaarzexo8.png
  • Makowe Szczęście Autorytet
    Postów: 1006 1643

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia przytulam bardzo mocno. Musi Ci być niesamowicie trudno. Masz w sobie mnóstwo siły i znajdziesz rozwiązanie na wszystkie problemy. Przykre jest to, że w takim czasie, ale naprawdę dasz radę. Lepiej wiedzieć, że musisz liczyć sama na siebie i szukać rozwiązań niż się z kimś męczyć.

    India mojemu Lekarzowi kupiłam wódkę Dębową w pięknej oprawie domku dla ptaszków :) i polskie ptasie mleczko. A pielęgniarkom w moim studio są trzy, ładne opakowanie krówek :)

    .
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Nie wchodziłam tu ostatnio, bo działo się trochę u mnie.
    Wybadałam sobie guzek na piersi. Najpierw myślałam, że to kanalik zapchany, ale po wszystkich sposobach opróżnienia go, on nadal tam był. Zaczęliśmy z mężem mieć już najczarniejsze wizje. Pojechaliśmy na USG- zmiana wydawała się być łagodnym włókniakiem więc troszkę odsapnęliśmy. Dzisiaj jestem już po zabiegu usunięcia tego dziadostwa. Za 2-3 tygodnie będzie wynik histopatologiczny i mam nadzieję, że potwierdzi się wstępne rozpoznanie.

    Katia, Twój post od razu rzucił mi się w oczy. Bardzo mi przykro, że takie rzeczy się dzieją u Ciebie :(.

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Ja szybko sie tylko pochwale,ze Lidia dzis 6tyg konczy i byla dzis polozna z waga. Mala wazy jiz 5630g! Od wagi z wyjscia ze szpitala to 40g na dobe! Spodenki nalozylam Jej na 68cm. Zapowiada siw grubaska ;)

    Reniferra dobrze,ze z Toba wszystko w porzadku i napewno wynik bedzie ok.

    Ja na 16:20 mam wizyte u gina. Dalej ze mnie kapie deko ale brazowe i wkladka wystarczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 12:12

    Butterfly 83, Lenonki, Reniferra, Marza89, enka90 lubią tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia, bardzo mi przykro ☹️ Twój mąż to gnojek a nie facet, nie zasługuje na Ciebie i malutką. Odtrącać własne dziecko, co za dupek skończony 😡
    Kochana pamiętaj, że masz dla kogo żyć. Masz cudowną córkę, dla której jesteś całym światem! Poradzisz sobie ze wszystkim, zobaczysz 😘 moi rodzice rozwiedli się jak już byłam pełnoletnia - przez 18 lat musiałam oglądać kłótnie, byłam wściekła jak tylko widziałam, że rodzice są w domu. Teraz z obojgiem mam świetny kontakt. Jeszcze Ci się wszystko ułoży 😘 dużo sił ❤️

    Reniferra trzymam kciuki za wyniki 🤞❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 13:22

    Reniferra lubi tę wiadomość

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć!

    Katia, dużo sił dla Ciebie. Wszystko już dziewczyny napisały. Nie poddawaj się, przed Tobą jeszcze dużo szczęścia, wyjdzie dla Was słońce. Bardzo współczuję, nie ma słów na Twojego męża;/

    Sana, taka sama sytuacja u mnie - dopiero jak skończyłam 18 lat się rozstali. Dlatefo z doświadczenia wiem, że nie warto być ze sobą "dla dobra dzieci".

    Julek nie dostał się do żłobka... Musimy pomyśleć o jakimś planie B.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 15:12

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej

    Katia, w tej chwili nic Cię nie pocieszy, a myślenie i nowych związkach jest raczej na końcu Twoich obecnych potrzeb. Ale będzie lepiej, naprawdę. Powoli, powolutku wszystko zacznie się układać. Bycie samodzielną mamą nie jest szczytem marzeń, wiem o tym. Ale ma też swoje uroki.
    A mąż... brak słów. Dobrze pamiętam, że podejrzewałaś go wcześniej o zdradę?
    Moi rodzice całe życie się kłócą i też mam tego dość. Ale się nie rozwiedli, co też nie było dla nas dobre.
    A ja zostałam sama z Młodą, kiedy ta miała 6 lat. Inna sytuacja, bo mój mąż zmarł. Ale z jednej strony inna z drugiej tak podobna-sama z dzieckiem, bez "przyszłości". Powoli, małymi kroczkami wszystko się ułożyło.

    Reniferra-na pewno będzie dobrze. Szybko wyczułaś zmianę i jeszcze szybciej zareagowałaś. Więc będzie lepiej niż dobrze :-*

    Inso, opowiadaj więcej o swoich tradycjach, są naprawdę ciekawe! Serio :-)

    Ja zostałam sama z Polą-tydzień ojcowskiego dobiegł końca :-( Rany, ale było mi dobrze... Już tęsknię, a on o 19 będzie w domu... Więc na obiadokolację dzisiaj kotlety jajeczne-szybkie w robieniu i pyszne ;-) Jego ulubione :-)

    iNso87, Reniferra lubią tę wiadomość

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Madziakk Ekspertka
    Postów: 182 477

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia bardzo mi przykro że musisz przez to przechodzić... życzę Ci dużo siły i zdrowia.

    Reniferra dobrze że tak szybko zareagowałas na pewno wyniki będą dobre nie ma innej opcji.

    Moja mała kluska była ważna w piątek jak położna przyszła i ważył 6600 gram! Jest juz taki ciężki że ręce mnie bolą od noszenia go. Najlepsze jest to że je tylko moje mleko nic więcej, niczym go nie dokarmiam.

    Butterfly 83, Lenonki, iNso87, Reniferra, klamka lubią tę wiadomość

    zem3i09kgh136z79.png
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia bardzo mi przykro, że dostałaś taki cios od losu. Dużo siły na ten trudny czas :(

    Reniferra dobrze, że szybko zareagowałaś. Trzymam kciuki za wyniki badań.

    Inso wow, piękny przyrost! U nas dziś mijają dwa miesiące i Antek waży 4900. Przybrał 2380 przez ten czas.

    Patuniek jak przetrwałaś dzisiejszy dzień? A Twoja starsza córka angażuje się w opiekę czy to już taki wiek, że maluszki jej nie interesują?

    iNso87, Reniferra lubią tę wiadomość

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen wrote:
    Katia bardzo mi przykro, że dostałaś taki cios od losu. Dużo siły na ten trudny czas :(

    Reniferra dobrze, że szybko zareagowałaś. Trzymam kciuki za wyniki badań.

    Inso wow, piękny przyrost! U nas dziś mijają dwa miesiące i Antek waży 4900. Przybrał 2380 przez ten czas.

    Patuniek jak przetrwałaś dzisiejszy dzień? A Twoja starsza córka angażuje się w opiekę czy to już taki wiek, że maluszki jej nie interesują?

    Ayleen, dziękuję, że pytasz <3 Jak Twoja rana?

    Młoda z jednej strony jest bardzo przylepiasta ;-) Włącza jej się czasami tryb dziecka i dużo nawija, głośno itp. Oczywiście przytulać się wtedy chce non stop ;-) Ale po chwili włącza się tryb nastolatka i chce iść z koleżanką "gdzieś" ;-)
    Niby nie chce pomagać, ale ostatnio sama się wyrwała do trzymania Poli na rękach ;-)
    A kiedy tydzień temu na urodzinach męża zapalilam niegasnące świeczki (nie polecam, masakra), to sama złapała Polcię z łóżeczka i wyniosła ją do drugiego pokoju-świeczki strasznie nadymiły.
    Kiedy nas nie ma przy łóżeczku, to sama co chwila zagląda, czy Pola śpi itp ;-)

    Piszecie dziewczyny o spaniu, drzemkach itp Waszych dziaciaczków.
    Pola po zgaszeniu światła zasypia zawsze-nawet, jeśli jest aktywna. Niestety zasypia wyłącznie bujana na mnie...
    Z powodu silnego bólu brzuszka biedna nie jest w stanie spać sama. Więc całą noc przesypia na mnie... Czyli je około 22-23, kiedy brzuch się uspokaja, pobudka około 1, potem 3-4, 6-7 (wtedy ją przewijam, bo pielucha waży jakiś kilogram 😂) i po jedzeniu jeszcze bez problemu zasypia do 9-10 :-)

    Niestety bóle ma straszne, aż nie może ssać :-( Jak zrobi kupę, to jest chwila spokoju, ale za chwilę znowu ostry płacz :-(
    Na szczęście zaczęła robić kupy codziennie.

    No i właśnie-bilirubina spadła :-) W piątek kontrolnie po tygodniu było pobranie. No i z 11,28 wpadła do 8,48 :-) Tylko właśnie zaczęła robić codziennie kupy, niektóre wychodzące z pieluchy ;-) Więc wpatruję w tym dużą zasługę ;-)

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia przykro mi :(
    U nas ciężko bo jestem sama z 4 i to Miki chory ale jakoś ogarniam. Dziś nawet umyłam 3 okna jak spali :) byliśmy też na długim spacerku. Nocki u nas średnie bo często z powodu brzuszka już np od 3 nie śpi. Dziś nie spała do 4.30 potem zasnęła do 6 i tyle. A jeszcze Miki się teraz budzi więc ogólnie wesoło.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • teverde Autorytet
    Postów: 642 818

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś w końcu poszliśmy do lekarza. Wszystko jest ok, mamy dalej czyścić noc i pilnować żeby temperatura w pokoju,w którym śpi nie przekraczała 22'C. Dla mnie to trochę zimno no ale dobra, spróbujemy. Problem mam taki,że zabronił nam go trzymać pionowo (tylko do odbicia max 10 min), a on nam tak najszybciej zasypiał.. Uwielbia też spać na nas tak na żabkę,czego też nam nie wolno. Jak tylko go odkładam,to on się budzi.. Jak - mamy przylepców sobie radzicie? Odkładacie i pozwalacie na płacz czy poddajecie się im? Nie wiem jak to ogarnąć.. Poza tym lekarz kazał kłaść dziecko w dzień TYLKO na brzuchu. U nas po 5 minutach jest ryk.. Sama nie wiem czy go słuchać..

  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patuniek, moj Bruno tez śpi wyłącznie na spacerze, albo na mnie (lub tacie, który jest dostępny głownie popołudniami i wieczorami bo w nocy mu odpuszczam), a kolek juz nie ma. Jak myślisz, kiedy te nasze dzieciaki znowu zaczną spać normalnie w łóżeczkach?

    Taverde, w związku z czym dostaliście takie zalecenia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 20:28

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Marza89 Autorytet
    Postów: 1495 1772

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 😉

    Katia bardzo mi przykro 😣 nie wyobrażam sobie co musisz czuć, ale masz największy skarb na świecie i musisz być silna ❤️

    Patuniek ja mam podobnie, Laura idzie spać między 21 a 22, śpi do 2-3, później 5-6 i jeszcze koło 8 pójdzie na drzemke 😉 za każdym razem przewijam i robię masażyk bo Laura ma odparzenia których nie możemy się pozbyć 😕 ale ona robi ciągle kupke mam wrażenie 😂

    Inso brawo za przyrost! My tydz temu mieliśmy 5 tyg i ważyła 4940g, teraz w czwartek zobaczymy ile waży, jutro bioderka mamy 😉

    W ogóle dziś byliśmy u neurologopedy bo zwolnił się termin więc tydz szybciej nam się udało. Okazało się, że nasze kolki /wzdęcia /ból brzuszka mają związek z wędzidełkiem a nawet dwoma... Niestety oba mamy do podciecia 😕 Laura ma problem z ssaniem, pije tylko to mleko, które praktycznie samo leci, a później nie ssie i tylko się denerwuje, płacze, ciaga cycka i sutka... Stąd łyka powietrze i mamy ból brzuszka... Więc takie zamknięte koło bo jeść musi. Mamy zalecone ćwiczenia na lepsze i bardziej efektywne ssanie więc zobaczymy... Tak czy siak musimy się wybrać do Wrocławia na podciecie na pewno górnego, dolny jeszcze się okaże ale raczej też 😣

    Kleopatra podziwiam i trzymam kciuki 🤞
    Teverde dziwne, że w pionie nie możecie my też często robimy żabke na moim brzuchu bo jak kładziemy ją samą to płaczę 😉
    Reniffera dobrze, że to zbadalas a wyniki na pewno będą dobre! 😉
    Lwie już chciałaś Julka do żłobka dać? Czy chodzi, że we wrześniu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 21:46

    iNso87 lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] - 6 tydz./ PCOS, Bhcg 29. 06 / 10 dpo - 19, 13 dpo-120, 15 dpo-420, 20 dpo-4228
    Laura 💕 03.03.2019 😍 3410g 😍 53cm😍
    jon7a04.png
  • lkc Autorytet
    Postów: 1576 2260

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marza podiecie wedzidelka to nic strasznego, my byliśmy u chirurga jak mala miala chyba 8-9dni- przespala zabieg. Nic nie plakala itp.

    Nie odzywam sie, bo u nas armagedon.. tak bym to nazwala. Czekam na święta bo maz wroci z pracy, pojechal w tamtym tygodniu.
    Jestem chora, mam podwyższoną temp ale moze mi przejdzie bo w nocy się wygrzalam. Dzisiaj mamy wizytę poloznej- niestety.. nie lubie tych wizyt:/ dzisiaj tez czekam na liste przyjętych do publicznego przedszkola, chociaz pewnie się nie udalo.
    Ide dalej spac..

    Katia trzymaj sie, będzie lepiej. Musi być. Lepiej będzie Wam jak bedziecie same niz z takim nieodpowiedzialnym dupkiem.

    Marza89 lubi tę wiadomość

    Aleksandra Joanna 17.11.2014
    Joanna Małgorzata 12.03.2019
  • teverde Autorytet
    Postów: 642 818

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 04:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie odnośnie niczego. Po prostu w trosce o kręgosłup takie zalecenia.. Nie wiem jak to ma niby wyglądać. Odłożyłam go dziś inaczej i nie spał po 5 minutach..

    A my ważymy już 3980g co od najniższej wagi daje przyrost ok 50g/dzień 🙈 Na samym cycku więc może być taki duży i mamy nic nie zmieniać. Choć jak zobaczyłam dziś jego rozlany brzuch to się zlękłam 😉 Wyglądał jak żaba 😁 BtrBWmTu8LcPSjqC.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 04:59

    iNso87, bbeczka91, Anet85, Lenonki, Butterfly 83, Marza89, Reniferra lubią tę wiadomość

  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chcę zapeszac, moje dzieci się chyba naprawiły. Jak prawie w ogóle nie spały, tak teraz śpią prawie cały dzień, budzą się co jakieś 2,5-3,5h na karmienie. Aktywność mają tylko późnym popołudniem tak od 16:30 do 20(śpią po kąpieli j jedzeniu). W nocy Milenka budzi się 3 razy, Michałek 2. No bajka. Choć zaczynam się zastanawiać czy wszystko z nimi ok, że nagle tak dużo śpią 🤔
    Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i pewnie chcą żeby na Święta matka chatę ogarnęła ;) Wczoraj posprzątałam szafę na przedpokoju, pochowałam zimowe kurtki i buty i byłam sama z 3 na zakupach w galerii. Dziś w planach jest posprzątanie szafek w kuchni.

    Aaaa, no i od 2dni znów jedziemy tylko na cycu. Jak się w moim przypadku okazuje, podanie mm nie wpływa aż tak niekorzystnie na laktację, za to spokój matki, która ma najedzone i nie wrzeszczące dzieci-bezcenny.

    Kleopatra, Lenonki, teverde lubią tę wiadomość

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • Delvila Autorytet
    Postów: 276 293

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, czy wasze maluchy też mają taką mega wodnistą kupę? Jak dzisiaj Madzia strzeliła to na pół pokoju. 2 rzędy szafek do mycia + ja otrzymałam mega twarzowy, śmierdzący makijaż...

    Reniferra lubi tę wiadomość

    Magdalena Wiktoria 07.03.2019r. :D

    Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.
‹‹ 1034 1035 1036 1037 1038 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ