MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimoza, jak mówią dziewczyny, idź gdzieś prywatnie, bo będziesz tylko myśleć i się denerwować. A jeszcze okres świąteczny to wgl będzie Ci smutno tak czekać, bo z tylu głowy będziesz miała, że coś może się tam dzieje, jakbyś sobie nie życzyła. Coś wiem o tym z doświadczenia własnego.
Ufasz wgl temu lekarzowi, który stwierdził, że nie widzi drugiej nerki? Czy ten sam robił Ci połówkowe?
Przepraszam za te wszystkie pytania kiedy jesteś w takim stresie. Jesteśmy z Tobą :-*
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Butterfly, no właśnie też nie daje mi spokoju, że na połówkowych wszystko ok, a tu nagle lekarz nie widzi jakiegoś narządu. Przecież nie zniknął. Podczas usg połówkowego lekarze badają CAŁĄ jamę brzuszną, każdy jeden narząd.
Mimoza, może na opisie połówkowego masz wyszczególnione wszystkie widoczne struktury? U mnie lekarz pisał wszystko, łącznie z nerkami.
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Robert Makowski. Jeden z najlepszych specjalistów od usg. Przyjmuje w gabinetach Łucka, nie wiem, gdzie jeszcze. Gdyby nie medicover, to do niego bym chodziła. Ale płacić 250 za samo usg to trochę za dużo, jak dla mnie
Ale gdyby lekarz mi powiedział to, co mimozie, to natychmiast bym uderzała do Makowskiego.
Koleżance liczył paluszki u rączek3 razy, bo 10 gdzieś się chował
Ale nie wypuścił, dopóki wszystkiego nie sprawdził
83xxx lubi tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
No sporo bierze.. Ja ostatnio nie miałam USG bo w gabinecie nie ma/nie było sprzętu. Dr sprawdzał tylko tętno jakimś dziwnym sprzętem.
Od 2-3 dni boli mnie w dole brzucha..To taki przeszywający krótkotrwały ból ale aż mi włosy stają dęba. Niepokoi mnie to trochę. Kolejną wizyt ę u swojego mam 15.01. Trochę długo żeby czekać..
Ciekawe jak odległe terminy ma ten dr Makowski. -
Hej, ja dzisiaj też miałam wizytę. Wprawdzie szybka, bo dużo kobiet przed świętami no ale wszystko dobrze u mojej Gabrysi. Waży już 1600 g. Ona przybrała przez 3 tygodnie A ja nic
prosiłam o zbadanie szyjki i ma 43 mm ale zaczyna się robić takie lejkowate ujście od wewnątrz, pewnie to samo co u Macy. Mówił tylko że nie mam się zbyt przemęczać przed świętami i brac scopolan. Wody, przepływy i łożysko ok
Makowe Szczęście, Butterfly 83, patkaaxx90, Malutka_27, patuniek86, Pikcia, Ksiazka1, bbeczka91, Izziee, Anet85, iNso87, Parsleyek, Sana, kehlana_miyu, Marza89, teverde lubią tę wiadomość
-
Madziakk i jak po wizycie u kardiologa?
Pikcia, dobrze wiedzieć z tym TSH. Dzięki że pamiętałaś
Anet, ja to prawie codziennie mam drzemkę, ale krótko - czasami 10,15 minut. Kładę się, żeby odpocząć, coś włączam do oglądania w tv i oko mi się zaraz zamyka. I tak najgorzej było w I trymestrze, bo koło południa obowiązkowo spałam. Oczywiście pod warunkiem że córki nie było w domu bo z nią się nie da;) Czytałam o tym profesorze jakiś tydzień temu, że bardzo chory. Kojarzę go z tv, przykra strata.
Sana, nie mam pojęcia co to za pieczenie u Ciebie. dziwne... Dzisiaj też się utrzymuje?
Parsleyek - takie przekładanie wizyt to ja lubięDaj znać co słychać w brzuszku.
mimoza - kurcze, dziwne z tą nerką. Trak jak dziewczyny piszą, na usg połówkowym powinno wyjść, gdyby było coś nie tak. Wody płodowe masz w normie? Bo też mi się kojarzy, że jak jest problem z nerkami, to też z ilością wód. Mam nadzieję, że rzeczywiście to dziecko się źle ułożyło. Też bym chyba nie czekała na wizytę, tylko przed świętami gdzieś skonsultowała.
83xxx, trochę czasu masz jeszcze do wizyty. A ten ból to masz tak punktowo czy rozlewający? Jak nie ustąpi to może na IP dla spokoju?
Ankakaranka87 super że wszystko dobrze:) To teraz się stosuj grzecznie do zaleceń i wypoczywaj:)
Ankakaranka87, Anet85, Butterfly 83, Pikcia lubią tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Cześć
przez przygotowania do świąt nie mam kiedy napisać. Nadrobiłam Was dzisiaj u fryzjera
Mimoza jak bym chyba nie wytrzymała tak długo by wyjaśnić sytuację z nerkami...teraz jeszcze święta i Sylwester. Nie umialabym się cieszyć tym czasem. Może spróbuj załatwić sobie jeszcze wizytę z UST dla pewności?
Ankakaranka87 fajnie że u Gabrysi wszystko dobrze
Właśnie Madziak jak u kardiologa ?
U nas dziś aktywny dzień.. wyszłam o 9tej i dopiero wróciłam do domu. Trzeba było dokupić jeszcze parę prezentów, choinkę i odebrać spodnie męża od krawcowej. No i byłoby wszystko fajnie gdyby nie to że poszłam po nie o 13stej ale Pani stwierdziła że będą dopiero po 15stej bo jeszcze ich nie ruszyła. Więc krecilam się w okolicy , brzuch mnie trochę zaczynał już boleć wróciłam o 1530 po czym Pani stwierdziła że nie! One będą dopiero na jutro...wrrrr. wkurzyłam się na maksa ! Dobrze że w sklepach mimo kolejek korzystałam z pierwszeństwateraz zjadłam i odpoczywam bo brzuszek mi stwardniał ;-/
Ankakaranka87 lubi tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwier 💗 04.03.2019 💗 -
Witam się po tygodniowej nieobecności. Mieliśmy niezbyt fajny tydzień. Od poprzedniej niedzieli moja córcia miała wypieki na buzi. Na początku myślałam, że to od przegrzania/wiatru, potem, że jakaś alergia. W środę mąż zasugerował żeby iść z nią do lekarza, olałam to, ale w czwartek rano znów wstała z czerwonymi polikami, więc wpisalam w internet i zamarłam... rumień zakaźny, wywoływany przez parwowirus b19. Dla niej to nie było by nic groźnego, ale dla dzieci w brzuchu mogłoby się skończyć tragicznie. Pojechałyśmy szybko do labu na pobranie krwi na przeciwciała na parwowirus b19, a potem do pediatry. Pediatra nawet jej nie zbadała, ani nie obejrzała ciała, tylko kiwnęła mi głową, że to faktycznie rumień zakaźny. Ginekolog powiedziala, że poza badaniem krwi nic więcej nie mogę zrobić, za tydzień przyjść na USG i zobaczymy jak maluchy się rozwijają. W przeciągu tygodnia u Emilki nie wystąpiły już żadne objawy rumienia(poza tymi policzkami). Za to miała bardzo suchą skórę, więc zastanawialam się, czy to czasem nie azs, bo w okresie grzewczym zawsze bardzo pogarsza jej się stan skóry. Wczoraj na USG z maluchami wszystko było ok, żadnych obrzęków, mają już po 1230 i 1350g, więc jak na bliźniaki to na prawdę słuszna waga
Dziś ku mojemu zdziwieniu przyszedł mail, że wyniki już dostępne(miały być dopiero za tydzień wg laborantki) i okazało się że ujemne. Kamień spadł mi z serca, ale takiego okropnego tygodnia nie życzę nikomu
Cieszę się, że Wasze wizyty przebiegly pomyślnie, wracam do strojenia choinki -
Uf, bbeczka, czytałam na jednym wdechu. Całe szczęście, że to nie rumień. Współczuję stresu! Jeszcze raz ufff:) Super, że bliźniaki tak świetnie rosną, waga piękna;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 16:31
bbeczka91 lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
patuniek86 wrote:Robert Makowski. Jeden z najlepszych specjalistów od usg. Przyjmuje w gabinetach Łucka, nie wiem, gdzie jeszcze. Gdyby nie medicover, to do niego bym chodziła. Ale płacić 250 za samo usg to trochę za dużo, jak dla mnie
Ale gdyby lekarz mi powiedział to, co mimozie, to natychmiast bym uderzała do Makowskiego.
Koleżance liczył paluszki u rączek3 razy, bo 10 gdzieś się chował
Ale nie wypuścił, dopóki wszystkiego nie sprawdził
Tak ja byłam w I ciązy na usg u dr. Makowskiego, teraz na usg chodzę do dr. Hameli - Olkowskiej - jest taka dokładna, nie spieszy się, też liczyła z nami paluszki u rąk pokazała dokładnie serce, mózg, nerki każdy narząd był omawiany - rewelacyjna kobieta, na wszystko zwraca uwagę, pyta interesuje się ciąża, mimio ze prowadzę ja u innego lekarza. Profesjonalista - tylko bardzo cięzko się do niej dostać, na usg w 37 tyg. wpisała mnie dodatkowo bo już nie ma miejsc. USG kosztuje 300 zlWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 16:37
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Bbeczka, za samą końcówkę bym polubiła, ale za długo trzymałaś mi nerwy
Rany, aż mi się ciepło zrobiło... Dobrze, że wszystko dobrze
Ja dzisiaj nieco intensywniejszy dzień, ale to dlatego, że ostatni dzwonek u mnie przed świętami-jutro muszę siedzieć w domu i czekać na kurierów
Opony zmienione, podchodziłam po sklepach-dokupiłam Młodej pluszaka, o jakiego prosiłaA miało nie być więcej prezentów... Tak, tak, wiem
No i zirytowałam się z powodu męża. Młoda ma prawie 13 lat i też chce robić nam prezenty na święta. Rozumiem to doskonale, w jej wieku oszczędzałam kieszonkowe od wrześniaAle ona kieszonkowego nie dostaje, jak coś potrzebuje, to daję jej pieniądze.
No i poprosiła, żeby zabrać ją dzisiaj do galerii handlowej. Ogólnie prezenty ma porobione dla męża i sióstr (na szczęście tylko 3). Dzisiaj po szkole przychodzi do mnie lekko załamana-poprosiła męża o kilka złotych na prezent dla mnie. Chciała dzisiaj coś mi kupić. Nie dał jej, bo prezenty przynosi Mikołaj. I wiecie co? Ja się dokładam do wszystkiego, pomogłam jej wybrać prezent dla niego (o czym on wie, bo w zeszłym roku też dostał od niej prezent), pomogłam jej te prezenty zapakować. Ale na wzajemność liczyć nie mogę. Tak, jestem materialistką. Ale pamiętam, że będąc w wieku Młodej uwielbiałam chodzić, szukać, planować i odkładać pieniądze. Uwielbiałam patrzeć, jak inni otwierają prezenty ode mnie. I ona ma tak samo. Kuźwa, dałam jej kasę. Na prezent dla mnie. Porażka
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
My już po wizycie
mąż mi zrobił niespodziankę, zwolnił się z pracy i pojawił się w gabinecie na 10 minut przed moim wejściem (czego w ogóle się nie spodziewałam)
doktor chciał mu wszystko dokładnie pokazać także chwilę na USG zeszło.
Mąż takie fajne miał duże oczy jak gin mówił tu nerki, tu wątroba, tu pęcherz a na monitorze czarno biało
Chciał też w 3d pokazać buźkę i zdjęcie wydrukować ale mała była źle obrócona i jeszcze ręce miała na twarzy i za nic w świecie nie chciała ich zabraćostatecznie wyszliśmy bez zdjęcia ale zadowoleni że wszystko ok.
Jak na cukrzycę ciążową nie jest duża, jak to lekarz ujął 'jak mama'waży 918 gram
następna wizyta 18.01- to będzie USG trzeciego trymestru
iNso87, patuniek86, 83xxx, Sana, Makowe Szczęście, Marza89, Ankakaranka87, Butterfly 83, Anet85, Kleopatra, lkc, india, Pikcia lubią tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Ankakaranka87 Gabrysia pięknie rośnie
Mimoza, rozważasz wcześniejszą wizytę?
Bbeczka, jak dobrze że z córeczką i dzieciaczkami wszystko ok!
Patuniek.. nie dziwię się że się zdenerwowałaś. A pewnie i córce było przykroAnkakaranka87 lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Hej!
Ja tez podczytuje,bo nie mam za bardzo jak cokolwiek napisac.
Tez dzis wywialo mnie jeszcze po prezentu,choc mialam nic nie kupowacale nie moglam sie oprzec hahaha
Patuniek lipaale moj Malz niestety ma podobnie.. a przynajmniej wiem,ze pewnie byloby tak samo i Mloda polecialaby wtedy po kase do mego Taty,bo On oddal by wszystko
nawet ostatnia zlotowke dla Wnuczek. Z reszta sama tez nie narzekam jak potrzebuje to wystarczy jedno moje slowo. Sama chcialabym kiedys tak w zyciu miec co dac jak moje dziecko do mnie przyjdzie po kase.
W kazdym badz razie kup corce super Skarbonke i umow sie z Malzem,ze od Nowego Roku bedzie dostawala pare zl,zeby moc wrzucic sobie pare groszy. Moje obie maja,kazda swoja skarbonke, i wrzucaja tam wszystko urodzinowa kase,swiateczna, ja od czasu do czasu cos tam im wrzuce. Cos sprzedam np. Po Lenie to tez tam wrzucam itp. Zawsze to pare groszy bedzie miala i zrobi z tym co chce. Moze nazbiera super sume na nastepne Swieta i dostaniesz najukochanszy prezent,ze az sie zdziwisz
Gratuluje udanych wizyt.
Bneczka to przezylas stres,dobrze,ze juz ok!
Mimoza lec gdzies jeszcze do lekarza na Usg. Po co masz sie tak dlugo stresowac? Jak nie zdazysz przed Swietami juz,to po Swietach odrazu czw,pt?
Ah 30 tydzien zaczelam rowniezi dzis Dusia dokazuje od rana.
Patuniek tez liczylam najpierw skonczone,bo i ginka tak liczy ale chyba przestawilam sie na zaczete z powodu tego,ze od poczatku tej ciazy,chce zeby jak najszybciej sie skonczyla szczesliwym rozwianiem ;p nieChceMiSie chodzic w tej ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 16:58
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Kardiolog doradzil mi odpoczynek, codziennie mierzyć ciśnienie o gdyby w domu skoczylo powyżej 140/90 zgłosić się na wizytę. Zrobili mi ekg, usg serca i okazało się że wszystko super, serce mam jak dzwon hehe. Cieszę się bardzo że wszystko dobrze. Nie zdążyłam was jeszcze nadrobić, za chwile się za to biorę
patuniek86, iNso87, Parsleyek, Malutka_27, kehlana_miyu, Ankakaranka87, Butterfly 83, Kleopatra, Ksiazka1, Pikcia lubią tę wiadomość